zmiany w wyglądzie | Forum o ciąży

czy zmieniłyście się aż tak bardzo?

ja jestem taka blada, coś z cerą nie tak, żadnych wyprysków, ale jest taka ziemista
jaki krem kupic, samoopalacz zeby troche sie przycoemnic
poradźcie coś
i jakikrem jest dobry do twarzy? jakis nawilżający.....
macie swoje typy?

prawie jestem przeźroczysta

hmmmmm

czuje ze to bedzie dziewczynka
poza tym oprócz wielkiego brzuuuuuuuuuucholka bez zmian
o dodatkowych centymterach w biodrach i nóżkach nie wspominam - po co

Moim zdaniem nie ma lepszego, niż nivea soft

oj, przykro mi, bo jest naprawde dobry 🤔
fajnie nawilża, ale nie jest tłusty, na lekką konsystencje i szybko sie wchłania...
dla mnie najlepszy 🙂

no, zapach musi byc super, lubię nivea
co do tego kremiku kakaowego to boje sie ze zamaist sie nim smarowac to bede go jadła


anemii nie mam, wiec nie mam pojecia co sie dzieje

Dużo spacerów na świeżym powietrzu i sok z marchewki może coś pomogą na bladość skóry.

Hmm ja mam podobny problem nie dosyć, że jestem blada jak ściana (mam małą anemie 😞)to jeszcze krostki, pryszcze, plamy itd. teraz już widzę że mi trochę przechodzi na szczęście (!) 🙂 ale na początku było tragicznie - żaden krem nie pomagał a wręcz przeciwnie. Mam samoopalacz ale boję się,że będzie jeszcze gorzej gdy go użyję, maluję się gdy tylko gdzieś wychodzę żeby ludzi ni straszyć 🙂 hehe ale cóż się nie robi dla naszych gwiazdeczek 🙂 a tak nawiasem będziemy mieli córeczkę więc jak co niektórzy mówią, że córka zabiera urodę to może i prawda 🙂

>Madzior napisał:

Hmm ja mam podobny problem nie dosyć, że jestem blada jak ściana (mam małą anemie 😞)to jeszcze krostki, pryszcze, plamy itd. teraz już widzę że mi trochę przechodzi na szczęście (!) 🙂 ale na początku było tragicznie - żaden krem nie pomagał a wręcz przeciwnie. Mam samoopalacz ale boję się,że będzie jeszcze gorzej gdy go użyję, maluję się gdy tylko gdzieś wychodzę żeby ludzi ni straszyć 🙂 hehe ale cóż się nie robi dla naszych gwiazdeczek 🙂 a tak nawiasem będziemy mieli córeczkę więc jak co niektórzy mówią, że córka zabiera urodę to może i prawda 🙂

Jak kobieta w czasie ciąży ma problemy z cerą, to mówi sie, że będzie dziewczynka, bo zabiera mamie urode...

cos w tym jest
\tez tak słyszałam
ale miejmy nadzieje ze po porodzie urodę nam zwróca dzieci 🙂
hehhe

jak byłam w ciązy z Piotrusiem
to tryskałam energią,
każdy mówił że slicznie wyglądam a teraz????????????????

jestem ziemista jak mi powiedzieli w pracy
no i bede ziemista
niech się bujają
🤢

w pierwszym trymestrze ciąży miałam większe problemy z cerą,teraz też mam tylko tyle,że mniejsze..stosowałam maseczki oczyszczające na twarz.Polecam z glinką mineralną
i krzemionką..Każda kobieta ma inną cerę,podaje przykład do cery mieszanej.

też słyszałam o tym "zabieraniu urody" od babci 🙂w zasdzie nie wierze w zabobony..ale jeśli chodzi o "ten"to fajnie by było,bardzo chcemy mieć córeczkę.

kremów do twarzy nie mogę żadnych używać,stosuję w zastępstwie maseczkę nawilżającą..Jeśli chodzi o zmiany w wyglądzie to usłyszałam,że buzia zrobiła mi się okrąglejsza:laugh:

ale powiem Wam że z tym zabieraniem urody to jest różnie ja mam np. krostki plamy itd. i będziemy mieli córeczkę ale też dziewczyny mają tak że nie mają plam ani nic, tylko po prostu tak się zmieniają na twarzy przez ciąże - kiedyś spotkałam znajomą prawie bym jej nie poznała bo tak się zmieniła i co...urodziła chłopaka...więc to jest różnie 🙂

A myślałam, że jedyna na tym świecie mam właśnie te krostki i czerwone suche plamy... Przed ciążą i w czasie jej trwania do 11tygodnia nie miałam takich problemów(no chyba, że uczulenie na jakis krem albo fluid). A teraz? Czasami nawet nie chce mi się w lusterko patrzeć bo boje się, że pęknie 😉 hehehe
Macie może Dziewczyny jakiś sprawdzony sposób na pozbycie się tego czegoś???
Pozdrawiam 🙂

Ja ponad 4 miesiące temu dostałam krostki na prawym policzki i nie chciały mi zejsc. myślałam że to może uczulenie na fluid lub krem a z ciążą tego wogólenie skojarzyłam:P Dopiero mama powiedziała mi abym to zostawiła w spokoju bo to pewnie zmiany skórne spowodowane ciążą i abym tego nie drapała bo mi tylko ślady zostaną po ciąży 😉 A więcsobie tak czekam ażbędę tulić moje Maleństwo a krostki zejdą:P

wszyscy mowia ze im polepszaja sie paznokcie wlosy itp a mi wrecz odrotnir msm gorsze paznokcie i wlosy bardziej wypadaja 😞 ehs ale pocieszam sie ze jest we mnie mal czlowieczek i ze mam slodki brzuszek pozdrawiam Was

ja tez mam słabsze włosy i paznokcie,i zmiany na twarzy....nawet byłam z tym u dermatologa ale za nim tam poszłam od rejestracji mineło 2 tygodnie i prawie zeszło....czasem sie nasila,a dermatolog przepisał jakąś maść i smaruje.dzidzia bierze z nas wszystko co jest dla niej potrzebne by dobrze sie rozwijac dlatego mamy takie zmiany..mimo brania witaminek.pewnie dlatego mój mężus nazywa je małym pasożytkiem 😁tak na żarty oczywiscie:P

Ja na początku ciąży miałam śliczne włosy a z czasem powróciły do stanu przed ciążą, paznokcie raczej bez zmian, za to od poczatku mam problemy z cerą miałam nadzieje ze skonczy sie po pierwszy trymestrze, ale juz przestałam sie łudzic , zejdzie pewnie dopiero po ciazy. do dermatologa nie ide bo i tak nie moze nic przepisac. zostało mi tylko używanie pilingów i zwykłego kremu nawilżającego bo inne specjalne kremy tylko pogarszały sprawe...

marta2009 napisał:

Ja na początku ciąży miałam śliczne włosy a z czasem powróciły do stanu przed ciążą, paznokcie raczej bez zmian, za to od poczatku mam problemy z cerą miałam nadzieje ze skonczy sie po pierwszy trymestrze, ale juz przestałam sie łudzic , zejdzie pewnie dopiero po ciazy. do dermatologa nie ide bo i tak nie moze nic przepisac. zostało mi tylko używanie pilingów i zwykłego kremu nawilżającego bo inne specjalne kremy tylko pogarszały sprawe...

jeśli masz podrażnienia na skórze to nie powinnaś używać pillingów,a zamiast kremów możesz używać maseczek nawilżających.Ja tak robię i jestem zadowolona,polecam 🙂

Ja w pierwszej ciąży też chodziłam blada jak ściana,a nie miałam anemi,ale też nie miałam żadnych krost i pryszczy,a urodziłam córcię.Teraz jak narazie tryskam energią i wyglądam lepiej niż przed ciążą na twarzy i też będziemy mieli córcię także nie wierzę w te przesądy 🙃

marta2009 napisał:

Ja na początku ciąży miałam śliczne włosy a z czasem powróciły do stanu przed ciążą, paznokcie raczej bez zmian, za to od poczatku mam problemy z cerą miałam nadzieje ze skonczy sie po pierwszy trymestrze, ale juz przestałam sie łudzic , zejdzie pewnie dopiero po ciazy. do dermatologa nie ide bo i tak nie moze nic przepisac. zostało mi tylko używanie pilingów i zwykłego kremu nawilżającego bo inne specjalne kremy tylko pogarszały sprawe...

ja byłam u dermatologa i mi przepisał maść i można ją stosować w ciąży...zaraz sprawdzę jaka 🙂tormentiol tez pomaga i mozna sie nim smarowac

Powiem Wam, że mam to szczęście, że nie mam problemów z cerą, nawet, powiedziałabym, że poprawiła mi sie odkąd jestem w ciąży 🙂