Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

Blue napisał(a):

nusia27 napisał(a):

Blue napisał(a):

nusia27 napisał(a):

wkurzam sie i jest mi przykro, bo dbam o nia jak cholera a tu takie cos 😞 moze sprobuje proszek zmienic??

A jaki używasz? moja ma takie psuedo resztki ciemieniuchy tzn. nie skorupki ani takie płatki, ale ta skóra jest taka żółta jakby miejscami, ja już z tym nic nie robię. a Twoja? czytałam, że jak ciemieniucha powraca to to może być skaza.

fairy dla dzieci niby. ciemieniuche ma taka jak piszesz

Używasz go od urodzenia czy zmieniałaś? a słoiczki jakieś podawałaś? coś innego do diety?

ten sam od urodzenia. to sie pojawilo wczesniej, ale teraz od kilku dni je sloiczki z owocami i sie pogorszylo. nie bede jej dawac kilka dni i zobaczymy

ide luli bo jutro ten sam cyrk 🙂 branoc mamuski 😁

nusia27 napisał(a):

Blue napisał(a):

nusia27 napisał(a):

Blue napisał(a):

nusia27 napisał(a):

wkurzam sie i jest mi przykro, bo dbam o nia jak cholera a tu takie cos 😞 moze sprobuje proszek zmienic??

A jaki używasz? moja ma takie psuedo resztki ciemieniuchy tzn. nie skorupki ani takie płatki, ale ta skóra jest taka żółta jakby miejscami, ja już z tym nic nie robię. a Twoja? czytałam, że jak ciemieniucha powraca to to może być skaza.

fairy dla dzieci niby. ciemieniuche ma taka jak piszesz

Używasz go od urodzenia czy zmieniałaś? a słoiczki jakieś podawałaś? coś innego do diety?

ten sam od urodzenia. to sie pojawilo wczesniej, ale teraz od kilku dni je sloiczki z owocami i sie pogorszylo. nie bede jej dawac kilka dni i zobaczymy

A kiedy podałaś 1 słoiczek? wiesz alergia na dany składnik może wyjść nawet po dłuższym czasie. Może ma alergię na jakiś składnik. A kaszkę z glutenem podawałaś może?

nusia27 napisał(a):

ide luli bo jutro ten sam cyrk 🙂 branoc mamuski 😁

Dobranoc paskudo 😘 nakarm dziecko schaboszczakiem 🤪

joannawisn napisał(a):

Justa napisał(a):

joannawisn napisał(a):

aha mam pytanie która z was robi sama zupki albo deserki???

Asiu ja np. kupiłam marchewkę bobovity i do tego gotuję ziemniaczka, przeciskam przez sitko (bo blendera nie chce mi się wyciągać na dwa małe kartofelki), mieszam, podgrzewam i daję małemu 🙂

no ja tez tak robie 🙂tylko myśle jak to z owocami zrobić?kupiłam dzisiaj taki desrek banan z kleikiem ryżowym i to kosztowało 5.99 duży słoiczek a jak bym sama zrobiła to wyszło by prawie z adarmo 😎bo banana zawsze mam kleik tez 🙂tylko czy taki surow to mozna dać? chyba nie 🤨

Ponoć po 6mieś. albo w 6mieś. nie trzeba już sterylizować butelek i smoczków to może można 😉

Kiedyś przecież też nam dawali surowe jabłko.. to banana chyba też można dawać 🙂 nie wiem jak to jest z "tropikalnymi" owocami.

joannawisn napisał(a):

Blue napisał(a):

joannawisn napisał(a):

Justa napisał(a):

joannawisn napisał(a):

aha mam pytanie która z was robi sama zupki albo deserki???

Asiu ja np. kupiłam marchewkę bobovity i do tego gotuję ziemniaczka, przeciskam przez sitko (bo blendera nie chce mi się wyciągać na dwa małe kartofelki), mieszam, podgrzewam i daję małemu 🙂

no ja tez tak robie 🙂tylko myśle jak to z owocami zrobić?kupiłam dzisiaj taki desrek banan z kleikiem ryżowym i to kosztowało 5.99 duży słoiczek a jak bym sama zrobiła to wyszło by prawie z adarmo 😎bo banana zawsze mam kleik tez 🙂tylko czy taki surow to mozna dać? chyba nie 🤨

Ponoć po 6mieś. albo w 6mieś. nie trzeba już sterylizować butelek i smoczków to może można 😉

Kiedyś przecież też nam dawali surowe jabłko.. to banana chyba też można dawać 🙂 nie wiem jak to jest z "tropikalnymi" owocami.

a dajecie surowe jabłko albo inny owoc czy tylko słoiczki?kurcze bo zwarzywami to tak pewniej ugotujesz marcheweczke ziemniaczka kawałeczek pietruszki zmiksujesz i ok 🙂a morele brzoskwinie czy winogrona(jak są po 4-tym m-cu w słoiczkach)to bym takich surowych nie dała 🤨a 🤨 Blue ty dajesz małej z mięskiem zupki albo obiadki?i jak jej smakuja?

Ja jej dałam banana do lizania to była aż dzika, ale się bałam, że odgryzie go, a wiadomo rzuć nie potrafi, ogólnie daję tylko same słoiczki, nie dałam żadnego surowego owocu jeszcze, jakoś nie mam ku temu zapędów, obiadków też sama nie robiłam, chociaż korci mnie zrobić jej same ziemniaki z masełkiem lub mlekiem modyf.

Wiesz co ja już jej dałam słoiczki z kurczakiem, indykiem i jagnięciną wszystko ładnie jadła, ale chyba najbardziej lubi kurczaka, ja już samych "jarzyn" jej nie daję tylko kupuję słoiczki z mięsem, a Ty?

joannawisn napisał(a):

hej 🙂Blue ja jeszcze nie dałam z mięskiem ale kupiłam już to w przyszlym tyg dam 🙂ale nie wiem czy raz zupka i sok(lub deserek)w jeden dzień a na drugi dzień obiadek i też sok albo deserek 🙂a dawałaś deserek-gruszki?ja mam gruszki Wiliamsa i chyba dzisiaj dam 🙂

No mi właśnie chodzi o "zupkę jarzynową z mięsem" 😁 a nie np. sama zupka jarzynowa, ona nie pije dużo mleka to muszę chociaż jej dietę wzbogacić o mięso 🙂 ale i tak pije więcej niż kiedyś, bo ostatnio pije po 500-600 🙂 także jest nadzieja.

Wiesz co ja jej dałam już deserki: jabłko, jabłko i banan, jabłko i dynia, jabłko i marchewka, coś tam chyba z morelami i marchewką nie pamiętam teraz, a gruszki nie dawałam, nie wiem czy Bobovita w ogóle ma gruszkę w słoiczkach. A z obiadków to jarzynowa, marchewkowa z ryżem no i te mięsne zupki co pisałam 🙂 niedługo kupię jej szpinak 😁 muszę ją czymś zagiąć, bo jak na razie to wcina wszystko bez żadnego wybrzydzania.

Ja już wiem co wy odczuwacie z tym przewracaniem się na brzuch, ona to wiecznie robi, a najgorzej jest nad ranem jak się budzi to pach na brzuch, ale cicho siedzi nie płacze, no i dzisiaj rano się budzę a ta śpi w najlepsze na brzuchu 😮 to z lekka się przestraszyłam i zaczęłam nasłuchiwać czy żyje, bo ona ma tendencję do kładzenia buzi prosto w koc a nie na bok jak jest śpiąca, ale poruszyła palcami to mi ulżyło. Długo tak spała, potem poprosiłam mojego żeby ją przewrócił na plecy to gdzie tam ani rusz ledwo ją na bok przewrócił. Już wózek też ma opanowany jak w tak małym miejscu się przewrócić to jest po prostu wariatka 😁 będę na spacerze jej się zacznie nudzić to będzie się kulać 😁 😁

Rano zjadła 70ml mleka za 1,5godz. pod rząd pół obiadku z kurczakiem i 3/4 słoiczka jabłka z bananami. Szkoda, że one nie są tuczące, bo by wieloryb z niej urósł jakby tak jadła 😉

a krochmal to maka ziemniaczana?

nusia27 napisał(a):

a krochmal to maka ziemniaczana?

Tak 🙂

Ale nudy 🤪

Kasia napisał(a):

hej mamusie 🙂
a ja daję surowe owoce tzn. dawałam już zmiksowane jabłko, banana i brzoskwinię 🙂
Nusia mój Patryk ma skazę białkową i nam doktorka przepisała maść z wit. a i e robioną na zamówienie w aptece a kosztuje 5 zł i smaruję cały czas mu buźkę a jak go swędzi to daję mu 4 kropelki fenistilu doustnie

mój Patryk od wczoraj siada sam w wózku i jak chcę go spowrotem położyć to jest jeden wielki płacz i znowu się podnosi do siadu i się cieszy 🤪

Silne chłopisko 🤪

kolo177 napisał(a):

hej 😉 co do suroych warzyw to Femmka pisała że arbuza już dawała 😉 ale tak raczej do ciągnięcia soczku bo nie miksowała tylko chyba w całości dawała 😉
Ja dawałam surowe jabłko i sok z jabłka wyciskałam i dawałam 😉
muszę dać banana jeszcze 😉
Judycie w ogóle nie smakują ani obiadki ani zupki z mięskiem, dawałam kurczaka, jagnięcinę chyba i królika... i się krzywi i pluje 😞

Posmakują kiedyś na pewno 🙂 no chyba, że zostanie wegetarianką hehe 🙂 różnie to bywa.

Kolo moja najedzona waży 7kg 🤪 ale zjadła 150ml to wiesz 😁 ale chociaż zobaczyłam tą magiczną cyfrę 😉 to pewnie u lekarza będzie ważyć za 2tyg. 7200 albo 7400 🙂