Skocz do zawartości

Dól, depresja i WIELKIE rozdrażnienie :( | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Od tygodnia moi rąbnięci sąsiedzi balują puszczając przy okazji w kółko ta samą muzę. Ludzie, oni są chyba na extazy, amfie i wszystkich dopalaczach razem wziętych bo nie ma ani chwili spokoju. Mój już był ich opierniczyć jak darli modry do 7 rano, ja nie mogłam spać i potwornie mnie głowa bolała ale widać na krótko starczyło. Wkurzyła mnie też przygłupawe babsko z Ebay co najpierw kupuje a później myśli, mój mąż któremu tylko praca w głowie, moja rodzinka która składa obietnice bez pokrycia, tylko moja kicia mnie pociesza.
Wybaczcie kochane tą moja marudną wylewność ale musiałam się wyżalić. Jak sobie radzicie z napadami chandry? Słodycze już nie pomagają a pogoda dzisiaj akurat nie bardzo żeby ość na spacer. Najchętniej kupiłabym jakąś wiatrówkę i urządziła polowanie na niedorobionych sąsiadów, oj aż derce się cieszy na samą myśl :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Główka do góry 🙂 Każda z nas czuje takie rozdrażnienie itp. ale to przez te nasze hormony 😉
Sąsiadami sie nie martw- skonczy im się kasa na prochy czy co tam innego po czym tak balują, to skonczą się imprezy. A skoro są tacy nieustepliwi i nie ma nikogo kto móglby interweniować(straż, policja) to może warto wyciąć im w odwecie małego psikusa 😎 Ja proponuję poprzeszkadzać im trochę w dzień gdy będą odsypiali nocne imprezki(bo spać przecież muszą) np. wziąść się wtedy za odkurzanie, wiercenie dziur, stukanie młotkiem i inne takie co wywołuje hałas 😉 hehe Pozdrówka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MałgosiaK napisał:
Główka do góry 🙂 Każda z nas czuje takie rozdrażnienie itp. ale to przez te nasze hormony 😉
Sąsiadami sie nie martw- skonczy im się kasa na prochy czy co tam innego po czym tak balują, to skonczą się imprezy. A skoro są tacy nieustepliwi i nie ma nikogo kto móglby interweniować(straż, policja) to może warto wyciąć im w odwecie małego psikusa 😎 Ja proponuję poprzeszkadzać im trochę w dzień gdy będą odsypiali nocne imprezki(bo spać przecież muszą) np. wziąść się wtedy za odkurzanie, wiercenie dziur, stukanie młotkiem i inne takie co wywołuje hałas 😉 hehe Pozdrówka 🙂
MałgosiaK ma racje wet za wet!!!!współczuje.a rozdrażnienie z czasem minie...dobrze ze to tylko 9 miesiecy ciazy hehe.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj MałgosiaK , niestety kasa im się nie skończy bo żyją z benefitów ( państwo im płaci, np. za choroby, dzieci, niskie dochody itp.)Sama się zastanawiam co oni ćpają bo mówię Wam że oni nie śpią! Ja naprawdę nie wiem jak można tak funkcjonować. Jutro mój ma wolne i zgłoszę to gdzie trzeba bo widać o przeprosinach szybko zapomnieli, trudno byli uprzedzeni ze jak nie będzie spokoju będą mieć problemy.
Na początku im się rewanżowałam a mój kot mi w tym bardzo pomagał ale teraz już mi trochę trudniej latać z odkurzaczem ale nic straconego, zapuszczę im marsz pogrzebowy i pójdę w daleką a oni niech sobie słuchają:laugh: Przecież każdy może słuchać czego tylko chce a że w kółko no cóż jedni wolą muzę klubową drudzy pogrzebową 😉 :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja miałam depresję około 3-4 miesiąca gdy zaczęłam przybierać na wadzę ale nie było widać jeszcze brzuszka...zawsze miałam extra figurę a w tym okresie wyglądałam jak beczka...wszędzie równa. teraz jest ok...bo przynajmniej wygladam jak w ciąży:P [img size=342]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/3_Bdzie_CRECZKA_5485-ed222dcaf95273c6e2a938f30c452ba5.gif" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No daj ty spokoj ludzie to potrafia byc okropni ;/ współczuje ale z ta muzyka idealny pomysl a jak to nie pomoze to jedynie moze policja szkoda mi ciebie Bagira.

A co do depresji to ja statnio tez wkolko jakas zdolowana chodze albo plakac mi sie chce albo nawet ochoty na rozmowe nie mam jeszcze dobija mnie ten fakt ze chwilowo kasy nie ma a trzeba kupic mieszkanie i sa problemy mimo tego ze moj powtarza daj spokoj nie przejmuj sie bedzie dobrze.
Ale ja i tak panikuje jakos teraz mnie tak naszlo wkolko cos mnie dobija i ryczec mi sie chce :// hormony dzialaja.
Na poczatku tak nie mialam 😁 przejdzie mam nadzieje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dopadła nas kobitki chandra zimowo - wiosenna, ponoć to normalne ale najważniejsze że możemy sobie o tym chociażby popisać na forum i od razu lepiej się robi, taki kącik pt. "wypłacz mi się kochana" :d Tam mnie dzisiaj dopadło, to pewnie ta pogoda a juz było tak cieplutko i ładniutko, buu.
Willsonka, ja dokładnie tak samo jakoż w tych miesiącach miałam taka depreche że nie wychodziłam z łózka. Co gorsza nie umiem generalnie płakać i chociaż wyciskałam z siebie na siłe łzy, jak na złość nic nie działało, bardzo się bałam że będę mieć nawroty nerwicy ale na szczęście jakoś przeszło. Urosłam , zmądrzałam 😁 😁 😁
Asnet, będzie dobrze, najważniejsze to mieć nadzieje 😉 Układaj sobie w głowie plan działania w nowym gniazdku i od razu poczujesz powera na mnie działało ale jakoś zapał w trakcie malowania opadł 😁
Będzie dobrze kochane, musi być 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobiety !!!!
To przesilenie wiosenne a nie depresja !!
Na depresję nie możecie sobie pozwolić, macie cuda w brzuszkach i o nich myślcie !! To dla nich teraz żyjemy, jemy, tyjemy. Jaki mama ma nastrój taki dziecko i pamiętajcie o tym ! Wszystkie emocje przechodzą na dzidziusia a te złe szczególnie.
Źli sąsiedzi - trzeba im utrudnić życie jak oni Wam,
mąż Was wkurza - wygońcie go na spacer niech się przejdzie i przewietrzy a Wam w tym czasie przejdzie,
rodzinka też denerwuje - jak to mówią z rodziną dobrze to na zdjęciu się wychodzi, teraz macie własne rodziny i macie czym głowę zaprzątać np. jaką pościel kupić do łóżeczka dla malucha,
dokucza Wam brak pieniędzy - zobaczycie jak dziecko się urodzi to i pieniądze się znajdą - też w to nie wierzyłam ale naprawdę tak było,
zima się przedłuża - no tak ale to marzec ma prawo, jeszcze w kwietniu tak może być, najważniejsza to pogoda ducha, wewnątrz Was niech się wiosna zacznie od razu lepiej się poczujecie
Ja tam myślę teraz tylko o tym żeby maleństwu było dobrze i żeby urodziło się zdrowe, resztę przyjmuję takim jakie jest i godzę się z życiem. Nie myślcie że nie miałam chwil załamania, miałam, ale myśląc o dziecku zmienia się diametralnie tok myślenia.
Trzymać się i nie dawać takim złym emocjom.
:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiula_c czytajac twoj post to az sie smialam :P te pod punkty :P rodzina pieniadze maz hehe :P to prawda 🙂. Ale coz zrobic chwile jest smutek a za chwile buzia pelna smiechu 😁.
Dobrze mowia kobieta zmienna jest :p a w ciazy to juz ho ho i jeszcze troche 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny nie wiem czy ja mam to wiosenne przesilenie ale sama ze sobą nie wiem co mam zrobić i wstyd mi przed mężem i znajomymi jak ja się zachowuję. Po prostu potrafie zacząć płakać w jednej chwili bo pomyślę o jednej złej rzeczy i wytrąca mnie to z równowagi. Różne rzeczy, zazwyczaj błahe, urastają mi do rangi tragedii- nie moge patrzec juz na te rozstępy, popękane naczynka krwionośne, wielkie dupsko... denerwuje mnie już ten straszny ciężar jaki noszę, mam dośc wszystkich dolegliwości ciązowych- chciałabym strasznie już urodzić a nie tak wiecznie czekać i czekać.

Jezu, wiem że nie powinnam tak mówić i powinnam być szczęśliwa ale nie moge na zawołanie i z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jeżeli chodzi o te stany depresyjne w ciazy to takich nie miałam wiec nie wiem czy to sprawa hormonów czy czegoś innego. Mam tylko nadzieje ze szybko to przejdzie bo naprawde mi wstyd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiula_c napisał:
Kobiety !!!!
To przesilenie wiosenne a nie depresja !!
Na depresję nie możecie sobie pozwolić, macie cuda w brzuszkach i o nich myślcie !! To dla nich teraz żyjemy, jemy, tyjemy. Jaki mama ma nastrój taki dziecko i pamiętajcie o tym ! Wszystkie emocje przechodzą na dzidziusia a te złe szczególnie.
Źli sąsiedzi - trzeba im utrudnić życie jak oni Wam,
mąż Was wkurza - wygońcie go na spacer niech się przejdzie i przewietrzy a Wam w tym czasie przejdzie,
rodzinka też denerwuje - jak to mówią z rodziną dobrze to na zdjęciu się wychodzi, teraz macie własne rodziny i macie czym głowę zaprzątać np. jaką pościel kupić do łóżeczka dla malucha,
dokucza Wam brak pieniędzy - zobaczycie jak dziecko się urodzi to i pieniądze się znajdą - też w to nie wierzyłam ale naprawdę tak było,
zima się przedłuża - no tak ale to marzec ma prawo, jeszcze w kwietniu tak może być, najważniejsza to pogoda ducha, wewnątrz Was niech się wiosna zacznie od razu lepiej się poczujecie
Ja tam myślę teraz tylko o tym żeby maleństwu było dobrze i żeby urodziło się zdrowe, resztę przyjmuję takim jakie jest i godzę się z życiem. Nie myślcie że nie miałam chwil załamania, miałam, ale myśląc o dziecku zmienia się diametralnie tok myślenia.
Trzymać się i nie dawać takim złym emocjom.
:-)


hehe swieta prawda 🙂nie ma co sie denerwowac w koncu teraz nasze malenstwa w brzuszkach sa najwazniejsze 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe, miałam podobne myśli. Obawiam się ze moje dziecko będzie reagować płaczem i rozdrażnieniem na głos świnek morskich, bo jak mi wyją non stop to nie powiem żeby nieraz szału nie dostawała 🙂a co do ludzi to raczej nie bo maluch słyszy głos mamy i ewentualnie taty jak ten mówi do brzuszka chyba ze ktoś głośno krzyczy to może usłyszeć ale pewności nie mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...