Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Marlena ja mam tak samo jak Ty, czasami mam ochotę gdzieś się wyrwać z domu od dziecka, tylko że szybko zaczynam za nim tęsknić, poza tym co chwilę dzwonię jak najęta do męża i pytam się czy na pewno wszystko ok 😁 przewrażliwiona mamusia ze mnie 🙃

A ja nareszcie mogę spokojnie usiąść na tyłku.... Goście pojechali, Łukasz właśnie ich na lotnisko odwozi 😆 może jestem wredna, ale miałam ich już dość, zwłaszcza że ten mały terrorysta kilka razy chciał uderzyć mojego synusia... 😠 na szczęście wszystko wraca do normy, w domu cisza, spokój w końcu maluszek może sobie odespać to całe zamieszanie 🙂

a mnie jeszcze czeka zamiesznie i chaos w domu 🤢
agatka moj ojciec mieszka jakies 150km od ciebie w Sligo 🙂

kurde chcialam poprasowac, ale adi zaczal marudzic. teraz jak z nim leze to zasnal. mami synek normalnie. boje sie ze sie przyzwyczai ciagle ze mna, ale z drugiej strony taki malutki chyba jeszcze potrzebuje duzo kontaktu z mama? nie mam sumienia zostawic go jak tak wyje 🤢

Marlena byłam kiedyś w Sligo 🙂 Irlandia to mała wyspa, wszędzie blisko 🙂 jak będziesz kiedyś w Irlandii to daj znać 😉
My na szczęście chrzciny mamy już za sobą, a co za tym idzie całe zamieszanie 🤔

w ogóle przez ten stres chyba mam mniej pokarmu... mam nadzieję, że wróci wszystko do normy... jak mały dostawał tylko jedną butelkę mieszanki na noc, teraz muszę mu podawać dwie... dodatkowo w ciągu dnia 😞

agata na pewno dam znac jak sie kiedys wybierzemy tam, moze uda sie umowic na kawe.
calkiem mozliwe ze masz mniej pokarmu przez stress, albo moze Miloszek wiecej wcina?

Miłoszek zjada tyle co zawsze, wiem bo cycka nie chce, więc mu ściągam, zjada ok 120-130ml, zdarza sie czasami 150ml...
no ale mam nadzieję, że będzie lepiej 🙂

No powiem Wam, że ciekawa jestem, czy kiedyś któreś z nas się spotkają 🙂 Ja mam zaklepany spacer po krakowskim rynku z Małgorzattą 😉 A już niebawem wybierzemy się tam do znajomych, to akurat. No i teraz Czerwcówka może do nas dołączyć chyba...
Powiem wam, że pogoda dzisiaj licha, ale spacer był bardzo fajny! Niby mżyło delikatnie, ale tak jakoś fajnie się spacerowało. Pawełek spał prawie dwie godziny w wózku, a teraz słucha sobie muzyczki na macie. Jest jedna melodyjka, która go zawsze uspokaja. Nawet jak płacze to mu ją nucę i jest spokój. Nie wiem, czemu akurat ta, bo wcale wcześniej jej nie słuchaliśmy. Ale pamiętam, że jak byłam malutka i mój ojciec był w Iraku to przywiózł mi lalę, która śpiewała alfabet po angielsku właśnie na tą melodię i też ją uwielbiałam! Chociaż tyle ma synek po mnie 🙂

Cieszy sie cieszy a za chwile ryk, jejku takie wahania i nie wiadomo o co chodzi.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/215/1020723x.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/9933/1020723x.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Jej ale Slodziak!!!
U nas w dzien 2 h snu!!! I 2 x cyc bez rzucania się!!!
Nawet jej pranie zrobiłam i uwaga... Powiesilam w ogródku :-)
A wczoraj byłam w Tesco z tesciowka i jest przecena 50% dla maluchów nawet fajna seria
Ocieplany pajac Super piękny wrrr był za 75zl a kupiłam za 25!! Różowa przeslodka kurteczka za 17zl.. Pajacyko pizamka 17zl... Oj nakupilam ale warto bo to z tej drogiej serii (czytaj porządnej i słodkiej).

Marlenka jaki słodziachny ten Twój Adi 🙂 fajne body( z H&M of course) też je widziałam i zamierzam kupić:lol 🙂 co do zmiennych nastrojów mój smyk też tak ma, gada, gada, krzyczy, śmieje się a za chwilę podkowa i ryk 🙂

Czerwcowka tego ogródka zazdroszczę 😉
chyba też muszę do tesco podskoczyć, ciekawe czy tu jest to samo co w Polsce?

agata nie idz teraz do h&m bo zbankrutujesz takie teraz sa super rzeczy, oszalec idzie. hehe. te body dostal akurat w prezencie, kolory mi sie nie bardzo podobaja, no ale niech nosi, bo szkoda. Juz mam tyle ciuszkow z ktorych wyrosl i nie zalozyl, szkoda no.

jutro "przepis na zycie" ciekawe w co znow wystroja Gniewko 😁, bo na bank w cos z h&m 😁

też kocham H&M 🙂 trzeba się wybrać, ogólnie muszę się wybrać na zakupy dla miłoszka... trochę zabawek muszę mu kupić, ma tylko 3 grzechotki i słonika która wibruje i śpiewa... 🙂
Co myslicie ogólnie o skoczku z Fisher Price?? (oczywiście nie na teraz, ale w ogóle)??
http://zakupy.linkbaby.pl/do/item/M8930/Skoczek-Fisher-Price-smiej-sie-i-Ucz?gclid=CNDL8afQqasCFQcn3godhi3w2w

agata ja tez nie mam narazie za wiele zabawek. Skoczek fajny, nie widzialam nigdy czegos takiego na zywo. Mi sie juz marzy chodzik, jakies ferrari...hehe

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=2234115 ten też fajny 🙂

agata_j napisał(a):

Marlena ja mam tak samo jak Ty, czasami mam ochotę gdzieś się wyrwać z domu od dziecka, tylko że szybko zaczynam za nim tęsknić, poza tym co chwilę dzwonię jak najęta do męża i pytam się czy na pewno wszystko ok 😁 przewrażliwiona mamusia ze mnie 🙃

Oj trzeba co jakiś czas gdzieś uderzyć bez malca bo można ocipieć. Mi to nawet wyjście na zakupy spożywcze dają radość. Zwłaszcza, że moja Julcia to spacerowy zakapiorek - chyba nie lubi spacerków więc rzadko wychodzimy "na miasto". Strasznie nad tym ubolewam bo to moja jedyna opcja żeby spalić jakieś kalorie - pozatym ja lubię spacerki.
Dobrze, że mam duuży taras to mała nie jest pozbawiona świeżego powietrza - staram się żeby 3-4 godzinki była na dworku codziennie. Często się razem huśtamy na huśtawce ogrodowej 🙂

Mamuśki karmiące cycem - (oprócz hardkorów takich jak Gosia i Nequita 😜) wprowadziłyście może już jakieś cytrusy i paprykę ?

Czy któraś bierze AZALIĘ ?

Co do zabawek - moja ma mnóstwo masotek (podostawała od znajomych) - co jest według mnie średnie jak dla takieg maluszka, choć wbrew mojej opinii mała lubi się na nie "lampić" 😜, ma taką swoją ulubioną ze smyka - taką żyrafkę SMIKI zieloniutką,
moja mama kupiła jej taki stoliczek edukacyjny - coprawda od 12 miesięcy ale można też używać bez nózek -JEST SUPER, o taki :

http://allegro.pl/stolik-edukacyjny-smili-mowi-po-polsku-wys-kurier-i1807690930.html

czytam właśnie tę książkę od Gosi - Język niemowląt - bardzo ciekawa

coś mi się dwa razy napisało...
Przy okazji: poczytałam trochę dzisiaj o tych bujaczkach i leżaczkach, co podesłała Beti. Na początku mnie to trochę przeraziło, a potem stwierdziłam, że to przesada. Jak mam rozumieć fakt, że moje dziecko potrafi płakać i nic go nie uspokoi tylko to, jakgo wsadzę do huśtawki? Nawet nie muszę bujać, wystarczy, że tam siądzie. Na pewno wiele w tym racji i jestem zdania, że nie ma co przesadzać z trzymaniem dziecka w takiej pozycji, ale nie wpadajmy w paranoje...

Doris25 napisał(a):

Mamuśki karmiące cycem - (oprócz hardkorów takich jak Gosia i Nequita 😜) wprowadziłyście może już jakieś cytrusy i paprykę ?

Ja się chyba zaliczam do harkorów, bo też jem w zasadzie wszystko. Poza smażonym mięsem. Paprykę wcinam bardzo często (nawet jutro mam w planach zrobić duszone), a bez cytrusów to ja w ogóle nie funkcjonuje. Zalezy jeszcze co dokładniej masz na myśli oczywiście 🙂 Ale jem dokładnie wszystkie owoce na przykład. Pomijam mnóstwo cytryny do herbaty-bo tak uwielbiam. Ja w ogóle lubię kwaśne 🙂

Doris fajny ten stolik 🙂

Ania masz rację, nie popadać w paranoje... ja mam taką samą sytuację, jak mały płacze i nic nie jest w stanie go uspokoić, wtedy leżaczek czy huśtawka działa cuda... jakby to było takie złe to na pewno nie byłoby dopuszczone do sprzedaży, nie miałoby atestu... wiadomo że wszystko trzeba używać z umiarem... cały dzień dziecko w tym nie siedzi..