Sześciolatek w szkole... | Forum dla mam

głupota i nic więcej 😠

ja poszłam normalnie do szkoły i nie uważam się za źle wykształconą 😉 a oni zabierają dzieciństwo i tyle 😠

a za 5 lat wymyślą co? ,żeby 3 latki poszły do pierwszej klasy?

w tym roku moja pójdzie do przedszkola. Byłem tam, widziałem niektóre sale.
W jednej z nich właśnie odbywała się lekcja angielskiego dla przedszkolaków.
Niektóre mamy już zapisują swoje 3-latki na rytmikę, balet itp.

C H O R E !

Admin niby chore ale np. ja moją na angielski zapisałam nie dla tego ,że to było moje widzi mi się 😉 tylko dla tego ,że ona chciała .Dlaczego? Ponieważ inne dzieci poszły a ona nie 😉 i chciał nie chciał musiałam ją zapisać i co ?płacić dodatkowo 😉 Gdyby nie chodziły dzieci to moja też nie 😉

Ale są takie rodziny których nie stać dodatkowo płacić na dowolne zajęcia i co maa zrobić jak dziecko chce?

nie o to chodzi. Ja mam na myśli zmuszanie dzieci do nauki w takim wieku. Jeśli dziecko samo chce (a pewnie po kilku lekcjach może mieć dość), to czemu nie..

-Pierwszoklasiści przerabiają ten sam materiał co klasa „0”, tylko szybciej i już w formie obowiązku, nie zabawy....
-W przedszkolu dzieci są pilnowane z jedzeniem, higieną itp. w szkole zaś jest zdane samo na siebie.

tia... ja jak będę miał syna, nazwę go Eryk i zapiszę do szkoły z internatem, gdy skończy 5 lat.
żarcik 😜

- Eryku, bądź łaskaw nie potrząsać Martynką, gdy spożywa, gotowa jest zadławić się 😁
- Oczywiście ojcze, moja krótkowzroczność i brak wyobraźni wynikają zapewne z faktu, iż mam dopiero 5 lat i nie nabrałem ogłady 😁

no i w szkole częściej starszaki dokuczają tym młodszym i nikt ich nie pilnuje...
..ja tam jak na razie widze same minusy....

Admin ja mam kuzyna Eryka 😜

Kasiula niestety tak jest i to sie nie zmieni 😉

i to on ma to rondo do kąpieli na głowę ?

admin napisał(a):

i to on ma to rondo do kąpieli na głowę ?

nie 😜

Macie jazde:P

Ach, mieszają w tej edukacji....

Moim zdaniem głupota dawać 6-letnie dzieci już do szkoły - zabieramy im rok dzieciństwa. Co prawda miałam w planach posłać moją Olcię do szkoły w tym wieku, ale do zerówki, żeby zapoznała się m. in. z dziećmi, które będą z nią chodziły do 1 klasy.

A tak wogle pomimo że córcia dopiero skończy roczek to czasami myślę o zgrozo o jej przyszłości, to że pójdzie do gimnazjum (moim zdaniem niepotrzebnego tworu), liceum jeszcze ma jakaś rangę, ale też różnie to bywa, nowa matura i dostanie się na studia jest jak dla mnie śmiesznym wynalazkiem, mam wrażenie, że to wszystko uwstecznia dzieci.
Jeszcze dodam, żałuję ze ja czy nasze dzieci nie będą miały szansy uczyć się systemem np. amerykańskim tzn, wtłaczana wiedza może pozostać bez zmian (teraz to i tak chyba nieco okrojona), ale można byłoby mieć zakres przedmiotów podstawowych, a pozostałe do wyboru w ramach swoich zainteresowań.

AKCJA RATUJ MALUCHY 2011

Mamy czas tylko do 4 lipca 2011 r. na zebranie 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy oświatowej, który zakłada wycofanie z reformy obniżenia wieku szkolnego.
Każdy może wziąć udział w akcji.
co wy na to????
zapoznajcie się...Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

ale w Holandii może szkoły lepiej są na to przygotowane...

mnie szkoda zabierać dzieciakom rok beztroskiego dzieciństwa..

A moja Natalcia poszła we wrześniu do 1 klasy a pod koniec października skończyła 6 lat. Ależ ja się martwiłam... Już pierwszego dnia okazało się, że tylko ja bo moje dziecko wtopiło się w swoja klasę. Codziennie rano -nadal- biegnie do szkoły z radością. 🙂
Za chwilę koniec roku szkolnego. Zna literki, czyta, liczy. Nawet nie czuła, że się uczyła. To była naprawdę nauka przez zabwę. Duzo zabawy, zajęć ruchowych. Strasznie się bałam, że nie da rady, że nie nadązy (były dzieci co umiały już czytać a moja Natala tylko literki i to niektóre znała), że sie zrazi. Dzięki Bogu okazało się, że ten dywan w sali to miejsce gdzie się bawią, uczą a nie sztywno siedzą te 4-5 lekacji w ławce.
Teraz pod koniec roku szkolnego to już fajne uczniaki są w porównaniu z tymi maluchami jakimi byli we wrześniu 😉
Teraz to jest zupełnie inne dziecko pod wieloma względami. Poza szkołą mamy za sobą przeprowadzkę (w styczniu czyli pod koniec 1 półrocza) i zmianę otoczenia/szkoły. Szybko się zaklimatyzowała się. Bardzo się cieszę z podjętej w zeszłym roku decyzji. Gdbym się na to nie zdecydowała to w tej samej szkole tyle, że w zerówce powtórzyłaby program jakie przerobiła już w 4 grupie w przedszkolu. Bez sensu

Jesli już musi się 6-latek uczyć w szkole to nie ma co tego odwlekać po prostu...
Pozdrawiam