LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Cherry napisał(a):

martka3 napisał(a):

Wisienko to masz ode mnie uściski i buziaki 😘 😘 😘 na poprawę nastroju

Kochana dziękuję bardzoooooooooooo.

Niestety trudne czasy przede mną. Muszę kogoś wspierać a sama sobie z problemem chyba nie radzę. Chce mi się ryczeć.
Ale dziękuję. 😘 😘 😘

Dużo siły Ci życzę 🙂

mam nadzieję że jej wystarczy.

Co u Was?

Cherry napisał(a):

mam nadzieję że jej wystarczy.

Co u Was?

Normalnie, wiecznie sama, mąż w pracy od rana do wieczora, dzieci raz grzeczne, raz nie - czyli codzienna rutyna.

Witam Mamusie 🙂
Jejku , żyje 30 lat, ale takiej burzy z gradem jak była dziś u nas po północy, jeszcze nie widziałam...normalnie masakra...w domu było tak głośno, bo grad o parapety i okna walił, że myślałam, że Oskar zaraz z wielkim płaczem się obudzi...a tu nic, heheh! A jak grzmiało!!!Byłam przerażona, dosłownie jakby koniec świata miał nastąpić 🙂Pozamykałam okna, powyłączałam wszystko z prądu i stałam przy Oskarku w razie w...aż musiałam go poruszać, bo się zdziwiłam, że tak twardo śpi, że tego nie słyszy 😮

Cherry co to za problemy Cię dopadły...mam nadzieję, że nic poważnego! 😞

A i czy Wasze maluszki pija dużo wody , herabty , soczków itd...bo Mój Oskar potrafi butelkę 150 ml wypić na raz...wczoraj wypił ze dwie po 150 😮 😮

A i pisałam Wam już wiele razy o aligatorze usypiaczu, ale wiecie co...on naprawdę działa 😮 To fotki z dzisiaj pół godz temu 🙂

Yen bardzo ładnie Ci w tej fryzurce, chyba i ja wkońcu muszę się wybrać do fryzjera.. na zmiane fryzurki, boże jak jak dawno nic nie robiłam z włosami a ostatnia zmiana fryzki była z 7 lat temu!!

Judzia gratuluję zdanego prawka !!! cherry ma racje musisz dużo jeździc... bo bedzie tak jak ze mna do tej pory nie chetnie wsiadam za kółko bo mam stresa jak musze to zrobić

Madzia M3 super wieści !! gratulujemy z całego serduszka!!

cherry słońce co się dzieje ?? , żeby nie było zawsze czytam co u ciebie słychać z ciekawością

yen oskarek słodziutko wygląda z tym aligatorkiem, i u nas roznie jest z tym piciem teraz czesciej pije niz je

co u nas ?? mamy wakacje!! cały miesiąc wolnego i byczenia się, teraz jesteśmy u moich teściów wiki kąpie się codziennie w baseniku opaliliśmy się troszke tylko między fałdkami jest białe 😁 😁 nadal mały jest strasznym niejadkiem... niby mamy tą skaze białkową ale wczoraj dałam mu danonka ii dzisiaj zadnej krosteczki no po prostu nic !! niestety nadal nie raczkujemy i raczej się na to nie zanosi... echhh muszę iść do lekarza chyba tarczyca mi siada bo tygodniowo przybywa mi 1,5 kg regularnie jakaś masakra :/ piszczie co u was !!
gosia jak tam test ?! odezwij się dziewczyno
katarska mamo co słychać ??
lala opowiedz jak bylo nad woda ??

Nareszcie mam czas, żeby cokolwiek napisać!! 🙃

Jadwiga-roza, może Wiki już takim będzie dzieciątkiem, które nie je chętnie 🙂 a co do tej skazy lekarz Ci nie zalecał próby zmiany mleka? Może spróbuj chociaż do jednego karmienia dodać łyżeczkę mleka innego?? Skoro po Danonku mu nic nie było...

Yenefer fryzurka fajna 🙂 🙂 Szczerze porównując tamtą fryzurę do tej, jednak w aktualnej jest Ci o wiele lepiej 😁

Madzia_m3 moje GRATULACJE!!!! 🙂 🙂 Dbaj o siebie i dzieciątko!! I koniecznie nas tu informuj co i jak 😁 😁 może będzie córcia do kompletu...?? 😉

Cherry!! Haloo!!! Co tam się dzieje?? Smutne dni Cię dopadły czy jakieś problemy?? 🤨
A historia z kupką mi poprawiła humor 😁 😁

Marinel, ja jeszcze nie robiłam cytologii, i szczerze mówiąc raczej mi się nie spieszy jej robić... 🤢 Wiem, że trzeba, ale może na jesień się zgłoszę do lekarza 🙂


A z jazdą to poczekam bo narazie nie mam czym 😁 Mąż zabiera samochód 😠 może kiedyś się dorobię 😉

Dziekuje Mamusie, ale i tak Wam powiem, ze najlepiej czuję się w dłuuugich włosach...troszkę jestem zła na siebie, bo jak wróciliśmy do Polski to miałam już bardzo długie i jak zwykle coś mnie podkusiło, żeby je obciąć, a zapuszczałam 2 lata 😞 No i może znowu zostanę blondynką, ale na pewno nie taka jasną jak kiedyś, choć lubiłam ten mój prawie platynowy kolor, jednak włosy mocno się zniszczyły od rozjaśniania. Jak zwykle szukałam smaku w du.....od dziś zapuszczam, bo po raz kolejny przekonałam się, że w długich czuję się super!!!

Mój Oskar tez ma najprawdopodobniej skazę białkową, ale wysypkę ma tylko na policzkach i nie aż taka dużą, więc na razie mleka nie zmieniam...boję się, że jak zmienię to i tamto, po potem nie będzie chciał tego czy tego...słyszałam, że ze skazy się wyrasta, ale nie wiem czy to prawda 😮
No i w przyszłym tyg idę się zarejestrować do urzędu pracy, żeby mieć polskie ubezpieczenie, potem zapisać się do pediatry i uzupełnić małemu szczepienie przeciwko żółtaczce typu B, bo tam nie miał, poszłabym już teraz, bo kasę już mi wypłacili całą, ale na papierze mam macierzyńskie do 8 lipca, więc muszę poczekać.

judziu zalecal ale dopiero w 10 miesiacu zycia..

Cześć Kochane,

Mam dzisiaj ciężki dzień, głowa od rana mi pęka, żadnej tabletki niestety nie mogę sobie zaaplikować. Ale tak samo miałam z Kubusiem do 12 tygodnia, więc 6 tygodni jeszcze jakoś przetrwam.

Ja nie miałam cytologii, ale teraz na pewno będę miała.
Ostatnio u ginekologa byłam po porodzie trzy miesiące i wtedy na wizycie kazał mi przyjść mniej więcej za pół roku roku na cytologię.

Kubuś pije 150 ml wody jak jest taka pogoda jak dzisiaj u nas czyli 16 stopni, czym cieplej tym więcej pije, w upałach do 500 ml. Kubuś nie pije w ogóle soków, chyba, że z marchewki.

Cherry będzie dobrze.

Madzia! O ile dobrze pamiętam to chyba Ty podajesz Kubusiowi wodę, to jak będziesz mi mogła powiedzieć jaką i jak ją podajesz? (czy ją przegotowujesz 🙂)

Moja Zośka pije do 100ml [przez cały dzień]

Podaję wodę żywiec zdrój, po otwarciu wstawiam do lodówki i podaję ją jeszcze następnego dnia.

(może być spożywana przez niemowlęta do 48 h jeśli leży w lodówce)

Nie mamy żadnych problemów żołądkowych i pijemy wodę bardzo chętnie. Kubuś uwielbia też walić niekapkiem w swoim siodełku !

A no i wyniki krwi potwierdziły test oraz tydzień w którym jestem, jutro na usg pewnie zobaczę swoją małą fasolkę 😉.

Cherry napisał(a):

U nas ok. Dziś cały dzień spędziliśmy u Ani (Wanili). Było bardzo miło.... W końcu mogłam sobie z kimś pogadać. Dzięki Aniu mam nadzieję że głowa Cię nie boli. 😁 😁 😁 😁

Potem wkleję zdjęcia Weroniczki i Armanda 🙂 🙂 🙂

Pewnie że mnie głowa nie boli - dzwonię do Ciebie sama czy bys nas nie odwiedziła a Ty jakieś powizytowe bóle głowy mi wymyslasz 😜 Nie odpisałam Ci na smsa.......Mówiłam już że nie cierpię pisac smsów? Zwłaszcza dłuższych niż "ok" czy np "już jadę" 😜 Tak więc jeziorka sa jakieś 10 km za Brzegiem w stronę Popielowa, chyba prezd Stobrawą jakoś....Zdzwonimy sę przed weekendem 😘 Trzymaj się cieplutko i nie daj się zeżreć nie swoim problemom - wspieraj ale pamiętaj że dorośli ludzie muszą poukładac swoje sprawy sami 🤔
Madzia gratuluję !!! I troszeczkę zazdroszczę ☺️ 😉

HEJ Kochane odebraliśmy klucze do mieszkania i wpadlismy w wir urządzania super 🙂 Mam pytani edo mam dzieci z podejrzeniem skazy czy próbowałyscie podawac cos np serek homogenizowany waszym szkrabom. Kuba już nie ma zednej wysypki i zastanawiam sie czy nie spróbowac co radzicie??

14A11! Gratulacje!! Super wam, że już bedziecie na swoim... Zazdroszczę 🤨 A urządzanie mieszkania to chyba wisienka na torcie 🙂 🙂 sama przyjemność 😉 a co do serków to ja bym spróbowała, na sam początek niewielką ilość. Będziesz widziała jak coś się będzie działo, to odstawisz, a jak nie to chyba możesz podawać Kubusiowi... 😆

Madzia, jeszcze raz moje gratulacje 🙂 🙂!!! Niech ta fasolinka się pokaże mamie na usg 😁 😁


Dziewczyny, chyba każda z nas ma takie cięższe chwile, problemy nas przerastają... Mi też się zdarza mieć zły humor (nawet często 🤢 ) irytuje mnie to że nikt nie jest w stanie zrozumieć, co czasem czuję... No i zostaję ze swoimi kłopotami i kłopotkami całkiem sama 🤨 a one się tak z upływem czasu mnożą i mnożą.......

🙃hejka!
przepraszam , że się nie odzywałam! Ale ostatnio jakoś nie buszowałam po necie! A jak już weszłąm i podczytałam co u was, to oczy mi się zamykały i gasiłąm lapka.
No więc co u nas.. od soboty:
sobota:
spacerek do jubilera, upał okropny.. a potem urodziny teśćiówki do 22.00 Fajnie było, kuupa żarcia.
Niedziela:
rano o 9 już piekłam udka żeby nad wodą było co wszamać.. do tego jajca,buły i caaały ekwipunek! O 10.30 juz byliśmy gotowi do startu - podjechaliśmy po tate . Tam jeszcze z jakieś 40 minut pierdołek z mamą 🙃 No i zapakowaliśmy się do auta. Nasza trójka plus pies,tata i góra gratów - basenik,wóżek,koce itd.. Mamy peugeota 206 , 3dzrzwiowy i uchylne tylne okienka. Pojechaliśmy nad sosine do jaworzna.. po drodze myślałąm że umre z upału - okna nie otworzyłam bo Maja w aucie - a ja dziękuje zawiać dziecko! Więc tylko tylne okienka były uchylone - no ale co takie okienka.. Po drodze Marcin do taty :
daleko jeszcze jechać prosto - a tata na niego tak 🤔 a nie wiesz? No więc się wróciliśmy - Maja w tym czasie wypiła 200ml herbatki. Ja gały miałam takie 😮 i myślałam że ich pozabijam bo ze mnie się lało, a Maje można było wykręcać! taka mokra!
Dojeżdżamy do tej sosiny a tam korek ! tyle ludzi!!! No to Marcin nawrócił i pojechaliśmy na dziećkowice , oczywiście jeszcze pomylił droge :/ no masakra. Tayson piszczał, ale najbardziej się przestraszyłam bo Maja zasnęła i byłą tak mokra że szok! więc budze ją a ona nic, zero reakcji.. myślałam że z tego upału zemdlała 🤪 Dojechaliśmy o 13.00 nad wode - a tam już fajnie, miejscówka w cieniu, Majeczka cały dzionek bez pampersa i w baseniku 🙂
A wieczorem padła o 20.30 i wstała o 9.00 🙂

Poniedziałek bez większych przygód - jedynie takich że z auta Maja dostała potówek więc kąpiemy się w emolium i sypiemy mąką.. no i przemywam kalią..

a dziś u cioci na ogródku.. kąpiel w basenie, opalanko a z nowości to Maja zjadła pół kubka zmiksowanej ogórkowej - normalnie doprawionej, ze śmietanką i ryżem 🙂

Ja Mai juuż dawno dałam próbować loda więc wcina aż się uszy trzęsą

Dziś jechała pierwszy raz autobusem takim starym 🙂 wrażenia zabójcze! Dobrze że potem mężuś nas odebrał. A burzysko u nas okropne.. z gradem.

Yen fryzurka fajna 🙂 ja też czekam aż włosy odrosną - solidarność hihi 🙂 Tobie coś się dało jeszcze z włosami zrobić, a ja to już ylko grzywke podpinam.. i chodze w koku,warkoczu, kucyku.. a chciałabym w rozpuszczonych!!!

Cherry ściskam ściskam mocno okrutnie! aż białka z orbity wyskakują!!! lof ju :*
a armando stoi superancko! to taki bystry chłopak!!

no i najważniejsze sobie zostawiłam na koniec:

MADZIU MOJE,NASZE GRATULACJE!!! CIESZĘ SIĘ Z WAMI, TRZYAM KCIUKASY BARDZO 🙂 DBAJCIE O SIEBIE I ODPOCZYWAJCIE W KAŻDEJ WOLNEJ CHWILI!! COŚ CZUJĘ , ŻE BĘDZIE CÓRA! :*
Moje siostry są rok po roku i do dwóch latek faktycznie było ciężko.. ale mama miała mnie 6 latke. No ale potem genialnie! A oglądając kasety wideo z wakacji jak były takie 2-3 letnie no to sikam i płacze ze śmiechu za każdym razem.
np. z nad morza Starsza ala 3 letnia:
lata po brzegu w dresie i adidasach z wiaderkiem muszelek i krzyczy AAAAA i się cieszy i śmieje, a młodsza Paula próbując odgapić też pobiegła a tu fala buum .. Tata kameruje widoki morza i widać tylko na ekranie niebo i morze a słychać cieniutki głosik 2latki''tatuuś, tatuuuś a woda, tatuuś a woda polała mi buciki.. a za chwilke tatuś a czemu woda mi polałą buciki'' to trzeba zobaczyć.. mimo że widać tylko morze. 😁 także Madziu cieszę się aż gębula się sama śmieje bo przypominam sobie jak było u nas.. tylko że to ja widze z innej perspektywy - siostry! ale co tam , też fajnie!!

no i 14A11 fajowo! gratulacje!! nareszcie na swoim no nie! ah 🙂

a u nas wieczór dziś hmm ''boląco,płączący''
Maja zasnęła przy mleku, ładnie przełożyłam do łóżeczka i spała dalej.
Potem obidziła się z wielnim płaczem 😞 tulenie nie uspokajało - ząbki..
Posmarowaliśmy żelem, cisza. Znów położyłam do łóżeczka, spała ładnie i znów z płaczem sie przebudziła.. znów tulenie, ale płącz okropny - taki z bółu 😞 boziu.. daliśmy znów troche żelu. Położyłam bo się uspokoiła.. ale słychać cały czas płącząco-zanoszące ''mhym,myhm..'' I znów płacz i na rączki, potuliłam , pogłaskałam i położyłam. Teraz niby śpi, ale coś mi się wydaje że jeszcze kilka razy się obudzimy 😞 ale ten płacz, aż serce ściska.. To taki płącz z bólu, jak przy szczepieniu, tyle że bradziej taki bolący.. Szczęście że temperatury brak!

No i u nas wszędzie ospa panuje! a dziś na przystanku taka mała dziewczynka w kropki ładnie w wózeczku siedziała. Mam nadzieje że Maja nie złapie..

i zdjęcia z nad wody wrzuce jak tylko tata mi je zgra! Teraz zmykam spać, bo już nie słychać ''mhym''..

i powiedzcie jeszcze jak ubieracie maluszki na noc?
Ja dziś zostawiłam Maje w pampersie i skarpetkach - no bo te potówki.. Do tego przykryłam tylko kocem polarkowym - jednowarstwowym takim cienkim. Ogólnie to spała w koszulce na ramiączkach i pampersie lub w bawełnianych bodach - ale i tak spocona była , wiec dzis na golasa..? źle?

Witam Mamusie 🙂
14A11 ja nie podaję Oskarowi jak na razie żadnych serków i jogurtów, choć bardzo bym chciała, jeśli jest skazowcem, a lekarz powiedział, że najprawdopodobniej tak, to boję się, że mu się pogorszy, no ale on nadal ma wysypkę...jednak w Twoim przypadku, kiedy Jakub nie ma żadnej pewnie bym spróbowała, jakby go wysypało, to przynajmniej wiedziałabyś po czym i że jednak nie powinnaś mu jeszcze podawać serków.
A co do mieszkanka...hmmm urządzanie go to sama przyjemność 🙂 Super cieszę się razem z Wami 🙂

Lala89 Oskar śpi w pajacyku bawełnianym, albo w piżamce z gołymi stópkami...nie rozbieram go, ponieważ on śpi odkryty...cały czas się odkrywa, a ja na noc zostawiam uchylone okno, bo mamy strasznie duszno w domku, więc nie chcę żeby się przeziębił.
Droga nad jeziorko faktycznie musiała być straszną męczarnią, no ale fajnie że chociaż nad samym jeziorkiem spędziliście miło czas 🙂

No a mój Oskar śpi coraz dłużej, wczoraj zasnął o 21, a wstał przed 8 🤪 W nocy na karmienie nie wstaje już w ogóle...no i ostatnio tez strasznie marudny i budzi się z płaczem,ale zębów nadal brak 😞

Witam w ten słoneczny poranek!
Dziś jak widziałam że Maja zbiera się do kupki to siup szybko na nocnik, ale chyba z wrażenia jej sie odechciało i tylko ciutke nasisiała 🙂

Mam nadzieje, że potówek szybko się pozbędziemy!

Ja się odmeldowuję bo lece zmieniać firanki, pościele.. także mam trochu roboty - a potem prasowanie, maasakra.

Do wieczora!