Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

HONORATKA napisał(a):

Joanna2236 napisał(a):

ja jutro mam wesele wiec musze dzisiaj posprzatac.
Honorata jak ci sie uklada z mezem bo mi ostatnio wogule sie nie uklada.nie mozemy sie dogadac wogule jutro z jego rodziny jest to wesele i nie wiem czy pojde 😞

a tak różnie
ja się ciągle wściekam o wszystko ale on raczej grzeczny
denerwuje mnie że np jest ciągle zmęczony
wraca z pracy i najchętniej poszedłby spać albo zje i idzie leżeć i przychodzi godzina 19 i trzeba już dziecko kąpać i tyle z naszego wspólnego spędzania czasu
ostatnio zrobiłam mu o to awanturę nie pierwszą zresztą
mam nadzieje że jak wrócę do pracy to nie będę taka sfrustrowana i coś się zmieni
bo po prostu czuję że jest w tym więcej moich nerwów niż jego winy

Faceci to chyba zawsze są zmęczeni, mój tak samo najchętniej by zjadł i poszedł spać.
Jak gdzieś wychodzimy np. do sklepu to ja latam jak pokopana, bo szykuję małego, rzeczy dla niego siebie a on się stroi i jeszcze musimy na niego czekać 😠 wtedy to dopiero dostaje szału

Joanna2236 napisał(a):

asiu pytam sie ciebie o to mleko bebiko z kleikiem juz 3 raz i mi nie odpisujesz 😞

a ja pisałam o tym mleku?nie pamiętam ☺️teraz mój ąż kupił bebiko 2R zamiast normalne dał 17 zł 😠i stoi nie wiem czy mam Soni dawać takie?kiedyś dawałam Soni zwykłe bebiko i dosypywałam kleik a teraz to raczej kaszke 🙂

Młody wczoraj oczywiście obiadek ledwo skubnął - babcia załamka, ale na cycka się rzucił jak przyszłam z pracy 😜 Potem dałam mu jeszcze raz cycusia, a po 17 zrobiłam mu 90 ml kaszki i do tego wrzuciłam cały deserek jabłko/gruszka. Wiecie jak wcinał, aż mu się uszy trzęsły 🙂

witam 🙂
my po wczorajszym szczpieniu, mały zniósł dobrze 🙂 waży 8370(50centyl) długi 73(90centyl) głowa 45 a ciemiączko 1x0,5, rozwija się prawidłowo, a wczoraj jak go chciała posadzić to on odrazu chciał stanąć na nogi 🙂
Justynko pytałam o to karmienie tylko z jednej piersi i powiedziała mi że to przez to że mały był rehabilitowany ale powinno wrócić do normy 🙂
blue mój w 5 tyg przybrał 700g 🤪
dziewczynki śliczne są wasze dzieciaczki

ojj ona nie była głodna tylko zmęczona przytuliłam ją i zasnęła 🙂

mój Patryczek też mi teraz zasnął, dzisiaj cały czas przebudzał mi się w nocy z płaczem

Joanna2236 napisał(a):

to nie tylko twój problem moj tez ze on ciagle wraca z pracy i mówi ze musi odpoczac a ja zapierdziel z dwojgiem bo ty masz tylko jedno a ja juz dwoje marudzacych mlauchów co nic im sie nie podoba 😞 Kiedys mu zadalam pytanie "a kiedy ja mam odpoczywac skoro wstaje w nocy na malego czasami o seba jak mu sie cos przysni czy w dzien mam sie polozyc a oni niech robia co chca"a on nic na to jak zwykle i tylko gada ze czym ja jestem zmeczona? 😞

o tak ja też uwielbiam ten tekst
"a co ty takiego robisz że jesteś zmęczona" 😠

uciekam, zajrzę później 🙂

Justa napisał(a):

HONORATKA napisał(a):

Joanna2236 napisał(a):

ja jutro mam wesele wiec musze dzisiaj posprzatac.
Honorata jak ci sie uklada z mezem bo mi ostatnio wogule sie nie uklada.nie mozemy sie dogadac wogule jutro z jego rodziny jest to wesele i nie wiem czy pojde 😞

a tak różnie
ja się ciągle wściekam o wszystko ale on raczej grzeczny
denerwuje mnie że np jest ciągle zmęczony
wraca z pracy i najchętniej poszedłby spać albo zje i idzie leżeć i przychodzi godzina 19 i trzeba już dziecko kąpać i tyle z naszego wspólnego spędzania czasu
ostatnio zrobiłam mu o to awanturę nie pierwszą zresztą
mam nadzieje że jak wrócę do pracy to nie będę taka sfrustrowana i coś się zmieni
bo po prostu czuję że jest w tym więcej moich nerwów niż jego winy

Faceci to chyba zawsze są zmęczeni, mój tak samo najchętniej by zjadł i poszedł spać.
Jak gdzieś wychodzimy np. do sklepu to ja latam jak pokopana, bo szykuję małego, rzeczy dla niego siebie a on się stroi i jeszcze musimy na niego czekać 😠 wtedy to dopiero dostaje szału

u nas tak było przez pierwsze miesiące on zakąłdał buty i mówił ja już jestem gotowa a ja latałam ubierała małą pakowałam torbę myślałam co jeszcze trzeba wziąść i na koniec jeszcze siebie ogarniałam a ten stał i poganiał
teraz robimy tak że on się ubiera ja mu szykuje w co ma ubrać Anastazję ubiera ją a ja siebie i mówię mu co ma spakować do torby dla małej

Asia napisał(a):

Joanna2236 napisał(a):

asiu pytam sie ciebie o to mleko bebiko z kleikiem juz 3 raz i mi nie odpisujesz 😞

a ja pisałam o tym mleku?nie pamiętam ☺️teraz mój ąż kupił bebiko 2R zamiast normalne dał 17 zł 😠i stoi nie wiem czy mam Soni dawać takie?kiedyś dawałam Soni zwykłe bebiko i dosypywałam kleik a teraz to raczej kaszke 🙂

Jerzy też ostatnio kupił 2R zamiast zwykłego bo w Tesco była promocja i nie zauważył ale byliśmy tam na drugi dzień i oddałam i wymieniłam sobie na zwykłe bebiko2

Kasia napisał(a):

witam 🙂
my po wczorajszym szczpieniu, mały zniósł dobrze 🙂 waży 8370(50centyl) długi 73(90centyl) głowa 45 a ciemiączko 1x0,5, rozwija się prawidłowo, a wczoraj jak go chciała posadzić to on odrazu chciał stanąć na nogi 🙂
Justynko pytałam o to karmienie tylko z jednej piersi i powiedziała mi że to przez to że mały był rehabilitowany ale powinno wrócić do normy 🙂
blue mój w 5 tyg przybrał 700g 🤪
dziewczynki śliczne są wasze dzieciaczki

Super 😘oklaski

Honorata jak mój by jeszcze ubierał małego to byśmy nigdy nie wyszli 😉 😁
To chociaż Twój mąż posiada tę zdolność 🙂

Justa napisał(a):

Honorata jak mój by jeszcze ubierał małego to byśmy nigdy nie wyszli 😉 😁
To chociaż Twój mąż posiada tę zdolność 🙂

jakoś sobie radzi
ale muszę mu wszytko mówić bo nigdy nie wie co jak i gdzie 😜

cudak mały 🙂 hihi

Może pełnia była 😉 😜
Mój się dziś o 1 obudził i nie umiał zasnąć. Wzięłam go do nas usnął, przełożyłam go do łóżeczka znowu się obudził, wzięłam go i spał z nami

U MNIE SŁOŃCE WYSZŁO, TO CHYBA JAKIŚ CUD! 🤪

To ja mam dziś same powody do radości 😉 Deszcze nie padał od wczorajszej nocy, słoneczko świeci i jest cieplutko nawet - pranie na balkonie schnie 🙂 Mężuś jeszcze w domku a poza tym zupełnie obce mi to co piszecie o swoich mężach. Mój głośno przyznaje, że siedzenie w domu z takim absorbującym dzieckiem jak Majucha to wręcz godne podziwu. Pomaga jak może ale sam na stałe z naszymi dzieciockami to by się wykończył. Szanuję jego szczerość i sama się wykańczam hehe 😉 No a po trzecie to nocka przespana do 8:00, cały czas zajmowała się sobą to mogłam ogarnąć mieszkanie a teraz nawet nie zauważyłam jak zasnęła w leżaku. No żyć nie umierać bo grzechem byłoby narzekać 🤪


Asia pisałam Ci już wczoraj i powtarzam - to powinno minąć. U nas mniej więcej miesiąc temu było dokładnie tak samo. Wtedy to virbulpol kupowałam bo już nie miałam sił i pomysłów na nią. W dodatku w nocy też jęczała. Ani chwili nie posiedziała sama, nie pobawiła się tylko rączki i tylko moje bo jak ją Adam trzymał i mnie nie było na horyzoncie to ok ale gdy tylko mnie ujrzała to był płacz. Przeszło. Przestałam brać na ręce a próbowałam zabawiać siedząc tuż obok. Potem kolejny etap to odchodziłam i tylko jak się denerwowała już bardzo to podchodziłam, zabawiałam ale nie brałam na ręce. W końcu odpuściła. Do wyjazdu bo tam dała nam popalić. Jakby w ogóle nie mogła się zaklimatyzować. Za to noce przesypiała pięknie i długo. Wróciliśmy i wszystko wraca do normy. Niestety noce też już gorsze no ale nie można mieć wszystkiego. Chyba wolę trochę spokoju w dzień. Tak bardzo dobrze Cię rozumiem i współczuję jak nie wiem co. Każdego ciut gorszego dnia obawiam się, że "ten potwór" powrócił a nie mam siły na kolejne tygodnie takiego rozmazania i nerwów moich i jej.
Trzymaj się kochana! 😘

my na działce jak już nie dawaliśmy rady (spać nie chciała bo wyła gdzie by jej nie położył a na rękach to już od dawna nie zasypia i był koszmar) kładliśmy ją w hamak. Taka zwinięta leżała (na tym zdjęciu tak tego nie widać ale składała się w taką embrionalną pozycję) i wystarczyło chwilę pokołysać i zasypiała

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/84/dscf2419.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/7626/dscf2419.jpg[/IMG][/URL]