PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży

hehe no to wszystkie idziemy sprzątać 🙂

Wklejam Wam dziewczyny wiadomość od Kamy!! 😉"Dalej jestesmy w szpitalu i przy Majce musze ( i chce) byc bez przerwy... Przebieranie, karmienie, kompanie itd. Wiesz jak to jest... Nie mam neta bo gdybym miala to z pewnoscia wieczorkami bym zagladala... I zdawala relacje... A wiec tak... Majka za tydzien dwa bedzie juz z nami w domku 🙂 😁 🙂 Wazy 2300gr. ma 45cm. i jest sliczna i zdrowa 🙂 Bogu nie mam jak dziekowac!!! 🙂 Ciesze sie ze to juz prawie za nami, bo latwo nie bylo 😞 Ja jakos sie trzymam, spelniam sie w roli mamy i zony 🙂 Przepros dziewczyny i jak mozesz skopiuj ta wiadomosc i wklej na brzuszka w moim imieniu. By sie ciocie uspokoily 😉" 😉 😉

gosia2301 napisał(a):

Gosia i tak nas olała 😞

wcale Was wczoraj nie olałam!! Mamy cyfrę odpiętą w związku z tum mój podpiął sobie kompa do tv;p w końcu nie będzie oglądał na takim małym ekranie itd;p;p
A ja.. odpadłam.. nie wiem, wczorajszy humor, samopoczucie mnie tak powaliło, że zasnęłam nawet nie wiem kiedy... No więc mój z przyjemnymi sprawami ☺️ ☺️ musiał poczekać do rana;p;p;D

A dzisiaj.. kurde - debil ze mnie.. chciałam zdążyć na busa więc musiałam biec na przystanek:/ no i teraz mnie podbrzusze boli... mam nadzieję, że przejdzie bo Kub ciągnie na spacer...
Jak się uda to wpadnę potem/wieczorkiem.. bo niestety tv dalej nie ma więc mój będzie wołała do lapka;p 😉

Aaa.. jeszcze idzie dzisiaj na nockę.. więc koło 22 pojawię się na pewno - zróbcie dzień dobroci dla mnie i nie idźcie dzisiaj spać o 22;p;p

Mortishia24 napisał(a):

wlasnie to wczoraj tez dostalam 🙂 🙂 🙂 jezuu jak ja sie cieszeee 🙂 co tam Gocha spokojne popoludnie ci sie zdarzylo w koncu 🙂

Martuś o spokojnym popołudniu to mowy nie ma;p na takie to pewnie będę mogła liczyć dopiero jak dzieci będą na tyle duże, żeby je gdzieś wysłać;p;p

Martuś energia nie dość, że wróci to ze zdwojoną siłą 😉 teraz organizm po prostu wymordowany ciążą...
Uciekam na razie bo młody mi już buty pod nos podstawia 😉 😉

My po spacerku.. brzuszek boli więc wróciliśmy do domu 😉
A mój mały pomocnik, jak sam na siebie zwykł mówić "Buba" właśnie sprząta za sobą brudne pampersy 😁 a posiedzieć na tyłku nie chce;p i z odpoczynku nici;(