Wymaz z pochwy - obecnosc bakterii | Forum o ciąży

Witajcie

Czy to normalne aby w posiewie z pochwy wystepowaly nieliczne kolonie bakterii Escherichia Coli( paleczka okreznicy). Czytalam ,ze EC zaraz po Strptococus B (paciorkowiec) jest powodem zapalenia opon mozgowych u noworodkow.
Mozecie sie wypowiedziec na ten temat. 🤢 🤢

http://www.paciorkowiec.pl/

ja tez mialam te badania bo mi dr mowil i bylo wszytsko ok na szcescie to wsszystko prawda rybka a co masz??

No wlasnie Escherichia Coli, zaraz zreszta dzwonie do lekarza, na szczescie napisano: "nieliczne kolonie" -czytalam juz milion rzeczy na ten temat, ale caly czas nie potrafie znalezc odpowiedzi, ktora by mi podpasowala. 😞

To znowu ja, dzwonilam juz do mojej gin, i powiedziala ze to nic groznego, nie wymaga zadnego leczenia, najwazniesze, ze nie ma paciorkowca wstretnego!
Jesli Wam sie to przydazy, nie przejmujcie sie;-)

Ja jestem przerazona. Tez mi dziś wykryli tego "coli"...Przestraszyłam sie, lekarz powiedziała ze to nie grożne ale dała mi czopki dopochwowe na to 😞 😞 😞

Mam nadzieje ze mojej niuni nic nie grozi;(;(;(

no te bakterie są fstretne te coli jak urodzilam syna 6 lat temu to wlasnie sie urodzil z tymi bakteriami coli dostal zaszczyki zaraz zinacef i co chwile badania moczu i posiew czy mocz jest jalowy no i do tej pory cza kontrolowac caly czas mocz bo to lubi na nerki sie zucac

oj tak jak ania mowi najgorsze co moze byc to te bakterie jak sie tego nie diagnozuje to pozniej dziecko na infekcje caly czas co nie jest przyjemne

dokladnie bardzo nieprzyjemne ja z Dawidem to nawet na szpitalu wylądowalam jak mial 3 miesiące poniewaz antybiotyk niedzialal na to i biednemu wsadzali taką rurke w siusiaka to jest straszne normalnie

ale mnie nastraszyłyscie...załamałam sie 😞 😞 😞:9

Ej dziewczyny przestancie! Wesa jaka ilosc masz tych bakterii?
Dajcie spokoj przeciez Escherichia Coli obecna jest cale nasze zycie w jelicie, czasami przez przypadek przedostaje sie do pochwy, w momentach zlej higieny, obnizonej odpornosci srodowiska pochwy(malo paleczek kwasu mlekowego- zbyt duza higiena, wyplukiwanie tych paleczek) Gdyby to bylo powazne lezalybysmy z wesa juz w szpitalu.
Fakt ze mozna sie bazowac na wlasnych doswiadczeniach( aniaweiss) ale czy ilosc coli byla taka sama. No i czy robilyscie tez te badania przy obecnej ciazy( wiadomo nie sa wymagane).Przypuszczalnie gdyby nie swiadomosc paciorkowca, nigdy ani ja ani wesa ani inne kobiety nie dowiedzialyby sie o grasujacej w pochwie glupiej( i malo szkodliwej zdaniem ginekologa) - paleczki okreznicy EC) Pozdrawiam

wesa napisał:

Ja jestem przerazona. Tez mi dziś wykryli tego "coli"...Przestraszyłam sie, lekarz powiedziała ze to nie grożne ale dała mi czopki dopochwowe na to 😞 😞 😞

Mam nadzieje ze mojej niuni nic nie grozi;(;(;(

No i Twoj lekarz powiedzial, ze to nie jest grozne, moj to samo. Chyba dyplomu nie zakupili na targowisku. skoro zajmuja sie czyms takim jak wydanie na swiat zdrowego czlowieka, to chyba sie na czyms znaja;-)

witam właśnie wczoraj wyszłam ze szpitala. trafiłam tam równo tydzień temu ze strasznym bólem w okolicy pachwiny z prawej strony, później okazało się że ten bół promieniuje z prawej nerki- stwierdzono kolke nerki i do tego wszystkiego zapalenie pochwy wywołane właśnie tą bakterią E.coli. zastosowali leczenie dożylne antybiotykiem zinacen, poza tym nospa i jakieś witaminki. bałam sie ze może to zaszkodzić dzidziusiowi ale na szczęście jest wszystko ok. teraz przyjmuje globulki dopochwowe i czuje swędzenie i pieczenie w pochwie ale uprzedzono mnie że trzeba być cierpliwą, ach i jem jeszcze urisept i czekam spokojnie az to wszystko minie. Nie bagatelizujcie tego, ta bakteria może bardzo narozrabiać w easzym organizmie.

Gabrysia, oczywiscie nic nie mozna bagatelizowac, szczegolnie jesli nosimy w sobie malego czlowieczka. Tylko widzisz w Twoim przypadku Escherichia Coli, wywolala powazna infekcje, u mnie bylo tego bardzo malutko i przez dwoch ginekologow zostalo to uznane jako malo wazne. Gdyby cos bylo nie tak napewno wzieliby mnie pod lupe i zaczeli leczenie jak w Twoim przypadku.
Napewno Wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam

Hej!! moja kolezanka miala ostatnio te bakterie w wymazie, wiem ze brala jakis antybiotyk i luteine, pila sok z zurawin. dosyc niebezpieczne sa te bakterie bo moga doprowadzic nawet do poronienia- tylko tyle wiem czego sie dowiedzialam, ja osobiscie nie mialam tych baketrii ale 3 mam kciuki zeby wszystko bylo ok.Pozdrawiam

Groźna jest tylko E. coli posiadająca antygen otoczkowy K1, moze ona powodować zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u noworodków. Ta E. coli, która Ty akurat posiadasz może byc całkiem neutralna dla Ciebie i Twojego maluszka, bowiem E. coli nalezy do flory fizjologicznej pochwy oczywiście o ile wystpuje w niewielkich ilosciach. Zwróć uwagę jeszcze na to ile masz Lactobacillus w wymazie z pochwy, jezli dużo to bym sie nie przejmowała, a E. coli moze sobie tam byz w końcu od odbytu to niedaleka droga, al E. coli w jelicie grubym to normalna flora. Mozesz korzystać z płynów do higieny intymnej, które mają odpowiednie pH zapewniajace kwaśne srodowisko Twojej pochwy, dzieki czemu chroniona jest ona przed infekcjami no i przede wszystkim podcierać się do tyłu tak aby nie przenosic flory jelitowej z okolic odbytu w kierunku pochwy. No i najważniejsze jest badanie na obecność S. agalactiae. Ja mialam teo paciorkowca w pierwszym trymestrze po leczeniu globulkami z amoksycyliny dopochwowo przez 14 dni pozbyłam sie go. Ale ponieważ S. agalactiae ma tendencje do powracania kontrolnie trzeba sobie jeszcze raz zrobic wymaz w trzecim trymestrze. Trzeba pamietać o tym, że wyhodowanie tego paciorkowca nie tylko z pochwy, ale i z odbytu czy z moczu jest wazne. Jeśli nie uda nam sie go pozbyc do porodu to wazne jest podanie Penicyliny na 8 godzin przed porodem, tzn. chyba wtedy jak sie zaczną pierwsze skurcze. To bardzo wazne jest a niestety jak sie okazuje nie wszyscy ginekolodzy podchodza do problemu S. agalactiae z nalezyta rozwagą no i nawet czesto nie zlecaja badań w tym kierunku, Uczulam bardzo mocno na ten problem!!!