Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

kolo177 napisał(a):

ja robię barszczyk biały na jutro... tylko tak się zastanawiam czy mogę dać Judycie... jak myślicie?

Kolo ja robiłam ostatnio żurek i dałam małemu troszkę nic mu nie było.

kolo177 napisał(a):

Asia napisał(a):

ja dzisiaj Sonie napakowałam rosolkiem z kluskami i ugotowana pierś z kurczaka do tego tak jej posiekalam i wrzuciłam do zupkia a jutro ta sama zupka tylko może pomidorową zrobie a na drugie my spaghetti a Soni właśnie nie wiem co zrobić 🤨
A Nusia masz racje my też jemy zdrowiej 😉odkąd Sonia je to co my.. np..rzadko jedliśmy zupy bo nikt nie chciał i gotowałam tylko dla Soni a teraz gotuje cały gar 😜 🤪i wszyscy jedzą czy im sie to podoba czy nie 😜 🙃

zrób sos do spaghetti sama i będziesz mogła dać Sonii 😉 jak kiedyś tak zrobiłam że sosik z pomidorków i ziół z mielonym albo kurczakiem i wciskała razem z nami 🙂

Asiu dokładnie tak jak Aga mówi ja robiłam tak małemu tyle tylko ze my mieliśmy troszkę ostrzejszy sos a małemu zostawiłam łagodny z pomidorów, duszonej papryki, mielonego z kurczaka i ziół.

Hania napisał(a):

kolo177 napisał(a):

ja robię barszczyk biały na jutro... tylko tak się zastanawiam czy mogę dać Judycie... jak myślicie?

Kolo ja robiłam ostatnio żurek i dałam małemu troszkę nic mu nie było.

a robiłaś z paczki czy taki z zakwasu?

Hania napisał(a):

kolo177 napisał(a):

Asia napisał(a):

ja dzisiaj Sonie napakowałam rosolkiem z kluskami i ugotowana pierś z kurczaka do tego tak jej posiekalam i wrzuciłam do zupkia a jutro ta sama zupka tylko może pomidorową zrobie a na drugie my spaghetti a Soni właśnie nie wiem co zrobić 🤨
A Nusia masz racje my też jemy zdrowiej 😉odkąd Sonia je to co my.. np..rzadko jedliśmy zupy bo nikt nie chciał i gotowałam tylko dla Soni a teraz gotuje cały gar 😜 🤪i wszyscy jedzą czy im sie to podoba czy nie 😜 🙃

zrób sos do spaghetti sama i będziesz mogła dać Sonii 😉 jak kiedyś tak zrobiłam że sosik z pomidorków i ziół z mielonym albo kurczakiem i wciskała razem z nami 🙂

Asiu dokładnie tak jak Aga mówi ja robiłam tak małemu tyle tylko ze my mieliśmy troszkę ostrzejszy sos a małemu zostawiłam łagodny z pomidorów, duszonej papryki, mielonego z kurczaka i ziół.

zdrowiej i pyszniej a przy okazji nie trzeba Brzdącowi robić osobno 🙂

kolo177 napisał(a):

Hania napisał(a):

kolo177 napisał(a):

ja robię barszczyk biały na jutro... tylko tak się zastanawiam czy mogę dać Judycie... jak myślicie?

Kolo ja robiłam ostatnio żurek i dałam małemu troszkę nic mu nie było.

a robiłaś z paczki czy taki z zakwasu?

z zakwasu w buteleczce z paczki nie lubię 😞

Aga jak nie doprawiasz mocno i nie jest ostry to ja bym dała i do tego jajeczko i ziemniaczki pycha 🙂
wpadam jutro z Sonią na barszczyk 🙂

dam jej troszkę 😉 chyba nic jej nie będzie 😉
a my jutro jedziemy na pogrzeb 😞 Adama przyjaciela tato zmarł... 😞
Dyśka w tym czasie z moim ojcem zostanie na jakieś półtorej godzinki (pierwszy raz) zobaczymy jak sobie poradzą 🙂

Jaka ona słodka 🙂

witam dziewczynki we wtorkowy dzień, u nas pada śnieg 🤪

moja generalnie też je to co my oprócz smażonego, nawet ostatnio kapuśniak wcinała i było ok...ale jakoś i tak osobno jej gotuję, ale robię mini wersje tego co my zjadamy 🙂 ale szynki je te co my...w ogóle z czym dajecie kanapki? bo ja w sumie tylko z szynką i twarożkiem, a nie wiem co by tu jeszcze wypróbować... 🤨
Nusia odpowiadając na Twoje pytanie hehe...pracuję w firmie zajmującej się zakładaniem kanalizacji, deszczówki i odwodnień...jesteśmy też podwykonawcami na Stadionie Narodowym, w Poznaniu i na A1 😜 😎

Kasia napisał(a):

witam dziewczynki we wtorkowy dzień, u nas pada śnieg 🤪

u nas też z rana zaczęło sypać i to taka śnieżyca że hoho

Kamila1 napisał(a):

moja generalnie też je to co my oprócz smażonego, nawet ostatnio kapuśniak wcinała i było ok...ale jakoś i tak osobno jej gotuję, ale robię mini wersje tego co my zjadamy 🙂 ale szynki je te co my...w ogóle z czym dajecie kanapki? bo ja w sumie tylko z szynką i twarożkiem, a nie wiem co by tu jeszcze wypróbować... 🤨
Nusia odpowiadając na Twoje pytanie hehe...pracuję w firmie zajmującej się zakładaniem kanalizacji, deszczówki i odwodnień...jesteśmy też podwykonawcami na Stadionie Narodowym, w Poznaniu i na A1 😜 😎

ja daje kanapeczki z pacztecikiem (ale takim dobrej jakości tylko mięso i podroby trochę bułki tartej 5% i przyprawy - kupowany w sklepie Bacówka za ok 30zł za kg) do tego czasami almette, wędlina, dżemik, samo masło 🙂

Hej 🙂 U Was pada śnieg a u nas co chwila świeci słoneczko 🙂 a wczoraj to już w ogóle było fajnie cieplutko 😁 a co do kanapek to ja daje w sumie tak jak Honorata 🙂

Hej laski.
U nas pada śnieg ale słońce też świeci.
Kanapeczki tak jak u Honoratki ale jeszcze robię małemu z duszoną piersią z kurczaka, z jajeczkiem, ogórek, sałata a nawet ostatnio jadł paprykę na kanapce 😉

Ja już zdążyłam dzisiaj być w mieście, tyle latania przez wychowawczy że mi się go odechciewa 😉
Bartek wredny, spać mi w nocy nie chciał, praktycznie całą noc płakał. A i jeszcze wczoraj rozwalił sobie usta biegł i nie zauważył krzesła w kuchni jak w nie przyrżną to zagryzł usta i rozciął wargę krew się lała a ten beczał i się śmiał w jednym 😉

anka111 napisał(a):

Hej 🙂 U Was pada śnieg a u nas co chwila świeci słoneczko 🙂 a wczoraj to już w ogóle było fajnie cieplutko 😁 a co do kanapek to ja daje w sumie tak jak Honorata 🙂

Kochana ja wyszłam wczoraj popołudniu na spacer i było super... pochodziłyśmy ponad godzinkę i poszłam do koleżanki... u Niej się zasiedziałam i jak wyszłam przed 20 tak było już -6... zmarzłam jak cholera 😁

kolo177 napisał(a):

anka111 napisał(a):

Hej 🙂 U Was pada śnieg a u nas co chwila świeci słoneczko 🙂 a wczoraj to już w ogóle było fajnie cieplutko 😁 a co do kanapek to ja daje w sumie tak jak Honorata 🙂

Kochana ja wyszłam wczoraj popołudniu na spacer i było super... pochodziłyśmy ponad godzinkę i poszłam do koleżanki... u Niej się zasiedziałam i jak wyszłam przed 20 tak było już -6... zmarzłam jak cholera 😁

tak popołudniu było na prawdę super 😁 ale wieczorem jak już mróz złapał to ja też trochę zamarzłam jak szłam do sklepu 🙂

nusia27 napisał(a):

hej
a kanapki kroicie w kostke? MAryla nawet jak ma pokrojona w kostke to sciagnie z niej wszystko i zje to co jej najbardziej smakuje a reszte rozdziabie 😜

Jak bym słyszała o Darku. Ostatnio miał kanapeczkę pokrojoną w kostkę z masełkiem i szyneczką wyglądało to tak ściągał szyneczkę zjadał ją później zlizywał masło z chleba i taka kosteczkę już bez niczego wyrzucał na podłogę i krzyczał do kota TOT AM AM ! 🤪 🤪

nusia27 napisał(a):

hej
a kanapki kroicie w kostke? MAryla nawet jak ma pokrojona w kostke to sciagnie z niej wszystko i zje to co jej najbardziej smakuje a reszte rozdziabie 😜

Kaya generalnia zawsze bawi sie jedzeniem i jak je sama, to tylko odrobinke a reszta lezy na podlodze 😁

ja różnie
jak wiem że Anastazja nie usiedzi przy śniadaniu w miejscu to robie kosteczki i kładę w zasięgu jej rąk
a jak wdzę że będzie ładnie siedzieć w krzesełku to dostaje całą kanapkę
z tym że jak daję wędlinę to zazwyczaj kroję bo gdy młoda poczuje w buzi większy kawałek wędliny to zaczyna nim pluć a jak ma małe to zjada

a mój Pysio już jest taki dorosły że chciały pić sam z kubeczka ale zawsze sobie połowę za body wylewa 🙂

uciekam bo siostra z dziećmi przyjechała 🙂

MARYLKA BOSKA!!!śliczniutka! i racja - baby kochają czekoladę 🙂 🙂

Miłosz lubi żurek, kanapeczki robię mu z szyneczką, ze serkiem do smarowania, serkiem żółtym, twarożkiem, obiady je czasami z nami (ziemniaki, kluski , mięsko pieczone, duszone, buraczki, marchewkę potartą, zupki wszystkie nawet pomidorową ze śmietana), chociaż często dostaje obiadek gotowany lub z parowarka - brokuły, rybka, groszek, szpinak i warzywka ogólnie itp. Je kasze, makarony, ryż 🙂

Judysi bardzo smakował barszczyk biały z jajem 🙂