Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Astra kochana w takim razie cieszmy się maluszkami jak są takie grzeczne i kochane, a potem będziemy wychowywać. 🙂 Jak Bartuś ma taki charakterek to musisz z nim dużo pracować teraz póki jeszcze jest mały, bo potem to ciężko zmienić. Mam kuzyna 9-letniego sadyste i szantażystę masakroza 🤪 Sama mam czasem ochotę go walnąć. A z Bartusiem może trochę bardziej się uspokoi jak będzie mógł z Wiki pobawić się i troszkę dojrzeje. 😉
Jak szłam do sklepu, pod drzwiami od mieszkania pod nami leżał na posadzce chłopiec około 2-letni rzucając się i wrzeszcząc. A ojciec stał w drzwiach i się z tego po prostu śmiał. Nie jestem za biciem, ale takiego to chyba przerzuciłabym przez ramię i urządziła pogawędkę, gdyby nie poskutkowało pewnie i klaps by padł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
2 latek rzucający się na ziemie, hmmmm zdarzLoa się, dzięki bogu w domu, ale juz nie pamiętam kiedy ostatnio
raz tylko nam akcje w silesii urzadziła, bo jeszcze nie umiała dobrze mówic i nie potrafiła nam wytłumaczyc o co chodzi
a chodziło o wsadzenie kotka do wózka
nie kładła sie na ziemi ale darła sie masakrycznie
podeszlismy do tego bardzo spokojnie, bo stresujac sie tym krzykiem, jeszcze bardziej napinamy atmosfere
ludzie nawet az tak bardzo na nas nie patrzeli
a jedynie tatus z synkiem takim starszym, usmiechnął się i powiedział bunt dwulatka znam znam, tylko spokój was uratuje 🙂

ja osobiscie polecam ksiazki zawadzkiej
duzo jest tam rzeczy z których korzystam
teraz sobie kupiłam kolejna 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
teraz czytam i ty masz czy mozesz miec super dziecko
ale chyba lepsza jest taka ala wywiad z jakas kjeszcze jedna babka nie pamietam teraz tytułu...

przede wszytskim traktowanie dziecka jako rozumnej istoty nawet 1,5 roczne dziecko...
np. dzisiaj w sklepie usłyszałam że Maja nie musi mówić dziękuje bo jest za mała ( mówi to matka 3-latki, która podobno jest okropna)
dawanie dziecku wyborów, dawanie odczuć konsekwencji
słuchanie dziecka co do nas mówi ...

no to żem popisała jak się miska już budzi 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Siemka.
Pobudka o 24, 4.30 i spanie aż do teraz 🙂
Sztunia ta kaszka zdrowy brzuszek to jest z glutenem i się rozpędziłam wczoraj i dałam małej dwie łyżeczki 🙂 ale tak jej smakowało, że aż się trzęsła 🙂 ale chyba kupię jej tą mleczno ryżową bo tam glutenu nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry...........to byl wczoraj rano 😠

pobudka o 4 i do 5 sie bawilismy 😲
mega bol gardla i glowy
juz bylo ok.a teraz znowu czuje sie do dupy
nos zatkany,łeb pęka,gardło pali..............wku....sie mozna

mlody znowu wyje
kur....niech te jedynki sie prszebijaja,bo do glowy dostane
tylko chce byc na rekach

nic biore go ,bo szkoda mi jak placze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kocham moje małe nad życie, bardziej niż kogokolwiek innego. Do tego stopnia ją kocham, że nawet nie wyobrażam sobie, że mogłabym drugie dziecko pokochać równie mocno. Nie wyobrażę sobie tego póki tego drugiego nie będę miała 😉 Czasem bym chciała by była bardziej niegrzeczna to może łatwiej by mi było iść do pracy, z podejściem jak niektóre kobiety - że ta praca byłaby odpoczynkiem. Nie umiem się na nią złościć o nic, nawet jak aniołem w danej chwili nie jest. Podobnież też jestem osobą wyjątkowo cierpliwą i trudno wyprowadzić mnie z równowagi. Mama uważa, że nadawałabym się do wychowywania chłopców 😉 Moja mama utrzymuje, że chłopcy są bardziej niegrzeczni 😜 Mama Doroty by się z tym nie zgodziła 😉
Cóż największy test cierpliwości dopiero przede mną 🙂 Przy dwulatku się okaże czy to co myślą o mnie najbliżsi to prawda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztunia napisał(a):
astta najwiekszym sukcesem jest przyznawanie sie do błedów
ja od poczatku konsekwentna byłam a czasem potrafie tylko ryja wydrzec a co gorsze klepnac bo nie potrafie bo mnnie przerasta.
i pamietajmy ze najlepszy rodzic to rodzic dajacy poczucie bezpieczenstwa milosci konsekwencji

kapac

No i ja to właśnie Sztunia nazywam niekonsekwencją...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady_m4ryjane napisał(a):
Ja kocham moje małe nad życie, bardziej niż kogokolwiek innego. Do tego stopnia ją kocham, że nawet nie wyobrażam sobie, że mogłabym drugie dziecko pokochać równie mocno. Nie wyobrażę sobie tego póki tego drugiego nie będę miała 😉 Czasem bym chciała by była bardziej niegrzeczna to może łatwiej by mi było iść do pracy, z podejściem jak niektóre kobiety - że ta praca byłaby odpoczynkiem. Nie umiem się na nią złościć o nic, nawet jak aniołem w danej chwili nie jest. Podobnież też jestem osobą wyjątkowo cierpliwą i trudno wyprowadzić mnie z równowagi. Mama uważa, że nadawałabym się do wychowywania chłopców 😉 Moja mama utrzymuje, że chłopcy są bardziej niegrzeczni 😜 Mama Doroty by się z tym nie zgodziła 😉
Cóż największy test cierpliwości dopiero przede mną 🙂 Przy dwulatku się okaże czy to co myślą o mnie najbliżsi to prawda 🙂

Oby Lady, oby. Życzę Ci tego, bo jak urodziłam Bartka i póki był mały to mówiłam dokładnie to samiuteńko, co Ty powyżej.... Jedno dziecko to jedno dziecko. Dwójka to level hard, ale kocha się tak samo, chociaż naprawdę ciężko to sobie wyobrazić, poki ma sie tylko jedno 🙂 wiem po sobie, miałam teraz w ciąży z Wiką tą samą rozkminę.

i uwierz mi - chłop, a dziecko to są dwie całkowicie różne sprawy 🙃 🙃 🙃

Dzisiaj mam w domu anioła, pokój od rana wysprzątany, śniadanie zjedzone, grzeczniutki, milutki, och jeju.
A ja zamiast się cieszyć to myślę - jak długo to potrwa 🤨

Szlaban na rower i bajki trwa, szlaban na palmtopa jego ukochanego również.
Jedziemy na ćwiczenia na basen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra tak sobie mysle,ze moze babcia go rozpiescila i on chce w domu robic to samo?
Babka cos gada ,a on swoje ....tak teraz sobie mysle,ze z Toba chce to samo robic.GAdaj sobie mamo ,a ja swoje.


ALan spi
ja ledwo siedze
szukam prezentu dla meza
szwagier ma przyjechac i mi doradzic
chce cos na motor mu kupic
rekawice,ochraniacz..........sama nie wiem
ceny to maja zajebiste,ale on sobie sam nie kupi
bede miej sie stresowac jak bedzie jezdzic 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra dzieci różne charaktery mają. Np. ja byłam bardzo grzeczna, a do przedszkola nie chodziłam. Rzadko kiedy mamę z równowagi wyprowadzałam. Chyba na pewne cechy wrodzone nie ma sposobu. Ciężej buntowników wychować po prostu. Łukasz też jak zaczął już chodzić i gadać to był kawał czorta. Specjalnie matce na ulice wybiegał, raz nawet wpadł pod samochód. Mi takie rzeczy to nawet do głowy nie przychodziły. Ja zawsze byłam spokojna. Mamę za rączkę trzymałam, dużo nie biegałam (ja to generalnie nie byłam bardzo ruchliwa heheh i do tej pory sportu nie lubię 😁). Wika może być całkiem inna od Bartka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
idziemy do sklepu
Alanek kupke zrobil 🙂Ale sie ciesze 😁

ide do tesciowej po mikser i robie ciasto,bo umre z pragnienia
musze cytrynke kupic i herbatke pic,bo czuje sie strasznie
chyba bede musiala lekarza odwiedzic niech cos konkretnego prepisze,bo jakis powiklan dostane i bedzie tyle
wezly chlonne mnie bola 😠ledwo szyja ruszam



Lady racja 🙂
Werka sie da po Tobie i bedzie grzeczna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astra a ja darcie japy czy klapsa nazywam brakiem pomysłu na bachora i wielka porażką
Majka kilka razy dostała klapsa i za każdym razem mam zryty beret przez to
konsekwencją dla mnie jest np. to że jak ma bane na słodycze, to tego słodycza nie dostanie
że jak raz coś powiem to zdanie nie zmienie
i nigdy nie odpowiadam dziecku "bo tak"

przykład mojej chrzesnicy któa była okropna na wakacjach
a z nimi byłam w pokoju bo byłam sama
gówno 6-cio letnie gdy dowiedziało się że nie bedzie skakac dzis na gumach bo ma kare
odpowiedziała " i tak sobie zaraz zapomnisz i i tak bede skakac"
mamusia oczywiscie obiecała ze napewno nie
za dwie godziny Zuzia skakała
to jest dla mnie niekonsekwencja rodzica, który mówi żeby mów2ic

z Majka posprzatałysmy jej pokoj
posprzatała swoja kuchnie wytarła kurz na biurku, układała zaawki
odkurzyła fotel i dywan
a jak rozlałam wode to ona z tekstem do mnie " to nic mamo, zaraz wytre i poleciała po szmate"
ogolnie jest spoko dzisiaj 🙂
zaraz przyjda kuzyneczki to odetchne juz wogóle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

izunia1986op napisał(a):
Astra tak sobie mysle,ze moze babcia go rozpiescila i on chce w domu robic to samo?
Babka cos gada ,a on swoje ....tak teraz sobie mysle,ze z Toba chce to samo robic.GAdaj sobie mamo ,a ja swoje.

Izu no właśnie to nie o babkę i dziadka chodzi, bo oni też go krótko trzymają z tego, co widzę. Rozpieszczacz numer 1 to prababcia, która od miesiąca tu jest i broni go ze wszystkim. Ale trzeba mu uświadomić granice, z kim sobie może to sobie może, ze mna, tatą i dziadkami nie i ciężko mu to przyjąć do wiadomości.

Lady ja też byłam grzeczna a nie chodziłam do przedszkola, cichutko siedziałam i caly dzień potrafiłam malowac. Tylko mi właśnie chodzi o ten charakter, Bartek od początku był żywym srebrem i może byłby spokojniejszy jakbym go do tego przedszkola jakimś cudem wepchnęła, kontakt z dziećmi, ogólnie przyjęte normy, może więcej aktywności, itd. Nie wiem już. Każdy mi mówi,że przesadzam, że wyolbrzymiam, bo Bartek jest wspaniałym chłopakiem, a dzieci idealne nigdy nie były, nie są i nie będą...no może i tak...
A może mam rację...? Chcę go dobrze wychować i dlatego jestem taka sfrustrowana 😁 i wszystkim się przejmuję. Szukam najlepszej drogi żeby do niego dotrzeć, a wydaje mi się czasami że przerobiliśmy już wszystko...
Byki to byki, Lady 😁 a Bartek jest koziorożcem.

Siedzę i czekam aż tą dupę odmoczy...zimno mi coś. Co się wystałam w kolejce do kasy to masakra, na te termy nawet z Lublina poprzyjeżdżali, no matko święta, bez przesady, znowu takie cudo to nie jest 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
fakt kasia ona z glutenem
a ty jeszcze nie po akcji gluten ?

My już po akcji gluten. Młoda normalnie zareagowała, kupa rano po kaszce była już.
To mogę jej już podawać? Jak myślisz? Ile Ty łyżeczek tej kaszki dajesz i na ile ml? Gęstą robisz czy raczej rzadką? Mojej małej tak smakuje ta kaszka, że masakra, nie nadążam jej łyżki do gęby włożyć a ona już dzioba rozdziawia i rzuca się na miskę hahahah komicznie to wygląda 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztunia napisał(a):
astra a ja darcie japy czy klapsa nazywam brakiem pomysłu na bachora i wielka porażką
Majka kilka razy dostała klapsa i za każdym razem mam zryty beret przez to
konsekwencją dla mnie jest np. to że jak ma bane na słodycze, to tego słodycza nie dostanie
że jak raz coś powiem to zdanie nie zmienie
i nigdy nie odpowiadam dziecku "bo tak"

przykład mojej chrzesnicy któa była okropna na wakacjach
a z nimi byłam w pokoju bo byłam sama
gówno 6-cio letnie gdy dowiedziało się że nie bedzie skakac dzis na gumach bo ma kare
odpowiedziała " i tak sobie zaraz zapomnisz i i tak bede skakac"
mamusia oczywiscie obiecała ze napewno nie
za dwie godziny Zuzia skakała
to jest dla mnie niekonsekwencja rodzica, który mówi żeby mów2ic

Nie no 😁 takie hopki to u mnie nie mają miejsca, jak coś mówię, to nigdy zdania nie zmieniam, jeszcze nigdy mnie nie uprosił, nie wymusił niczego na mnie, nie wypłakał, nie urobił, zresztą ani mnie, ani męża. Dziadkow pewnie tak, wielokrotnie, kilka razy się z nimi posprzeczałam, że dziecko wychowują rodzice i żeby mi go tak nie wybijali z rytmu swoimi metodami, bo nie będzie wiedział kogo słuchać w końcu. I naprawdę się zmienili. Ale prababcia ma 80 lat i z nią już nie jest tak łatwo, ona ma zawsze "to dziecioszek jest, dejta mu spokój, będzie duży to bedzie grzeczny" i jej się nie przetłumaczy... A gnojek wykorzystuje to do granic możliwości, zwracam uwagę po kilka razy, aż w końcu idę, biorę za chabety i przyprowadzam do pokoju, obmyślając w drugim taką karę, żeby popamiętał.
Krzyk i klapsy są dla mnie niekonsekwencją jedyną jaką widzę czasem u siebie, zresztą to jest niekonsekwencja bardziej wobec siebie, bo to ja sobie obiecuję,że już więcej nie krzyknę i nie dam klapsa, a właśnie ta bezsilność i brak pomysłu powodują porachę... 🙃 🙃

Aj, póki małe to małe, jak rosną to rozkmina za rozkminą 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia ja jestem zdania skoro ekspozycja na gluten była ok
to ja już się nie piernicze
Pola je i buły, znaczy ciumka na zakupach, je biszkopty te z hippa- pierwsz ciasteczka
czy deserki z hippa które gluten maja
a kaszke robie na oko
gdzies tak biorę niecŁE 100ML WODY do miseczki robie taka gesta, że łycha stoi 🙂 i dodaje też 100ml jabłek- tego przecieru co zrobiłam sama i to wtedy robi sie takie konsystencja fajna na papke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no ja sie masakrycznie obawiam tego dorastania
najchetniej poszłabvym na jakies warsztaty dotyczace wychowania dzieci
w przyszłym roku chciałabym cos takiego znaleźć

bo jak widze szesciolatki od znajomych albo od siostry Nine, do której ja osobiscie chyba dotrzec nie potrafie,
juz o 5-latku Michsła brata który była straszony i wieczne klepany a to po rekach a to po tyłku i jest małym skurwysynem



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...