Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Dzieńdoberek 😁
Wstawać spiochy!!! 😁

Aniu współczuję przygód z mężem 😞 ale oni tacy są a gdy byś Ty tak zrobiłą to byś od razu reprymende odpowiednia otrzymała... ja to jeszcze jestem taka że na złość przy nim wyrzuciłą bym te pampersy żeby zobaczył swoją mądrość!!!

Co do wyjścia to jak mnie nie chwyci do poniedziałku to wyjdę bez Kajki ale liczę że się uda 😜

Daria ta Twoja teściówka to chora na głowę jest!!! Powiedz co maż na to wszystko? Bo mój to by sobie tak ie dał od razu by jej nawrzucał!!! Zacznijmy że jego mama to by taknie zrobiłą ale jak widac różne baby są ehhhh szkoda gadac!!!

Ja już głodna jestem 😮 na szczęście mam trochę zapasó to z głodu nie umrę ale przy szpitalnym jedzeniu i kolacji o 16:30 i śniadaniu dopiero o 8 to można paść z głodu 🤢 ale nektarynka już zjedzona a zaraz za bułeczki się biorę 😁

witam 2w1 wstałam bo spać nie idzie w tym upale
lecę jeść śniadanko 🙂
Kasia a ty wracaj nam z Kajką, fajnie że ci lepiej
dziewczyny teściowe przez okno 😁 😁 😁

2w1 😁
Ania, przecież jeśli się nie powie to żaden samiec nic nie rozumie 🙂 Mam nadzieję, że Pampersy ocalały 🙂
Kasia, a Ty leżysz na jakim oddziale? Na ginekologii? Żebyś szybko na porodówkę miała 😁

Tośka łap oklaska z rana
🙂

Oddałam 😘
Kurczę, one śpią czy rodzą?! 😁
U mnie trochę się zachmurzyło i wieje, wreszcie będzie można normalnie funkcjonować 😁

a u mnie gorąco

tosiaa napisał(a):

Oddałam 😘
Kurczę, one śpią czy rodzą?! 😁
U mnie trochę się zachmurzyło i wieje, wreszcie będzie można normalnie funkcjonować 😁

Kasia nie rodzi a reszta? hmmm.... kto to wie 😁

No wreszcie zacznie się coś dziać 😁
W miarę znośna ta pogoda, zastanawiam się czy nie pojechać z mamą do fryzjera, ale czy wysiedzę 2 godziny.... 🤨 Z drugiej strony to nudy w domu jak nie wiem.... 🥴

u mnie ttrzeba posprzątać a mi się strasznie nie chce 😞

Oooo, właśnie może pojeżdżę dziś na szmacie to urodzę 😁

tosiaa napisał(a):

Oooo, właśnie może pojeżdżę dziś na szmacie to urodzę 😁

😁 😁 😁 😁

Tosia na patologii ciąży leżę porodówka na pczeciwko 😜 ale jak ja mam urodzićjak tu sie tylko leży 😮
Pogoda dzisiaj jeszcze znosna ale wiatrak jak coś w pogotowiu jest 😁

Powiedz mężowi niech olejek rycynowy przywiezie 😁
I kazali maliny jeść 😁 Ciekawe ile to warte....

hej kobietki
Kasialeczek mi jak odchodził czop z krwią to urodziłam tego samego dnia, to życzę powodzenia 🙂

Dziś na ostro biorę się za mycie okien i zapierdzielam na szmaciorze 😁
Trzymajcie kciukasy 🤪 🤪 🤪

Tosia trzymam kciuki, ciekawe jakie będą efekty, jak się okaze, że to sprawdzony sposób to i ja spróbuje

Witam 2w1
ciagle nie na porodowce 😞

Ania to mialas przezycia z mezem wczoraj, ale tak to jest z chlopem nigdy nie mysli za nim zrobi

Daria to Ci sie tesciowka trafila :/ wspolczuje...

Kasialeczek lepiej zebys z kaja wyszla co bys nie musiala dwa razy jezdzic hehe a jak cos to my Ci paczke z jedzeniem wyslemy 🙂

Tosia ja umylam okna w tamtym tyg jakos wczoraj wszystkie podlogi umylam w domu nawet po schodach biegalam i ani jednego malego skurczu nie dostalam 😞

o Agatka to mnie zasmuciłaś bo myślałam, że takie sprzątanko coś pomoże

stokroteczka napisał(a):

o Agatka to mnie zasmuciłaś bo myślałam, że takie sprzątanko coś pomoże

stokroteczka moze i pomoze Tylko jakos na mnie to nie dziala 😞

Agatka już Ci nawet zniknęły tygodnie ciąży nad zdjęciem... 🤪

tosiaa napisał(a):

Agatka już Ci nawet zniknęły tygodnie ciąży nad zdjęciem... 🤪

bo ja juz urodzilam tylko jeszcze nieemam tego dzieciaczka przy sobie tylko w sobie hahah

Mam kolegę ze Świętochłowic, a Ty chyba stamtąd jesteś? 😁

tosiaa napisał(a):

Mam kolegę ze Świętochłowic, a Ty chyba stamtąd jesteś? 😁

tak tylko juz dawno mnie taam nie bylo hehehe

a moje dziecie czkawki dostalo... czy ono nie wie ze czas wyjsc i pakazac sie mamusi hihhi

Agatka, ja z każdej strony słyszę, że chłopców się najczęściej przenosi 😁 Więc może masz ptaszka w brzuchu 😁

Hej kochane
dzisiaj trochę później się witam, obudziłam się o 7 i leżałam do 8 bo mi się wstawac nie chciało,
u mnie malowanie pełną parę, jest szansa że dzisiaj dobiegnie końca, później poprawki
i wielkie sprzątanie, najbliższy tydzień spędzę ze szmatą (taki mam plan), 16.07. wizyta u lekarza i mogę rodzic,
pranie zaczęłam robic, wczoraj poprasowałam pościel i pieluchy,
no i mam dylemat bo rano pojechaliśmy do obi po resztę farb i kompletnie nie mam pomysłu na ściany w pokoiku Kamilki 😞 z różem nie będę przesadzac, żółty mi się żaden nie spodobał, może jakaś zieleń, jakieś pastele oczywiście, no i znalazłam w obi szablon z motylkiem, co prawda nie takim jaki sobie wyobraziłam ale może byc, bo ta tapeta co znalazłam to drogo wychodzi, a ja mam jeszcze dużo rzeczy do kupienia i coś kasy ubyło za bardzo 😞

Z mężem rozmawiam, on oczywiście cały w skowronkach bo już zapomniał wczorajszy dzień,
a znając jego podejście to pewnie i tak nie zwrócił na to uwagi, bo przecież nic się nie stało

Coś mi dzisiaj brzuch od rana twardnieje i ciągnie strasznie przy tym

Ok biorę się za robotę, bo następne prania trzeba robic 🙂