Skocz do zawartości

Mamusie na diecie. | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej Dziewczyny 😉
Monika super, że wieczór się udał takie chwile powodują, że po latach człowiek sobie spowrotem przypomina za co się kocha drugą połówkę 🙂
Misia bardzo odważny strój jak na ślub kościelny na prawdę podziwiam Cię i sama nigdy bym nie wpadła na pomysł takiej stylizacji ja raczej konserwatywna w tych sprawach bym była ale ja w ogóle nie chce kościelnego na pewno nie z obecnym mężem haha 😁
Wiesz co ja proponuję ecru sukienkę i przewiązać ją w pasie zółtą tasiemką zawiązaną z tyłu i w tedy końcu z tyłu puścić dłuższe na sukienkę jakby tren ze wstąrzki 🙂 ja to tak widzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • MonisiaD_m

    1199

  • magda123_m

    1638

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
A wlasnie,co do sukienki,to ja lubie rzeczy proste i skromne,wiec i sukienke na koscielny prosta bym chciala 😁 A twoja jest dla mnie zbyt odwazna.Chociaz caly pomysl z kwiatami itd bardzo mi sie spodobal.I jeszcze pomysl Kaski z wstazka 🙂Kaska my tez mamy tylko cywilny a sukienke mialam bordowa 😁 Kuzwa,wezcie mnie zmobilizujcie,zebym sie ruszyla,bo goscie mnie w pizamie zastana:P Trzeba bylo tyle wina z mezem nie pic 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No cichutko tutaj 😁 Na grudniowym u mnie też tak cisza 😁
Monisia cieszę się, że są ludzie który wiedzą że się kochają i są ze sobą szczęśliwi. U mnie to różnie bywa 🙂 Kocham męża, ale zrobił mi bardzo dużo złego, mieliśmy poważny kryzys i chyba po prostu potrzebuję czasu aby przełknąć i przetrawić pewne rzeczy które się stały.
Ja myślę, że ta koncepcja ubrania Misi pasuję do Jej stylu ubierania jak ulał z tego co zauważyłam po zdjęciach na fb 🙂 To będzie odważny strój jak na kościelny ale czemu nie jestem ciekawa efektu na zdjęciach 😁
Monika myślicie o kościelnym ? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co macie na myśli pisząc, że ta sukienka jest zbyt odważna? Ta ecru jest bardzo, bardzo skromniutka. Bez żadnych szaleństw. Moim zdaniem te wszystkie zwykłe kiecki ślubne to są beznadziejne. Przepych i tyle.
Co do ślubu to uważam, że jeśli ktoś jest niewierzący to bierze ślub cywilny, jak ktoś jest wierzący to kościelny. Nie rozumiem stwierdzeń, że z tym to cywilny, bo jest źle, a z innym kościelny, jak będzie dobrze... Dziwne to... jakby ślub cywilny był asekuracyjny, bo łatwiej się rozstać niż zawierając ślub kościelny. Ja uważam, że ślub się bierze albo nie, bez dzielenia. Bo skoro zakłada rozwód w przyszłości, to po co w ogóle brać ślub. Lepiej żyć w konkubinacie. Tak mi się wydaje, ale to tylko moje zdanie.
BTW moja dieta na dziś twarożek z rzodkiewką, jajkiem, szczypiorkiem i 2 wasy, a potem latte, kawa mrożona, 2 rogaliki i bułka drożdżowa z serem :/ ehhh średnio to zdrowe 😞(( teraz krem brokułowo-kalafiorowy robię....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mowiac odwazna mam namysli,ze bardzo nietypowa jak na sukienke na slub koscielny.Tez nie lubie jakichs pelnych przepychu,ale sa naprawde fajne,skromne sukienki.Gdzies mam na kompie zdjecie tej,ktra na swoj kupie,to potem wrzuce.Aisak odpowiadajac na twoje pytanie-moglabym wziasc slub nawet teraz,ale niestety ostatnio finansowo kiepsko stoimy.A co do samego cywilnego,to my wzielismy,bo chcielismy.Slub byl maly i skromny,bo niecaly rok wczesniej stracilam rodzicow.
A co do Aisak,to ona slub wziela 3 lata temu,wiec przez ten czas wiele sie u niej w zyciu zmienilo.W dniu slubu tego nie wiedziala,dlatego sie na niego zdecydowala.Moze jej tez zwyczajnie nie bylo stac na koscielny,dlatego maja tylko cywilny.Z reszta u niej problemy pojawily sie dlugo po slubie,a ty sama mialas watpliwosci co do swojego slubu i z reszta juz raz go odwolalas,wiec nie powinnas innych ceniac tym bardziej,ze nie znasz ich sytuacji.To takie moje male przemyslenia i prosze za nie na mnie nie naskakiwac ☺️Ja po prostu zawsze mowie co mysle
Lece sie kapac bo goscie zaraz beda.Milego wieczorka wszystkim zycze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Misia zdecydowanie ecru, bardzo ładna i skromna 😉 Kasia tak mi nasłodziłaś, że aż się zarumieniłam hehe 😁
niestety to tyle miłego na dzisiaj, w szkole znajoma mi powiedziała że "coś mi dupa urosła" no świetnie, jakbym nie wiedziała 🤨 😁 😁 za 3 tygodnie mnie zobaczy to ciekawe co powie 😉 od dzisiaj 500 kalorii- co z tego że organizm pustoszy, inaczej nie schudnę:/ tak albo wcale- ostatecznie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monia, ale ja się nie obrażam ani nie oceniam nikogo. To też nie było skierowane bezpośrednio do aisak. Po prostu ostatnio mam różne przemyślenia. Co do finansów i ślubu Kościelnego, to jak widzicie moja kiecka nie będzie kosztować 2000 pln tylko 130... i to z allegro. Będzie sam obiad, bez grajków i innych takich bzdetów. Też nas nie stać na niewiadomo co 🙂 i tylko najbliższa rodzina.
Iwonko wiesz ja dziś zobaczyłam moją siostrę 42 letnią... zawsze byłam od niej wiele grubsza. Potem ja schudłam, a ona zaczęła tyć. Zawsze mi dogryzała, że ja taka chuda jestem i że ona się bardzo dobrze czuje w swojej skórze. Dziś ją zobaczyłam. Nie waży nawet chyba 50 kg, praktycznie nic nie je. Tłumaczy to pracą i stresem, ale ja się obawiam czegoś innego, zwłaszcza, że jak raz zjadła sernik to przez tydzień o tym mówiła. Ja to znam... Poza tym u mnie od razu światełko się zapaliło i myśl, że muszę ważyć mniej niż ona... tylko ona ma 158 cm. Ale to i tak nie ma dla mnie znaczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hehe Misia moja siostra kiedyś ważąca 20 kg więcej, też jest teraz ode mnie chudsza 🤨 więc jednak można 🥴 tylko ja za późno zrozumiałam co robię objadając się, potrzeba mi było kogoś takiego jak ta koleżanka ze szkoły 😜 😁 😁 dostalam "kopa" przy wszystkich i to mnie zmotywowało ☺️
wiem też o czym piszesz bo sama przechodziłam przez coś takiego, że po zjedzeniu obiadu ćwiczyłam pół dnia żeby go spalić...to było już chore:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monika ma rację nigdy nie wiadomo co się stanie po kilka latach od ślubu nie zawsze życie daje nam tylko kolorowe chwile.
U mnie z tym ślubem to było tak, że ślub wzięliśmy dosłownie na szybko w maju się zdecydowaliśmy a w sierpniu pobraliśmy. Kasa była na duże wesele i inne sprawy ale ja uważam, że zaproszę 150 osób wydam na wesele 40 tys zł a ktoś się przyjdzie naje, wybawi a na koniec i tak dupę obrobi, że było beznadziejnie. Poza tym samą głupota jest wydawać tyle kasy na jedną noc imprezy gdzie w to miejsce mam samochód z salonu który jest na lata 😁
Poza tym czy się ma cywilny czy kościelny czy się nie ma ślubu wogóle to już chyba nie robi różnicy jak jest dziecko. Ślub można zawsze unieważnić rozwodem a dziecko pozostaje na zawsze i nawet jak dwójka ludzi się rozchodzi to zawsze ich coś łączy do końca życia.....
Ślub był na szybko ponieważ mieliśmy się budować w Polsce i chcieliśmy to robić jako małżeństwo 🙂 A więc najlepszym wyjściem było tutaj cywilny związek 🙂 Poza tym rodzina mojego męża nigdy mnie nie akceptowała ponieważ jestem młodsza od męża o 12 lat a więc i tak moi teściowie zachowywali się na przyjęciu jak na stypie..... dlatego nie chce kościelnego i wesela bo nie chce drugi raz patrzeć na twarze teściów i męża rodziny która płacze na moim święcie a nie raduje się razem ze mną i mężem.
Misia to nie jest tak, że ja wzięłam ślub cywilny bo chce się rozwieść sama widzisz jakie były powody, że to był tylko ślub cywilny. A mąż na początku był wspaniałym człowiekiem później zaczął pić, był hazardzistą i tak wszystko zaczęło się psuć..... ale jestem nie zostawiłam Go bo miałabym za co ale przysięgałam na dobre i na złe a więc dałam mu szansę chociaż to co ze mną robił i jak mnie traktował na to nie zasługuje.
Co do sukienki to jest odważna w sensie, że jest inna. Nie jest zwykłą konserwatywną suknią ślubną o to mi chodziło 🙂 No to chyba wyjaśniłam co chciałam powiedzieć 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A Misia mówiłaś o wierze to u mnie tez jest z tym problem. Ja jestem wierząca ale nie praktykująca a mój mąż jest ,,połowicznym ateistą,, z wyboru 🙂 Nawet z ochrzczeniem Alicji był problem ponieważ mąż nie chciał Jej ochrzcić. On wierzy w Boga, ale nie wyznaje wiary w księdza, kościół i ,,co łaska,, 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iwonka ja skończyłam 23 lata teraz 6 października 🙂 Miałam 14 lat jak poznałam mojego męża a więc jesteśmy ze sobą ogólnie już ponad 8 lat 🙂 Pierwszy rok po ślubie było dobrze. Pracowaliśmy obydwoje mało się widzieliśmy wszystko zaczęło się jak zaszłam w ciąże 🤨 Teraz już mąż nie pije, nie gra ale jest uzależniony od komputera a tym samym nie poświęcam na uwagi i nie robi nic w domu. Co do jego rodziny to o teściowej mogłaby książkę napisać z serii horrorów. Nigdy mnie nie lubiła i w ogóle miała nie być na naszym ślubie tylko drugi syn ją przekonał aby przyszła 🤨 A więc ja dziękuję za powtórkę z rozrywki tym bardziej, że teraz nawet mój mąż wyrzekł się własnej matki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiu a przepraszam, nie chciałam sprawić Ci przykrości... 😞 nie gniewaj się... przeżyć nie zazdroszczę ani Tobie ani nikomu, kto nie miał zbyt dobrze w życiu... u mnie za różowo też nie było... zresztą sama czytałaś, że ślub już raz odwołałam. W sumie to dwa razy, ale wcześniej z kimś innym. Chyba boję się uwiązania... Co do wiary to u mnie ciężko. To mojemu bardziej zależy na ślubie... dla mnie mogłoby być tak jak jest. A co do rozwodów to masz rację i ja średnio wierzę w instytucję małżeństwa, ale skoro jemu zależy to niech ma. Mi to rybka... bo też uważam, że jak ma się coś rozwalić to się rozwali, bez względu na papier czy jego brak.. Na razie jest ok. Ani mega dobrze, ani mega źle... ot codzienność szara...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nie co Ty Misia nie pogniewałam się ani nie wzięłam tego za urazę 🙂 Po prostu lubię jak ludzie coś o mnie wiedzą wtedy lepiej się rozmawia 🙂 Lubię kiedy ludzie mówią co myślą i są szczerzy 😉
Co do diety no to poszalałaś 😁 ja też mam zawsze szafkę pełną słodyczy, ale ja wole coś własnej roboty ale niestety teraz nie posiadam odpowiedniego piekarnika na czas remontu 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam.. :P ale jak wracam z pracy i w ciągu dnia nie zaglądam to piszcie krótsze posty :P

i teraz co pamiętam: najpierw oklask dla Miśki 🙂 za pierwszy post na temat ślubów - bo ubrała to w moje słowa 🙂 (wiem, że reszta też tak uważa, ale straaasnzie mi się to spodobało:P) w końcu ja z moim jak same wiecie też na dobre i na złe niestety... ale powiem Wam, że jest tyyle sytuacji w ciągu dnia kiedy w głowie mi siedzi "trzeba było odejść".. :/ sama na siebie za to jestem zła. Ale może też mi w psychice wszystko siedzi. Niełatwo się zapomina i wybacza.

Monia! cholero! mało, że chudniesz to masz męża anioła - to niesprawiedliwe 🙂 Ale strasznie się cieszę, że są na świecie tacy faceci i takie małżeństwa! 🙂

Kasia Tobie współczuję i podziwiam. Mam koleżankę, której narzeczony jest hazardzistą. Widze ile ją to stresu kosztuje ale jest z nim, planują ślub i radzą sobie z problemem na wszelkie możliwe sposoby 😉 Miłość podobno przezwycięża wszystko czego Wam szzerze życzę 🙂

Iwona nie ma głodzenia się bo potem znowu tylko ja zostanę z 7 kg do stracenia:/ olej laskę! dupę masz na pewno zajebistą 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia mam to samo. Ile razy ja już myślałam, że mogłam odejść albo jak byłam w Polsce mogłam już tam zostać i pewnie do dnia dzisiejszego było by już po burzy a ja studiując byłam bym szczęśliwą sama z Alusią. Ale jest dziecko i nie łatwo jest odejść.... Ale tak jak Ty Gosiu wiele nie umiem zapomnieć i wybaczyć .... może potrzebuję czasu, może nigdy tego nie przetrawię sama nie wiem może muszę dojrzeć do pewnych rzeczy.
Dziewczyny nie głodzić się !! Jedzcie to co zdrowe a resztę wywalić z domu żeby nie kusiło hahaha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gogruś, a októre na temat ślubów Ci chodzi?
Ja z arsenału, który kupiłam zjadłam 1 czekoaladę i wypiłam pół butelki vermoutha plu 7up. Dobre było. Uwielbiam białą czekoladę z drażetkami Tescową za 1, 69 🙂))))
Obejrzałam właśnie DYKTATORA. Prawie się posikałam ze śmiechu. U nas to rytuał, jak Antoś zaśnie to napuszczamy wody do wanny, bierzemy picie i jedzonko, oglądamy coś i tak póki woda nie wystygnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kaska wspolczuje i naprawde podziwiam,ze sie nie poddalas.Moj maz jest tego typu,co ty,bo gdy wpadlam w depresje,to kazdy normalny czlowiek by mnie zostawil,taka straszna bylam,a on przy mnie zostal i z tego wyciagnal 🙂
Kuzwa,wy tu o diecie,a ja spie dzis w salonie,bo sie nie rusze.Gastra sie wszystkim zalaczyla i czuje sie jak kuleczka.Ale obejrzalam sobie znowu samotari 😁 😁 Kooocham ten film 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...