Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży

Dokładnie kolejne grudniowe dziecko u mnie z wątku grudzień2010 ma urodzinki ! 🙂 Kaja 100 lat Kochanie 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Kajus - ja sie dolaczam! Sto lat kochanie!!! 😘

No, mi tylko zostaje juz rybka do zrobienia i krokiety do usmazenia , ale to pozniej juz, zeby na swiezo i cieplutkie byly 🙂 Poczekam az bede mogla isc do gory (bo moj jeszcze cos tam dopakowuje) i ide pod prysznic, przebrac sie i takie tam...I w zasadzie tyle 🙂 Moge odpoczac 🙃 Chyba jeszcze nigdy sie tak szybko nie wyrobilam 😆 Jedzonko dobre wyszlo, az sie nie moge doczekac az sie za nie zabiore 😁 😉
Jeszcze raz Wesolych babeczki Wy moje 😘 🙂

aisak_89 napisał(a):

Dzień dobry i jeszcze raz Wesołych Świąt !!!!!!!!!!
Madzia przepisy dam po nowym roku - założę wątek tak jak na brzuszki i tam powrzucam przepisy 🙂 Dewolaje wyszły na prawdę pycha i takie delikatne w smaku 🙂
Monia też widzę lista długa 😁 Ja na wigilię nie robiłam nic bo nas dzisiaj w domu nie będzie 🙂
Co do mycia naczyń to ja w ciąży też nie miałam zmywarki i serio brzuch przeszkadzał w myciu 🙃

jestem za tym watkiem kulinarnym 🙂

Uouuu ja Cie Monia 🤪 Tez niezle!!! Bedziesz musiala do kulinarnego watku powrzucac Twoje przepisy tak samo, bo juz na cos tam miala ochote... 😉 Ach, ile ja sie przy Was laski naucze 😁 Tyle potraw 😆 Bede mogla eksperymentowac jak bede na macierzynskim (jak bede wyrabiac przy dzieciach hehe). 🙂

Laski, a mam jeszcze jedno pytanie odnosnie ospy (sorry! Bo nie chce Was zameczac tym tematem - choc pewnie i tak juz za pozno 😉 )
Jak bylam w ciazy z Oskarkiem, to kumpel z pracy ktoregos dnia zadzwonil, zeby powiedziec, ze ma ospe, stad go w pracy nie bedzie i zaczal mnie przepraszac, bo nie wiedzial czy ja mialam ospe czy nie a oczywiscie wiedzial, ze to moze byc niebezpieczne dla ciezarnych. Ja mu powiedzialam, ze ja juz mialam, ze powinnam byc ok, ale nie bylam pewna czy R. mial. Dzwonilismy wtedy do poloznej, zeby sie zapytac, czy choc ja juz mialam i nie powinnam zachorowac jescze raz, czy moge przekazac wirusa (nie wiem, np na ubraniach) osobie, ktora nie miala ospy - bo nie bylam pewna czy R. mial (sie pozniej okazalo ,ze mial). To pytanie: jesli bym utracila odpornosc na ospe (bo moze sie tak stac, ze sie zachoruje wiecej niz raz, choc jest to bardzo rzadkie), to chba wtedy by mnie dopadlo, co nie? Skoro nie zachorwalam, to moze to jednak znaczy, ze odpornosc dalej mam na ospe? Jak myslicie? 🤨
Bylam dzis na badaniu krwi, ale wyniki dopiero po swietach a to cholerstwo, choc najgorse chyba w 1ym trymestrze, tez nie jest dobrze miec 5 dni przed albo 2 dni po porodzie i moga byc powazne komplikacje zarowno dla matki, jak i dziecka 😞 A ja juz mam taka nature, ze sie martwie i teraz przy tym badaniu krwi, to takie w sumie glupie czekanie na wyniki i ta niepewnosc, a staram jakos myslec pozytywnie i sie pocieszac 🤨 No i sobie wlasnie o tym facie przypomnialam z przed 4 lat 🤨 Jak myslicie?? 😞

Madziu gdybys miala to cholerstwo zlapac,to juz pewnie bys to miala,wiec glowa do gory,nic ci nie bedzie :* Bo z ospa jak i z krztuscem-nie zapobiegniesz jej,bo zanim sa pierwsze obiawy widoczne u nosiciela-w tym wypadku Oskara,to ty juz bys do tego czasu tez byla chora. Buziaki dla Oskara i zdrowka,zeby i jemu szybko przeszlo.
Nusia bylam dzis w u mojego ukochanego aptekarza i znowu mi pomog.Polecam sudafed do nosa i tabl na zatoki o nazwie sinutab.Naprawde mi pomogly.Czuje sie o niebo lepiej i ten potworny bol glowy minal!
Madziu ja uwielbiam gotowac.W kuchni czuje,ze zyje.Na innym forum ciagle musze dziewczynom przepisy wrzucac,bo mnie mecza,ale mnie to cieszy,ze je tez faza na gotowanie zarazilam 😁
Aisak czekam na twoj watek z niecierpliwoscia i pewnie nie jeden przepis podkradne 😁
Dobra lece na randke z karpiem 😁 Jeszcze raz Wesolych Swiat 😘 😘

A my zrezygnowalismy z pierogow i ryby, bo tak sie najedlismy, ze stwierdzilismy, ze nie ma sensu, bo zostanie i sie zmarnuje 😜 Ledwo sie ruszalismy i myslelismy, ze doslownie pozasypiamy. Ja jutro nic nie musze gotowac, bo mezul bedzie robil swieta po angielskiemu, wiec mam luzy i moge siedziec z nogami u gory 🙂 Wigilie spedzilismy bardzo fajnie 🙂

A w miedzyczasie dzwonila do mnie lekarka wyptac sie o ta ospe, kto z mojego otoczenia dokladnie ja ma, bo poniewaz sa swieta, to chciala sie upewnic, ze trzeba szybko dzialac z ta krwia co oddala itd. Opowiedzialam jej wsjo i ona pozniej konsultowala i dzwonila do mnie jeszcze pozniej potwierdzic. Powiedziala, ze jesli ja mialam, to na pewno jestem odporna i tak samo dzidzia w brzusiu. Co wiecej, powiedziala ,ze jak wspomniala (innemu specjaliscie chyba, czy z kim tam konsultowala), ze jesli mialam kontakt z kims chorym pare lat temu, to to pewnie jeszcze wzmocnilo moja odpornosc, wiec nawet lepiej dla mnie. I powiedziala, ze w zwiazku z tym pewnie nawet tej probki krwi nie beda sprawdzac, ze nie mam sie czym martwic i przeprosila, ze taka niepewnosc zostala w mojej glowie zasiana. No, ale powiedziala tez, ze w sumie robilam, co mi powiedziano i jasne lepiej sie upewnic. A ja sie nie spodziewalam takiego telefonu (nie sadzilam, ze rzeczywiscie tak to potraktuja, bo mialam dopiero w czwartek dzwonic i sprawdzac) i jak zadzwonila i powiedziala, kto dzwoni, to wydawalo mi sie, ze slyszalam ,ze ze szpitala i normalnie takiego stresa dostalam, bo myslalam ,ze mi powie ,ze nie mam odpornosci - bo oni raczej nie dzwonia jak wsjo jest ok. Ale na szczescie - uff. Fajny prezent mi zrobila, a wlasnie sie zabieralismy, zeby zasiasc do stolu 🙂
Kurde a teraz cholery jedne puszczaja petardy i mam tylko nadzieje, ze maly mi sie nie obudzi, bo on sie cos boi petard 😞 A mnie petardy wnerwiaja jak nie wiem, taka dziecinada nie wiadomo po co - a przeciez sa swieta a nie kurna jakis sylwester czy cos. Naprawde wrr...

Siedze teraz i obliczam faktury z avonu do rozliczenia podatkowego, bo pozniej mzoe nie byc czasu a termin sie wielkimi krokami zbliza. Mezus zdezerterowal i padl - spi. Ja tez jeszcze chwilke i mykam, bo padnieta jestem, ale jakos w miare sprawnie mi idzie, wiec korzystam z okazji 🙂

Maja - az tak zel bylo z nim? 😞 Ale sie pogodzicie, co? 😉

A tak poza tym to mi niewygodnie - wczesniej piety czulam w tylku (od stania) a teraz mnie tylek boli (od siedzenia) 😁

My nie mielismy w tym roku karpia, wiec mala strata 😉 Z salatka tez nie dalismy rady, ale bedzie na dzisiaj, bo jej nie przepuszcze - ani Ja, ani R. 😜 Po prostu sie tak objedlismy, ze nie no nie szlo wiecej zmiescic. Ale co tam, swieta sie jeszcze nie skonczyly 🙂

MajaCh napisał(a):

Hejka. A ja sie tak pozarlam ze szwagrem,ze az przykro. Nie lubie egoistow .

A ja mam dosc swojego meza!!!Rozszarpie go na kawalki i rozrzuce wszedzie,gdzie sie da!!!Boze,jak on mi na nerwy dziala!!!!!!!!!!!!!!!!!!Merry christmas 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃

WESOLYCH SWIAT !!!!!!! :*

MajaCh napisał(a):

Jutro goscie jada rano, wtedy bede swietowac 🙂

😁 😉

dupa mnie boli od siedzenia 😜

Hej Kochane 🙂
U mnie to były dwa super i szalone dni haha
Dopiero co dom ogarnęłam tylko jeszcze podłogi pomyję i dzisiaj mamy dzień w szlafrokach na kanapie przez telewizorem 🙂 Jutro znów impreza Alicji a więc wieczorem przygotuję salon a jutro tylko tort do odebrania na 13:00 a na 16:00 impreza 😁

MajaCh napisał(a):

Jutro goscie jada rano, wtedy bede swietowac 🙂

Maja mnie rozwalila :P

Oj a u nas fajnie wesolo z rodzinka 🙂 najedzeni hehe dzisiaj rano poszlismy w miasto na wyprzedaze ale pogoda paskudna...
zaraz znowu mamy gosci i tak w sumie wesole swieta sa 🙂
tylko moj Miniutek chory biedny juz 4 dzien.

Niech ktos mi zamknie lodowke 🙃 🙃 🙃 🙃 Najlepiej na szyfr,zebym sie do niej nie dostala 😁