summer

Justyna a moze wlasnie smoczek ja wkurza:-) i dlatego nie chce jesc..ja juz zmienilam amoczek na 3m+.

No to po takim czasie powinna byc glodna...moze to jest tak jak pisze partyzantka..musi sie przestawic na butle i z czasem jej samo przyjdzie:-) ale jak karmisz cycem to zawsze mozesz dostawic:-) Zuza potrafi co 2 h domagac sie piersi.

Justynka ja daje na wieczor mm...i bez podania wczesniej piersi potrafi 120 -150 ml wciagnac. A jaka miala przerwe przed wczesniejszym posiłkiem?

hejooo justynka rozumiem Cie doskonale i tule Cie wirtualnie... moj K ciągle w biegu, mimo iz jest na noc.. to i tak cały dzien jestem sama z dzieciakami.. teraz troszke sie ciesze ze starszy w przedszkolu... to mozna odsapnac a tak to massakra 😞 u nas oki.. kolek juz nie ma, Zuzka jest fajna i pogodna 🙂 wcinamy juz marchewke, ziemniaczka, jabłuszko a dzisiaj spróbujemy marchey z dynią.. pieknie sobie gaworzy, przewraca sie jedynie z plecków na brzuszek, odwrotnie jeszcze nie potrafi.. i wszystko łapie rączkami.. rośnie mi pieknie 🙂 miałam sukienke naszykowana na wesele które juz w czawrtek i dzisiaj robiłam przymiarke i niestety nie przechodzi nam przez główke 😞 a sukienka na dziecko 6 m-cy..wiec nie mamy w czym isc... Młody tez mi wyskoczył w górę..bo wszystkie długie spodnie juz są za krótkie... 🙂 Leniuch a propo dofinansowania z zakłądu z pracy.. zapytaj w swoich kadrach jak to ma wygladac.. bo np u mnie w firmie sa gotowe druki aby otrzymac taka jednorazowa zapomoge. mykam 😞 bo mam marude cały cz\\as jestem z Wami sciskam ciepło

hejka a jak reagowały wasze dzieci na marchewke?? bo mojej to idzie opornie i nie wygląda na zadowoloną, wiekszosc wypycha językiem. A jak cos jej sie udało połknąć to miała odruch wymiotny....ale na szczescie nie wymiotowała.. i nie wiem czy próbowac dalej podawac czy dać sobie narazie spokój.. a moze spróbowac z jakimś innym pokarmem.. Justynka ściskam Cie mocno bo wiem co mówisz.. juz z utesknieniem czekam na poniedziałek jak Janek pojdzie do przedszkola.

Hej dziewczyny:-) Nie popadajmy w paranoje z tym karmieniem i wprowadzaniem nowych produktow. Nasi rodzice nie mieli dostepu do internetu, nie mieli tylu wspaniale wykształconych specjalistow żywieniowych, a jakoś nas wychowali:-) my bylismy u pediatry i tez mowila aby wprowadzac nowe produkty. Jeden na tydzień. I my rownież zaczelismy wczoraj od marchewki:-) moze z łyżeczke zjadla ,bo sobie nie radzila i bardziej wysuwała jezorek jak do cyca:-) U Janka z tego co pamietam tez jakos po 4 miesiacu zaczelam wprowadzac inne jedzonko:-) Na szczescie my mamy swoje warzywa a w tym roku odmiana marchewki jest tak slodziutka ze szok:-) narobilam juz marchewy z cukinia w słoiczki dla zuzki na pozniej. Leniuszku nasze dzieciaczki teraz sa tak elastyczne ze powinno sie wszystko wyrownac. Tylko troche pracy to wymaga no ale wtedy obeszloby sie bez tego kasku. A moze skonsultowac tą głowke z jakims innym lekarzem. Kingasz..18 kg..matko, faktycznie ta córa Ciebie wyssała..moge Ci oddać swoje 18 nadprogramowych:-) u mnie waga ciagle stoi. Ale racja..najlepiej jakbys zmierzyla poziom hormonu tarczycy. U nas czas leci nieublagalnie..nawet nie wiem kiedy minely 4 miesiace..Zuzka wazy 7,5 kg. Szczepienie mamy przełożone bo przed ostatnim mi zagoraczkowala i nie wiadomo o co chodzilo bo to byl jednorazowy przypadek. Bioderka mamy oki. Jeszcze kedna wizyta za dwa miechy. W ciagu dnia spi mi baardzo malo bo ma moze dwie drzemki po 30 min. A w nocy traktuje mojego cycka jak smoczek...coraz bardziej dojrzewam do myśli o odstawieniu. Jestem skrajnie wymeczona..w dzien na wariackich papierach bo wszystko wokol niej..a w nocy prawie zero snu:-( oczy mam jak wamp, całe w popekanych naczynkach. No i tyle mojego pisania bo jyz mam malego nerwuska:-)

hejka!! Justynka gratuluje zabkow u córunii 🙂) ja juz nie pamietam kiedy wychodziły ząbki u Janka... a Zuzia też sie okropnie ślini i pcha piastki do buzi.. moze tez juz rosna 🙂 My planujemy chrzciny koniec września poczatek października... to musimy ustalic z chrzestnymi jak im bedzie pasowac... ubranka nosimy na 68/74 kluseczka mi rosnie ze hej 🙂 wczoraj Zuzka załapała obracanie na brzuszek z plecków i smignełą mi chyba z 7 razy 🙂 Ola Ty masz czas jeszcze na czytanie??podziwiam.. u mnie to totalny brak czasu.. Janek ciagle sie domaga uwagi... a ja co chwile go zbywam.. az mi głupio.. bo jak tylko mam wolna chwile to chce ogarnac chatke albo jakis obiad ugotowac.. no i zaczełam troche cwiczyc.. narazie dywanowki i sobie chodakowska włączam 🙂 ale nie potrafie sobie poradzić z piersiami podczas podskoków 🤪 🤪 🤪 u nas z zasypianiem bywa różnie...czasami ja odloże i sama zaśnie a czasami zasypia na rekach, albo w bujaczku...a poźniej przedkładam do łóżeczka.. najgorzej w dzien bo musi byc ciagle w ruchu.. wiec albo jest w bujaku albo w wózku.....

Hej My wyjechalismy na tydzien do rodzinki :-) taki nasz maly urlopik...podroz czterogodzinna byla ciezka..nie wiem jakby to bylo z jazda nad morze..Janek maruda...a Zuzia prawie nie spala i plakala..masakra.. Tutaj 14 sierpnia zeszlego roku zrobilam test i byly dwie kreseczki:-) Ola nie zazdroszcze podrozy. Jak sama w ciazy i z Jankiem wracalam z holandii to trz sie niezle napocilam. Leniuszku..nie rob sobie wyrzutow..trudno jak nie mozesz karmic to przejdz calkowicie na mm. Sylwek napewno woli miec usmiechnieta mamusie. Aniu nie zazdroszcze radzenia sobie samej z dwojka dzieci. Ja rowniez czesto jestem sama ale mam blisko tesciowa i ona czesto zabiera mi Janka..bo chyba przy tych kolkach Zuzi juz dawnp bym zwariowala. Kinga ja planuje karmic do 6 mca ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce:-) Janka karmilam 9 mies. A pozniej 3 razy mm i jakis obiadek a pozniej deserek. Piersi same przestaly produkowac mleczko po kilku dniach:-) Moja rowniez jeszcze sie nie przekreca. Dziewczyny, czy leca Wam wlosy? bo mi okropnie..co mycie glowy to garsc wyciagam z odplywu..doslownie sa wszedzie..jestem zrozpaczona:-( nie wiem czy nie sciac na krotko bo juz kilka razy wyciagalam z buzi zuzki:-( nie mam pojecia jak sobie z tym poradzic...

Kinga jedz i wypocznij, naladuj akumulatory:-)a nad morzem napewno dasz rade karmic piersia..poprostu postarajcie sie i parawany czy jak to sie nazywa:-)a dziecko przy cycusiu oslon pieluszka tetrowa...wcale nie musisz rezygnowac..ja tak karmie w publiczych miejscach... Moja bardzo malo spi w dzien, noce gdzies od tygodnia tez nam sie poprzestawialy i cyc jest czesto..przypuszczam ze to przez gorac no albo juz zeby. na brzuszek tez sama sie nie obraca..jedynie na boki.. A ja tam posluchalabym pediatry...skoro niie ma widovznych problemow to dziecko do pol roku ma szanse wsxystko samo wyrownac ..

Justynka ..nie chce zachwalac ale juz prawie wogole nie ma..teraz bardziej takie postekiwanie i kwekanie...jak cos tam dolega...

Hejka Kinga...moje kondolencje:-(domyślam sie co czujesz, na poczatku roku przeżywalam to z babciami. Strasznie mi przykro:-( Ola ja bym spakowala sie tak jakbym jechala na pare tygodni przewidujac kazda pogode..teraz wszystko mozna kupic wiec to czego Ci braknie poprostu sobie dokupisz:-) Przez te upaly Zuzka doslownie co godzine chce do cyca...i tak chodze prawie caly dzien z cyckami na wierzchu:-) a wogole tez sie zastanawiam czy nie chodzi bardziej o przytulenie. Z wychowaniem to uwazam ze te wszystkie rady i porady jak postepowac sa o kant rozbic...kazde dziecko jest inne i trzeba znajdowac swoj wlasny zloty srodek..A i nasze cierpliwosci bywaja w roznych stanach...Moj starszy to taki wrazliwiec a przy tym nerwus ze naprawde jest ciezko...juz tesknie za przedszkolem:-) Aa i w koncu mamy auto..dzisiaj K po niego jedzie. Kupilismy opla Zafire na 7 osob. Za tydzien jedziemy do kielc do rodzinki. Zobaczymy jak sie sprawdzi.

Kingasz sliczna Nadusia:-) Moja tez mruzy oczka jak wychodzimy na dwor i nie doszukiwalabym sie tu jakis problemow

Noo..kolki sa..ale juz coraz rzadziej...wiec mam nadzieje ze lada moment juz ich nie bedzie... Ciemiaczko tez mamy wklesle ale chyba mamy czas aby sie wyrownalo.

hej laseczki jestem cały czas z Wami.. no ale problem z odpisaniem bo znow tel mi szwankuje 😞 ech Słonko trzymaj sie dzielnie..ciesze sie ze juz jest u Was lepiej i aby z kazda chwilą było jeszcze lepiej.. Leniuszku współczuje Ci tych dolegliwosci...mam nadzieje ze szybko przejdą i bedzie dobrze Okresu tez jeszcze nie mam.. i chyba nie chce aby szybko sie pojawił...bo jakos dobrzemi z tym 🙂) skierowanie do neurologa dostałam od pediatry jak nasz leniuszek leżał na macie i nawet zadnej checi do podniesienia głowki nie wykazał 🙂 ale pod tym katem juz jest ok 🙂 Nasza Zuzka czesto lezy w bujaku bo spi tylko jak jest w jakims ruchu wiec jest bujak albo wózek...a jak byl ostatnio skwer to nie chciałam łazic po slonku a teraz na przekor to leje i tez spacery odpadaja Jak nie spi to kłade ja na mate albo kocyk na podłodze.. juz bardzo interesuje sie swoimi raczkami i zabawkami na macie,szturcha je, probuje złapac ale jej to nie wychodzi 🙂 nie przekreca sie jeszcze na brzuszek ale duzo juz jej nie brakuje, nie potrafi sobie poradzic z reka spod spodu, i widac ze jej o wiele łatwiej jest przekrecic sie na prawo niz na lewo..wiec ta druga strone cwiczymy... kolki jeszcze co jakis czas nas dopadaja.. i Justynka wiem co piszesz o zachowaniu starszego... bo ja mam ten sam problem jak mała ma kolki a starszy sie wkurza i złosci i ciezko ogarnac dwojke... my dalej szukamy samochodu..i doooopa 😞 mykam bo juz po spaniu 😞 jestem z wami buziaki

hej dziewczynki u nas równiez upały i wiekszosc dnia siedzimy w domku...lub na tarasie w cieniu...spacerki dopiero około 19 tej urzadzamy 🙂 bylismy w czwartek u neurologa...ogólnie oki..ale ma tendencje do asymetrii wtornej, jedyne co to symulowac z lewej strony i jak najczesciej na brzuchu. kontrola z 3 m-ce. Jakos jestem dobrej mysli... pozatym mecza nas ciagle kolki, trzy miesiace wczoraj skonczyła a i tak nas dopadaja 😞(mowie Wam kręgosłup juz mi do tylka wchodzi od tego noszenia na rekach bo wtedy jej lzej 😞 dzisiaj pierwszy raz złapało ja w nocy 😞

Justynka u nas to samo...Zuza na brzuszku potrafi trzymac glowke sztywno..a jak jest podciagana za raczki to jej glowka wisi. 17 lipca wizyta u neurologa, zobaczymy co powie. Co to za sttaszne cwiczenie? Ania wlasnie podczas jednej z moich ulubionych pozycji sprawia mi bol a tak nie bylo:-( a napewno sie nie spinam, wiec noe wiem p co kaman.mam nadzieje ze to przejdzie.

a i wczoraj potwierdzila sie teoria u mnie ze za szybko nie chwali sie dziecka... spotkałam wczoraj popołudniu sasiadke i powiedzialam ze od kilku dni mam spokoj i nie ma koleek.. to jak o 20 Zuzke złapało to do 22 na raczkach i darcie.. mi sie juz plakac chcialo bo nie wiedzialam jak jej pomoc a K na nocce 😞

hej marta my mamy taki sam lezaczek i jestesmy zadowoleni 🙂 Dziewczyny...czy Wy odczuwacie jakis dyskomfort podczas współzycia?? bo ja odczuwam ból, tak jakby tam sie cos nie pogoiło.. nie chodzi mi o blizny po szwach 😞 a moze mi sie cos tam poprzestawialo... nie wiem czy nie powinnam pojsc z tym do gina 😞

Tuska nie mam pojecia bo nigdy nie mierzylam w pupce. Kingasz ja pilam przez jakis czas ale mam wrazenie ze Zuza jej nie toleruje wiec odstawilam..a brakuje mi jej strasznie. To juz uxaleznienie:-) Moja Zuzka juz na bank wazy ponad 6 kg.a jak ja nosze na rekach to juz mi kregoslup siada:-)

Kingasz supeer:-) i kto by pomyslal ze bedzie nas ogarniac radosc na widok kupy:-) Justynka czyli w srodzie jest normalnie chlorowana? tez chcialabym pojsc z mala ale moj K jest przewrazliwiony i uwaza ze taka woda nie jest odpowiednia dla maluchow a jego nie potrafie przegadac 😞)

Justynka a gdzie chodzicie z malła na basen? u nas w strzelinie tez jest no ale nie wiem czy ta woda jest tak odpowiednia dla maluchow. Woda super rozluznia, moja Zuza przy kapieli zawsze pruta 🤪 Gratuluje zmiany rozmiaru spodenek...mi sie tez taki marzy...wczoraj poszlam na pieterko na rowerek..myslalam ze ducha wyzione. 40 minut jazdy a mokra bylam wszedzie..nawet majty mozna bylo wykrecac...:-)

hejka Kingasz ja pijam herbate ziołowa z kopru i rumianku z herbapolu do kupienia w aptece. Zuzi czasami podaje zaparzony sam koperek taki z hippa ale w saszetkach. Nam narazie jakos pomaga..najdluzsza przerwa miedzy kupkami to 4 dni. Ale doktorka mowila mi ze na cycu moze nawet do tygodnia nie byc i jest to oki 🙂 Leniuszku Tobie zdrowka zycze!!! straszniemiprzykro ze Ciebie ciagle jakies chorobska sie czepiaja 😞( Jak Wy to robicie ze wazycie tyle co przed ciaza albo mniej...ja tez tak chceee!! u mnie waga caly czas stoi...ciagle 4 kg do pierwszego wazenia z karty a ogolnie tak z 10 by sie przydało abym jako tako sie czuła.. bo teraz to jestem przygnebiona swoim wygladem. 😞 U nas oki.. Zuzie coraz mniej brzusio boli...jest fajna, kontaktowa.. usmiecha sie 🙂 Janek jest moim bohaterem bo fajnie daje sobie leczyc zabki.. fakt ze chyba przez to zbankrutuje ale najwazniejsze ze chodzi i chce chodzic 🙂 Na wakacjach mamy kuzynke Janka.. dzieci maja frajde.. nalalismy im wode do basenu.. jbylismy w kinie.. i robimy takie male wypady po okolicy ....tylko przyznam ze po takim dniu z szarancza to wieczorem zapominam jak sie nazywam 🙂 buziaczki i do miłego:***

czesc dziewczyny... przepraszam, ze tak rzadko wpadam..ale jakos sie nie wyrabiam....czytam Was ..z telefonu z którego ostatnio mam problem aby zapodac jakiegos posta.. u nas kolek ciag dalszy.. pocieszam sie tym ze jesli bedzie ksiazkowo to został nam tylko miesiac... mam nadzieje ze tak bedzie... dzisiaj byłysmy na szczepieniu i rutynowej kontroli.. mała wazy 5730 gr.. wiec w ciagu dwóch miesiecy przybrała ponad 2 kg 🙂 rośnie niezle... dostałysmy skierowanie do neurologa dzieciecego.. bo albo mam leniuszka albo Zuzka ma problem z rozwojem.. nie podnosi głowki jak brała ja za rece i jest bardzo leniwa jak jest na brzuszku... mam nadzieje ze to tylko to i jakos moja mała sie ogarnie .. z młodszym dalej walczymy z zebami.. niestety jak do tej pory nie dał sobie wyleczyc zadnego a juz 3 wizyty za nami... nastepna 4 lipca... my szukamy wiekszego auta... ale na rynku straszna kiszka i wogóle to tak sie mozna nadziac z tymi handlarzami ze szok... juz powoli wariujemy... mykam bo juz mam marude 😞

Hej U nas ciagly mlynek...jak Zuzie nie boli brzuszek to zas Jasia zab albo ma bole wzrostowe....mowie Wam osiwiec mozna... Ciagle mowie sobie ze oni poprostu z tego wyrosna i ciagnie sie dalej bo inaczej chyba siadlabym i zaczela plakac... O wakacjach to ja teraz pomarzyc moge..ciagle wykanczamy gore wiec kasa idzie..a do tego planujemy zakupic wieksze auto no i juz o groszku na zime trzeba pomyslec....wiec wczasy to chyba w ogrodku...

Hejka Ania....ospa u niemowlakow jest bardzo niebezpieczna ogladalam kiedys reportaz w Ddtvn. A nasze dzieci nie maja jeszcze odpirnosci.Niestety ten kuzyn nawet jesli po nim nie widac ospy moze byc juz nosicielem...ja na Waszym miejscu dmuchalbym na zimne. U nas idzie burza..a jst taka duchota ze siedzac plyne we wlasnym pocie... Zazdroszcze tym co przesypiaja noce u nac co 2-2,5 h cyc musi byc...niezaleznie od pory dnia..