Skocz do zawartości

IN VITRO | Forum dla mam


Kasiula_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Żeby nie było mieszania w dyskusji,na prośbę zakładam nowy wątek o in vitro..pozwolę sobie co nieco skopiować ....
[color=blue]Kościół katolicki[edytuj]

Kościół katolicki odrzuca zapłodnienie pozaustrojowe, popierając te zabiegi medyczne, które mają na celu wspieranie aktu małżeńskiego i jego płodności i zmierzające do uleczenia niepłodności u kobiety lub mężczyzny, m.in. terapie hormonalne, zabiegi chirurgiczne lub zespół działań medycznych znany jako naprotechnologia[53]. Sprzeciw Kościoła wynika z dwóch powodów etycznych. Po pierwsze, naruszenie naturalnego związku współżycia seksualnego pary małżeńskiej oraz prokreacji jest sprzeczne z katolicką etyką seksualną. Zdaniem Kościoła zapłodnienie in vitro umieszcza prokreację poza funkcją rodzicielską, osobową i biologiczną zarazem, ojca i matki. Według Katechizmu Kościoła Katolickiego,

Techniki te praktykowane w ramach małżeństwa (sztuczna inseminacja i sztuczne zapłodnienie homologiczne) są być może mniej szkodliwe, jednakże pozostają one moralnie niedopuszczalne. Powodują oddzielenie aktu płciowego od aktu prokreacyjnego. Akt zapoczątkowujący istnienie dziecka przestaje być aktem, w którym dwie osoby oddają się sobie nawzajem. "Oddaje (on) życie i tożsamość embrionów w ręce lekarzy i biologów, wprowadza panowanie techniki nad pochodzeniem i przeznaczeniem osoby ludzkiej. Tego rodzaju panowanie samo w sobie sprzeciwia się godności i równości, które winny być uznawane zarówno w rodzicach, jak i w dzieciach"[54].

Drugim powodem sprzeciwu Kościoła katolickiego wobec in vitro jest częsta, według jego rozpoznania, praktyka niszczenia nie użytych w czasie embriotransferu zarodków a także wykorzystywanie ich jako materiału biologicznego do innych działań medycznych, np. do uzyskiwania komórek macierzystych. Kościół uważa embrion za pełnoprawną osobę na równi z ludźmi dorosłymi, tłumacząc to faktem, że poczęcie człowieka jest jednoznaczne z otrzymaniem duszy nieśmiertelnej. Tomasz z Akwinu wykazywał, że dusza kształtuje zrodzenie i wzrost płodu. Do czasu, gdy poczęcie osiągnie formę doskonałą, w nasieniu ojca jest najpierw sama dusza wegetatywna, potem, w procesie, który prowadzi do poczęcia, ustępuje ona duszy, która jest i wegetatywna i zmysłowa. A następnie, gdy dojdzie do poczęcia człowieka, gdy osiągnie ono doskonałą, skończoną postać (forma perfecta), zastępuje ją dusza, stworzona bezpośrednio przez Boga, która jest jednocześnie wegetatywna i zmysłowa i rozumna[55][56].

Sprzeciw wobec "in vitro" z obydwu powyższych powodów wyrażał Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae[57].

Kongregacja Nauki Wiary w instrukcji Dignitas personae (łac. Godność osoby, 8.09.2008 r.) zwróciła uwagę, że przy poczęciu dziecka in vitro embriony "nadliczbowe" są celowo porzucane lub niszczone. Według opinii Kongregacji dochodzi również do praktyk eugenicznych, czyli odrzucania embrionów z wadami. Według dokumentu, także w przypadku, gdy zarodki nie są niszczone lecz poddaje się je zamrożeniu - nie wszystkie zarodki przeżywają ten zabieg [7] - traktuje się je instrumentalnie, co jest wyrazem, braku szacunku wobec ich godności ludzkiej. W ocenie kongregacji watykańskiej embriony ludzkie stają się w ten sposób ofiarą nieuporządkowanego pragnienia posiadania dziecka. Metody "in vitro" które mają służyć życiu, stwarzają jednocześnie możliwość nowych zamachów na życie[58].

Kościół katolicki uważa, że małżeństwa które mimo prób leczenia pozostają niepłodne, powinny zaakceptować ten stan, włączając się jednocześnie w działania społeczne lub adoptując opuszczone dzieci[59].[/color]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
(Pociągnę rozmowę z wątku o aborcji, gdzie się zaczęła. 😉)

Blue napisał(a):
magda123 napisał(a):
Blue napisał(a):
Hawajka napisał(a):
Co do in vitro to jestem za. Uważam, że skoro Bóg dał kobiecie tak silną potrzebę bycia mamą, tak mocny instynkt macierzyński, to powinien pozwolić jej na spróbowanie każdej metody by ta kobieta mogła zostać matką.


Ale to też jakby "zabijanie swoich dzieci" mówicie, że komórka to już dziecko.. to in vitro tym bardziej zabija wiele dzieci kosztem 1. Kościół in vitro nie uznaje tak samo jak aborcji, więc w czym rzecz? i tam i tu się zabija dzieci.. "świadomie".


a mnie koło dupy lata co kościół mówi o in vitro jeśli tylko w ten sposób małżeństwo może mieć dzieci .A porównywanie aborcji do in vitro nie jest to samo ABORCJA usuwasz ciążę IN VITRO dajesz życie nie ważne w jaki sposób 😉 nie ważne czy spłodzona normalnie czy w ten sposób 🙂
A świadomie zabija się dziecko narodzone

Owszem jestem za aborcją ale tylko w skrajnych przypadkach


No, ale z tych wszystkich dzielących się komórek by były "dzieci" 🙂 no i przede wszystkim nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś to pewnie wejdzie w życie, że in vitro pozwoli sobie wybierać płeć i są wybierane tylko "zdrowe-najlepsze" komórki.. to już całkowita ingerencja w życie.

Heh dokładnie. In Vitro jest także świadomą aborcją, jeżeli ktoś uważa, że już pierwsze komórki są dzieckiem. Bo trzeba mieć świadomość, że nie z tych wszystkich zainicjowanych przez lekarzy komórek będą dzieci... więc co się z nimi stanie? Nic, umrą. Aborcja i to w dodatku z elementami eugeniki. I to najbardziej właśnie boli tu kościół, że to jest wg niego zabijanie, choć może nie tak spektakularne jak filmiki czy zdjęcia usuwanych płodów.


Czy jestem za In Vitro? Chyba jednak tak.

To jednak proces dla mnie nie odwracalny. Mogą trwać w społeczeństwie debaty - moralne czy nie - ale myślę, że chęć posiadania dziecka przeważy i z czasem będzie to metoda coraz bardziej powszechna... Zresztą chyba już się tak dzieje, choć powoli.

Co do moralności wystarczy popytać wśród ludzi - chyba większość uważa, że plus płynący z posiadania dzięki temu dziecka przeważa nad minusem jakim jest śmierć wielu zarodków, wybór najlepszego, który przecież jest jawną eugeniką, czy nawet koszta, etc., itp.

Co do ingerencji w biologię - hm, no cóż, jakby nie patrzeć człowiek zawsze w nią ingerował, od samego początku i dalej ingeruje na wszelkich możliwych polach. Zawsze w stronę poprawy zdrowia, ulepszenia czegoś w ciele, no a teraz właśnie... wyboru najlepszego zarodka, który daje szansę na zdrowe dziecko. To jest chyba właśnie kolejny aspekt postępu i od tego tez nie ma ucieczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kasiula 🙂

"Dziecko z próbówki" ? Osobiście w moim środowisku spotkałam się z takim przypadkiem rodziców, którzy starali się o dziecko a nie mogli go mieć i zdecydowali się na metodę in vitro mają z tego 2 dzieci - bliźniaki i potem stał się cud.. nikt się tego nie spodziewał.. kobieta znowu zaszła w ciążę bodajże po roku lub wcześniej (tym razem całkowicie nieplanowaną NATURALNIE) w ten sposób mają 3 dzieci 🙂 możliwe, że miała po prostu blokadę psychiczną, dlatego nie mogła zajść w ciążę, zbyt silna potrzeba dziecka potrafi przyblokować skutecznie organizm.

Osobiście nie chciałabym wiedzieć, że powstawałam, że tak powiem "sztucznie". Nie jestem za metodą in vitro z tego powodu, że jak ktoś nie może mieć dzieci to powinien jakieś zaadopotować, bo czy to jest normalne poronić kilkakrotnie np. normalnie i jeszcze kilkakrotnie poprzez metodę in vitro? ile z tych poronień by było dzieci? po drugie dochodzimy do tego, że niedługo na świecie będą się rodzić (zresztą już się rodzą) słabsi ludzie o słabych genach, wieki temu to było nie do pomyślenia.. przeżywali najsilniejszy - w naturze jest tak do dzisiaj..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sathi napisał(a):
(Pociągnę rozmowę z wątku o aborcji, gdzie się zaczęła. 😉)

Blue napisał(a):
magda123 napisał(a):
Blue napisał(a):
Hawajka napisał(a):
Co do in vitro to jestem za. Uważam, że skoro Bóg dał kobiecie tak silną potrzebę bycia mamą, tak mocny instynkt macierzyński, to powinien pozwolić jej na spróbowanie każdej metody by ta kobieta mogła zostać matką.


Ale to też jakby "zabijanie swoich dzieci" mówicie, że komórka to już dziecko.. to in vitro tym bardziej zabija wiele dzieci kosztem 1. Kościół in vitro nie uznaje tak samo jak aborcji, więc w czym rzecz? i tam i tu się zabija dzieci.. "świadomie".


a mnie koło dupy lata co kościół mówi o in vitro jeśli tylko w ten sposób małżeństwo może mieć dzieci .A porównywanie aborcji do in vitro nie jest to samo ABORCJA usuwasz ciążę IN VITRO dajesz życie nie ważne w jaki sposób 😉 nie ważne czy spłodzona normalnie czy w ten sposób 🙂
A świadomie zabija się dziecko narodzone

Owszem jestem za aborcją ale tylko w skrajnych przypadkach


No, ale z tych wszystkich dzielących się komórek by były "dzieci" 🙂 no i przede wszystkim nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś to pewnie wejdzie w życie, że in vitro pozwoli sobie wybierać płeć i są wybierane tylko "zdrowe-najlepsze" komórki.. to już całkowita ingerencja w życie.

Heh dokładnie. In Vitro jest także świadomą aborcją, jeżeli ktoś uważa, że już pierwsze komórki są dzieckiem. Bo trzeba mieć świadomość, że nie z tych wszystkich zainicjowanych przez lekarzy komórek będą dzieci... więc co się z nimi stanie? Nic, umrą. Aborcja i to w dodatku z elementami eugeniki. I to najbardziej właśnie boli tu kościół, że to jest zabijanie, choć może nie tak spektakularne jak filmiki czy zdjęcia usuwanych płodów.


No, ale co do in vitro masz prawo podejść kilkukrotnie i za każdym razem możesz poronić kilkutygodniowy zarodek 😮 bo przecież organizm od razu nie musi odrzucić komórki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moi znajomi bardzo długo się starają o dziecko ,leczyli się oboje i nic .Padła decyzja na IN VITRO lekarz im odradził ponieważ nie daje gwarancji ,że utrzyma to dziecko ,więc co? załamani oboje ,postanowili o adopcje formalności wciąż trwają 😉

A jeśli chodzi o taką metodę to jestem za przecież dziecko zapłodnione w ten sposób nie ma napisane na czole 🙂i nikt wcale nie musi o tym wiedzieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zap%C5%82odnienie_pozaustrojowe
[color=red]Bez względu na metodę zapłodnienia, po kilku dniach hodowli wybrane, najlepiej rozwijające się zarodki umieszcza się w macicy. Zabieg ten nazywany jest embriotransferem, jest krótki i nie wymaga znieczulenia.

Umieszczenie zarodka w macicy odbywa się przez specjalną rurkę i jest praktycznie niebolesne. Standardowo przenoszony jest jeden lub dwa zarodki. Po dokonaniu embriotransferu kobieta przyjmuje czasami przez kilka dni progesteron w celu zwiększenia szansy na zagnieżdżenie się zarodka[7]. Kobieta może wykonywać codzienne czynności bez obawy, że zarodek zostanie wypchnięty z macicy. Doradza się, aby przez następnych kilka dni (tydzień[17]) kobieta unikała stosunku płciowego i orgazmu, aby uniknąć skurczy macicy, pomimo że nie ma dowodów naukowych, że mogą one mieć negatywny wpływ na proces zagnieżdżania się[7]. Jeżeli po embriotransferze pojawi się krwawienie, kobieta powinna skontaktować się z lekarzem[17]. Po dwóch tygodniach, w 15. dniu po przeniesieniu zarodka do macicy, można wykonać test ciążowy[7]. W przypadku, gdy test dał pozytywny wynik, zostaje wykonane badanie ultrasonograficzne, aby sprawdzić, ile zarodków zagnieździło się w macicy i czy istnieje "praca serca"[17]. Mogą zostać również wykonane badania badania prenatalne[17]. Jeżeli wynik testu ciążowego jest negatywny lub pojawiło się krwawienie miesiączkowe (może być opóźnione ze względu na uprzednio stosowane leki hormonalne), to pacjentka rozważa w rozmowie z ginekologiem ewentualne dalsze zabiegi[17].

Jeżeli podczas metody IVF powstało więcej zarodków niż zostało przeniesionych do macicy, to pozostałe zarodki, o ile są dobrej jakości, można ewentualnie poddać zamrożeniu i przechowywać, najczęściej do 5 lat. Nie przechowuje się zarodków, jeżeli u jednego z partnerów występuje choroba zakaźna, np. AIDS lub wirusowe zapalenie wątroby. Zarodkom nie zawsze udaje się przeżyć proces zamrażania i rozmrażania. Możliwość ciąży po umieszczeniu w macicy uprzednio zamrożonego i przechowywanego zarodka wynosi około 10%, jest więc mniejsza niż w przypadku zarodków nie poddanych zamrażaniu[7].
[/color]

[color=blue]Liczba przeprowadzanych procedur in vitro u pojedynczej kobiety jest indywidualna[9]. Przyjmuje się, że 3 do 6 zabiegów to liczba najbardziej odpowiednia, albowiem w przeciwnym wypadku dochodzi do zbytniego obciążenia fizycznego i psychicznego kobiety, ale także jej partnera[/color]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Sathi napisał(a):
(Pociągnę rozmowę z wątku o aborcji, gdzie się zaczęła. 😉)

Blue napisał(a):
magda123 napisał(a):
Blue napisał(a):
Hawajka napisał(a):
Co do in vitro to jestem za. Uważam, że skoro Bóg dał kobiecie tak silną potrzebę bycia mamą, tak mocny instynkt macierzyński, to powinien pozwolić jej na spróbowanie każdej metody by ta kobieta mogła zostać matką.


Ale to też jakby "zabijanie swoich dzieci" mówicie, że komórka to już dziecko.. to in vitro tym bardziej zabija wiele dzieci kosztem 1. Kościół in vitro nie uznaje tak samo jak aborcji, więc w czym rzecz? i tam i tu się zabija dzieci.. "świadomie".


a mnie koło dupy lata co kościół mówi o in vitro jeśli tylko w ten sposób małżeństwo może mieć dzieci .A porównywanie aborcji do in vitro nie jest to samo ABORCJA usuwasz ciążę IN VITRO dajesz życie nie ważne w jaki sposób 😉 nie ważne czy spłodzona normalnie czy w ten sposób 🙂
A świadomie zabija się dziecko narodzone

Owszem jestem za aborcją ale tylko w skrajnych przypadkach


No, ale z tych wszystkich dzielących się komórek by były "dzieci" 🙂 no i przede wszystkim nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś to pewnie wejdzie w życie, że in vitro pozwoli sobie wybierać płeć i są wybierane tylko "zdrowe-najlepsze" komórki.. to już całkowita ingerencja w życie.

Heh dokładnie. In Vitro jest także świadomą aborcją, jeżeli ktoś uważa, że już pierwsze komórki są dzieckiem. Bo trzeba mieć świadomość, że nie z tych wszystkich zainicjowanych przez lekarzy komórek będą dzieci... więc co się z nimi stanie? Nic, umrą. Aborcja i to w dodatku z elementami eugeniki. I to najbardziej właśnie boli tu kościół, że to jest zabijanie, choć może nie tak spektakularne jak filmiki czy zdjęcia usuwanych płodów.


No, ale co do in vitro masz prawo podejść kilkukrotnie i za każdym razem możesz poronić kilkutygodniowy zarodek 😮 bo przecież organizm od razu nie musi odrzucić komórki.

No i właśnie kolejny argument dla kościoła - bo niepotrzebne poświęcanie życia (żyć?). Nie mówiąc już o psychicznym aspekcie u niedoszłych rodziców... Ale takie są właśnie koszta tej metody i tego też nikt nie ukrywa.

Blue mnie się zdaje, że właśnie metoda In Vitro będzie zapobiegać rodzeniu się gorszych ludzi... Dzięki możliwości wybory lepszej komórki. To jest tym razem ten aspekt moralny - kryptoeugenika - który martwi nie tylko osoby wierzące, ale i nie wierzące. W końcu eliminacja słabszych i "produkcja" lepszych to wciąż przecież idee kojarzone z... III Rzeszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sathi napisał(a):
Blue napisał(a):
Sathi napisał(a):
(Pociągnę rozmowę z wątku o aborcji, gdzie się zaczęła. 😉)

Blue napisał(a):
magda123 napisał(a):
Blue napisał(a):
Hawajka napisał(a):
Co do in vitro to jestem za. Uważam, że skoro Bóg dał kobiecie tak silną potrzebę bycia mamą, tak mocny instynkt macierzyński, to powinien pozwolić jej na spróbowanie każdej metody by ta kobieta mogła zostać matką.


Ale to też jakby "zabijanie swoich dzieci" mówicie, że komórka to już dziecko.. to in vitro tym bardziej zabija wiele dzieci kosztem 1. Kościół in vitro nie uznaje tak samo jak aborcji, więc w czym rzecz? i tam i tu się zabija dzieci.. "świadomie".


a mnie koło dupy lata co kościół mówi o in vitro jeśli tylko w ten sposób małżeństwo może mieć dzieci .A porównywanie aborcji do in vitro nie jest to samo ABORCJA usuwasz ciążę IN VITRO dajesz życie nie ważne w jaki sposób 😉 nie ważne czy spłodzona normalnie czy w ten sposób 🙂
A świadomie zabija się dziecko narodzone

Owszem jestem za aborcją ale tylko w skrajnych przypadkach


No, ale z tych wszystkich dzielących się komórek by były "dzieci" 🙂 no i przede wszystkim nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś to pewnie wejdzie w życie, że in vitro pozwoli sobie wybierać płeć i są wybierane tylko "zdrowe-najlepsze" komórki.. to już całkowita ingerencja w życie.

Heh dokładnie. In Vitro jest także świadomą aborcją, jeżeli ktoś uważa, że już pierwsze komórki są dzieckiem. Bo trzeba mieć świadomość, że nie z tych wszystkich zainicjowanych przez lekarzy komórek będą dzieci... więc co się z nimi stanie? Nic, umrą. Aborcja i to w dodatku z elementami eugeniki. I to najbardziej właśnie boli tu kościół, że to jest zabijanie, choć może nie tak spektakularne jak filmiki czy zdjęcia usuwanych płodów.


No, ale co do in vitro masz prawo podejść kilkukrotnie i za każdym razem możesz poronić kilkutygodniowy zarodek 😮 bo przecież organizm od razu nie musi odrzucić komórki.

No i właśnie kolejny argument dla kościoła - bo niepotrzebne poświęcanie życia (żyć?). Nie mówiąc już o psychicznym aspekcie u niedoszłych rodziców... Ale takie są właśnie koszta tej metody i tego też nikt nie ukrywa.

Blue mnie się zdaje, że właśnie metoda In Vitro będzie zapobiegać rodzeniu się gorszych ludzi... Dzięki możliwości wybory lepszej komórki. To jest tym razem ten aspekt moralny - kryptoeugenika - który martwi nie tylko osoby wierzące, ale i nie wierzące. W końcu eliminacja słabszych i "produkcja" lepszych to wciąż przecież idee kojarzone z... III Rzeszą.


Tak, tak.. ale chodzi o to, że ta komórka czy ten plemnik powstaje z osoby, która już MA PROBLEM czyli powiedzmy jest chora.. o to mi chodzi.. wszystkiego nie da się wyeliminować, chyba, że byś wzięła 2 ludzi zupełnie zdrowych o silnych genach, wysoce inteligentnych z wysokim IQ itd. naukowcy by wybrali wszystko co najlepsze, to wtedy może by powstali idealni ludzie 😜 tyle, że co wtedy z resztą społeczeństwa? 🤨


Niektóre badania naukowe potwierdzają zwiększoną możliwość wystąpienia wad wrodzonych u dzieci pochodzących z zapłodnienia in vitro, istnieją jednak również prace badawcze, które nie odnotowały tych zagrożeń[39][40], nieznana jest też przyczyna ewentualnego ryzyka. Część badań tłumaczy go czynnikami epigenetycznymi[41]. Niektóre badania wskazują wzrost częstości występowania różnego typu wad wrodzonych przy in vitro w porównaniu do naturalnych urodzeń (z 4,4% do 6,2%[42] lub z 2-3% do 4,2%[43], w zależności od badań). Istnieją badania wskazujące, że u dzieci urodzonych dzięki tej metodzie występuje wzrost częstości występowania zespołu Beckwitha-Wiedemanna z 0,0028% (w całej populacji) do 0,025%[44].

Wg niektórych badań rozwój psychofizyczny dzieci urodzonych dzięki in vitro jest prawidłowy[45
].
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chyba nie dała rady podchodzić do in vitro np. 6 razy i poronić tyle razy.. To jest chyba naprawdę metoda dla ludzi o silnych nerwach lub wyjątkowo zdesperowanych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue czyli jedne badania zaprzeczają innym, jak zwykle, gdy chodzi o coś nowego i kontrowersyjnego. 😉

Kasiula napisał(a):
W końcu eliminacja słabszych i "produkcja" lepszych to wciąż przecież idee kojarzone z... III Rzeszą.

właśnie tak sobie w tym momencie pomyślałam...


Nie ma co myśleć, tak było. Usuwano chorych, ale nie tylko. Był ośrodek gdzie kojarzono odpowiednie kobiety z żołnierzami SS, który właśnie służył rodzeniu "lepszych" aryjskich dzieci. Kiedy urodziło się dziecko nie spełniające warunków - no cóż. 😞
Dlatego właśnie dziś eugenika jest potępiana. Hm, hm, jak chcecie to poszukam potem info o tym ośrodku, nie pamiętam jak się nazywał, a to dość interesujące jest.

Kasiula napisał(a):
a mnie..zwyczajnie nie byłoby na ten zabieg stać.....

Mnie nawet jeśli stać, to najpierw zastanowiłabym się może jednak nad adopcją. 🙂 Najpierw dać miłość dziecku, które już jej potrzebuje, a przy okazji sobie, swemu organizmowi, psychice czas. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusie
Eh, same kontrowersyjne tematy.....

Znam małżenstwo, które właśnie dzięki metodzie in vitro doczekali się potomka, i nie uważam, że to grzech, an świadoma aborcja.
Kościół jest przeciwny wszystkiemu, co nie jest "naturalną metodą", poza tym Kosciół zawsze wtrąca się tam, gdzie nie powinien!!
Życie jest zupelnie inne, jak pokazują nauki koscielne.
Kościół zabrania in vitro, zabrania aborcji, zabrania antykoncepcji. To jest chore!!
Czy jak kobieta np. zabezpiecza się, bo ma już liczną rodzinę i nie chce kolejnego dziecka i postanawia usunąć ciążę, to co ma kościół do tego? Czy on wyżywi to dziecko? Nie sądze!!

Ci, co pragną miec dziecko, a niestety nie mogą, mają opcje do wyboru albo in vitro, albo adopcja. Jeśli decydują się na to pierwsze, powinno się ich wspierać, a nie krytykować.
To nie jest nic złego. Nie doszukujmy się że jest to aborcja, bo trzeba żyć normalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue napisał(a):
Dzięki Kasiula 🙂

"Dziecko z próbówki" ? Osobiście w moim środowisku spotkałam się z takim przypadkiem rodziców, którzy starali się o dziecko a nie mogli go mieć i zdecydowali się na metodę in vitro mają z tego 2 dzieci - bliźniaki i potem stał się cud.. nikt się tego nie spodziewał.. kobieta znowu zaszła w ciążę bodajże po roku lub wcześniej (tym razem całkowicie nieplanowaną NATURALNIE) w ten sposób mają 3 dzieci 🙂 możliwe, że miała po prostu blokadę psychiczną, dlatego nie mogła zajść w ciążę, zbyt silna potrzeba dziecka potrafi przyblokować skutecznie organizm.

Osobiście nie chciałabym wiedzieć, że powstawałam, że tak powiem "sztucznie". Nie jestem za metodą in vitro z tego powodu, że jak ktoś nie może mieć dzieci to powinien jakieś zaadopotować, bo czy to jest normalne poronić kilkakrotnie np. normalnie i jeszcze kilkakrotnie poprzez metodę in vitro? ile z tych poronień by było dzieci? po drugie dochodzimy do tego, że niedługo na świecie będą się rodzić (zresztą już się rodzą) słabsi ludzie o słabych genach, wieki temu to było nie do pomyślenia.. przeżywali najsilniejszy - w naturze jest tak do dzisiaj..



ja znam rodzicow ktorzy rowniez nie mogli miec dzieci zdecydowali sie na adopcje a w krotkim czasie zaszla w ciaze lekarze rowniez twierdza ze byla to blokada psychiczna badz lek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
  • Dodaj nową pozycję...