mamusie z Danii | Forum dla mam

nika1306 napisał(a):

mamy nową umiejetnosc 🙂 wkładamy stopy do buzi 🙂

jupiiii super 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 zuch chłopak 🙂 🙂 🙂 🙂

hej mamusiu jak tam u ciebie mija dzien .. my sie nie długo wybieramy na spacerek bo pogode mamy piękną..

🙂

aaaaaaaa miałam się pochwalic mój obiekt fotografowania 🙂

piękniusi obiekt a jaki wielki piesio 🙂 😘 😘 😘
no my na razie w domku mały śpi ja galaretki robię w kompie siedzę i czas płynie 🙂 🙂 🙂
a te galaretki to na ciasta dla męża do pracy bo jutro idzie ostatni dzień do pracy i ma urlop tatowy 5 miesięcy 🤪 🤪 🤪 🤪 jednym słowem na pożegnanie zanosi piwko Polskie i ciasto 🙂
u Nas pogoda też ładniusia już 3 dzień 🙂 jak wstanie to zobaczę może jeż brykniemy sobie a co 🙂
miłego spacerku 🙂

co do menu to Gabryś zawsze pierwsze 2 łyżeczki to takie miny stroi komiczne że śmiech na sali nie ważne czy lubi czy nie po prostu zanim kupki smakowe się przystosują to uśmiać się można a jakie drgawki przy tym ma 🙃 tak do porównania to jak np. wódka nie w tą dziurkę pójdzie to trzepnie człowieka i on tak właśnie robi może inny przykład powinnam wybrać ale ten jakoś najbardziej obrazowy jest 😜
no i tak na marginesie to z danonkami bym się wstrzymała pediatra kategorycznie mi zabronił jogurty naturalne tak ale nie danonki aktimelki chodzi o bakterie te kultury bakterii 🙂 co nie znaczy że jak ja jem to nie dam mu troszkę na język ale w każdym razie nie karmię go tym 🙂

i jak tam spacerowiczka pogoda rzeczywiście przepiękna w lato takiej nie było 😉

wiesz jak ja sie wybieram na spacer to wracam tak po 4 h 😜 nogi mi w tyłek wchodza ale jak jest taka pogoda to mi sie nie chce w domu siedziec .. a tu z tymi pogodami to jest roznie szczerze to wole jesien niz lato i korzystam ile mozna 🙂załuje tylko ze nie mieszkamy w centrum 🙂 tam by było gdzie sie szlajac z wozeczkiem 🙂

no no pewnie po sklepach byś brykała a tak to tylko świeże powietrze w grę wchodzi co do lata to u mnie podobnie wolę wiosnę lub jesień ja jestem nadciśnieniowcem taki prezent od taty 🙂
więc upały są dla mnie udręką no chyba że nad wodą jesteśmy i mogę w niej do woli siedzieć to wtedy ok 😜 dzisiaj też pięknie jednym słowem Gabryś wstanie to idziemy na powietrze się hartować no i łała też zabierzemy 🙂
łała to pies 🙃 miłego słonecznego dnia 🙂

a co tutaj taka cisza 😮

oj bo piękna pogoda 🙂 i jakos mi tak przy necie nie chce sie siedziec ale pewnie bedziemy nadrabiac jak zima przyjdzie i dzieciaczki nam oczywiscie na to pozwola 🙂

alwo przychodzo do ciebie jeszcze ta położna ??? bo do mnie jutro przychodzi i mam nadzieje ze ostatni raz bo mnie drażni kobita 😠

przychodzi raz na miesiąc i to tak mniej więcej do ukończenia roczku przez dziecko a póżniej to nie wiem jak będzie bo mówiła nam że to tak do 3 roku tzn. do czasu aż dziecko do przedszkola idzie 🙂
a jak masz wredną babkę to poproś o zmianę w komunie 🙂 a i pytanie tłumacza sobie też zawsze na wizytę zamawiasz???

nie nio dziwna ta babka jakas jest nigdy długo u nas nie siedzi , aa tłumaczke mam zawsze ta sama zajebiasta babeczka 🙂 zawsze jak położna idzie juz sobie, to tłumaczka zostaje na kawce i na ploteczkach 🙂

a widzisz u Nas to tak tłumacza nie bierzemy mąż po angielsku nawija a położna zawsze z godz siedzi tylko akurat fajna babkę mamy 🙂
a miałaś takie coś jak kamerowanie ciebie z dzieckiem jak się do niego odzywasz np przy karmieniu i póżniej inna babka to dzieli analizuje i wtedy właśnie przychodzą trzy babki i omawianie (położna tłumacz i tak co analizuje ten filmik)

a tłumaczka jak ma na imię???

Irena 🙂
a przy porodzie miałas tłumaczke?

o Irenę to chyba znam tzn jedną Irenę znam a przy porodzie nie mąż tylko był 🙂

poczekaj Peterson czy jakoś tak

hmm to moja jest Irena Horowitz-Lauridsen
a przy porodzie tez nie miałam tłumaczki mąż czuwał he he

a powiedz mi uczysz sie Duńskiego??

🙂 wyszłam z założenia że jak mąż będzie przy mnie to po co tłumacz a druga sprawa jak bym miała niby tłumacza a tu wiesz raptem bóle ja do szpitala tłumacz niby też a okazałoby się że nie dojedzie to dopiero bym się denerwowała a tak to na spokojnie 🙂

niestety nie a z a angielskim też ciężko a szkoda gadać jełop normalnie 🤪
miałam iść teraz od września ale mąż tatowe wziął 5 mc to wiesz moje bo ja legalnie przed ciążą nie pracowałam no i będziemy do Polski śmigać na koniec pażdziernika tzn wolne ma od tego mc ale jeszcze fuchę kończy i do Polski jupiiiii

ja duńskiego sie nie ucze bo stwierdziłam ze jak mi sie nie podoba ten jezyk i nic z niego nie rozumiem , a dogadam sie po angielsku to po co mi ten dunski . ale macie fajne ze jedziecie do Pl my to dopiero chyba na Świeta 🙂

no a jak z pracą pracowałaś ???
i póżniej zamierzasz ???
a planujecie tu zostać???
ale pytań 🤪

wiesz co pracowałam ale nie legalnie , przez kilka miesiecy . potem ciaża i jak mały nam podrosnie to ide do pracy a mały do przedszkola . no my mamy zamiar tu zostac . teraz czekamy własnie na mieszkanie z komuny .
w sumie to juz bym mogla isc do pracy ale nie mogłabym teraz zostawic małego nawet nie mysle o tym .