Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

pizzunia w piekarniku 3majcie kciuki

ale fajny przepis na pizze dodalam se do ulubionych 😜 😉
u nas tez zimno ale widze ze tu koleżanki chodziły z dziećmi po południu 🥴
a jak myśliscie ile dni po chorobie można wyjść na chwilke na dwór?
Honoratka-po jakim czasie po chorobie wyszłaś na dwór z Anastazją?
acha dziewczyny a dajecie maluchom jakieś witaminy czy tran?ja daje teraz już tylko wit.C 3razy dziennie po 10 kropli ale to mi sie jakoś dużo wydaje 🥴 🤨

Blue napisał(a):

Asia napisał(a):

ale fajny przepis na pizze dodalam se do ulubionych 😜 😉
u nas tez zimno ale widze ze tu koleżanki chodziły z dziećmi po południu 🥴
a jak myśliscie ile dni po chorobie można wyjść na chwilke na dwór?
Honoratka-po jakim czasie po chorobie wyszłaś na dwór z Anastazją?
acha dziewczyny a dajecie maluchom jakieś witaminy czy tran?ja daje teraz już tylko wit.C 3razy dziennie po 10 kropli ale to mi sie jakoś dużo wydaje 🥴 🤨

Wcale nie daje witamin dodatkowych. Wit c. ma w owocach, warzywach, kaszkach, mleku itd. to nie chcę przesadzać, ale po chorobie i w trakcie to oczywiście warto podawać 🙂 Musisz zobaczyć jaka jest dopuszczalna dawka wit. c dla rocznego dziecka, bo przedawkowanie jest szkodliwe. Wtedy to jest odwrotny efekt.

no właśnie szukam i nie moge znaleść jakiegoś konkretnego artykułu 🥴Blue dużo surowych owoców je Laura dziennie?Bo moja Sonia dopiero teraz od kilku dni moge powiedziec że je owoce tzn.zje codziennie prawie całe jabłko tak jej skrobie łyzeczką i np. pół banana 🙂

ide na mleko popatrzeć 😜 😉

na bebiko pisze ile zawiera 100ml produktu każdej wit.
a mi chodzi ile na dobe powinno dostać dodatkowo dziecko wit.C i czy wogóle powinno? 🥴
wszędzie co innego pisze 🥴

Blue napisał(a):

Na Bebiko mają napisane, że 100ml mleka pokrywa odpowiednio (zalecaną dzienną dawkę) wit. C - 31% , a jest to 14mg.

czyli mleko w 31% pokrywa zapotrzebowanie na wit.c a reszte to w jedzeniu ale jak moja jest tak ograniczona(na razie)w jedzeniu owoców a soku zadnego nie ruszy to napewno pwiinam jej dawać Wit.C...

Blue napisał(a):

Na Bebiko mają napisane, że 100ml mleka pokrywa odpowiednio (zalecaną dzienną dawkę) wit. C - 31% , a jest to 14mg. To gdzieś wychodzi lekko ponad 42mg ?

a doczytałam 42mg mleko dostarcza a ile razem powiina dostac?

Blue napisał(a):

Asia napisał(a):

Blue napisał(a):

Na Bebiko mają napisane, że 100ml mleka pokrywa odpowiednio (zalecaną dzienną dawkę) wit. C - 31% , a jest to 14mg. To gdzieś wychodzi lekko ponad 42mg ?

a doczytałam 42mg mleko dostarcza a ile razem powiina dostac?

300ml mleka wg tego pokrywa prawie w 100% dzienną dawkę na wit. C dla małego dziecka. Tylko po co wtedy każą jeść owoce? 😁 czekaj poszukam czegoś na necie.

Nie mogę nic sensownego znaleźć, ale poczytaj artykuł: http://dziecko.onet.pl/23786,0,33,pytanie_o_witamine_c,artykul.html

jejku musze uciekać gwiazda woła 😜

Asiu ja dla chłopaków raz dziennie podawałam 10 kropli, tak nam kazała nasza pediatra 🙂

honorata i jak pizza?
tak mi smaka narobiłaś że się chyba obrażę na ciebie bo ja nie mam składników, a do sklepu nie ma kto póść 😞

Asia napisał(a):

ale fajny przepis na pizze dodalam se do ulubionych 😜 😉
u nas tez zimno ale widze ze tu koleżanki chodziły z dziećmi po południu 🥴
a jak myśliscie ile dni po chorobie można wyjść na chwilke na dwór?
Honoratka-po jakim czasie po chorobie wyszłaś na dwór z Anastazją?
acha dziewczyny a dajecie maluchom jakieś witaminy czy tran?ja daje teraz już tylko wit.C 3razy dziennie po 10 kropli ale to mi sie jakoś dużo wydaje 🥴 🤨

co do wyjść na dwór to pamiętasz już kiedyś mówiłam że dla mojego pediatry tylko gorączka jest przeciwwskazaniem do wychodzenia więc my spacerowałyśmy cały czas nawet w trakcie brania antybiotyku
co wo witamin to ANastazja dostanie co dziennie po 7 kropelek wit C rano i 3ml tranu zamiat wit D
3xpo 10kropelek to trochę dużo ale może to w trakcie przeziębienia czy choroby może jak wyzdrowieje to wam zmniejszy

Asia napisał(a):

na bebiko pisze ile zawiera 100ml produktu każdej wit.
a mi chodzi ile na dobe powinno dostać dodatkowo dziecko wit.C i czy wogóle powinno? 🥴
wszędzie co innego pisze 🥴

no my mamy zalecone przez cały okres jesienno zimowy dawkę 7kropelek dziennie

Kasia napisał(a):

honorata i jak pizza?
tak mi smaka narobiłaś że się chyba obrażę na ciebie bo ja nie mam składników, a do sklepu nie ma kto póść 😞

pizza tragedia ...
nie zrobiłam tego przepisu bo nie zapisałam go sobie a jak przyszło do robienia ciasta to internetu nie miałam więc zrobiłam z przepisu z zeszytu mojego - porażka jakbym na chlebkach wasa ser z pieczarkami rozłożyła
ciasto nie urosło podczas pieczenia zrobił się taki suchar okropny że nie dało się go zjeść 😠
później przyszli znajomi a że mieliśmy jeszcze składniki to oni podali nam swój przepis na ciasto i wyszło takie samo jak nasze 😁 😁 😁
to w takim razie może to wina blachy lub piekarnika no nie wiem
moje ciasto rzeczywiście było już przy wyrabianiu twarde i takie mało plastyczne ale ich było super lekkie puszyste urosło chyba ze 3 razy świetnie się wałkowało i dupa ..

wczoraj u nas w domu stała się tragedia, a mianowicie widziałm jak mój mąż umiera poszedł się kąpać do łazienki i zatruł się gazem, byłam w kuchni jak usłyszałam straszny oddech, harczenie, mąż leżał nieprzytomny na podłodze, zaczął robić się już siny i nie było z nim kontaktu, wyciągnęlam go z łazienki i zaczęłam reanimację, mama w tym czasie dzwoniła na pogotowie, tak strasznie się bałam o niego, w końcu przyjechało pogotowie i odzyskał przytomność a mi kamień spadł z serca, zabrali go na obserwację do rana, ja z dziećmi i mama też pojechaliśmy sprawdzić czy z nami wszystko ok, bo strażacy przyjechali, porobili pomiary i kazali jechać sprawdzić, z nami wszystko ok, męża też już wypuścili bo jest wszystko ok a ja tak strasznie się o niego bałam.
przepraszam że wam o tym napisałam ale musiałam się komuś wyżalić

a z lepszych wiadomości to czuję ruchy maleństwa 🙂

Blue napisał(a):

Kasiu współczuję, a jak ten gaz się ulatniał? 🥴 wyobrażam sobie co przeżyłaś.. dobrze, że sama w domu nie byłaś. Straszne są takie sytuacje. No i gratuluję ruchów!! Teraz to już pójdzie z górki 🙂 Kiedy masz kolejne usg?

usg nie wiem muszę się umówić,a mąż się podtruł tlenkiem węgla, poszedł najpierw czyścić rury w kominie i tam się podtruł a jak poszedł do łazienki się kąpać(a mamy piecyk gazowy) to wtedy zasłabł, upadł i stracił przytomność

Jejku Kasia aż mi sie nogi ugięły 😞
dzięki Bogu że wszystko dobrze a jak mąż sie czuje? 🙂
a u nas wielkie pakowanie 🤪jutro o 12-tej wyjeżdżamy w góry 😉 🙂