Lipiec 2010 | Forum o ciąży

ELUNIA- kazał Ci jechać przy skurczach co 20 min? Ja w takim razie już kilka razy bym była na porodówce 😉

Elunia co 20 min chyba przesadzil!!!Dokladnie tak jest jak Amelia piszesz,i za kazdym razem by nas odeslali do domu hehe....szkoda tylko naszego czasu!!!!
Mojej siory szwagierke,odeslali do domu z rozwarciem na 5cm,i kazali przyj za 2-3 godz jak sie bardziej akcja rozwinie,tylko,ze ona drugi raz rodzila!!!Ale dla mnie to tak jest przesada,zeby odsylac do domu!!!

dziewczyy ja znowu na chwilke, musze lezeć, bo rana po cc mi sie paprze , wczoraj mialam goraczke i dreszcze.
podkłady sie przydały, tym bardziej ze mała czesto robiła kupke po zdjeciu pieluszki.
laktator kupiłam reczny campolu, i nawet spoko odciaga kosztował 50zł. no i te wkladki kupcie wieksze ilosci bo ciagle cieknie z krocza. moja mała daje czadu od rana, a my niewyspani. lusia moze jutro wyjdzie. Zakochana we Franiu.

Monia to wspolczuje Ci z ta rana masakra,teraz jest najgorszy okres na gojenie sie takich ran,bo takie upaly i wszystko sie slimaczy!!!Ale czesto ja przemywaj,a jak Ci nie bedzie lepiej to wezwij lekarza,zeby sie z tego jakies zapalenie nie przyplatalo!!!Przez ta rane biedna nie mozesz sie nawet nacieszyc Gabrysia!!Szybkiego powrotu do formy ci zycze kochana 🙂 🙂

http://www.fotoszok.pl/upload/38b3f8cd.jpg

to moja dzisiejsza zabawa z lustrzanka,ale sie nasiedzialam zeby je obrobic ale i tak nie jest jeszcze super

cos mi sie nie chcialo zaladowac:/

amelia napisał(a):

ELUNIA- kazał Ci jechać przy skurczach co 20 min? Ja w takim razie już kilka razy bym była na porodówce 😉

To dlatego że mam mieć cesarke to akcja porodowa nie może być za daleko.

ale tu dzis cisza 🙂 czyzby przed burza 🙂

moze jakies lipcowe baby boom sie zapowiada 😆 😆 ??

no właśnie ..możliwe że cisza przed burza;-)

🙂 mówicie, że cisza przed burza...chyba nie poprostu każda spędza inaczej wolny czas...powiem Wam, że mi w taką pogodę nie chce sie siedzieć na kompie w ogóle najchetniej posprzatałabym juz całą chatę ale tak perfect a wiem, że nie mogę się wysilac...brzuch mnie jeszcze pobolewał narazie jest cisza a mała ruchliwa jak zwykle mówię Wam czasami mam wrażenie, że brzuch mi rozsadzi tymi swoimi prężeniami 😉 🙂 Osobiście nadal boję sie porodu, bo nie wiem jak poradze sobie z oddychaniem itp. ale z drugiej strony fajnie byłoby juz byc po i mieć dzidzie przy sobie!!!
A tak na marginesie od rana miałam zajebisty humor a od jakiś 40 min normalnie jestem na wkurwieniu...jak zwykle mojemu szajba odbija...kurwa nie dosc, że brzuch mnie pobolewał to jeszcze ten dupek mnie wkurzył...ahhh mam juz dośc a jeszcze idziemy do mojej mamy na urodziny ja pierdole udawac, że wszystko jest ok 😠 wiec dziewuszki zmykam wieczorem sie odezwe

kurde cos ja dzisiaj chodze zakrecona ,wstalam pochodzilam i znowu sie polozylam pokimalam i dalej bym spala masakra,ide zmierzyc cukier bo moze mi spadl i dlatego taka jestem snieta...

kaczuszko kochana nie denerwuj sie slonko 😉faceci jak juz wczesnie ustalilysmy sa jacy sa,a ja tam pierdole jak mnie wmoj wkurzy i idziemy do jego starych to zaraz gada nic nie udaje w dupie to mam niech wiedza ze synus to nie ideal 😉

elunia czyli generalnie musisz czekac....i to jest najgorsze..

dziewczyny byłam pod prysznicem i sie pośliznelam i upadłam... 😞.zdążylam zlapac sie za brzuszek....zrobilo mi sie slabo i nie moglam wstac...musialam wolac o pomoc...to było straszne.....dziecku chyba nic nie jest bo sie wierci jak zwykle....ale nie wiem czy na wszelki wypadek czasem jechac do lekarza...co wy na to? 😞

o kurde 😮 😲,ja bym pojechala dla pewnosci i spokoju

dzwonilam do lekarza i mam wizyte o 20.30 dopiero;(.......kurcze jak cos sie dziecku stalo to sobie tego nie wybacze....i w przeciagu 6 minut poczułam 2 skurcze.....kurcze...;-/

wpadłam na chwilke a tu takie rzeczy...ja tez pojechałabym do szpitala...a brzuch cie boli??? twardy sie robi??

no najwazniejsze ze juz jestes umowiona do lekarza bo wiesz roznie to bywa,a nie obwiniaj sie bo to byl wypadek przeciez specjalnie sie nie poslizgnelas takze uwazam ze nie powinnas tak nawet myslec

miałam 2 skurcze w przeciagu 6 minut...czyli co 3 minuty....a teraz jest spokój.....wizyta o 20.30...czy jechac do szpitala.....doradzcie

jak znowu sie pojawia skurcze co 3 minuty to jade do szpitala,,,,juz mam wszystko uszykowane

Izunia nie wpadaj w panike!!! Jesli czujesz ze bylabys spokojniejsza i nie chcesz czekac ponad 2 godzinki to jedz!!! Ale jesli nie czujesz zeby brzuszek cie bolał albo twardniał a co najwazniejsze nie wystepuje krwawienie to poczekaj do wizyty...to moje zdanie ale nie musisz się z nim liczyc...

jedz do szpitala i powiedz jaka sytuacja tam ci odrazu podepna ktg ......jedz jedz

A uderzyłas się w brzuszek...???Czy go jednak zasłoniłaś???? Nie martw się to nie Twoja wina takie rzeczy czasami się zdarzają...

no teraz jest ok....narazie skurcze ustapiły....poczekam do tej 20.30 chyba ze cos bedzie sie dzialo to odrazu lece do szpitala

do wizyty masz jeszcze troszke czasu wiec decyzje podejmij sama,jak ma cie to tak stresowac to jedz i juz bedziesz spokojniejsza