sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

Ale u nas burza, o w mordę 🤢
Najdziwniejsze jest to, że tu prawie nigdy nie ma burz, podobno ostatnia była 5 lat temu 😲

Dobra spróbuję uspać tego trzpiota 🤔

DOBRANOC 😘

Dzień Dobry 😁 😁 😁 😁 😁

Hej 🙂
A ja chyba mam jelitówkę 😞 Pewnie się zaraziłam od Millium 😜 Najlepsze jest to, że prawie z nikim nie mam kontaktu od tygodnia, bo ze względu na chorobę Igora nie wychodzę na dwór. Z małą m wychodzi na dwór jak przyjeżdża z pracy, bo gdybym ja wyszła bez małego to byłaby straszna tragedia.
A co do powrotu do pracy to mam Siehankowa to samo. Mam fajną pracę i zawsze byłam zadowolona, ale teraz w ciągu tego roku co siedzę w domu poczułam, ze moim powołaniem jest wychowywanie dzieci 🙂 Poza tym moja mała też nie umie pić z butelki, mam nadzieję, że to się zmieni jak zacznę wprowadzać do jej jadłospisu kaszkę i kleik... Poza tym tak strasznie szkoda mi zostawić dzieci... I to jeszcze na 11 godzin. Bardzo żałuję, że nie mam zawodu, który można wykonywać w domu 😞

Dzień dobry
Inez a może wybudziłabyś go rano tak kolo 8 i zaczeła się z nim bawić, później wieczorem byłby bardziej zmęczony i pewnie by poszedł spać, jak moja wstaje o 5-6 w dzień śpi 2 razy 2 godz po przebudzeniu podsypia tak pół godzinki i na spacerze 2 godziny to pada o 17, tzn o 17 ją kąpię karmię i najczęściej już idzie grzecznie spać.
Jo-anezka cieszę się że przesyłka dotarła, a nasze córy chyba najwyższe z dziewczynek bo moja tez ma 65 cz, ale jak ją w domu mierzyłam to mi 68 wyszło 😮 tylko moja szczuplaczek
Daniela wytrwałości z tymi kolkami
Lydzia zdjęcie przepiękne bo i model cudny
Karolciakam zapraszam serdecznie w piątek do mnie, zaraz napisze sms i mam nadzieję że Cię nie zbudzę
Siehankowa jak będziesz się do stolicy wybierać to zapraszam do mnie, pewnie będziecie wjeżdżać do Warszawy od mojej strony, będziesz mogła spokojnie Ksawiera nakarmić przewinąć a ja upichcę jakiś obiadek.

Hej.
U nas gorączki ciąg dalszy 😞 Majka spała niemalże całą noc w naszym łóżku. Co mąż ją wyniósł, ta wracała, więc w rezultacie spaliśmy we trójkę, plus dochodząca na karmienie Julka 😮 😮 😮

Co do powrotu do pracy. Siehankowa wiem co czujesz. Ja na szczęście mam ten komfort, że nie wracam. Hmmm co do komfortu sprawa dyskusyjna- bo to jednak jedna pensja mniej. W sumie najgorzej chyba jak mama pracuje na zmiany, bo to jakiś mętlik dla dziecka. Jeśli mama zawsze wychodzi o 8:00 i wraca np o 15:00 to zawsze jakiś schemat. No ale cóż, do wszystkiego można się przyzwyczaić, a dzieci przyzwyczajają sie szybko.
U mnie wogóle jest tak, że jak na razie nie zapowiada sie w najbliższej-dłuższej przyszłości bym wróciła do pracy. Ale to już inna bajka 😉

O zapomniałam Diviana paczuszka przyszła dziękuję 🙂 A na jakiej ty fajnej ulicy mieszkasz 😉 😉 😉

Marta dużo zdrówka dla Majeczki
A nazwa mojej ulicy oddaje jej stan góry i doliny 😜

Diviana napisał(a):

A nazwa mojej ulicy oddaje jej stan góry i doliny 😜

Hehe widzisz u mnie tak samo, a tak ładnie nie nazwali 😜 😜 😜 Hehe taka wiocha, że wogóle nie nazwali 😁 😁 😁

Chciałabym, zeby macierzyński trwał chociaż rok... Igor miał rok i trzy miesiące jak zaczęłam pracować, Norbi siedem. Też mi było szkoda ich zostawić, ale potem wszystko sie jakoś ułożyło. Ale Hania jest zdecydowanie za mała... Chciałabym ja karmić piersią dotąd dopóki bedzie tego potrzebowała, a wiem, ze moze być trudno po powrocie do pracy. Z drugiej strony ta pensja jest bardzo potrzebna, a w moim zakładzie , który niedługo ma zostać sprywatyzowany skorzystanie z urlopu wychowawczego równa się rezygnacji z pracy.
Ale pocieszam się, że zawsze to jakoś będzie 🙂

Andżelika a ty pisałaś coś o tym, że pediatra była zaniepokojona trzymaniem i nietrzymaniem główki przez Julka?

Mapa to instrukcja do karnetów. Jest krótka, bo gdyby była bardziej skomplikowana musiałabym ja tłumaczyć na angielski 😉

Instrukcja do karnetów:
1. Karnety są tylko twoją własnością i tylko Ty możesz je wykorzystać .
2. Karnet może być użyty tylko raz.
3. Karnetów należy używać z rozwagą.
4. Zużyty karnet należy przeciąć.
5. Karnety są ważne do Gwiazdki 2012.

Andzelika napisał(a):

marta-lion napisał(a):

Andżelika a ty pisałaś coś o tym, że pediatra była zaniepokojona trzymaniem i nietrzymaniem główki przez Julka?

Tak, bo stwierdziła że 3 msc to już powinien super trzymać.

Po pierwsze to nieprawda. Nawet neurolog mi tak powiedziała. To poprostu obiegowa opinia.
Ale fakt jeśli super trzyma na brzuszku, a leci mu przy tej próbie "do siadu" to zwróć uwagę na to temu rehabilitantowi. Może jakieś dodatkowe ćw?

Ja tez niestety musze wrócić do pracy 😞 Maja pensja choć niewielka jednak cos daje bez niej byłoby ciężko boje sie tylko że niania i dojazdy pożrą tą moja pensje

daniela napisał(a):

Dzien dobry

Inez ja nie pomogę bo mojej też coś sie poprzstawiało ale Diviana fajny pomysł podsunęła
Ja nie śpię od po 5 d otego z rana G wyprowadziła mnie z równowagi 🤢 wogóle czuje sie do niczego, chyba jakas depresja mnie lapie, plakac mi sie chce non stop 🤢 🤢

Ann zdrówka Majeczce zdrówka
Milium a wy jak? doszliście do siebie?

bede was podczytywac a teraz za projekt musze sie brac 🤢

Myślę, Daniela, że masz teraz bardzo dużo rzeczy na głowie z którymi musisz sobie sama poradzić i stąd zły nastrój, ale ty silna babeczka jesteś i dasz radę 😘

Diviana napisał(a):

Ja tez niestety musze wrócić do pracy 😞 Maja pensja choć niewielka jednak cos daje bez niej byłoby ciężko boje sie tylko że niania i dojazdy pożrą tą moja pensje

Właśnie Divana u mnie pozostanie w domu z Majką to była cięzka decyzja, bo rozchodziło się o pensję. Ale wszystko sie rozwiązało, kiedy zaczęlismy szukać niani. U mnie w tej wiosce nie ma szans, więc niania musiałaby dojeżdżać, w rezultacie okazało się że biorąc nianię na 6-7 godzin dziennie, bo tyle mniej więcej w szkole pracuje, więcej pieniędzy oddam niani niż mi zostanie. A jeszcze ktoś obcy będzie wychowywał mi dziecko i patrzył jak sie rozwija.

Diviana napisał(a):

Ja tez niestety musze wrócić do pracy 😞 Maja pensja choć niewielka jednak cos daje bez niej byłoby ciężko boje sie tylko że niania i dojazdy pożrą tą moja pensje

A rozglądałaś się po tych szkołach na miejscu? Zaoszczędziłabyś trochę na dojazdach i na niani, która byłaby troszkę mniej z małą.

No nic Julka wstaje będziemy ćwiczyć. A potem z Majeczką kartki świateczne zaczniemy robić.
Wenę dostałam po tych karnetach 🤪 🤪 🤪

Andzelika napisał(a):

Marta reha nic nie mówiła, więc nie wiem 🤨 Powiej jej, że pediatra coś tam zauważyła. Hehe a w pon zaś nam reha przepadną, bo babka ma urlop. Muszę mu chyba gdzieś indziej poszukać,bo już szlag mnie trafia.

To fakt, do d... tak. Wiesz co naćwiczysz to przez 2 tygodnie lipa. Bo jak ty jeździsz raz na tydzień. A prawda taka, że reh powinien widzieć więcej niż pediatra.
Hehe a teraz mnie tak naszło, że ja często bywałam kiedyś w Jastrz.....

ann5353 napisał(a):

Diviana napisał(a):

Ja tez niestety musze wrócić do pracy 😞 Maja pensja choć niewielka jednak cos daje bez niej byłoby ciężko boje sie tylko że niania i dojazdy pożrą tą moja pensje

A rozglądałaś się po tych szkołach na miejscu? Zaoszczędziłabyś trochę na dojazdach i na niani, która byłaby troszkę mniej z małą.

Rozglądam się powoli ale wszystko obsadzone, niestety w moim zawodzie trudno jest coś znaleźć 😞 już nawet kombinowałam o przekwalifikowaniu się ale niestety chyba nic innego robić nie umiem, umysłu ścisłego nie mam 😞