Skocz do zawartości

larosanegra84

Mamusia
  • Liczba zawartości

    888
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez larosanegra84

  1. Cześć Karolka 🙂 Mi też miło Was czytać i z Wami pisać 🙂 Co do wózków to ostatnio musieliśmy zmienić samochód na kombiaka żeby dwa wózki swobodnie nam wchodziły 🙂 Podziwiam Cię za organizację 🙂 Ale Ja za cel też sobie postawiłam ,że do końca sierpnia muszę mieć wszystko gotowe bo jak urodzę znowu w 37 tygodniu to muszę na początku września mieć wszystko poprane poprasowane i przede wszystkim muszę przygotować torbę do szpitala żeby później nie było paniki 🙂
  2. Cześć Dziewczyny 🙂 Wpadłam się przywitać i napisać ,że żyję 🙂 W piątek wróciłam z tygodniowego urlopu nad morzem. Pogoda była ładna ale Ja wolałam nie ryzykować z opalaniem i siedziałam pod parasolem. Bałam się podróży (ponad 400 km) ale oprócz bólu kręgosłupa i spuchniętych nóg nic więcej mi się nie przytrafiło. Odpoczęłam sobie troszkę bo Mikołajkiem zajmował się mój mąż i szwagierka także miałam luzik 🙂 Ale wszystko co dobre szybko się kończy 😞 Teraz mam ambitny plan poprania wszystkich ubranek dla maluszka bo praktycznie wszystko mam po Mikołajku praktycznie nowe (niektórych rzeczy nawet nie zdążyłam mu założyć) dokupiłam tylko dwa kocyki, pościel do wózka i łożeczka, pieluszki tetrowe i flanelowe, skarpeteczki. Jeszcze kilka rzeczy mi zostało ale mam nadzieję ,że przez dwa miesiące zdążę wszystko skompletować. A jak jest u Was z wyprawką? Nie czytałam wszystkiego bo mam za duże zaległości 😞 No i najważniejsze muszę jeszcze kupić drugie łóżeczko (kupiłam ostatnio turystyczne jak jechaliśmy z Mikołajkiem nad morze ale nie chce w nim spać 😞 więc muszę kupić tradycyjne ze szczebelków ) i spacerówkę dla Mikolajka a dzidzię będę wozić w wózku po Mikołajku (mamy Roana Maritę). A Wy wybrałyście już wózki i łóżeczka?
  3. Cześć Dziewczynki 🙂 Karolka i Nacudja życzę Wam udanej zabawy 🙂 Bezalkoholowe wesele to nie koniec świata 🙂 Ja jedno takie zaliczyłam w lutym i bawiłam się całkiem dobrze 🙂 Jeśli chodzi o rzeczy dla maluszka to Ja mam wszystko po moim Mikołajku. Ale wiadomo ,że takie rzeczy jak nowe pieluszki tetrowe czy flanelowe, smoczki butelki muszę kupić nowe. Ale oprócz tych kilku drobiazgów mam wszystko chociaż jak znam siebie to będę chciała kupić coś nowego do ubranka dla mojego drugiego synka 🙂 FIAnn współczuję Ci tej cukrzycy ale jak będziesz uważała co jesz i będziesz pod stalą opieką lekarza to na pewno wszystko będzie dobrze. Niestety każda ciąża jest inna i nigdy nie wiadomo co nas czeka 😞
  4. Cześć Kochane 🙂 Potwierdzam Warszawskie ceny - Ja położną miałam umówioną za 1200 zł. Ale wiem ,że ceny dochodzą do 1500 zł. Poród rodzinny teraz w większości szpitali jest bezpłatny (Ja nie płaciłam) a cena za znieczulenie to 700 - 1000 zł w zależności od szpitala. Tam gdzie Ja rodziłam na Placu Starynkiewicza znieczulenie miałam za darmo.
  5. Cześć Dziewczyny 🙂 Bardzo cicho ostatnio na Naszym forum 😞 Myślałam ,że będę miała sporo nadrabiania a tu taaakaaa ciszaaaaaaaaaaaa 😞 Jak Wasze samopoczucie? Jak znosicie upały? Ja byłam w piątek na wizycie moje bobo waży 650 g i nadal jest chłopcem 🙂 Coraz bardziej dokazuje i daje o sobie znać każdego dnia. Nie wiem jak Ja przeżyję te upały bo po dzisiejszym dniu jestem padnięta. Mikołajek od godziny 12 do 19 ciągał mnie po podwórku i nie dał się uprosić żeby iść chociaż na moment do domu - mojemu dziecku nie straszne są upały. Ale znalazłam rozwiązanie żeby nie biegać za nim po całym ogrodzie rozłożyłam mu basen nalałam wody i miałam z głowy moje dziecko na 2 godziny. Mogłam sobie w tym czasie spokojnie posiedzieć 🙂
  6. Cześć Dziewczyny 🙂 Ja też mam dzisiaj wizytę u mojej gin dawno nie byłam - 11 maja miałam ostatnią wizytę więc przez ten czas mój maluszek na pewno sporo urósł. Robiłam wczoraj badania między innymi glukozę (straszne świństwo myślalam ,że zwymiotuję 😞) oraz krew i mocz. W moczu wyszly mi śladowe ilości krwi więc muszę o to zapytać moją gin. Co do bóli to mnie też ciągle coś boli tam na dole i dół brzucha też każdego dnia mnie boli ale Ja co dziennie nauganiam się za Mikołajkiem więc to pewnie dla tego 😞Przez mojego kochanego urwisa nie mam czasu pisać na forum 😞 Ale każdego dnia wieczorem ok 22 jak moje dziecko idzie spać czytam co u Was słychać a więc jestem na bieżąco 🙂
  7. Cześć Kochane 🙂 Trzymam kciuki za Wasze wizyty. Jak będziecie po napiszcie jak się czują Wasze maluszki.
  8. Danusia Ja obecnie nigdzie nie pracuję. Jak byłam na macierzyńskim z Mikołajkiem skończyła mi się umowa o pracę i mi jej nie przedłużyli. Pisząc o powrocie do pracy miałam na myśli poszukanie czegoś nowego 🙂 Nie załamuję się bo już wielokrotnie zmieniałam pracę i nie jest to dla mnie nowa sytuacja.
  9. Hej 🙂 A Ja z racji tego że Mikołajek ma dopiero 16 miesięcy jak urodzi się jego braciszek to będzie miał 20 to jeszcze sobie w domu trochę posiedzę. Bo żeby oddać jedno dziecko do przedszkola a drugie do żłobka to cała moja pensja by pewnie na to szła... Więc na razie nie zastanawiam się z kim zostawię dzieci bo wiem ,że do pracy tak szybko nie wrócę. Ale plan mam taki ,że jak Mikołajek skończy 3 latka to pójdzie to przedszkola a drugą dzidzią zajmie się moja mama i wtedy pomyślę o powrocie do pracy. Na razie jest to dla mnie odległy temat. Nie liczę jednak na państwowe przedszkole bo tu gdzie mieszkam graniczy z cudem żeby dziecko z normalnej pełnej rodziny się dostało 😞 Znajomi byli tak zdesperowani ,że wzięli rozwód bo dwa lata z rzędu nie chcieli im przyjąć dziecka do przedszkola . Dopiero wtedy dziecko zostało przyjęte państwowo.
  10. Mi też nikt nie ustępuje miejsca czy to na zakupach czy w kolejce na badania 😞 Niestety panuje ogólna znieczulica i ludzie udają ,że nie widzą naszych brzuszków 😞 Co zrobić taka jest rzeczywistość a Ja kłócić się nie zamierzam żeby ktoś mnie w kolejce przepuszczał.
  11. Cześć Kochane 🙂 Ostatnio tu bardzo cichutko 😞 Mi też już zaczął brzuch przeszkadzać - nie mogę się już dobrze na łóżku ułożyć i potrafię się przewracać 2 godziny z boku na bok zanim uda mi się usnąć 😞 Nie miałam ostatnio nastroju żeby coś pisać bo w zeszłym tygodniu mój tata nagle trafił do szpitala na operację. Ale już jest na szczęście lepiej jutro może go wypiszą nie mniej jednak czeka go bardzo długie leczenie 😞 Jak by tego było mało to w niedzielę przyjedzie do Nas rodzina z Australii na Euro. Aż mi się myśleć nie chce mój tata po operacji moja mama do południa w pracy mój mąż też i Ja z wielkim brzuchem i Mikołajkiem na ręku skacząca koło rodziny którą ledwo znam 😞 Po prostu super perspektywa 😞 A jak Wasze samopoczucie? Karolka Ja też czuję ruchy mojego synka tylko na razie tak delikatnie nie są to jeszcze jakieś konkretne kopniaki. Może to drugie też będzie takie grzeczne jak Mikołajek bo On bardzo delikatnie się ruszał i nie kopał mnie bardzo żeby np. mnie coś bolało.
  12. Emma z ruchami dziecka nie ma reguły. Z Mikołajkiem poczułam dopiero ok 20 tygodnia i teraz tak samo. Wcześniej wydawało mi się , ok 18 tygodnia ,że czuję pojedyncze kopniaczki później długo długo nic i teraz już praktycznie czuję moje maleństwo każdego dnia. Wiem ,że są dziewczyny które poczuły ruchy dopiero ok 22 - 23 tygodnia więc masz jeszcze trochę czasu 🙂
  13. HEJ 🙂 Mebelki śliczne ale ceny zwalają z nóg 😮
  14. Cześć Dziewczyny 🙂 Nie było mnie tu kilka dni jakoś tak miałam doła po części przez pogodę a do tego mój synek zapewnia mi w ciągu dnia tyle atrakcji ,że nie mam czasu pisać na forum 😞 Ostatnio np. wrzucił swoje skarpetki do sedesu 😮 i musiałam po nie nurkować ... Co do wózków to My mamy Roana Maritę i jestem z niego bardzo zadowolona. Jeśli któraś z Was mieszka w domu to polecam - wózek ten ma duże pompowane koła i świetną amortyzację. Poza tym ma dużą wygodną dla dziecka gondolę. Minusem jest to że dość dużo waży i przez duże koła nie mieści się do każdego bagażnika ale koła bez problemu się zdejmują więc nie ma z tym problemu. Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to Ja chodziłam i polecam. Można dowiedzieć się dużo ciekawych rzeczy na temat pielęgancji maluszka no i oczywiście nauczyć się oddychania przeponą 🙂 FIAnn podziwiam Cię ,że chcesz jeszcze wrócić do pracy. Mając malutkie dziecko w domu i tak masz co robić a pogodzić to wszystko z pracą to na pewno nie lada wyzwanie. Podziwiam Cię bo Ja bym chyba nie dała rady...
  15. Cześć Dziewczyny 🙂 Jestem po wizycie moje maleństwo waży już prawie 300 g i termin przesunął mi się na 2 października bo dzidzia jest większa niż wskazuje na to ostatnia miesiączka. Chłopczyk potwierdzony w 100 % - widzieliśmy ptaszka - więc teraz wątpliwości już nie mam... Coś czuję ,że urodzę jeszcze we wrześniu 🙂
  16. Karolka wątpię bo moja gin jest bardzo ostrożna w tych sprawach i jak by nie była pewna to by mi nic nie powiedziała a tu dała aż 90% i pokazywała Nam trójkącik między nóżkami - chociaż ma bardzo kiepskie usg bo Ja na tym jej sprzęcie ledwo widziałam główkę i rączki a co dopiero coś między nóżkami... ale Ona jest lekarzem więc pewnie wie co mówi. A na wrześniówkach była jakaś pomyłka co do płci?
  17. Ja miałam cykle co 30 - 31 dni przytulanie było 13 dnia cyklu a owulację miałam 15 - 16 dnia więc teoretycznie powinna być dziewczynka...
  18. Ja ogólnie jestem zaprzeczeniem wszystkich przesądów na temat płci. Bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują ,że powinnam mieć dziewczynkę a będzie drugi chłopczyk 🙂
  19. Nacudja z tym topieniem dzieci w Chinach to prawda - jestem po pedagogice i kiedyś na studiach na jednym z wykładów jeden z profesorów puścił nam taki drastyczny film o sposobach w jaki morduje się dziewczynki w Chinach 😞 😞 😞 Cały ten okropny film przepłakałam 😞 Kartolka a u mnie się nie sprawdziło - u N as przytulanie było ok. 2 - 3 dni przed owulacją a jest chłopczyk.
  20. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,115167,9856784,Zamiast_aborcji_zmiana_plci.html Karolka przeczytaj sobie
  21. A tak z innej beczki ale też odnośnie płci dzieci - ostatnio czytałam artykuł na onecie ,że w Indiach każdego roku tysiące ok. rocznych dzieci jest poddawanych w prywatnych klinikach zmianom płci 😞 Operuje się takim maluszkom narządy zewnętrzne a później faszeruje się ogromnymi ilościami hormonów 😞 Jak to czytałam to miałam łzy w oczach bo nie mogę sobie wyobrazić jak można być takim potworem żeby robić własnemu dziecku taką krzywdę tylko dla tego ,że urodziło się dziewczynką a rodzice chcieli chłopca 😞
  22. Karolka Ja też jestem nerwowa ale do Mikołajka mam bardzo dużo cierpliwości i praktycznie nie zdarza mi się na niego krzyczeć - zobaczymy jak będzie przy dwójce 🙂
  23. Moje dziecko ma teraz fazę na ganianie gołębi i wszelkiego rodzaju ptactwa 🙂 Jak tylko rano otworzy oczy woła koko 🙂 wczoraj jak zauważył u sąsiadów gołębie na podwórku to nie chciał odejść od ich bramy przez pół godziny - i Ja tak stałam z nim pod tą bramą - czułam się jak jakaś rumunka 😁 Ale kazda próba odciągnięcia go od ogrodzenia sąsiadów kończyła się ogromnym płaczem... Uratował mnie mój M który wrócił z pracy i wziął Mikołajka do samochodu - bo na punkcie brum brumów moje dziecko też ma bzika 🙂
  24. Nacudja na szczęście do swojego dziecka ma się o wiele więcej cierpliwości - poza tym po pewnym czasie człowiek uodparnia się na wiele rzeczy 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...