Skocz do zawartości

Listopadóweczki 2014 | Forum dla mam


sweety

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Pati, GRATULACJE!!!!

ja ostatnie 2 dni spędziłam w szpitalu, miałam iść na kontrolne ktg a lekarka zobaczyła, że piszą się jakieś skurcze i kazała mi zostać choć tłumaczyłam jej, że po pierwsze nic nie czuję a po drugie DUŻO silniejsze skurcze miałam w ciąży z Piotrusiem non stop 1,5 miesiąca przed terminem porodu
myślę, żę zobaczyła, że jestem pacjentką ordynatora i spanikowała
bo potem mi robiła ktg i jak mały uciekł kilka razy spod czujnika to zabrała mnie do pokoju gdzie jest non stop monitoring i kazałą tam leżeć od 23 do 4 w nocy 😞 masakra bo obok kobieta po oksytocynie wiła się w skurczach i bólu, światłą rozpalone, ktg na cały regulator więc o śnie nie było mowy
potem jakoś wszyscy kolejni lekarze twierdzili, że wszystko ok
zero rozwarcia, 3 cm szyjka więc chyba nie tak szybko 😉

jutro mam znowu iść na kontrolę i bardzo się martwię, że znowu mnie zatrzymają a ja nie dość że nie do końca spakowana to nie chcę tam siedzieć 2 tygodnie bo umrę z tęsknoty za Piotrusiem 😞((

a cc mam umówione na najbliższy wtorek i tego terminu wolałabym się trzymać 😉
ja tam nie lubię takich niespodzianek i wolę mieć kontrolę 😉 choć jak poród sn to można sobie kontrolować do woli 😉 😁 no ale u mnie cesarka jednak więc jakaś tam kontrola jest 🙂

buziaki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas, jakby wszystkiego było mało, Piotruś rozchorował się na maksa.Wczoraj rano wzywaliśmy lekarza do domu, zapalenie krtani. A wieczorem temp skoczyła do 39.7 w ciągu 1,5 godziny więc zrobiło się dość nerwowo. W nocy wstawaliśmy co godzinę sprawdzać czy znowu temp nie rośnie 😞

I teraz się stresuję jak sobie Igor poradzi z chorym Piotrusiem. A we wtorek w sumie byłoby fajnie gdyby przyszedł pokangurować dzidzię i zwilżyć mi usta jak będę leżała plackiem 😞

Ech... nie tak sobie wyobrażałam pojawienie się nowego członka naszej rodziny 😞

Kochane, jutro rano jadę do szpitala a nie mam net w komórce więc pojawię się tu pewnie dopiero w przyszly weekend. Trzymajcie więc kciuki 🙂

A ja, Asia, trzymam za Ciebie - żebyś nie musiała długo czekać 🙂

Buziaki dla wszystkich 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gofer76 napisał(a):
U nas, jakby wszystkiego było mało, Piotruś rozchorował się na maksa.Wczoraj rano wzywaliśmy lekarza do domu, zapalenie krtani. A wieczorem temp skoczyła do 39.7 w ciągu 1,5 godziny więc zrobiło się dość nerwowo. W nocy wstawaliśmy co godzinę sprawdzać czy znowu temp nie rośnie 😞

I teraz się stresuję jak sobie Igor poradzi z chorym Piotrusiem. A we wtorek w sumie byłoby fajnie gdyby przyszedł pokangurować dzidzię i zwilżyć mi usta jak będę leżała plackiem 😞

Ech... nie tak sobie wyobrażałam pojawienie się nowego członka naszej rodziny 😞

Kochane, jutro rano jadę do szpitala a nie mam net w komórce więc pojawię się tu pewnie dopiero w przyszly weekend. Trzymajcie więc kciuki 🙂

A ja, Asia, trzymam za Ciebie - żebyś nie musiała długo czekać 🙂

Buziaki dla wszystkich 🙂



Trzymam kciuki i pisz jak wyjdziecie !!!!
Dużo zdrówka dla Piotrusia , mąż na pewno sobie da świetnie radę ! 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
Pati co u Was? Jak się czujecie?
Ja się czuje beznadziejnie,psychiczne wysiadam bo coraz bardziej się denerwuje porodem a fizycznie kręgosłup nawala wszystko pobolewa normalnie się sypie 😉 jedyne pocieszenie ze wszystko rozstrzygnie się na dniach: )


no, jeszcze chwila i bedziesz tukic malenstwo 😉

U nas wszystko w najlepszym porzadku 😉 w szpitalu bylam przerazona bo Agatka w nocy wogóle nie spala. Przyszla godz 22/ 23 i wrzeszczala do rana.. przyszlismy do domu to noce cale przesypia.. musze ja czasami budzic na karmienie 😉
Ja czujd sie dobrze, wiadomo.. jeszcze sa te skurcze macicy. Takie mocne jakbym zaraz miala urodzic, ale znalazlam na to sposob aby nie lykac przeciwbolowych - sciagajacy pas poporodowy.

Wogóle jak sobie wspomne przebieg mojego porodu to masakra.. akurat trafilam na niefajna polozna ;( ciesze sie ze juz po wszystkim..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pati piękna ta Twoja Agatka 😘 Gofer kurcze wspołczuje stresu trzymam kciuki za jutro 😘Asiu jeszcze chwilkę i utulisz swojego księcia 🙂 u mnie mała nawet spokojna je i spi w nocy potrafi 5 godzin przespac wiec nie narzekam ale kurcze nie moge sie zorganizowac jeszcze ciezko przy 3 cholernie moj dzis juz poszedł do roboty wiec od rana jestem sama juz zaliczyłam przedszkole własnie jem ech kurcze ciezko ale przyzwyczaje sie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia2301 napisał(a):
Pati piękna ta Twoja Agatka 😘 Gofer kurcze wspołczuje stresu trzymam kciuki za jutro 😘Asiu jeszcze chwilkę i utulisz swojego księcia 🙂 u mnie mała nawet spokojna je i spi w nocy potrafi 5 godzin przespac wiec nie narzekam ale kurcze nie moge sie zorganizowac jeszcze ciezko przy 3 cholernie moj dzis juz poszedł do roboty wiec od rana jestem sama juz zaliczyłam przedszkole własnie jem ech kurcze ciezko ale przyzwyczaje sie 😁


dasz rade z trojeczka 😉 kto jak nie my kobiety 😉
ja tez sie ogarniam z dwójką. Hehe

Po porodzie i libido od razu mi wzrosło hahaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosia ogarniesz wszystko tylko daj sobie więcej czasu I Wpadniesz w rytm 🙂 no właśnie nie pisalyscie jak porodY wyglądały?
Ja bylam na ktg zapisał sie cały jeden skurcz hehe następne w czwartek jak nie urodze a boli mnie miednica I krzyże ze chodzę jak emerytka 🤢 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asia19874 napisał(a):
Gosia ogarniesz wszystko tylko daj sobie więcej czasu I Wpadniesz w rytm 🙂 no właśnie nie pisalyscie jak porodY wyglądały?
Ja bylam na ktg zapisał sie cały jeden skurcz hehe następne w czwartek jak nie urodze a boli mnie miednica I krzyże ze chodzę jak emerytka 🤢 😮


Moj porod wygladal nastepujaco:
od ok 23 mialam skurcze o 24 byly regularne co 3 min. O 0:30 bylam w szpitalu. Zbadali mnie i powiedzieli ze rozwarcie tylko na jeden palec wiec dluga droga przede mna. Poszlismy na porodowke podpiela mnie do ktg, musialam sie polozyc i "odpoczywac". Polozna stwierdzila ze nie ma sensu zeby moj siedzial przy mnie jak akcja sie nie rozwija i ze na pewno nie urodze do 6 chyba ze stanie sie cud. Wyslalam meza do domu, po czym jak wyszedl z sali to zalowalam mojej decyzji. Sourcze coraz mocniejsze co 2 min. Polozna zgasila mi swiatlo, ja lezalam w bolach ona se poszla. Zero lewatywy, chcialam pochodzic to mi nie pozwolila. Wyciagla jakis worek i lezalam na ziemi, troche to przynioslo mi ulge na krevoslup. I tak lezalam, polozna przy mnie i caly czas trzymala tam reke. Zapytalam czy musi tam tak trzymac ta reke.. a ona nic. Co skurcz to cisla mi tam na sile palce. Juz mialam wszystkiego dosc. Akcja zaczela sie rozwijac, zadzwonilam po mojego. O 5:50 odeszly mi wody. Ta caly czas reke miala w srodku.. przyszly parte i zaczelam przeć, polozna zas do mnie ze zle prze itd. Mlodej zaczela wychodzic i jak jej glowka wyszla to zabraklo mi calkowicie sil. Zaczeli mowic ze mam z calych sil przec no i mloda wyszla. Polezala na brzuchu , porobilismy zdjecia. Pytam czy peklam ibmi odp tak. Pani ze mna zle współpracowała, zle pani oddychala. Malej raczka utknela i dlatego peklam. Zszyla mnie bez znieczulenia.. do tego wciskala mi przez jakies 15 min gaziki do srodka, nie umiala wyciagnac łożyska. Dopiero jak sie jej zapytalam a co z tym lozyskiem a ona to niech pani go wypcha.. inaczej by sie nim bawila przez niewiadomo ile... to byla jakas masakra. Na koniec wywozila mnie z sali i do mnie z tekstem.. no teraz mam gorsza robote niz sam ten porod bo musi wypisac stos papierkowych dokumentow a miala juz skonczyc swoja prace.. ;/ ja sie nawet nie odezwalam bo nie mialam sil..

Pisalam tego posta przez pol dnia.. nie wiem czy jasno opisane ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ja tak po łepkach opisywałam poród 🙂 no wiec poszłam sie połozyc o 22 o 23,30 zachciało mi sie siku ale nie mogłam za cholere sie wysikac wiec wrociłam do łozka i zaczęło mnie cisnąc na dole brzucha polezałam chwile i zaczeły sie skurcze po godzinie obudziłam mojego bo poszłam jeszcze raz do ubikacji i myslałam ze nie wroce do pokoju tak mnie zaczeło bolec 😁 moj wstał i trzeba było dzwonic po kolezanke bo skurcze miałam co 3 minuty w miedzy czasie zadzwonił po karetke Mariola przyszła i w tym samym czasie po mnie przyjechali ale przynajmniej jeden stres miałam z łowy ze dzieciaki same nie zostaną zajechalismy do szpitala o 1 okazało sie ze mam 6 cm rozwarcia podpieła mnie połozna pod ktg i tak lezałam koło 2 pozwoliła mi na 5 minut wstac wstałam przebiła mi pecherz i kazała dalej lezec pod ktg a potem miałam skurcze parte urodziłam lezac na lewym boku podpieta do ktg jedna połozna mi noge w gorze trzymała a 2 dziecko wyciagała 😁 ale powiem Wam ze myslałam ze je pogryze przez to ze ruszyc sie nie mogłam katastrofa a potem łozysko długo nie chciało wyjsc naciskała na brzuch i w koncu wylazło a potem najgorsze łapy mi wsadzała zeby zobaczyc ile popękałam bo tu nie nacinają i jak pekniesz to szyja wiec te łapska i szycie to był koszmar miałam wrazenie ze mi cała pipke zeszyła nawet do mojego mowiłam ze juz seksu nie bedzie bo pipka cała zaszyta no i oczywiscie tez byłam szyta na zywca 😁
Asiu my wszystkie jestesmy terminowe dziewczyny na dniach utulisz swojego Synusia juz nie długo Ty nam opiszesz swoj poród mysle ze do czwartku urodzisz no co najwyzej w wekkend 😘 no Gofer na pewno ma juz synusia przy sobie fajnie to praktycznie juz wszystkie jestesmy rozpakowane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia2301 napisał(a):
Pati a Ty karmisz tylko cycem? ja dokarmiam bo mi lekarz kazał z reguły 2 karmienia moje a 3 mleko sztuczne i widze ze mała ładnie rosnie 🙂



Moze Asia rodzi 😉 bo cos sie nie odzywa.
Karmie tylko piersia, mam male piersi ale mleka dosc sporo. Mloda to maly glodomorek ale mleka starcza 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...