Skocz do zawartości

Czy podać dziecku smoczek:) | Forum dla mam


14A11_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witam!!!!
Mam dylemat czy podać smoczek synkowi. Mój Kubuś uwielbia zasypiać przy piersi i ssać ja dwie godziny a czasem dłużej. Troszkę to dla mnie uciążliwe i dlatego zastanawiam się nad smoczkiem. Słyszałam różne opinie na temat stosowania smoczka. Bardzo proszę napiszcie jaką wy podjęłyście decyzję odnośnie smoczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas było tak samo, tyle że mój synek nigdy nie chciał smoka, chociaż próbowałam czasami mu podać. Za to kiedy nie był juz na piersi to zasypia przy butelce z piciem. Do tej pory ma silną potrzebę ssania, nie chce nawet pić z niekapka, tylko nadal normalny smok. No, ale skoro ma taką potrzebę, to nie będe na siłę nic zmieniać.
Myślę, że nawet lepiej wyszło, że nie chciał smoka, bo teraz nie musze go odzwyczajać, a jednak jak ssie butlę, to chociaż pije przy okazji 🙂

Możesz spróbowac, czy dziecko będzie chciało smoka, jak nie, to trudno, musisz się przemęczyć. Nie wiem, czy dobrze, będzie, jak zaskoczy dziecko i polubi smoka - niech wypowiedzą się mamy, których dzieciaczki ssały smoka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj synek nie chcial smoczka do momentu zabkowania mial 5 miesiecy zaczal ssac smoczka ale mimo wszystko czesto go wyplowa w dzien ale w nocy bez niego nie zasnie albo jak jestesmy poza domem tez lubi mymlac
teraz czekamy na ostatnie zabki i zaczynamy oduczac 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14A11 napisał(a):
Witam!!!!
Mam dylemat czy podać smoczek synkowi. Mój Kubuś uwielbia zasypiać przy piersi i ssać ja dwie godziny a czasem dłużej. Troszkę to dla mnie uciążliwe i dlatego zastanawiam się nad smoczkiem. Słyszałam różne opinie na temat stosowania smoczka. Bardzo proszę napiszcie jaką wy podjęłyście decyzję odnośnie smoczka


mój synek na początku nie chciał wogóle smoka, dopiero zaczął go ssać jak miał ok 2 miesięcy. Zdecydowałam się na smoka, ponieważ mały zasypiał własnie przy piersi, a tak jak zjadł to dałam mu smoka i dalej spał, po drugie jak zaczał płakać nie szło go uspokoić (np. w miejscu publicznym) dając mu smoka austomatycznie się uspokajał zaoszczędziłam mojego stresu i oczywiście synowi nerwów. ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 2 dzieci pierwsze miało smoka i nie bylo problemow z oduczaniem ,poprostu wyrzucił go przez okno jak miał połtora roku ,wieczorem kazał isc do sklepu po nowy ,a ze sklepy byly pozamykane to mały zasnął bez smoczka i tak juz pozostalo,a teraz przy córeczce jest katastrofa,jak najbardziej jestem za smoczkiem i dawalam jej od urodzenia ,co z tego jak ona go poprostu nietolerowała,na siłe trzymałam i nic ,a teraz sie męcze całymi nocami ,bo Zuzia zrobiła sobie z piersi smoczek,zasypia przy piersi w dzien,na spacerze wcale nie zasnie bo nie ma piersi,a w nocy budzi sie co 2 godz.zeby tylko possac 3 min.i spi dalej,tez lubiała na poczatku zasypiac przy piersi i tak spac ,a mnie bylo to na reke bo nie plakała,a teraz moge miec pretensje tylko do siebie ze jej na to pozwoliłam,jak najbardziej jestem za smoczkiem ,podobno w Stanach logopedzi zalecaja smoczki bo to pozwala na ksztaltowanie sie języka a później mowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoczek czy kciuk? Plusy i minusy każdej z tych możliwości.
Kciuki do buzi wkładają już 18-tygodniowe maluchy. Już dwie godziny po porodzie rączkę ssie 9 na 10 noworodków. Ponieważ ssanie, prócz jedzenia, zaspokaja także inne potrzeby, bowiem działa uspokajająco i daje poczucie bezpieczeństwa, ponieważ kojarzy się maluszkowi z pełnym brzuszkiem i bliskością mamy. Maluszek chce ssać w sytuacjach, gdy jest zdenerwowany, zmęczony bądż czuje się samotny.
Potrzeba ta najsilniejsza jest między drugim a czwartym miesiącem życia. Choć stopniowo zanika to i tak wiele zależy tu od temperamentu dziecka. Niektórym dzieciaczkom wystarcza ssanie piersi czy butelki podczas karmienia, innym ssanie smoka lub kciuka sprawia wielką frajdę. Ta druga grupa dzieli się na dwie kategorie. Pierwsza grupa zdecydowanie woli smoczek, druga zamiast niego wybiera własny kciuk. Jakie są plusy i minusy każdej z tych możliwości?


Ssanie kciuka
Lekarze w Amerykańskiej Akademii Stomatologii Dziecięcej obliczyli, że kciuk ssie od 50 do 80 proc. niemowląt. Dużo zależy również od sposobu ssania, konkretnie - od siły z jaką nasze dzieciątko ssie i od nacisku języka na włożony do buzi palec. Dzieci, które tylko trzymają palec w buzi są mniej narażone na późniejsze problemy ze zgryzem, niż te, które ssą kciuka energicznie. Dlatego trzeba obserwować naszego malca i w razie potrzeby interweniować.
Zanim jednak po raz pierwszy podasz dziecku smoczek pamiętaj aby dokładnie umyć go i wysterylizować, jak również w przypadku smoczka, który upadł na podłogę - i pamiętaj nigdy też nie oblizuj smoczka przed podaniem go swojemu dziecku ponieważ narażasz malca na infekcję albo próchnicę. Nie wieszaj również maluchowi na szyi smoczka ponieważ dziecko może się udusić- można przyczepić smoka do ubranka dziecka specjalnym plastikowym łańcuszkiem i wyrzuć smoczek, jak gumowa część zmatowieje lub popęka- ponieważ malec może odgryźć kawałek i się nim zakrztusić.


Plusy są takie, że nasz aniołęk sam się obsłuży (mama nie musi się domyślać czego dzieciątko potrzebuje), jak również kciuk jest pod ręką, gdy dzidzia go potrzebuje.


Minusy są takie, że długotrwałe ssanie kciuka może doprowadzić do wady zgryzu, która polega na wypychaniu przednich górnych zębów ku przodowi również deformuje kształt podniebienia i ustawienie dolnej szczęki, jak również bardzo trudno jest odzwyczaić dziecko od smoka, nawet smarowanie gorzkim żelem nie zawsze pomaga niekiedy jedyną metodą jest założenie na zęby aparatu ortodontycznego, w momencie gdy dziecko wsuwa kciuk do buzi, opuszek jego palca natyka się na kłujące elementy aparatu, które są niewyczuwalne w żaden inny sposób.


Ssanie smoczka
Zdaniem lekarzy ortodontów jest to "mniejsze zło", ponieważ wspólczesne smoczki są tak wyprofilowane, aby zmniejszyć do minimum ryzyko wad zgryzu u dziecka. Dziecku które jest zdrowe, najedzone i ma sucho a mimo to popłakuje nie dawaj odrazu smoka, być może się nudzi bądź potrzebuje twojej uwagi. Najpierw wypróbuj inne metody pocieszenia: utul malca, pobujaj lub pobaw się z nim - dopiero kiedy te metody nie skutkują sięgnij po smoczek. Warto również wiedzieć, że smoczki są zakazane w pierwszym miesiącu życia dziecka, które karmione są piersią. W tym okresie maluch uczy się ssać, a smoczek zaburza ten rytm, wymaga innych ruchów warg i języka niż ssanie piersi, maluch może mieć problemy z prawidłowym uchwyceniem brodawki, karmienie będzie sprawiać ci ból, zmniejszy się laktakcja a dziecko będzie słabiej przybierać na wadze.

Plusy są takie, że dziecko łatwiej odzwyczaić od smoczka niź od kciuka i pomaga uspokoić dziecko, gdy wyczerpane są już wszystkie inne pomysły


Minusy są takie, że dzidzia może uzależnić się od smoczka oraz częste i długie ssanie może mieć wpływ na zgryz dziecka, gdyż smoczek hamuje rozwój wyrostków zębowych i wyrzynające się ząbki rosną krzywo, również częsta obecność smoczka w buzi może powodować zmiany w napięciu mięśnia okrężnego ust, maluch nie domyka warg i zaczyna oddychać ustami, to powoduje częste infekcje górnych dróg oddechowych i wreszcie podczas ssania smoczka język dziecka jest spychany w dół, co w późniejszym wieku może prowadzić do wady wymowy.


Dobrze jest wiedzieć by smoczek miał pozytywnną opinię IMiD bądż CZD, atest PZH oraz znak CE lub EN 1400 oznaczające że spełnia normy europejskie oraz smoczek musimy dopasować do wieku naszego dziecka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...