Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dziewczyny jak się wasze dzieci czują po tej szczepione MMR 3w1? bo jak czytam opinie ludzi na jej temat to jestem w szoku 😉 oprócz niej szczepiłyście na coś jeszcze dziecko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
Blue ja jestem zdania że nie ma co czytać i się zastanawiać
a szczepienie jest obowiązkowe wiec mam świadomość o tym co piszą o MMR ale idę bo tak trzeba


Ja nie mam zamiaru z niej rezygnować, ale chodzi mi ogólnie o samopoczucie dzieciaków. Laura po 5w1 raz czy 2 nie pamiętam teraz miała odczyn skórny jedną gulę zapamiętałam, bo była wielka, twarda i czerwona. Gorączki raczej nigdy nie miała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
Blue ja jestem zdania że nie ma co czytać i się zastanawiać
a szczepienie jest obowiązkowe wiec mam świadomość o tym co piszą o MMR ale idę bo tak trzeba


Ja nie mam zamiaru z niej rezygnować, ale chodzi mi ogólnie o samopoczucie dzieciaków. Laura po 5w1 raz czy 2 nie pamiętam teraz miała odczyn skórny jedną gulę zapamiętałam, bo była wielka, twarda i czerwona. Gorączki raczej nigdy nie miała.

moja tez raczej dobrze znosi szczepienia zarówno samo kłucie jak i później reakcje
a raz (chyba to drugie szczepienie szczepionką 5w1 co jest 3/4 miesiąc) to też jej taka gula wyskoczyła i z2 2 tygodnie się trzymała ale nie odczułam żeby ją to bolało bo jak ją dotykałam to nic nie grymasiła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
Blue napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
Blue ja jestem zdania że nie ma co czytać i się zastanawiać
a szczepienie jest obowiązkowe wiec mam świadomość o tym co piszą o MMR ale idę bo tak trzeba


Ja nie mam zamiaru z niej rezygnować, ale chodzi mi ogólnie o samopoczucie dzieciaków. Laura po 5w1 raz czy 2 nie pamiętam teraz miała odczyn skórny jedną gulę zapamiętałam, bo była wielka, twarda i czerwona. Gorączki raczej nigdy nie miała.

moja tez raczej dobrze znosi szczepienia zarówno samo kłucie jak i później reakcje
a raz (chyba to drugie szczepienie szczepionką 5w1 co jest 3/4 miesiąc) to też jej taka gula wyskoczyła i z2 2 tygodnie się trzymała ale nie odczułam żeby ją to bolało bo jak ją dotykałam to nic nie grymasiła


Dokładnie to 2 kłucie było takie, bo przy 1 nic nie miała. I też jej to nie bolało. Zastanawiam się co będzie jutro..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
muszę wam powiedzieć że mój mąż mnie wczoraj tak zaszkoczył jak mało kiedy
w sobotę Anastazja jadła to co jej zrobiłam czyli zupkę jarzynową i sosik a na niedziele chciałam sprawdzić czy mój mąż w ogóle pomyśli żeby jej coś zrobić czy od razu da słoik
a ten na śniadanie zrobił jej jajecznicę na parze, chlebek z dżemem (hihi nie wiedział czy może dać jej powidła ze słoika takie ze sklepu to posmarował jej kanapkę deserkiem gerber - suszone śliwki 😁 )
później ugotował jej zupkę pomidorową z makaronem świderki (jej ulubiony) a na II danie zrobił jej gotowanego brokuła z marchewką do tego dodał ryż i mięso z zupki 🤪
no byłam w szoku
jak mi to opowiadał to był z siebie taki dumny jakby poleciał na księżyc i spowrotem 🤪
nam zrobił risotto z warzywami przygotował fajnie obiadek udekorował stół kwiatami 😮
a na podwieczorek zrobił nam gofry z bitą śmietaną ale taką z kremówki zrobioną i z brzoskwiniami z puszki 🙃
no gdyby nie to że ufamy sobie z 100% i bardzo szanujemy swoją prywatność więc nie zaglądamy sobie na telefony, pocztę i na fora na których piszemy to pomyślałabym prze przeczytał moje piątkowe narzekania .... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂
Kasia to niezły horror przeszłaś w weekend, moja kuzynka podobnie zatrula się gazem w łazience...masakra z tymi piecykami, ale co zrobić
przez week też wyszlam z Mają na spacer, bo slyszałam że do -10 można, ale ta temp odczuwalna jest tak okropna, że nie ma co...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasia napisał(a):
hej dziewczyny 🙂 dziękuję za miłe słowa od was 🙂 z mężem jest wszystko dobrze, poszedł dzisiaj do pracy ale jestem z nim w kontakcie telefonicznym i ciągle siię go pytam jak się czuje 🙂
ja zaraz jadę z dzieciakami na kontrol 🙂

Kasiula dzielna jesteś 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
muszę wam powiedzieć że mój mąż mnie wczoraj tak zaszkoczył jak mało kiedy
w sobotę Anastazja jadła to co jej zrobiłam czyli zupkę jarzynową i sosik a na niedziele chciałam sprawdzić czy mój mąż w ogóle pomyśli żeby jej coś zrobić czy od razu da słoik
a ten na śniadanie zrobił jej jajecznicę na parze, chlebek z dżemem (hihi nie wiedział czy może dać jej powidła ze słoika takie ze sklepu to posmarował jej kanapkę deserkiem gerber - suszone śliwki 😁 )
później ugotował jej zupkę pomidorową z makaronem świderki (jej ulubiony) a na II danie zrobił jej gotowanego brokuła z marchewką do tego dodał ryż i mięso z zupki 🤪
no byłam w szoku
jak mi to opowiadał to był z siebie taki dumny jakby poleciał na księżyc i spowrotem 🤪
nam zrobił risotto z warzywami przygotował fajnie obiadek udekorował stół kwiatami 😮
a na podwieczorek zrobił nam gofry z bitą śmietaną ale taką z kremówki zrobioną i z brzoskwiniami z puszki 🙃
no gdyby nie to że ufamy sobie z 100% i bardzo szanujemy swoją prywatność więc nie zaglądamy sobie na telefony, pocztę i na fora na których piszemy to pomyślałabym prze przeczytał moje piątkowe narzekania .... 😁

Taki mąż to skarb 🙂
Muszę przyznać, ze mojemu by to do głowy nie przyszło 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Justa napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
muszę wam powiedzieć że mój mąż mnie wczoraj tak zaszkoczył jak mało kiedy
w sobotę Anastazja jadła to co jej zrobiłam czyli zupkę jarzynową i sosik a na niedziele chciałam sprawdzić czy mój mąż w ogóle pomyśli żeby jej coś zrobić czy od razu da słoik
a ten na śniadanie zrobił jej jajecznicę na parze, chlebek z dżemem (hihi nie wiedział czy może dać jej powidła ze słoika takie ze sklepu to posmarował jej kanapkę deserkiem gerber - suszone śliwki 😁 )
później ugotował jej zupkę pomidorową z makaronem świderki (jej ulubiony) a na II danie zrobił jej gotowanego brokuła z marchewką do tego dodał ryż i mięso z zupki 🤪
no byłam w szoku
jak mi to opowiadał to był z siebie taki dumny jakby poleciał na księżyc i spowrotem 🤪
nam zrobił risotto z warzywami przygotował fajnie obiadek udekorował stół kwiatami 😮
a na podwieczorek zrobił nam gofry z bitą śmietaną ale taką z kremówki zrobioną i z brzoskwiniami z puszki 🙃
no gdyby nie to że ufamy sobie z 100% i bardzo szanujemy swoją prywatność więc nie zaglądamy sobie na telefony, pocztę i na fora na których piszemy to pomyślałabym prze przeczytał moje piątkowe narzekania .... 😁

Taki mąż to skarb 🙂
Muszę przyznać, ze mojemu by to do głowy nie przyszło 🤢

a może Ty tak tylko myślisz i nie dałaś Mu nigdy swobody do działania? 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kolo177 napisał(a):
Justa napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
muszę wam powiedzieć że mój mąż mnie wczoraj tak zaszkoczył jak mało kiedy
w sobotę Anastazja jadła to co jej zrobiłam czyli zupkę jarzynową i sosik a na niedziele chciałam sprawdzić czy mój mąż w ogóle pomyśli żeby jej coś zrobić czy od razu da słoik
a ten na śniadanie zrobił jej jajecznicę na parze, chlebek z dżemem (hihi nie wiedział czy może dać jej powidła ze słoika takie ze sklepu to posmarował jej kanapkę deserkiem gerber - suszone śliwki 😁 )
później ugotował jej zupkę pomidorową z makaronem świderki (jej ulubiony) a na II danie zrobił jej gotowanego brokuła z marchewką do tego dodał ryż i mięso z zupki 🤪
no byłam w szoku
jak mi to opowiadał to był z siebie taki dumny jakby poleciał na księżyc i spowrotem 🤪
nam zrobił risotto z warzywami przygotował fajnie obiadek udekorował stół kwiatami 😮
a na podwieczorek zrobił nam gofry z bitą śmietaną ale taką z kremówki zrobioną i z brzoskwiniami z puszki 🙃
no gdyby nie to że ufamy sobie z 100% i bardzo szanujemy swoją prywatność więc nie zaglądamy sobie na telefony, pocztę i na fora na których piszemy to pomyślałabym prze przeczytał moje piątkowe narzekania .... 😁

Taki mąż to skarb 🙂
Muszę przyznać, ze mojemu by to do głowy nie przyszło 🤢

a może Ty tak tylko myślisz i nie dałaś Mu nigdy swobody do działania? 😜

Agi wiesz co ja się martwię, że ja taka zona hetera jestem 😜 i on już tak po prostu rzadko wychodzi z jakąś inicjatywą 😞 żeby gdzieś wyskoczyć coś zrobić -jak mąż Honoraty np. obiad czy cuś innego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Justa napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Justa napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
muszę wam powiedzieć że mój mąż mnie wczoraj tak zaszkoczył jak mało kiedy
w sobotę Anastazja jadła to co jej zrobiłam czyli zupkę jarzynową i sosik a na niedziele chciałam sprawdzić czy mój mąż w ogóle pomyśli żeby jej coś zrobić czy od razu da słoik
a ten na śniadanie zrobił jej jajecznicę na parze, chlebek z dżemem (hihi nie wiedział czy może dać jej powidła ze słoika takie ze sklepu to posmarował jej kanapkę deserkiem gerber - suszone śliwki 😁 )
później ugotował jej zupkę pomidorową z makaronem świderki (jej ulubiony) a na II danie zrobił jej gotowanego brokuła z marchewką do tego dodał ryż i mięso z zupki 🤪
no byłam w szoku
jak mi to opowiadał to był z siebie taki dumny jakby poleciał na księżyc i spowrotem 🤪
nam zrobił risotto z warzywami przygotował fajnie obiadek udekorował stół kwiatami 😮
a na podwieczorek zrobił nam gofry z bitą śmietaną ale taką z kremówki zrobioną i z brzoskwiniami z puszki 🙃
no gdyby nie to że ufamy sobie z 100% i bardzo szanujemy swoją prywatność więc nie zaglądamy sobie na telefony, pocztę i na fora na których piszemy to pomyślałabym prze przeczytał moje piątkowe narzekania .... 😁

Taki mąż to skarb 🙂
Muszę przyznać, ze mojemu by to do głowy nie przyszło 🤢

a może Ty tak tylko myślisz i nie dałaś Mu nigdy swobody do działania? 😜

Agi wiesz co ja się martwię, że ja taka zona hetera jestem 😜 i on już tak po prostu rzadko wychodzi z jakąś inicjatywą 😞 żeby gdzieś wyskoczyć coś zrobić -jak mąż Honoraty np. obiad czy cuś innego

mój też nie zaskakuje mnie co dziennie i wiem że jak ma lenia to nic nie zrobi
ale jak ma w tym jakiś interes hihihi to naprawdę potrafi mnie zaskoczyć
prędzej wymyśli jakiś wspólny wypad albo wycieczkę czy coś kupi niż posprząta lub ugotuje ale wiem że jak chce to potrafi tylko no właśnie rzadko mu się chce zaskakiwać ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
tak a propo przedszkonego menu to widzę Honorata że na prawdę dają tym dzieciaczkom wszystko, nawet wafelki i ciastka. Kiedyś pytałam tu czy dajecie ser i seki topione, a tu proszę widzę że to już w żłobach podają...kurcze pewnie same bardziej byśmy się czaiły a tu proszę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
tak a propo przedszkonego menu to widzę Honorata że na prawdę dają tym dzieciaczkom wszystko, nawet wafelki i ciastka. Kiedyś pytałam tu czy dajecie ser i seki topione, a tu proszę widzę że to już w żłobach podają...kurcze pewnie same bardziej byśmy się czaiły a tu proszę...


Ja nie daję ciastek ani ciast kupnych, raz na ruski rok dostanie kostkę czekolady. Jedyne z proszku co dałam 2 razy to budyń bez sztucznych barwników choć taki powinno się podawać niby jak dziecko ma kilka lat, ale nic dziwnego w nim nie znalazłam, bo miał skrobię kukurydzianą, ziemniaczaną, aromat i ryboflawinę (wit B2) ot tyle. Sera i parówek też nie dostała. Mleko krowie spróbowała kilka razy, więcej grzechów nie pamiętam 😁 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
mojej też dwojka się przebija, na razie tylko lewa 🙂
ale tak jak Anastazja ma zębole to śmiesznie wygląda, raczej jak tym dzieciom co mleczaki wypadają 😉


A może to jest właśnie mała wampirzyca 😜 duże zębole ma już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy z dzieci niechodzących została tylko Laura i Maryla? 😁 🤪 bo mój paskudnik stoi przez chwilę sam potem leci na dupsko, lubi tańczyć na stojąco i od wczoraj zaczęła chodzić przy chodziku-pchaczu Chicco jakoś tak ją wzięło na niego. Bojaźliwa jest, że nie mogę 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...