Skocz do zawartości

Lutowe Mamusie 2015 ;-) | Forum dla mam


Madalena

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 325
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej, moj termin 4 do 11 lutego 🙂 nie wiem dok ktory. Jestem mama prawie juz 2 letniego Franka. W poprzedniej ciazy znalazlam na tym forum super dziewczyny i do tej pory utrzymujemy ze soba kontakt. Jestem juz po usg w 12 tyg ciazy, wszystko u dzidzi w porzadku, mierzy prawie 6 cm. Martwie sie tylko lozyskiem ktore jest nisko. Mam nadzieje ze bedzie tak dobre i sie przesunie wyzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bisia ja tez ma nisko łozysko i to na tylnej scianie i tez mam nadzieje ze bedzie tak dobre i sie podniesie. Mój lekarz mi mówił ze jest szansa bo macica sie rozciąga i rośnie.
Jakos nie zagłebiam sie w temat jakie sa konsekwencje nisko osadzonego łozyska?

Agnesse ja tez sie bardzo zle czułam. Dopiero pierwszy tydz lepiej sie czuje. Wylądowałam w szpitalu w 7 tyg bo tak mnie meczyło. Potrafiłam na spaniu zaczac wymiotować. Ja u siebie zauważyłam ze jak zoładek cały czas pracuje to sie lepiej czuje. Wstaje w nocy zeby zjesc kanapeczke wtedy nie mam takich mdłosci.

Ja urodziła w czerwcu 2010 i tez jestem na forum od tego czasu ;-)
Byłyście na badaniach prenatalnych . Ja juz jestem po i przedstawie Wam maja dzidzię.






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też jestem po, ale zdjęcia nie mam tak wyraźnych, po pierwsze dla tego, że na 3D widać najpierw łożysko ( w postacji plamy ) to ze względu, że jest na ścianie przedniej, a z tyłu jest dzidzia dopiero . A zwykłe usg i zdjęcia też łapane na szybkiego bo dzidzia była strasznei uparta i przekręcała się tak by ją nie zbadać i tylko były krótkie chwile aby lekarz mógł sprawdzić przyziernośc karkową nosek itp. Madalena cudownie patrzeć na taka małą dzidzię a już całkowicie ukształtowaną jako człowiek 🙂 a ile wymiar główki ma Twoja dzidzia? Widzę w podobnym "wzroście " 😉
jak rodziliście poprzednie maluszki? Ja przez cc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bisia88 nie wiem mam tam napisane wymiar dwuciemieniowy 18,9 mm ale moje pierwsze dziecko miało duza główke jak sie urodził tzn nie mogł sie urodzic, rodziłam naturalnie ale potem były problemy bo pękła mu okostna na czaszce i miał takie guzy z krwią.
Syn miał 4000g i miał 59 cm 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magdalena sliczne zdjecia. Ja nie bylam jeszcze na badaniach. Bede je miala dopiero za 2 tygodnie. Ze wzgledu na kryzys w Italii odjeli pierwsze badanie USG przed 13 tygodniem. Juz nie moge sie doczekac, kiedy bede widziala serduszko.
U mnie wymioty zaczely sie z trzy tygodnie temu. Teraz to jest masakra, mam mega zgage nic mi nie pomaga. Mam nadzieje, ze mi przejdzie za jakies dwa tygodnie. Wczoraj rozmawialam z jedna znajoma to powiedzial, ze tak fatalnie czula sie cala ciaze. Przytyla tylko 4 kg. Ja w pierwszej ciazy przytylam 30 kg. Nie jadlam duzo ale chyba cala ciaze przespalam. Wiecznie spalam. Teraz to jest niemozliwe bo man synka.
Basia mamy synkow rowiesnikow.
Ja rodzilam naturalnie, bardzo mi pomogl maz przy porodzie.
Milego weekendu zyczec Wam mamusie. U nas super chlodne lato tylko 29 stopni. Po 10 latach masakrycznych upalow w koncu mozna odpoczac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć,
Bardzo mi miło, że w końcu są jakieś \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"lutówki\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\": 🙂
Termin mam na 14 lutego- wspaniale, nie? Wolałabym urodzić PRZED, żeby moje dziecko nie miało problemu z wyprawianiem imprez urodzinowych 😉


Mam wspaniałą Córeczkę, urodziła się w październiku 2011 roku 🙂 Poród siłami natury, zalediwe 23 godzinki- a co tam 😉 57cm i 3850g
A tak serio- Nie powiem, żeby było łatwo, myslałam, że zdechnę.. Na dodatek na poródówce zostaliśmy z mężęm sami- i wspólnie urodziliśmy główkę! to była jakaś masakra, jak ten mój \"bidny chłop\", zielony cały wołał pigułę 🙂 po tym jak mu powiedziałam, że jeszcze jedno parcie i dziecko wystrzeli chyba na kilka metrów, i będzie je łapał! wiecie jak się przejął! w ciągu 10 sek nagle łaskawie przyszła położna.. Ale zbaczam z tematu :P
Również byłam na forum przy pierwszej ciąży.

Jeśli chodzi o przebieg tej ciąży to czuje się w kratkę- raz źle, mdli mnie na różne zapachy, a raz rozpiera mnie energia..
Niepokoi mnie tylko, że mimo, że wymiotów u mnie brak, to schudłam 2.5 kg.. a przy pierwszym dziecku miałam już plus 5-6 kg! Ogólnie w pierwszej ciąży przytyłam ok. 33-35kg! i UWAGA! nie obżerałam się, naprawdę miałam racjonalną, zdrową dietę, nawet wędliny piekłam sama!
teraz po prostu jem zdrowo, bo nie umiem już inaczej- jakoś te nadprogramowe kilogramy musiały przecież zniknąć nie? 🙃
Miałam USG dwukrotnie, pierwsze w 6t5d, z uwagi na moje przeczulenie (mam na koncie niestety poronienie, które strasznie przeżyłam, rodziłabym 22.05-02.06 w tym roku)
no i w 8 tygodniu.. za 3 dni czeka mnie kolejne .. i nie mogę się doczekać.. Przy Córce dowiedziałam się o płci właśnie w 12 tygodniu.

Myślałyście o tym, czy wolałybyście chłopczyka czy dziewczynkę?
My wspólnie z mężem nie umiemy odpowiedzieć, jest nam totalnie wszystko jedno, byle by było zdrowe 😘

Czy w ogóle chcecie znac płeć?
Zastanawiałam się nad tym.. Nie umiem podjąć takiej decyzji, niby łatwiej wszyetko zorganizować.. Ale obawiam się mojego zakupoholizmu- jak nagle okaże się, że będzie chłopczyk to przeciez trzeba mu kupić nowe ubranka 😉 A wiem, że takie zakupy w moim wydaniu źle się kończą, mam mnóstwo ubranek po Córeczce, które albo miała na sobie 2-5 razy, albo wcale! bo nie zdążyłam na nią ich założyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Carpioo ;-) Ciesze sie ze do nas dołaczyłas.
Tez mam termin na 14 luty ;-)
Ja bym chciała znac płeć. Tzn cos wspomniał o chłopczyku na prenatalnych ale nie chce mi sie w to wierzyć. Bardzo bym chciała dziewczynkę. Szyje sukieneczki dla dziewczynek i chciałbym tez móc szyc dla swojej córki ;-) Syn chce braciszka , męzowi wszystko jedno byle było zdrowe. Wiadomo zdrowie najważniejsze ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej..

Magdalena widziałam, że masz świetne zdjęcia z USG! jejku, co za rozdzielczość! W jakim mieście to robią, a jeśli w Warszawie to jaka klinika i jaki koszt??


Co do płci.. to jestem rozbita.. z jednej strony wolałabym córeczkę- Nasza Jagódka bardzo by chciała.. Mimo, ze ma 2 lata i 10 mies. to ma bardzo sprecyzowane i jasne poglądy 😉 Stwierdziła, że pokój może mieć tylko z dziewczynką..
Jesteśmy tuż po gruntownym remoncie mieszkania, spełniłam swoje marzenia o sypialni z toaletką 😉 i nie chciałabym z tego rezygnować 🤔
Wiem, wiem.. dzieci najważniejsze, ale nie można zapominać o sobie..
Sama jako dziecko miałam pokój z rodzicami, a potem i z siostrą do 12 roku życia, a następnie od 12 rż z siostrą.. i tak dopóki się nie wyprowadziłam- do narzeczonego, mając pokój z nim 🙂 Dopiero ( a może i już) w wieku 25 lat kupiliśmy własne M…
Ale do rzeczy.. Generalnie życie z dwoma dziewczynkami wydaje mi się łatwiejsze- miałyby wspólne zabawy, a i finansowo było by lżej- ubranka, zabawki ..

Z kolei chłopak- no to by było nowe doświadczenie. Wszak inaczej chowa się dziewczynkę, a inaczej chłopczyka. Tu pole do popisu miałby Mąż.. Wspólnie wybierali by sonie WSPÓLNE 😉 zabawki- samochody sterowane itp…
Choć jak o tym myślę- to czy ja bawię się lalkami z taką pasją i ochotą z córką? NIE 😉 po prostu bawię się, żeby jej było milej, żeby fajnie ze mną spędziła czas…


Sama nie wiem.. Myślałam, żeby płeć poznał tylko Mąż, i mi po prostu o tym powiedział, ale to też wydaje mi się być bez sensu …

Macie tak, że w ciąży dziecko "wysysa z was mózg"?
W pierwszej ciąży mówiłam jak poplątana.. Zamieniałam słowa np wstaw te brudne naczynia do pralki- zamiast zmywarki.. Najgorzej było w pracy (pracowałam do 8 mies. ciąży) 🙂
Teraz też czuje, że staję się coraz "głupsza".. a rozmowa ze mną to istne kalambury..
A że gadać uwielbiam, i gadam dużo, co już pewnie zdążyłyście wywnioskować, to naprawdę zabawne jak i te zawstydzające sytuacje zdarzają mi się dosyć często :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpioo teraz Cię zaskoczę ust 4d robilam w bielsku bialej
Ja mieszkam w malym miasteczku na samym poludniu Polski. Pijecie piwko to u mnie produkuje Zywiec :-), tak wiec sama jestem w szoku ze u nas jest taki sprzet. Wogule bylam w szoku bo nie spodziewałam sie takiej dokladnej wizyty i opisu. To bylo badanie prenatalne tzn usg i bylo na Nfz i bedę miala je w 20 i 30 tyg.

Ja tez mam wrażenie że mi glowa kiepsko pracuje. Nie mogę sie skupić i wszystko przekręcam. Odezwę sie jutro bo dzis juz nie mam sil. Milej nocki dziewczyny :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie po weekendzie.
Ja mam synka. Marzeniem jest tera coreczka, ale jak bedzie chlopak to tez dobrze,najwazniejsze by bylo zrowe. Ubranek po synku tez mam cala tone, poukladne w pudlach i czekaja. jak bedzie coreczka bede musiala na pewno dokupic cos rozowego. Rzeczy dla dziewczynek sa takie slodkie.
Ja rodzilam 12 h, tylko ze piewsze 6 h przelezalam sluchajac muzyczki dostalam od razu znieczulenie wiec bylo super. Maz siedzial przy mnie i mowil mi tylko kiedy idzie skurcz i o jakiej sile. Mimo, ze mialam znieczulenie i tak czulam straszne bole. Polozna co chwile przychodzila i sprawdzala czy wszystko jest ok. Polozna mialam naprawde wspaniala. w ostatniej fazie porodu przyszlo 5 lekarek. Naprade opieke mialam wspaniala.
Ja przytylam 30 kg, nie obrzeralam sie, jadlam normalnie. jedynie caly czas spalam. Lekarz powiedzial, ze to wszystko zalezy od hormonow.
Tym razem nie robilam szybko badan czekalam do 8 tygonia. W zeszlym roku poronilam w 10 tygoniu, tez to bardzo przezylam.
Caprioo teraz mi wszystko smiedzi nawet piwo. Nie moge zniesc tego zapachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No piwko to mi śmierdzi najbardziej, niestety Mąż sobie czasem wypije :P wtedy może zapomnieć o amorach :P
Przykro mi AGNESE z powodu poronienia i to już w 10 tygodniu.. 😞 Strasznie to smutne. Ja pocieszam się tym, że natura wie, co jest słabe, a co silne, sama decyduje- choć takie tłumaczenie gdy sama poroniłam wydawało mi się strasznie hmm.. nieludzkie.. okropne, brutalne.. Ale teraz wiem, że po prostu tak musiało być.. Choć często zastanawiam się, kim by było to dziecko.. bo mimo, że to 6-7 tydz. traktowałam je jak dziecko, a nie płód czy embrion.. biło juz serduszko, to był człowiek. ale nie zasmucajmy się :P


widzę AGNES że mamy dzieciaczki prawie w tym samym wieku, myślisz, że jak Riccardo "zniesie" pojawienie się rodzeństwa?

Moja Jagoda chyba sie cieszy, ale zapytana co ma być - zdecydowanie dziewczynka!
Ostatnio całuje mi brzuszek, smaruje kremami.. gada.. ale jest niepocieszona że dziecko jej nie odpowiada :P

Obawiam się, że będzie zazdrosna, ale to jest w końcu nieuniknione.. Ale nie chciałabym, żeby czuła się tak jak ja- gdy przyszła na świat moja siostra (6 lat różnicy).. Czułam się po porstu odepchnięta, niepotrzebna.. Kto nie przychodził do domu to pierwsze kroki kierował do siostry, a nie do mnie.. a Byłam jedynym dzieckiem w rodzinie całej! a tu nagle pojawiła się ONA! no szok.. POza tym Mama zamiast mnie angazować w opiekę, cały czas mnie upominała..Do tej pory jak rozmawiamy to mówi, że popełniła najwiekszy bład w jej życiu..


A tak w ogóle to powiedziałyście już rodzinie, że jesteście w ciązy?
Ja dopiero powiedziałam rodzicom w tą niedzielę- Bałam się, że powiem, i poronię, więc czekałam na ten magiczny 12 -bezpieczny tydzień.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Caprio ja tez mialam czekac do 12 tygodnia ale nie wytrzymalam. Powiedzialam ale tylko mojej rodzinie, meza rodzina nic nie wie.
Moj syn malo mowi. W sobote smazylam mu jajko i razem je robilismy, tlumaczylam, ze to jajko bo proste slowko a on do mnie po wlosku jajko. Szok. Stwierdzilam, ze zbyt duzo bajek oglada po wlosku a szczegolnie pepe pig. Na placu zabaw wloa cze po angielsku. Znowu siostry corcia mowi po angielsku i dunsku. Widze, ze mlody wybiera slobie slowka, ale uzywa je dobrze. Wiecj rzeczy pokazuje. U mnie w rodzinie normalne, ze chlopcy mowia pozniej nawet w wieku 4 lat. Moj syn jest strasznie zazdrosny, nawet w stosunku do nas. Maz przy nim nie moze mnie calowac czy sie przytulac, od razu podbiega i krzyczy nie.
Ja mam siostre blizniaczke, zawsze bylysmy rowno traktowane. Mam jeszcze siostre 14 lat starsza i brata 12 lat starszego.
Te otepienie w ciazy to chyba normalka. Ja juz od trzech lat mowie, ze trzeba taleze wlozyc do pralki.
Moj maz jak wypije piwko musi od razu umyc zeby bo na odleglosc czuje. Mam nadzieje, ze zle samopoczucie minie mi za 2 tygodnie.
Caprro jak masz na imie? Bo widze, ze te niki to nie sa zblizome do Imion.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój synek jak maleństwo się urodzi będzie miało 2.5 roczku, na pewno będzie zazdrosny 😞 więc już teraz planuje jak złagodzić tą jego zmianę w życiu. Jestem z wykształcenia psychologiem i pedagogiem więc wszystko analizuje 😁 Mój też mało mówi , ale podobno chłopcy mówią później. Ale co jest zabawne \"traktor\" mu wychodzi i wszystko co związane z autami .
Mi najbardziej śmierdzą ryby i każde mięso ( może dla mnie nie istnieć) od 3 tyg jem tylko na śniadanie biały serek lub twaróg nic więcej nie moge włożyć do buzi. Z obiadów to najbardziej podchodzą mi zupy.
Mieszkam za miastem i mam sąsiadów którzy chodują świnie, czasem płaczę , że nie wytrzymam tego smrodu jak wietrzą ten budynek ( nie wiem czy to obora, stodoła, nie znam się)
Ja też przeszłam przez poronienie, dla mnie to był cios. Jak się urodził synek trochę ból złagodniał, ale tak jak Wy nigdy nie zapomne o pierwszej dziecince .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja w poprzedniej ciąży pisałam pracę magisterską i było strasznie widoczne \"odmożdzenie\" teraz już też zauważam, że plącze słowa i sie jeszcze denerwuje, że mnie mąż nie może zrozumieć 😉
Bisia to tylko nick ( jak się zapisywałam było za dużo nick z imieniem \"gosia\")
Muszę jeszcze raz Was wszystkich przeczytać by zapamiętać kto co i jak 🙂 bo z pamięcią w ciąży u mnie też kiepsko. Zaznaczcie sobie w jakim tyg jesteście.
o ciąży wie tylko najbliższa rodzina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolina.. Nazywam się Karolina 🙂 miło mi 🙂

hmm już zapomniałam co miałam napisac 🙂

A.. już wiem..
w poprzedniej ciązy tez pisałam magisterkę.. matko kochana, ale to była przeprawa! myślałam że polegnę! ale na szczęscie udało się obronić na 5 😜 więc nie taki diabeł straszny

Bisia- a jak próbujesz załagodzić ten stres ? tą zazdrość? z chęcią się dowiem od matki-psycholoźki która stosuje metody na własnym dziecku, niż na wywodach z internetu 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczyny.
Mój nick jest odpowiednikiem mojego imienia. Nazywam sie Magda i bardzo mi miło ...;-)

Bardzo współczuje Wam poronienia nie wiem jak bym to przeszła ale zapewne jak Wy. Miałam do tej pory to szczęście ze wszystko było dobrze.

Jak ja urodze to mój syn bedzie miał prwie 5 lat i zapewne bedzie bardzo zazdrosny nie wiem jak sobie z tym poradze ale jakos bedzie trzeba. Ja przez całe dziecinstwo czułam sie gorsza wszystko zdzierałam po mojej siostrze a po mnie był brat i tez zle bo znów rodzynek. Jesli chodzi o zazdrosc to nigdy nie wygodzi. Dziecko zawsze cos sobie znajdzie.

Ja dzisiaj jakos nie mam nastroju strasznie sie denerwuje i złoszcze.
Zapach piwa tez mnie denerwuje i czasem potrafi mnie naciagnac. Ogólnie zapachy to straszna zmora dla mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpioo- staram się wsłuchac w dziecko, co on przyjmie a czego nie. Przede wszystkim jako 2 latek kocha się ze mną turlać wygłupiać robić na mnie fikołki. wiadomo, że teraz muszę się ograniczać ( choć już 2 razy niechcący mnie nóżką uderzył w brzuch) i w takich sytuacjach nie przedstawaim mu to tak " nie mogę się z tobą przewracać bo mam w brzuszku dzidzię" bo pomysli, że dzidzia zabrała mu fajną zabawę z mamą. Tłumacze to raczej ze strony , że się fajne bawiliśmy i dzidzia się z nami też bawiła ale własnie dzidzia uderzyła się w nóżkę i musimy poczekać aż przestanie ją boleć . Wykorzystuje to co on zrozumie, np wcześniej sam uderzył się w nóżkę i wie, że dzidzia też może i potrafi zaakceptować i współczuć dzidzi. Budujemy wtedy poczucie odpowiedzialności i zrozumienia dla dzidzi.
Inna sytuacja, dobre rzeczy staram się powiązać z dzidzią. On lubi spiewać a dzidzia lubi jak on jej śpiewa 🙂
Nie mówię też, że jak dzidzia się pojawi na świecie to że on jemu coś tam się skończy, np że dzidzia będzie miała smoczek a on swój bedzie musiał oddać.
Po porodzie dzidzia przyniesie mu wymarzony traktor bo tłumacze, że dzidzia przez brzuch mamy widzi, że on lubi traktorki
Raczej nie trzymam się jakiejś teorii, staram się dostosować do dziecko i do jego lęków przed pojawieniem się nastepnego dzidzi.
ale to co będzie po porodzie.....tego sama nie wiem, może być armagedon z moim starszym a jeszcze małym synkiem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczyny. Mnie nadal mecza wymioty. Dzis to byl sam kwas. Cos okropnego. Ja jeszcze mojemu synkowi nicne mowilam, ze bezie mial rodzenstwo. Raz wspomnialam, ale nie wiem czy on rozumie. Moj synek nie lubi sie przytulac, ani calowac, tak bylo od poczatku. Oczywiscie zabawy i skoki po tacie to tak. Jak moj maz mowi daj buzi tacie to on nie. Gdy maz mi daje buzi to przybiega i tez chce. Jak mu cos tlumacze, ze nie mozna tak robic to sie wykloca, jak ja odpuszcze to po chwili robi tak jak ja tlumaczylam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BISIA, robię własnie tak, jak piszesz, więc na całe szczęście coś tam apmiętam z tych podstaw psychologii :P hahahaaha
też myślę o tym, żeby własnie kupić jej wymarzony prezent od dziecka..
myślę tez o tym, czy nie było by fajnie gdyby:
-gdy goście przychodzą to wpierw do Jagódki, z nią się bawią, nią się zachwycają, i żeby Jagódka pokazała im rodzeństwo , przedstawiała
-poza tym, żeby nam pomagała przy maluszku, będziemy ją często(ale nie za często, zeby nie była obarczana) prosić o pomoc
-no i będziemy miec czas tylko dla niej sam na sam.. ja i Mąż… takie własnie "randki" z mamą z tatą… zeby nie czuła się odtrącona, że czasu nie ma
przecież mimo, że bedzie maluszek znajdę godzinkę na lody czy frytki tylko z nią

Tylko wiecie co.. to wszyteko wygląda pięknie, ładnie teraz, gdy o tym możemy tylko pomyśleć i sobie wyobrazić, a jak będzie naprawde to kto wie?! .. każda z nas wie ze będzie hardcorowo ciężko

a ja dziś trzęsę portkami o 15.30 mam USG 🙂 ciekawa jestem czy mi powiedzą co tam siedzi w środku.. z Jagódką tydzień wcześniej wiedziałam, że będzie dziewczynką 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...