PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży

dzien dobry dziewczyny

wpadłam na chwile a Wy się właśnie pozbierałyście??? buuu...

Co tam Madzia?? 🙂

u mnie czas zapiernicza jak głupi.. wpadam Was podczytać ale nie mam kiedy pisać;(

Matiszka rośnie jak szalony, meczymy się z katarem...
Kub zrezygnował z nazywania mnie matką i namiętnie mówi na mnie "juda" (ruda).. No i czas myślami znów wracać na studia 😞 wrrr...

o fochach to ja nie wspominam nawet.. Kub też taki jakiś wściekły chodzi ostatnio... Wydziwia jak nie wiem. A mnie już trafia normalnie...

o tak... są momenty, że też mam ochotę się odwrócić i nie wracać...
W ogóle nie wiem czemu ale ostatnio zajebiście mnie wszystko dołuje... samo siedzenie w domu - dom, dzieci, dom, dzieci... wrrr... żadnych znajomych, żadnego luzu... 😞
I zero zrozumienia w tej kwestii... cieszę się z tego co mam ale... czegoś mi brakuje.
Jestem egoistką jeśli chciałabym trochę spokoju? wyjść na impreze, czy iść do sklepu i pomyśleć o sobie?

Wiesz co.. ja nie chcę czekać aż dzieci podrosną... czuję się brzydka, workowata, niepotrzebna.. niepotrzebna oczywiście poza obowiązkami domowymi... Nawet brat mnie ostatnio kurą domową nazwał 😞 źle mi z tym...

e... spadam chyba.. nie będę Ci truć...
wystarczy, że ja mam zryty humor...

magda123 napisał(a):

chyba masz depresje musisz wziąć zostawić dzieciaki z chłopem i wyjśc sie rozerwać 😉

NIe ma takiej opcji.. bo ja już nawet nie mam z kim się rozerwać.. 😞 ludzie totalnie o mnie zapomnieli... przynajmniej takie mam odczucie...
Jak idę sobie coś kupić na poprawę humoru to nie kupuję bo po drodze przypomina mi się mnóstwo rzeczy potrzebnych chłopakom...

Depresją bym tego nie nazwała.. chociaż fakt... nie bardzo mi się ostatnio do życia uśmiecha... Może to jakieś huśtawki nastrojów? efekt uboczny tabletek anty...??

magda123 napisał(a):

GoGr napisał(a):

e... spadam chyba.. nie będę Ci truć...
wystarczy, że ja mam zryty humor...

nie trujesz 🙂

😘