Grudzien 2010 | Forum dla mam

A teraz nowe pytanie - który maluszek śpi z rodzicami, a który w łóżeczku?? 😉
ja ostatnio znowu śpię z małym, ze trzy godziny. Teraz jak taki duży jest, to fajnie mi się z nim śpi. A ostatnio tak się wierci, że go biorę do siebie ze zmęczenia... u mnie też się wierci, ale przynajmniej nie muszę wstawać co minutę.

przeczytałam ten artykuł o zasypianiu,o płaczu że dzieci w domu dziecka nie plączą 😞 😞
straszne to nie wyobrażam sobie zostawiania i trenowania malucha wg porad jakiś treacy hog czy jakoś tak 😠
Owszem czasem dam Majce popłakać gdy ma humory ale każdy płacz jako matka umiem rozróżniać i wiem kiedy mnie potrzebuje a kiedy po prostu ma fochy....
No i nie raz jak w nocy się budzi to albo zaśnie sama albo z cycem ☺️
prawda jest taka że nie rozumiem porad książkowych takich pań jak np.zaklinaczka dzieci dla mnie to śmieszne jest i tego nie akceptuje,myślę że miłość cierpliwość i spędzanie czasu z maluszkiem próby ułożenia rytmu mama - dziecko da własny lepszy efekt....

A teraz nowe pytanie - który maluszek śpi z rodzicami, a który w łóżeczku?? 😉
ja ostatnio znowu śpię z małym, ze trzy godziny. Teraz jak taki duży jest, to fajnie mi się z nim śpi. A ostatnio tak się wierci, że go biorę do siebie ze zmęczenia... u mnie też się wierci, ale przynajmniej nie muszę wstawać co minutę.

Zosia wybredna po tatusiu jest 🙂 heh żeby jemu dogodzić też się namęcze, ma uraz do kupnej wędliny, jesli już je to taką z górnej pułki, przypominającą domową, więc często kupuje mu schab, marynuje i pieke to potem je do kanapek 🙂 co do mandarynek i innych Zosia ma fazy na owoce, jest tydzien że je a potem przez miesiąc nie ruszy, a z tym niejedzeniem to od kilku tyg już trwa, jak jej nie smakuje to cały dzien nie bedzie jeść, aż na wieczór kasze, bo na wieczór kasza musi być, ale zrobiłam jej ziemniaczka ze śmietanką i zjadła cały duży ziemniak 🙂 makaronu też nie zje, ale już kluseczki jak zrobie swoje to wcina jak najęta 🙂

aga_ta napisał(a):

Zosia wybredna po tatusiu jest 🙂 heh żeby jemu dogodzić też się namęcze, ma uraz do kupnej wędliny, jesli już je to taką z górnej pułki, przypominającą domową, więc często kupuje mu schab, marynuje i pieke to potem je do kanapek 🙂 co do mandarynek i innych Zosia ma fazy na owoce, jest tydzien że je a potem przez miesiąc nie ruszy, a z tym niejedzeniem to od kilku tyg już trwa, jak jej nie smakuje to cały dzien nie bedzie jeść, aż na wieczór kasze, bo na wieczór kasza musi być, ale zrobiłam jej ziemniaczka ze śmietanką i zjadła cały duży ziemniak 🙂 makaronu też nie zje, ale już kluseczki jak zrobie swoje to wcina jak najęta 🙂

wlasnie, moja tez ma teraz problem z jedzeniem. ona nawet sniadania za bardzo nie chce jesc 😲
ostatnio wzielam sie na sposob i robie jej butle i wtedy mam pewnosc, ze zje cala. a ta sama kasze z miseczki zje 3 lyzeczki i juz nie chce 😮 😮 😮
kolacje tez je w lozeczku po kapieli z butli ☺️ wiem, ze to nie jest dobrze, ale przynajmniej zjada 🤨
obiady i przekaski "jakos " jej ida, ale ogolnie nie ma zbyt wielkiego apetytu 🥴

Kasiu a czemu to żle że po kąpieli mleko z butelki? Bo u mnie Dominik też tak dostaje na noc kaszy mu nie daje ale nie wiedziałąm, że to nie bardzo 😮 a na śniadanie też miałam czas chyba w grudniu, że przez cały miesiąc nie chciał kaszy jesc tylko paroweczke, jajko gotowane albo jajecznice albo kanapke ale teraz znowu zaczal jesc najpierw dawalam mu raz na 3 dni a teraz je codziennie prawie znowu (ma jakies dni ale juz żadko, że nei chce) a z przekąskami dla mojego grubaska nie mam problemow bo zje jakis owoc jogurta czy cos innego 😉 bo moj głodomorke lubi jeść 😁