czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Kurcze to trochę mnie przestraszyłaś ale mi tak kazała ćwiczyć z nim doktorka. Była u mnie w domu i pokazała mi jak to robić.
Ile waży Zuzia że musisz ją trochę podtuczyć? Ile razy jej dajesz na dzień mleko i po ile ml. Piotruś jak mało przybrał na wadzę w 2 miesiącu to kazała mu dawać więcej mleka i szybciutko przybrał na wadzę teraz ma 7 kg..

hahaha 😁 dobre... :P mój organizm chyba wydziela 24h na dobe 7 dni w tygodniu ten hormon bo mój mąż ma zawsze ochote 🙂 ale teraz Zuzka mu czasem przeszkadza hehe... a co bedzie potem jka bedzie większa 🙂 jak bede planować to bede uważać na to żeby wyszedł chlopczyk hihihi...

Ja go podnoszę za raczki z plecków. Ale najpierw sprawdzam czy wogule ma na to ochotę i siły.
Jak leży na pleckach to chwytam go za rączki i próbuje czy będzie się sam dźwigał jak widzę ze napina mięśnie i się podciąga to pomagam mu się podnieść ale jak widzę że nie chce to nie robię na siłę żeby mu krzywdy nie zrobić. Nigdy go nie podnoszę jak jest rozespany albo marudny. Tylko wtedy z nim ćwiczę jak jest wesoły i sam ma na to ochotę.

Ja się tez zastanawiałam jak to będzie jak będzie większy. My mamy w tym samym pokoju łóżeczko i czasem się śmieje ze będzie to trzeba robić cichaczem pod pierzyną jak za dawnych czasów robiły to nasze babcie 🙂

Tylko nogi im wystawały z pod pierzyny 😁

wiesz Madalena co kraj to obyczaj ale wiem że na siłe tzn. jak sama nie siada to nie ciągnąc bo podobno można kręgosłup przetrącić albo wyciągnąć ręce ze stawu... tyle że moja jak ją złapie za rączki (dłonie) to ona się podciąga rękami a nie że ją ciągne...

Moja Zuzia ważyła 5030g na ostatniej wizycie w tamtym tyg. mała zjada 120ml mleka z kleikiem (z dwóch łyżek) a jak jej daje zwykłe mleko to zje 90ml i jest koniec 🤢 (nie wiem dlaczego 😞 🤨 ) i je co 3h czasem co 3,5h ja chciałam małej dawać częściej mleko to jadła co 2h po 60ml i stwierdziłam że to bez sensu ja nie mam życia a ona ma przekąski non stop...

Koniecznka możesz ćwiczyć 15/30 min. z Antosiem zdejmując mu rozwórke... na tą chwilke raczej to nie powinno zmienić jego rehabilitacji a zawsze poćwiczy mięśnie kręgosłupa...
a filmik bedzie w tygodniu 😉

hehe... ostatnio słyszałam gadke teściowej z ciotką od męża że taka starsza ciotka to taka cnotka że pewnie robiła dzieci mając dziure w piżamie :P to może my też tak bedziemy musiały bo moja Zuzka też śpi w łóżeczku które jest w naszym pokoju 🙂

a no w takim razie to lepiej nie ściągaj jeśli 22 września lekarz stwierdzi poprawe to może wtedy poćwiczysz 🙂 ale teraz niech bedzie w rozwórce i leczy bioderka 🙂 faktycznie może kapnąć się o co chodzi i zacznie kombinowac tak jak moja Zuzka z usypianiem wieczorem 😮 🤔

dzień doberek mamusie jak wasze nocki , moja standaerdowa dwie pobydki na jedzonko 😆 Dziewczyny czy waszym pociechom tez poco sie stopy , rozebrałam wczoraj małego przed kompiela zeby sobei troszke posiedział bez ubranka i nakrłam go kocykiem i dziwne bo stopy miał letnie a strasznie spocone 🙂 🙂 🙂popzdrawiam

hejka 🙂

u nas też dwie nocne pobudki. Tzn. w sumie 3, ale to było o 8:30, więc już tego karmienia do nocnego nie zaliczam 😉 to było śniadanko 😉 a odnośnie karmienia - Małej rosną ząbki nie tylko na górze, ale też na dole... i czasami tak mnie gryzie po sutkach, że aż mam ochotę wyć z bólu. Nie wiem jak długo będę w stanie ją karmić... 🤢 już teraz na myśl o karmieniu mam ochotę uciec gdzie pieprz rośnie 🥴

Zamówilimy na allegro młodej kombinezonik z polaru na jesień, bo nie mamy dla niej nic cieplejszego. Siostra mi obiecała, że przyniesie mi jakieś cieplejsze rzeczy po swoim synku, ale cholera wie kiedy to nastąpi 🤔

Co do ćwiczeń dzieciaczkowych - Aga już pięknie podnosi główkę leżąc płasko na brzuszku. Dziś ćwiczyła z tatusiem - aż mnie wołał, żebym zobaczyła postępy Małej 😉 jak ją noszę na rękach, to główki już nie podtrzymuję - świetnie sama ją utrzymuje. Bardzo lubi siadać i sadzamy ją (podciągając za rączki) kilka razy dziennie, jak ma dobry humor i jak chce się podciągnąć. Zwykle wystarczy złapać ją za rączki, a ona się cała napina, wytrzeszcza oczy, prostuje nóżki (i podnosi je do góry) i tylko czeka, aż się ją podciągnie 😜 a jak tylko siądzie, to strzela uśmiech od ucha do ucha i zaczyna gadać jak najęta albo gryzie mnie po palcach 😁
musimy ciut bardziej uważać na te jej bioderka... od dziś będę jej zakładała na noc pieluchę ortopedyczną, bo jak ją kładę na brzuszku, to na żabkę leży tylko przez parę minut, a później na baczność się kładzie. A ja nie mam serca co 10 minut jej budzić, żeby poprawić jej nóżki...

hejo 😉 ja tez już nie podtrzymuje główki bo małą ładnie sama ją trzyma...

A co do następnych dzieci, to my pewnie się zdecydujemy za jakieś 3-4 lata. Ja po cesarce chcę trochę odsapnąć, nie spieszno mi znów do tego bólu 😉 i pewnie nie będziemy nic planować - po prostu, tak jak w przypadku Agnieszki, nie będziemy przeszkadzać naturze i będziemy czekać na to, co przyniesie los 😉 W sumie Aga pojawiła się po 6 miesiącach takiego nieprzeszkadzania... 😉 a czy będzie chłopak, czy dziewczynka - mi to obojętne, mężowi też 🙂 z dziewczynką byłoby o tyle lepiej, że mogłyby obie mieszkać w jednym pokoju przez dłuższy czas i mielibyśmy dużo ubranek dla niej. Chłopiec po jakimś czasie potrzebowałby własnego kąta, a my mamy dwa pokoje, więc... 🤔

ja cie totalna cisza :P dziewczyny szaleją z maleństwami i tatuśkami 🙂 hehe...

Albo masowy brak pradu. Niunius spi. Kindzio zalega na kanapie nasmarowany wickiem.

Ja juz po weselu i fajnie było, w sobote wróciłam o 1 30 a dzis o 20, Kubus był pod opieka babci 😉
wytańczyłam się za wszystkie czasy.

Ja za 3 latat też postaram sie o nastepne ale jak bedzie szybciej to też bedzie dobrze 😉
Ide spac, Kubus zasnął niedawno to teraz pospi długo, bo niedawno zjadł.

HEJKA . No mama sie wkoncu doczekala synus zrobił tylko jedna pobudke na jedzonko i spi do tej pory , człowiek wstaje calkiem inaczej po przespanej nocce. pozdrawiam

hejka 🙂

my w sobote wyskoczylismy ze znajomymi na male co nieco i pierwszy raz w niedziele dawidek zostal o 7 rano oddelegowany zeby rodzice sie mogli wyspac, no i pospalismy do 11 😮

Komsi moj mirek tez cos posmarkuje....

uaaa jakie roztanczone brzuchatki 🙃

kindzio przespal na kanapie i pojechal do pracy, ciekawe jak sie czuje, zaraz wysmaruje mu smsa. mlody lezy i gada plus bawi sie raczkami i zabawkami wiszacymi na trapezie. wczoraj pstryklam mu fote na brzuszku jak lezal(bo tak zajebiscie !) potem wrzuce.pojadam sniadanie.

hejo ;*

ja dzisiaj do przychodni z małą lece... bo dalej charczy (najgorzej z rana) może da małej jakiś syropek żeby spływała jej ta flegma... do tego poprosze o jakieś kropelki na oczka bo jej ropieją już od jakiegoś czasu a rumianek nie pomaga... (przy okazji z waże małą :P zobacze czy sa jakieś efekty 🙂

Trzymamy kciuki za Zuzke i daj znac jak wrocicie 🙂

hej dziewczeta 🙂

Jakos ostanio w zyciu Julki duzo sie dzieje.Dzisiaj byla na pierwszej rehabilitacji, bo okazalo sie ze ma wzmozone napiecie miesniowe po prawej stronie wynikajace z ulozenia jakie przyjela w brzuchu.Generalnie jest krzywa.W zeszlym tygodniu bylismy u lek rehabilitanta, ktory stwierdzil, ze jest krzywa, mozliwe, ze ma krecz szyjny i ze w ogole prawa strona jest mniej rozwinieta niz lewa, a przez to ma juz krzywa glowke i buzia tez zaczyna byc krzywa.Przyszlam do domu i ryczalam jak bobr.Udalo sie z rehabilitacja, bo juz fizjoterapeuta stwierdzil, ze skoro to takie male dziecko to nie ma na co czekac i trzeba zaczac reh od zaraz i tym spospbem Julka ma w-f 3 razy w tyg 🙂
Po dzisiejeszych zajeciach okazalo sie, ze kreczu szyjnego nie ma, a wszystko pozostale da sie naprawic cwiczeniami 🙂Mowie Wam, az patrzec nie moglam jak podnosila ja za noge i reke jednoczesnie, ale co najdziwniejsze podobalo jej sie to i ani razu nie zaplakala 🙂


Wczoraj mielismy z mezem pierwsza rocznice slubu, bardzo milo spedzalismy dzien bylismy w zoo z Malutka oczy miala jak talerze jak weszlismy do malpiarnii, pozniej Jucia zostala u babci, a my wybralismy sie na kolacje do restauracji w ktorej mielismy wesele, bylo bardzo milo, ale...w drodze powrotnej okazalo sie, ze samochod nam cos nie trybi, a pozniej zadzwonila mama, ze Julka plakala niesamowicie, nie dala sie w ogole dotknac i cala sie prezyla.Mowi, ze tak jej placzacej to nigdy nie widziala 😞
No wiec tak zakonczyla sie nasza rocznica slubu...ale coz zycie 🙂

ok zmykam na sniadanie:*