Mamusie z Krakowa i okloic!! | Forum o ciąży

Krysiu, a co to się dzieje u Ciebie?

Cześć kobietki
Podejrzewam że to ja zawsze pierwsza wstaję bo juz o 6.30 - musze wyprawić Piotra do szkoły. A jako że dzisiaj piatek to i musiałm iść do pracy, bleeeee. Jakos nie mogę zakończyć tej przeprowadzki, zostały same drobiazgi, ale te cholerstwa najdłużej się sprząta. 😞
Co do spotkań, to nie ma żadnych tajemnych, nietajemne jest we wtorek, na które serdecznie zapraszam i nie przyjmuje wymówek 😁
Krysia nie fochaj się, a Rozalke do chodzika - na pewno kaprysi bo mama nie daje jej spokoju:P
Z prezentami to zależy co kto lubi, ja mojemu panu kupuje cos do komputera, książki (tylko zawsze ciężko je znależć)lub płyty, a na walentynki to raczej coś drobnego lub śmiesznego.

wow 🙂 super Aga miałam Cie o to prosić
rety napisałam całego wielkiego posta z wszystkimi żalami ale mnie wywaliło z brzuszka wrrrrrrrrrrrrr
wszystko Grzeska wina
a poszło mi o to że wczoraj cały dzień zabaw z Małą - która naprawde jest teraz nieznośna, potem zasnęła ja zrobiłam super obiad i poprosiłam żeby bawił sie z Młodą a ja musze sie uczyć - na co on że po pracy to on co najmniej godzine sie musi zrelaksować bo zabawa z Rozalką to wbrew pozorom męczące zajęcia - i normalnie jak by mi w pysk strzelił takim zdaniem .........

Eluś, bardzo chce z Wami jechać 🙂

Jak już mówiłam, ja wstaję o 6.30, więc o 7.30 jestem juz do waszej dyspozycji 🙂 Ale myślę że tak 10-11 żeby nasze maleństwa zdążyły wstać. 🙂 🙂 🙂
Aga ma rację, nie przejmuj się - ja też się złoszczę na mojego meża że jest bałaganiarz, ale też prawda jest taka że jak go poprosze to zawsze postrząta, a jeśli chodzi o jego papiery to po prostu jest "twórczy nieład" 😁

hihi Aguś z deka przyjemniejsza akcja sex 🙂
a ja się nie mam zamiaru z nim godzić bo wyobraźcie sobie że w naszym związku to Grzesiek zwykle fochuje i ja pierwsza przychodzę się przytulić choć rzadko jest tak że jestem winna całemu zamieszaniu

U mnie na odwrót.... mąż spokojny, ja wybuchowa, on nie podnosi głosu, ja zaraz krzyczę, a z przepraszaniem to jest różnie, choć częsciej on przychodzi pierwszy, ja żeby przeprosić musze się wyciszyć uspokoić (co mi zajmuje troszkę czasu), a on nie lubi jak jesteśmy pokłóceni.

och Aniu ja wiem że nie ma ludzi idealnych - ale .... ja owszem jestem bałaganiarą - G nie jest!! nawet jak mozna o tym tak pomyśleć - ale kto sprząta?? - no baaa oczywiście że ja bo ja jestem bałaganiarą!
a jak posprzątam to Grześ rzuca rzeczy Rozalki brudne czyste - wszystkie na fotel bo ja się zajmuję segregowaniem rzeczy przecież

U mnie jeśli chodzi o rzeczy czyste i "czyste" to tylko z skarpetkami walczę 😁
Mąż odkłada rzeczy wieczorem i kolejna dyskusja
- wyrzuć do kosza bo są brudne
- przecież nie są
- miałeś je na nogach to są brudne
- ale tylko przez godzine
- ale chodziłeś w butach
- no ale są czyste.......
- i tak dalej..... 😁

hihi - no to w sumie mamy podobny rozkład sił w domku Aniu - i jeszcze jak by tego było mało to Rozalka jest nerwowa po tym Grzesku przebrzydłym.....
przyszła mi paczka z allegro z tymi gadżetami - chyba ją gdzieś schowam......

oj 🙂 ale Ty czepiasz się szczegółów hehehe

Krysia, pochwal się co tam kupiłaś 😉

ja na szczęście nie mam takich problemów, nie pamiętam kiedy ostatnio się o coś pokłóciłam z Rafałem, a fochy to już całkiem

Agusia obwiąż się czerwoną wstążeczką z kokardką na piersiach i już 😁 😁

U mnie tylko skarpetki czasami spodnie jak chodzi w swoich ulubionych 🙂

już sie chwalę 🙂 - Aga słuchaj bo nie bede powtarzać na publicznym forum - zel Durexa uwalniający dreszczyk emocji, taki pierścień wibrujący - no wiecie jaki i zapas gumek i powiem Wam rewelka nie dość że połowe tego co w sklepie każda rzecz kosztowała (niektóre mniej niz połowe) to i jak zapłaciliśmy za to w środę wieczorem to dziś już mi przynieśli i to do rąk własnych, a jak się wyda 100zl to i przesylka gratis 🙂

Krysia to udane zakupy 🙂 koniecznie musicie to teraz wykorzystać i nie ma fochów 😉

Aguś, ja myślę że Andrzej byłby zadowolony :laugh: :laugh: :laugh: