problemy z oddychaniem | Forum o ciąży

Witam Panie mam 19 tc i juz mi ciezko zlapac gleboki oddech a wy jak reagujecie

Ja juz dawno sapię jak mała kobyłka,ale cóż się dziwić ,skoro nagle przybyło nam po kilka albo kilkanaście kilo 🤢
Najbardziej jak wchodzę po schodach 😉

Ja tez mam ten problem. Zwłaszcza jak zbliża się wieczór i mam się położyc. To okropne, ale przybyło mnie od ostatniej wizyty 4 kg. Rosnę w oczach i to pewnie dlatego. Takie uroki ciąży raczej nic na to nie poradzimy, trzeba to znieśc.Pozdrowionka...

no to sie ciesze ze nie jestem sama chodzi mi o te panie ktore maja tygodnie wczesniejsze 😁 bo 30 to juz normalne 😜 ale 17 i wiecej to az musialam sie spytac ;D a co do wieczora to mi tez gorzej sie oddycha 😁

i tak juz bedzie kochane do końca ciąży 🙂ja tez tak mam od paru tygodni.ale u mnie sie nasila rano...a zwłaszcza po kąpieli.no cóż uroki bycia ciężarną 😜

Ja miałam okropne prublemy ze złapaniem oddechu zaraz na początku ciąży, ale tak koło 3 miesiąca mi przeszło. Teraz, tak gdzieśod tygodnia jest mi tak ciężko, nie mówie już o wejściu do moich rodziców na czwarte piętro... masakra 😞

Ja mam podobnie jak ata38- na początku były problemy ale to nic w porównaniu z sapaniem teraz pod koniec ciąży. W pracy czasami chcą mnie reanimować tak dyszę ciężko :P

No mnie to coraz bardziej przeraza za bardzo panikuje chyba. Ale wczoraj wieczorem tak mi ciezko bylo serce mi bylo szybciej jak szalone chodz mam zdrowe bo u kardiologa bylam 😁. Na zmiane cieplo zimno jak w menopauzie takie udezenia 🙂))). rozwolnienie i problemy z zasnieciem 😁 a tu jeszcze 20tyg 😁 nawet juz nie chce myslec jak to bedzie pozniej jak dziecko podejdzie pod gore 😉 jak mi juz jest ciezko zlapac gleboki oddech 😁

ja dzisiaj w nocy jakichs duszności dostałam-oddechu złapać nie mogłam nie wiem czemu:o tak płakałam bałam się, że się udusze...postałam chwile przy otwartym oknie i przeszło po jakichs 10 minutach i poszłam spać..jejku jakie to było okropne.. 😞
ze złapaniem oddechu to też już czuję że jest coraz cięzej, aż się boję co bedzie poźniej ;(

Ciezko sie juz oddycha oj ciezko...Dziecko jest juz duze i jeszcze sobie caly czas rosnie i macica uciska na przepone,ktora uniesiona ku gorze coraz bardziej utrudnia plucom wypelnianie powietrza w czasie oddechu.To wlasnie powoduje uczucie dusznosci i niestety tak bedzie az do porodu.Z drugiej strony fakt ten, az tak nie utrudnia nam przeciez zycia i damy rade kobietki!!! 🙂

tak tak, wszystko jest w porzadku i pewnie ze damy rade, tylko ja sie przestraszyłam tą dusznością co miałam raz przedwczoraj w nocy...nie mogłam WOGÓLe powietrza złapać nie tak, że ciężko było oddech złapać..nie wiem czemu

Ja wiem czemu bo my panikujemy za bardzo 😁 Niby to nie jest problem ale jak ktos jeszcze ma katar to juz koszmar 😜

Faktycznie pojawiaja sie problemy z oddychaniem,a teraz doszly zwlaszcza przy jedzeniu.Smieje sie ze musialabym jesc na stojaco bo wtedy mniej ugniatam zoladek...sapie przy jedzeniu jakbym wchodzila na 10 pietro i szybko mam uczucie sytosci a dalej jestem glodna i musze obiadek jesc na raty:P

ja jestem w połowie 11 tygodnia i wieczorami nie wiem jak się ułożyć żeby oddychać normalnie...

Normalnie szok, nawet brzuszka nie mam jeszcze.

A no tak to juz jest 😁 ja sobie okno otwieram na noc i nosem oddycham 😁

Ja to tylko jak sie zmecze a zdaza mi sie to coraz czesciej 🙂 to tchu czasem nie moge zlapac 🙂

u mnie to samo....a do tego katar i masakra w nocy najgorzej.a i przy jedzeniu tez:Pale damy rade 🙂

Przez 7 miesięcy ciąży nie miałam żadnych dolegliwości utrudniających życie a teraz, tachykardia, nadciśnienie, duszności, obrzęki nóg i rak - jakiś koszmar! Najgorsze są duszności bo zaraz zaczynam panikować gdyż bardzo podobnie objawia się i nie atak nerwicy. Lekarz kazał dużo odpoczywać a najlepiej jak najwięcej leżeć te ostatnie miesiące żeby nie było komplikacji. Leżeć ta, pogoda ładna to ciągnie na dwór chociaż co to za przyjemność, dwa kroki zrobię i już muszę usiąść. Eh, te uroki bycia w ciąży.