Skocz do zawartości

ania87

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1939
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ania87

  1. wróciłam już ze studiów, zaleglosci na forum ndrobiłam więc mogę pisać :d widzę, że nowe panie dołączyły 😁 cieszę się bardzo że nas coraz więcej. Piszecie sobie o brzuszkach że nie widać jeszcze , no a u mnie już bardzo widać, już muszę w ciążowych spodniach chodzić bo nie da rady w dżinsach, no i wogóle wydaje mi sie że jak na 14tydz to mam za duży ten brzuch, chyba się w drzwiach nie zmieszczę pod koniec ciąży...
  2. perelka kupilam juz ten furagin, i juz wzielam jedna jedną dawkę to nie będe już zmieniać. Trzeba chyba trochę wiry mieć w tych lekarzy. Ja nie mialam nigdy problemów z nerkami, a i teraz nie czuję żadnego dyskomfortu, więc jakieś mi się dziwne to wydaje, bo wiem jak moja siora cierpi zawsze jak to ma ( a czesto sie jej to zdarza) no ale badania wykazały więc się leczyć trzeba
  3. nie no ufam ufam, tylko znów wyczytałam coś w ty głupim necie i sie zastanawiam. W sumie lekarz zawsze sie pomylic może. Nie trzeba ślepo ufać, miałam kiedyś takie przykre doświadczenie właśnie i teraz taka podejrzliwa jestem. na opakowaniu oprócz tego ze nie znane skutki to pisze ze nie należy stosować. No ale chyba ten 1szy trymestr sie konczy już. Chyba wezmę bo nie wiem co może się stać jak tego nie wyleczę, więc jak kazał to chyba trzeba.. tak chcialam Was zapytać może któraś miała doświadczenie z tym lekiem.
  4. dziewczyny lekarz przepisał mi furgin bo mam liczne bakterie w moczu, na opakowaniu pisze ze nie wolno stosowac w 1szym trymestrze ciazy bo skutki działania na dziecko nie znane. Wzielam 2 tabletki (mam brac 3 razy po 2 przez 5 dni) no i sie troche boję, bo chyba jeszcze ten 1szy trymestr się nie skończył, no sama nie wiem. według miesiączki to dziś równo 13 tydz się kończy, według ostatniego usg 13 skończy się w sobotę. Gdzieś wyczytałam że koniec 1szego trymestru to koniec 14tego tygodnia, no i sama już nie wiem. Doradźcie coś
  5. a ja mialam wczoraj usg bonusowe 🙂 i takie i takie. pan doktor z moim mężusiem pooglądali sobie dzidziusia jak ja sobie leżałam na dowcipnym ;/ a ja tylko sobie na nich patrzyłam, tak sięzagadali że o mnie zapomnieli i mi pan dr nie pokazał ale zrobił przez brzuch jeszcze i widzialam, ale obaj orzekli że przez brzuch było gorzej widać i jak to pan dr powiedział , że "oni sobie od dołu dokładniej obejrzeli" a niech sobie patrzą, ja też się jeszcze napatrzę! przez brzuch też było trochę widać 🙂 no a za miesiąc pewnie będzie już tylko przez brzuch (i całe szczęście 😁 )
  6. no Ania ładne imię, ale u mnie odpada 🙂nie nazwę tak dziecka bo by było za dużo tego, zwłaszcza że już jest 2 Anie u mnie w domu. Mąż bardzo chciał tak nazwać dziecko ale mu wyperswadowałam 😁 😁

    Co do pasów to chyba trzeba jeździć jeszcze w zapiętych, aemle nie jestem expertem, mi jeszcze nie przeszkadzają 🙂
  7. widzę że teraz trzeba kilka razy na dzień wchodzić na forum żeby być na bieżąco.
    Faktycznie trochę nas tu dużo tych o imieniu Ania, no ale przecież to bardzo ładne imię 😉 już wym pokoleniu co się teraz rodz będzie ich mało 😞
    co do tego że mamusie chcą córeczki a tatusiowie synów to u mnie też jest inaczej. Mój mąż by bardzo chciał córeczkę, a ja to różnie, ale chyba troszkę bardziej syna, z córy też będę się baardzo cieszyć. Z imionami u nas jeszcze ciężko, na chłopaka mam kilka propozycji i mniej więcej się zgadzamy z mężem, ale dla dziewczynki 😲 nie mogę nic wykombinować. Mąż chce Magdalenę, a ja mam mieszane uczucia i do żadnego nei jestem przekonana żeby namówić mężusia. Ale będę się zastanawiac jak dowiem się czy to dziewczynka 🙂
  8. Agaa dzięki na przywitanie mnie w gronie : ale ja tu jestem od początku 😁 że tak powiem od pierwszego wpisu 🙂 🙂 I witam wszystkie nowe panie bo widzę że trochę nas przybyło, i dobrze, zawsze to więcej opinii będzie 😁 zmykam robić obiadek
  9. Witam dziewczynki! nie było mnie 1 dzień a tu tyle wpisów! 🙂 🙂 tak trzymać. Wczoraj jak wróciłam od lekarza to było już późno i poszłam od razu spać.
    Z dzidzią wszystko dobrze, ma rączki, nóżki 🙂 i wszystko wskazuje na to że jest zdrowe. Bardzo się kręciło podczas badania, robiło fikołki i takie tam różne figury 🙂 zapytałam gina kiedy płeć można będzie określić to powiedział ze za 2 miesiące, chyba że będzie dorodny chłopak to wcześniej, no ale wczoraj nie było jeszcze nic widać.

    Co do samopoczucia to mi się też nic nie chce a kilka najbliższych dni to będzie męczarnia, mam dużo nauki przed kolejnym zjazdem, także byle do poniedziałku! muszę znów zmienić suwaczek bo mój termin porodu znów się zmienił i teraz jest na 18 września. z usg wynika że dziś 12tydz 3dzień.
    Dziecko zdrowe ale do mnie jakaś infekcja dróg moczowych się przypałętała i będę na lekach przez tydzień...

    Agaa wydaje mi się że jeśli możliwe jest określenie płci tak wcześnie to tylko męskiej, bo z dziewczynką to nie wiadomo czy faktycznie czy może chłopcu się coś schowało akurat i nie było widać, miesiąc czy 2 mienie szybko i pewnie większość z nas będzie wiedziała już co tam rośnie 🙂
  10. witam nowe panie w naszym wrześniowym wątku 🙂 u mi się też cera pogorszyła.. ale to wszystko minie 😉 jestem dziś jakoś bardzo pozytywnie nastawiona 🙂 a jutro mam badanie, oczywiście odezwę się później i zdam relację 😉
  11. dziewczyny a czy któraś z Was dostała nagranie z usg? czy tylko zdjęcia? zastanawiam się czy nie poprosić doktorka o nagranie.. nie wiecie czy to się coś płaci dodatkowo, trzeba mieć swoją płytkę czy jak ?
  12. dzięki sioperka 🙂 a badania jak zwał tak zwał, myślę że masz rację, tamto chybva się nazywa prenatalne i z tego co gdzieś słyszałam też dzieli się na kilka różnych badań- inwazyjnych i nieinwazyjnych, ale to jak ktoś ma jakieś wskazania ku temu, a takie zdrowe kobitki jak my to miejmy nadzieję nie będą musiały doświadczać tych badań!
  13. amarta no ja chodzę prywatnie to pewnie dlatego mi lekarz nie powiedział że mogę sobie coś takiego zrobić bo zamierza sprawdzić przy nastepnym usg które będzie w poniedziałek. Napiszę Wam czy faktycznie tak było. A co do samych badań to właśnie ciekawa byłam czy chodzi Wam o takie wstępne czyli mierzenie czy tam wszystko ok itd no i czy sie na to trzeba umawiać i czy się płaci, ale to już wiem. A co do tych właściwych badań genetycznych to jak nie będzie wskazań że jest coś nie tak to uważam że nie ma potrzeby iść.

    Co do jedzenia to ja też tak mam 🙂 Kupuję coś za czym przepadałam, zaczynam jeść i 😮 😮 nie smakuje. Pełno rzeczy pozaczynanych w lodówce (i nie tylko) i zaczyna mnie to denerwować bo kupuję coś co znam, co lubię i zazwyczaj zjadam od razu a tu ni cholery! nie ten smak i jakoś niedobre się zrobiło. Moje pyszne korniszonki co sama robiłam albo ćwikła, wszsytko teraz mi się wydaje za ostre, ulubione przekąski straciły smak. Tylko ser biały dalej smakuje jak ser. Niedługo mam zamiar sprawdzić czy dalej lubię pizzę. Jak będzie niedobra to się całkiem załamię 🙂
  14. dzieki sioperka. chodze prywatnie więc myślę że nie będę się musiała upominać. poprostu nie wiedziałąm czy to jest co dodatkowego o co trzeba sie upominać i płacić czy właśnie tak jak mówisz standard. W takim razie ja mam to w poniedziałek 🙂 Mam nadzieję że z moją dzidzią wszsytko dobrze i że ma wszytko na swoim miejscu, nóżki, rączki. Bardzo już bym chciała zobaczyć bo ostatnio to bardzo mało było widać, na tych zdjęciach co zamieszczacie to widać kształt dziecka a ja miałam w 8tyg usg i była tylko taka mała krewetka 😉 A więc byle do poniedziałku 🙂
  15. tak czytam o tych Waszych usg genetycznych i sie zastanawiam czy to na Waszą prośbę czy lekarz sam to robi zawsze. Płaci się za to dodatkowo? Mi nic takiego nie mówił no a teraz jak do niego pójdę w poniedziałek to juz 13tydz bedzie
  16. a ja dziś szpachlowałam pokój 🙂 niezłe zajęcie dla ciężarnej. dosłownie padam teraz. ale nic mnie brzuszek już nie boli a kiedyś nawet przy podniesieniu czegoś czułam od razu. jak nie usnę to może jeszcze dziś zaglądnę tu do Was. Buziaczki :*
  17. ja na zakupach nie byłam ale za to robiłam dziś mega pranie 🙂 jakiś chwilowy przypływ energii miałam, a teraz już mi się nic nie chce. idę tv oglądać 🙃
  18. przymierzałam dziś ubrania ciążowe które dostałam już jakiś czas temu od kuzynki 🙂 muszę posegregować rzeczy w mojej szafie bo wszystko zaczyna się robić małe. Myślę że jeszcze z miesiąc pociągnę w moich rzeczach ale później to już się chyba trzeba będzie przerzucić na inne szmatki 🙂
  19. ja jakbym miała kasy tyle żeby się nie zastanawiać co mogę kupić a czego muszę sobie odmówić to też bym pewnie kupiła wszystko nowiutkie. Ale niestety nie mam tyle więc kupować będę tylko to co konieczne. Co do ubranek to też myślę że dziecko tak szybko rośnie że te ubranka od kogoś i tak są prawie jak nowe, zwłaszcza te na malutkiego bobaska 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...