Skocz do zawartości

Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Przesłane zdjęcia

3 minuty temu, Mama88 napisał:

Nie nie źle mnie zrozumiałaś idąc na nfz to wyniki przychodzą do lekarza a idąc prywatnie to ja sama wybieram labolatorium w którym robię badania i w ten sam lub na następny są już wyniki 

Ja do dentysty też chodzę prywatnie i dużo place niestety przez to że chodziłam  na nfz i zepsuł mi zęba tak że głowa mnie codziennie bolała 

No rozumiem już o co chodzi, no to ja własnie  też tak miałam z zębami były robione na nfz to później był tylko gorszy problem A teraz muszę przyspieszyć działania w tym kierunku żeby też mieć to za sobą i się nie martwić dodatkowo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, brzuchatka90 napisał:

@Mama88 dokładnie. 

Ja w pierwszej ciąży jeździłam do faceta. Ale dokładnie po 20 tyg zmienilam. Był chamowaty i strasznie opryskliwy.

Nie rozumie takiego czegoś jak można być lekarzem i być chamem 🙄lekarz ma być dla człowieka a nie człowiek dla lekarza 🙄ja to co przeżyłam po poronieniu w szpitalu z lekarzami to koszmar z taką wrednością i chamstwem się nie spotkałam jeszcze. 

A znowu jak byłam w pierwszej ciąży to Trafiłam na straszna położna przed porodem która zakładała mi balonik bo nie miałam rozwarcia i jak zaczęłam pojękiwać bo jednak trochę bolało to zaczęła do mnie mówić " co syczysz, przecież to nie boli" 

Ehhh 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mama88 no widzisz...tak już jest.

Jak zapytałam o płeć to mi odpowiedział że co żeście narobili, to macie. Jak się zapytalam, czy mąż może być obecny podczas USG to odpowiedział, że jak musi to niech wejdzie. No i tak. To nie jedyne chamskie odzywki, resztę pominę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mama88 napisał:

Nie rozumie takiego czegoś jak można być lekarzem i być chamem 🙄lekarz ma być dla człowieka a nie człowiek dla lekarza 🙄ja to co przeżyłam po poronieniu w szpitalu z lekarzami to koszmar z taką wrednością i chamstwem się nie spotkałam jeszcze. 

A znowu jak byłam w pierwszej ciąży to Trafiłam na straszna położna przed porodem która zakładała mi balonik bo nie miałam rozwarcia i jak zaczęłam pojękiwać bo jednak trochę bolało to zaczęła do mnie mówić " co syczysz, przecież to nie boli" 

Ehhh 

 

Nie rozumiem takich zachowań. 

Każdy decyduje o wyborze zawodu. 

Jeśli nie potrafi się pracować z ludźmi, zawsze można pracować przy maszynach, na taśmie produkcyjnej.

Zawsze trzeba być człowiekiem. Nie wiemy z jakimi problemy zmaga się osoba, z którą mamy do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, brzuchatka90 napisał:

Nie rozumiem takich zachowań. 

Każdy decyduje o wyborze zawodu. 

Jeśli nie potrafi się pracować z ludźmi, zawsze można pracować przy maszynach, na taśmie produkcyjnej.

Zawsze trzeba być człowiekiem. Nie wiemy z jakimi problemy zmaga się osoba, z którą mamy do czynienia.

No oczywiście że tak 

Ja też pracuje z ludźmi i dziećmi i czasami mega zmęczona byłam ale zawsze do człowieka z uśmiechem no ale każdy jest inny... U mnie tekst który mnie zabij chwilę przed poronieniem jak mi lekarz robił usg i zobaczył ze bije serce a ja się uśmiechnęłam to poklepał mnie po ramieniu i powiedział "nie ciesz się dzisiaj serce bije a jutro może przestać" i poszedł sobie 

A jak już byłam po poronieniu to powiedział do mnie ze on da mi zwolnienie jeszcze na dwa dni a z psychiką muszę sobie sama radzić bo nie jestem pierwsza która poroniła 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
28 minut temu, Tytka 23 napisał:

No rozumiem już o co chodzi, no to ja własnie  też tak miałam z zębami były robione na nfz to później był tylko gorszy problem A teraz muszę przyspieszyć działania w tym kierunku żeby też mieć to za sobą i się nie martwić dodatkowo .

Tu @brzuchatka90 ma rację z tymi zębami także uważaj 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja płacę za wizytę 250 zł do tego 70 km dojazd i wszystkie badania płace sama. Z zębami miałam to samo, teraz prywatnie poprawiam po innym 🤦‍♀️następne badania jakieś 600 zł. Chodziłam do gina na NFZ i endokrynologa innego i mówiłam że staram się o dziecko a oni jak się nie uda to proszę wrócić za rok, zmieniałam lekarza i dowiedziałam się, że mam IO i hiperprolaktynemie. I w rok mnie przebadali i wyleczyli i zaszłam w ciążę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, Wercia93 napisał:

Ja płacę za wizytę 250 zł do tego 70 km dojazd i wszystkie badania płace sama. Z zębami miałam to samo, teraz prywatnie poprawiam po innym 🤦‍♀️następne badania jakieś 600 zł. Chodziłam do gina na NFZ i endokrynologa innego i mówiłam że staram się o dziecko a oni jak się nie uda to proszę wrócić za rok, zmieniałam lekarza i dowiedziałam się, że mam IO i hiperprolaktynemie. I w rok mnie przebadali i wyleczyli i zaszłam w ciążę. 

Ale coś tu jest nie halo przecież lekarz na nfz a lekarz mający prywatny gabinet mają tą samą wiedzę to dlaczego na nfz nie umia leczyć a prywatnie tak 

Chory kraj, chorzy lekarze  naprawdę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mama88 napisał:

Ale coś tu jest nie halo przecież lekarz na nfz a lekarz mający prywatny gabinet mają tą samą wiedzę to dlaczego na nfz nie umia leczyć a prywatnie tak 

Chory kraj, chorzy lekarze  naprawdę 

Dokładnie. U mnie w przychodni mój, mojego męża i mojego dziecka lekarz rodzinny, który jest pediatrą nie przyjmuje. 

Ale prywatnie tak. Nawet z dojazdem do pacjenta 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, brzuchatka90 napisał:

Dokładnie. U mnie w przychodni mój, mojego męża i mojego dziecka lekarz rodzinny, który jest pediatrą nie przyjmuje. 

Ale prywatnie tak. Nawet z dojazdem do pacjenta 

No to wszędzie chyba tak jest 

Dziecko jest chore to teleporada na nfz a jak tylko zapłacisz to może i pojawić się lekarz w domu 🙄tak jak ja chodziłam do gin na nfz to ankieta maseczka rękawiczki i temperatura 😂😂😂a jak poszłam do tego samego prywatnie to nie było żywej duszy żeby mnie skontrolowała 

Śmieszne to wszystko 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mama88 napisał:

Dajemy radę ale dobrze jest tak sobie podyskutować oderwać się od myśli 😊

Tak i zapytać o coś czego nikt inny nie może powiedzieć, albo poprostu pomarudzic jak jJest nam źle 😊mi się ta strona wysiwtlila przypadkiem na fb ale i tak myślałam o takim forum żeby znaleźć ale dobrze że akurat na te trafiłam bo fajne dziewczyny 😊😁

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, Tytka 23 napisał:

Tak i zapytać o coś czego nikt inny nie może powiedzieć, albo poprostu pomarudzic jak jJest nam źle 😊mi się ta strona wysiwtlila przypadkiem na fb ale i tak myślałam o takim forum żeby znaleźć ale dobrze że akurat na te trafiłam bo fajne dziewczyny 😊😁

Mi też się wyświetliła ta strona na fb 

Ale szczerze jeszcze jestem na forum na kafaleterii też fajnie ale nie tak aktywnie jak tutaj i tam spotkalam się z tekstem "poronisz Ty suko" albo "Ty dzi... Nie będziesz mieć dziecka" Boże w szoku byłam że takie rzeczy można pisać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mama88 napisał:

Mi też się wyświetliła ta strona na fb 

Ale szczerze jeszcze jestem na forum na kafaleterii też fajnie ale nie tak aktywnie jak tutaj i tam spotkalam się z tekstem "poronisz Ty suko" albo "Ty dzi... Nie będziesz mieć dziecka" Boże w szoku byłam że takie rzeczy można pisać 

 😳 albo ktoś sobie żarty robił albo jakas desperatka no ale mimo wszystko po co pisać do kogos takie rzeczy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, Tytka 23 napisał:

 😳 albo ktoś sobie żarty robił albo jakas desperatka no ale mimo wszystko po co pisać do kogos takie rzeczy ...

Raczej desperatka do takiego wniosku doszłam z moją mamą 

Pewnie mści się że może nie może mieć dzieci wiadomo że przykre ale nie można w ten sposób żeby komuś źle życzyć 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mama88 napisał:

Raczej desperatka do takiego wniosku doszłam z moją mamą 

Pewnie mści się że może nie może mieć dzieci wiadomo że przykre ale nie można w ten sposób żeby komuś źle życzyć 

 

Pewnie że tak , zadalam przedtem pytanie czy slyszalyscie coś o tym żeby nie jeść malin w ciąży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Admin changed the title to Majóweczki🤰 | Forum o ciąży

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...