Skocz do zawartości

Otlesia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1023
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Otlesia

  1. hej!!!

    Ja wymiotowałam całą noc...Dobrze, że mąż nie chodzi teraz do pracy, zajął się Małym, a ja spałam do 11.

    Jaś miał chrzciny 19 grudnia; była mała, skromna uroczystość.

    Haniu wyżal się, po to w końcu tu nas masz.

    Co do adopcji, jednym z kryterium jest sytuacja mieszkaniowa. Ja mieszkam razem z dziadkami i rodzicami, razem mamy 6 pokoi, 2 łazienki i kuchnię. Dom jest duży. Kiedyś było tak, że każde dziecko musiało mieć swój pokój, teraz nie wiem jak to jest. Jeśli dalej takie zasady obowiązują, to wszystko się przedłuży. Moja mama jednaj jest mi w stanie oddać jeden swój pokój,a z jednej części gościnnego zrobić sobie sypialnie (pokój gościnny składa się z 3 części). TO jest jedyne kryterium, które może nas od razu skreślić jako rodziców adopcyjnych. Co do wieku dziecka, to poprostu jest tak, że większego dziecka nie dostaje się od razu. Najpierw można je zabierać na weekendy, Święta. Nie wiem czy bym wytrzymała takie rozstania.
  2. Olga 3maj się.

    Paulinko ja zawsze chciałam adoptować dzidziusia. Teraz jak już nie mogę mieć więcej dzieci tym bardziej. Chciałabym żeby Jaś miał rodzeństwo, a My mamy duże serduszka i miłości starczy też dla innych maluszków 🙂. Na razie myślimy, o dziewczynce, najlepiej o noworodku. Jednak to za wcześnie by pisać o szczegółach. Na pewno wybierzemy adopcję, a nie rodzinę zastępczą, bo nie przeżyłabym gdyby odebrali mi dzidziusia, bo rodzina biologiczna "wyszła" na prostą.

    Jak na razie muszę zadzwonić do obojętnie jakiego ośrodka adopcyjnego i spytać się jakie trzeba spełniać warunki mieszkaniowe. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to w lipcu - sierpniu ruszymy z dokumentami.Dziwi mnie, że trzeba złożyć podanie ze zdjęciem i co dziwniejsze nie jedno podanie tylko ja z mężem oddzielnie. Potem jak dokumenty będą ok (zaświadczenie od lekarza, opinia z pracy, zaświadczenie o dochodach itp.) Trzeba przejść szkolenie i czekać...ile? Nie wiadomo mies, pół roku, a może rok.
  3. HEJ!!! Mnie też trochę nie było, najpierw miałam laptopa w naprawie, potem go sprzedałam, ale od wczoraj w końcu mam porządny pc. Współczuję Wam kłopotów z alergią. Gosiu 3maj się Beatko Ty też.

    Muszę też założyć sobie też taką galerię 🙂

    U nas wszystko ok. Z mężem podjęliśmy decyzję o adopcji córci; w wakacje ruszymy bardziej z tym tematem 🙂

    Całusy dla Was i Waszych kochanych pociech.
  4. Witam imienniczkę. Karolinko głowa do góry, jeśli masz ubezpieczenie ze szkoły to wystarcza, pozatym jako osoba ucząca się podlegasz jeszcze pod ubezp. rodziców. Jeśli chodzi o pomoc finansową po porodzie to nie wiem jaką masz dokładnie sytuacje, bo jest także pomoc dla samotnych matek, tylko nie wiem jak to dokładnie teraz wygląda. Kiedyś mogła się o nią starać każda mama, która nie miała ślubu, ale chyba najpierw trzeba ojca dziecka pozwać o alimenty, by taką pomoc otrzymać... więc jeśli jesteś z ojcem dziecka to nie ma sensu... musisz się jeszcze dokładniej o to dowiedzieć, bo może się pozmieniało... Myślę, że pomoc finansową otrzymasz z gminny, czy też urzędu miasta...
  5. Ja też nie wiem co mam zrobić z tym karmieniem dziś przystawiłam do cycusia i znów zaczął ryczeć, wręcz się zanosił i robił siny, bo się zdenerwował, że mu mało leci...Biedak sobie krzywdę zrobi tym płaczem, moment jest siny, boję się, że mi się udusi...

    Olga 3mam kciuki

    Ja dziś byłam pierwszy raz w fitness club, spędziłam ta, 1,5h jutro znowu 🙂 Pozdr.
  6. Sandro mi gin. sam kazał ćwiczyć, wiadomo, że nie wolno się odrazu forsować, wszystko stopniowo. Ja mam zakaz robienia brzuszków od gin. jeszcze przez 1 - 2mies. Nie mam forsować blizny po macicy. Jak na razie rosnę wszerz; powstają mi nowe rozstępy, ale ja tak kocham jeść 🙂, że nie umiem sobie odmówić... W listopadzie 2008 ważyłam 56kg, w styczniu 2009 po 2 mies pracy już 50kg, więc liczę na to że w pracy schudnę... Tylko jak na razie wszystkie moje fartuszki są dla mnie za małe, a jak byłam w ciąży dostałam nowy z logo szpitala i on mnie teraz obowiązuje, a następny przysługuje mi za 2 lata 🙂
  7. Gosiu nadmanganian potasu używa się przy potówkach, więc na pewno wysusza skórę. Ja kąpie Jasia w Oilatum i jest ok. Jeżeli chcesz używać samej parafiny, to myślę, że już lepiej dodać jej do kąpieli. Przynajmniej ja takie myślę.
    Co do diprobas ja odstawiłam go tydzień temu i wróciłam do kremu ziaja. Na razie wysypka nie wróciła... Diprobas się przydaje nadal, bo jak odkąd pamiętam mam problem z skórą na policzkach... Lekki wiatr i mróz a ja mam policzki w krosty, a po diprobas znacznie mniej 🙂
  8. Hej!!! Ja wczoraj byłam u gina. Wszystko ok. blizna po wycięciu macicy się dobrze zagoiła. Mam jeszcze zakaz robienia brzuszków przez 1 - 2 mies. Dostałam za to ulotkę klubu fitness, ale pewnie nie będzie mnie na niego stać.

    Wczoraj kupiłam też laktator z zamiarem zwiększenia laktacji, ale nie wiem jak to mi wyjdzie. Małego przystawiam prawie co godzinę w ciągu dnia. Przed chwilą przy cycu marudził, więc chciałam ściągnąć pokarm, a tam tylko 3ml z dwóch piersi koszmar, więc musiałam dać znowu nana...Przynajmniej teraz wiem, że mała ilość pokarmu to nie mój wymysł... Ciągnęłam już tą pompką (sorrki za wyrażenie) na chama, a tu z dwóch piersi, aż 3 ml i jak on ma się tym najeść ....

    Olga uwielbiam babki na majonezie 🙂
  9. hej!!! My byliśmy w końcu na szczepieniu 🙂 Mały zniósł je dobrze. Tak czytam ile wasze Maluchy ważą to Jaś w porównaniu do nich to duży chłop. Urodził się z wagą 3630 i 53cm, a teraz waży 6200g i mierzy 65cm. Dziś skończył 2 mies. Jutro idę do kontroli do gin. zobaczymy czy będe musiała brać hormony
    Co do gaworzenia to Jaś już daje popis od 3tyg. dyskutuje równo, pani Dr była zdziwiona. Musze też uważać na niego, bo zaczyna mu wychodzić obracanie na boki 🙂 pozdr.
  10. Korzystam z okazji, ze mam chwilkę i piszę od rodziców 🙂 W skrócie. Jaś też się strasznie ślini, główkę podnosi i bardzo długo ją trzyma w powietrzu, jest bardzo silny. Na szczepienie idziemy w pon; gina. mam w środę. Był tak miły, że przyjmie mnie przed pacjentkami, bez kolejki. 🙂 Przynajmniej czekać nie będę musiała. Wczoraj byłam z mojego synusia dumna. Bardzo lubi zasypiać na rękach, ale z mężem, rozpoczęliśmy strajk 🙂 i w końcu wczoraj zasnął sam w łóżeczku, sama byłam zdziwiona, czytałam mu bajkę, on trzymał mnie za palec, aż zasnął 🙂 Co do karmienia, karmię go nadal piersią i mlekiem modyfikowanym. Czasem daję 1 butlę w ciągu dnia, a czasem nawet dochodzi do 3. np. wczoraj i dziś muszę go karmić co 30 min. cycuszkiem. bo co chwilę jest głodny...kalorycznie mleko mu nieodpowiada, ale diety nie zmieniłam, więc nie wiem dlaczego... dobra lecę, bo mój M robi synusiowi sesje...

    Acha ...Olga to chyba TY pisałaś o siusiaku Olka... Mnie też uczono, że do 2 roku się nie rusza 🙂
  11. Paulinko ja teraz też tak robię, że karmię z 2 piersi, inaczej nie da rady, Mały po ok 5min wypluwa cyca ja mu daje z poworotem on znów possie i tak w kółko... oczywiście potwornie się denerwuje przy tym...Daję więc drugiego i wszystko jest ok...no chyba że sytuacja się powtarza wracam do poprzedniego, jak nic nie daje, daję butlę.... Wczoraj myślałam, że się najadł z cyca, a po 10 min zaczął tak ryczeć i wkładać całą piąstkę, że zrobiłam mu butle i wypił 120 ml....
  12. Trudno jest odpowiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo; chociaż myślę, że możliwe jest; że akurat się udało; (jeśli plemniczki sę spisały 🙂 ) ... W cyklu 28dniowych przypada akurat ok 14 dnia cyklu. O czasie płodnym mówi się także ok 5 dni przed i po owulacji..Życzę powodzenia dla znajomej....
  13. Martaer niestety jestem pewna. Co do diety to ja nie jem tylko wzdymających i cytrusów... Niestety położna mi "wykrakała", że po tej operacji tak może być...nadal go przystawiam do piersi, ale strasznie się męczy i płacze; ostatecznie kończy się tym, że jak trochę wypije musi i tak dostać butle, bo strasznie płacze... nie chce już go przetrzymywać, bo już wczoraj strasznie się umęczył na moim mleku
  14. hej!!! U mnie dobiega koniec ery karmienia piersią - niestety 😞 Jest mi przykro, ale z piersi leci mi sama woda. Wczoraj Jaś nie spał 10 godz. w ciągu dnia. Nie chciał mi ciągnąć cyca, jak ciągnął to po chwili płakał i tak w kółko... Dopiero wieczorem patrze, że zamiast mleka, leci woda..... Mały była cały dzień głodny i ciągle płakał... 0 22 dostał nan i wszystko wróciło do normy...w końcu zasnął i przestał płakać... Dziś mi się udało przystawić do piersi, aż raz, bo po kilkunastu godzinach zebrało się trochę mleka, ale po chwili zaczęła lecieć woda... a chciałam karmić piersią minimum pół roku...
  15. "Wpadłam" tylko na chwilkę życzyć Wam i Waszym rodzinkom, zdrowych pogodnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych.
    Niestety nie mam czasu spokojnie poczytać co tam u Was.
    U mnie z nowości tylko tyle, że mój głodomorek się nie najada co raz częściej moim mlekiem, więc muszę go dokarmiać...
    Też go wysypało na buźce; ale po diprobase jest o wiele lepiej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...