Mamusie na diecie. | Forum dla mam

hej babole! 😉
a ja dzisiaj jadę na urodziny do teścia, więęęęc dieta stop..mogę to już teraz Wam napisać,bo widziałam co tam teściowa szykowała,więc się nie oprę. Zdjęcie wstawię po urodzinach,bo tam nam na pewno ktoś zdjęcie pstryknie 😉 .
hmm..może od poniedziałku tak naprawdę uda mi się przejść na dietę..nie mamw sobie tego samozaparcia jak kiedyś..

co do miłych otaczających Cię osób Monia to Ci zazdroszczę, bo ja to odkąd wyprowadziłam Cię z mojego miasta rodzinnego tutaj..takich osób już nie mam,a co najgorsze uświadomiłam sobie,że osoby,które uważałam tam za naprawdę bliskie mi osoby..okazały się takie nie być 😞 . No przepraszam tutaj mam jedną koleżankę, którą powoli mogę nazywać przyjaciółką, a jest to nasza prywatna fryzjerka 😉 - no i jej mąż 😉 - na nich możemy liczyć zawsze ... ;*

Madzia ja mam tak samo ... 😮 robię,bo mam na coś smak, a później zrobię i nawet kawałka nie zjem ..

aaaa przypomniałam sobie,że mówiłyście o krokietach ... ja je po prostu UWIELBIAM 🤪 🤪 🤪 (to tak na temat jedzenia).
Ja sama nie umiem zrobić,bo mi naleśniki nie wychodzą ;/ - więc jak jeżdżę do mamy to raz na jakiś czas powiem,żeby mi zrobiła 😜

no M. jest żoną kolegi A. i tak się jakoś od początku umiemy dogadać i w sumie dużo sobie mówimy, ale jeszcze nie wszystko..przejechałam się na kilku osobach w swoim życiu i teraz uważam zanim zaufam ..

oooo, ale np. PRZYJACIÓŁKĄ mogę nazwać naszą Monikę 😉 - Ona wie wszystko o mnie, a ja o Niej..Miałyśmy kilka spięć ostatni mi czasy,ale i tak nie umiem bez Niej żyć 😉 😘

no z Moniką to ja piszę na privie jakoś od czasu jak dzieciaki się urodziły .. no i spięcia zaczęły się jakiś miesiąc temu i średnio co tydzień albo ja się czepiam, albo Ona ... hahaha 😉 - a znajomość to my może z 3razy już zrywałyśmy 😉 - no i dzisiaj jak tak pisałam to se uświadomiłam,że muszę się do niej odezwać..haha 😉 - choć zrobiłam to już wczoraj 😜

mój A. jak mu mówię,że miałam spinę z Monią to się ze mnie śmieje ... "no ok, i co na ile zaś? dwa,trzy dni?"

😘

to fajnie,że ma się takie przyjaciółki .. :P

Ola piękny ten avatar!!! 😘 cudnie wyszłyście 🙂

Co do przyjaciółek to ja też się nieraz przejechałam.. ale ja naiwna jestem baardzo 🙂 no i cały czas mam na nosie różowe okulary i strasznie szybko mi żale przechodzą i zaufanie wraca :P haha

i tak się zastanawiam... hmm.. Mam 1 przyjaciółkę jeszcze z czasów liceum - kontakt mamy już rzadzy ale wciąż jak się spotkamy to bez ograniczeń mówimy ze sobą o wszystkim 😉 . 2 - też z liceum ale zbliżyłyśmy się do siebie na studiach - ta chyba wie o mnie najwięcej :P i przyjaciela 😉 też raczej nie mam przed nim tajemnic... poza tym znalazło by się parę osób, na które mogę liczyć, mogę pogadać (nie zawsze o wszystkim - tak na wszelki:P).

Ale swoją nawiność muszę się nauczyć kontrolować. Bo ja jestem bardzo otwartą osobą,szybko łapię kontakt z wieloma ludźmi i niestety często później przez to cierpię..:/ Ale nic tam. :P nie jest źle 😁

a co do forumowych dziewczyn - to chyba nie umiałabym się zaprzyjaźnić przez internet. ja muszę, że tak powiem "pomacać":P hahaha już raz się nacięłam. nawet nie pamiętam skąd ja z dziewczyną miałam kontakt, ale gadało się super, miałam wrażenie, że to druga ja! we wszystkim mnie rozumiała, myślała podobnie, no wszystko cycuś glancuś.. a potem się okazało, że dziewczyna została na mnie jakby "nasłana" przez chłopaka, któremu się podobałam w celu wyciągnięcia jakichś tam informacji:/ także nie fajnie...

dobre:P popisałam bez sensu i wracam do mycia okien 🙂