Skocz do zawartości

Pierwsze karmienie... ciekawostka. :) | Forum dla mam


Sathi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Pewien obdarzony poczuciem humoru lekarz, który badał zachowanie setek niemowląt po raz pierwszy przystawianych do piersi, podzielił je na różne typy.

Mały łakomczuszek chciwie chwyta otoczkę i energicznie ssie, aż do zaspokajania głodu. Problem w tym, że może zbyt brutalnie traktować pierś mamy, jeśli mu się na to pozwoli.

Dla niecierpliwca karmienie to tak ekscytujące przeżycie, że ciągle wypuszcza brodawkę. Zamiast jej poszukać zaczyna krzyczeć. Trzeba go przytulić i przez kilka minut pocieszać, zanim uspokoi się na tyle, żeby znów chwycić pierś. Po kilku dniach sytuacja się poprawia.

Maruder przez pierwszych parę dni nie chce jeść, czeka aż w piersiach pojawi się mleko. Namawianie go sprawia, że jeszcze bardziej zacina się w uporze. Da sobie radę, kiedy nadejdzie właściwa chwila.

Smakosz przez chwilę bada ustami brodawkę i mlaskając, próbuje kroplę mleka, zanim zabierze się do roboty. Ponaglanie tylko go złości.

Leniuszek chce na przemian kilka minut ssać, a przez kilka odpoczywać. Nie można go popędzać. Karmienie go trwa dłużej, ale jest efektywne.

W pierwszych tygodniach pojawiają się też inne zachowania, które mogą bardzo utrudnić mamie zadanie i doprowadzić ją niemal do obłędu. Na szczęście po kilku tygodniach dzieci na szczęście z nich wyrastają.

(B. Spock "DZIECKO Pielęgnacja i wychowanie." 😉


A co sądzą o tym mamusie, które już karmią swoje dzidziolki? 🙂 Zaliczają się do którejś grupy czy też są całkiem inne? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
HEHEHE.....fajny watek.....no ja mam w 100% KONESERA-wszyscy się śmieją,że od najmłodszych lat wie co dobre.....uwielbia ssać....zachwyca się smakiem.....śmieje się do cycusia....Maż mówi tez na niego SZCZĘŚLIWIEC......bo jeżeli otrzyma obiekt swojego uwielbienia to jest tak zachwycony,ze wygląda jakby mu nic więcej do szczęścia nie było potrzebne.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...