Skocz do zawartości

LISTOPAD 2010 | Forum o ciąży


anka888

Rekomendowane odpowiedzi

magda123 napisał(a):
hej babolki 🙂 chyba nici z karmienia cycuchem co Iwona??


Madzia walczę o to cały czas teraz ją tylko "dokarmiam" dwa razy dziennie ale zobaczymy jak to dalej będzie...z pewnością długo nie pociągnę tak jak z Amelką tylko 1-m-c 🤔
a wiecie co jest najgorsze? to że Majka nim dotrze do tego wartościowego mleczka to już zasypia opita tą "wodą" bo dalej nie chce jej się ciągnąć, i tak jest za każdym razem a na dodatek strasznie potem ulewa.....nie wiem co jest grane? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • iwonka1

    1891

  • magda123

    3961

madzia_88 napisał(a):
Hej Kochane 🙂
Iwonka... bo z butelki łatwiej leci 😉 a może leniuch mały ssać nie chce porządnie 😉 i dlatego zasypia Ci przy piersi a po chwili się budzi 😉 możesz ją przetestować 😉 ogrzej sobie pierś, np. ciepłą pieluszką tetrową, i przystaw Małą, mleczko powinno łatwiej wypływać... i się okaże czy się nie najada z lenistwa, czy z braku mleczka...

A my byliśmy dziś na badaniu krwi... i Kinia nadal ma podwyższoną bilirubinę-9,39 ale na szczęście hemoglobinę ma w normie... bo aż 15,4 🙂 a Cwaniakowi mojemu nie smakuje glukoza... wszystko wypluwa, a jak coś połknie to zawsze zwymiotuje...


no my też wyszłyśmy do domu z podwyższoną bilirubiną (12,5) ,ciekawe jak jest teraz ,mam ją przepajać glukozą i wystawiać na słoneczko (tylko ze tego słoneczka ani widu) 😁
ale na skórce nie ma juz zażółceń więc myślę ze jest ok 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iwonaa napisał(a):
madzia_88 napisał(a):
Hej Kochane 🙂
Iwonka... bo z butelki łatwiej leci 😉 a może leniuch mały ssać nie chce porządnie 😉 i dlatego zasypia Ci przy piersi a po chwili się budzi 😉 możesz ją przetestować 😉 ogrzej sobie pierś, np. ciepłą pieluszką tetrową, i przystaw Małą, mleczko powinno łatwiej wypływać... i się okaże czy się nie najada z lenistwa, czy z braku mleczka...

A my byliśmy dziś na badaniu krwi... i Kinia nadal ma podwyższoną bilirubinę-9,39 ale na szczęście hemoglobinę ma w normie... bo aż 15,4 🙂 a Cwaniakowi mojemu nie smakuje glukoza... wszystko wypluwa, a jak coś połknie to zawsze zwymiotuje...


no my też wyszłyśmy do domu z podwyższoną bilirubiną (12,5) ,ciekawe jak jest teraz ,mam ją przepajać glukozą i wystawiać na słoneczko (tylko ze tego słoneczka ani widu) 😁
ale na skórce nie ma juz zażółceń więc myślę ze jest ok 😉



To dobrze 🙂 u nas jeszcze jest to zażółcenie... ale Dari przeszło niemalże z dnia na dzień 😉 ale i tak 6 tygodni się utrzymywała...

A co do ulewania... ja Kinię zawsze biorę na odbicie a i tak czasem jej się uleje... to normalne 🙂 bo cały przewód pokarmowy musi nauczyć się prawidłowo funkcjonować 😉 to mija na ogół do końca 3 miesiąca 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny dzieciaczki ułożone i już śpicie? a ja czekam na moją małą bo mi śpi od 6 i jeszcze nie kąpana...ciekawe o której na noc uśnie bo mnie dzisiaj strasznie głowa boli i chciałabym się wyspać, próbowałam się zdrzemnąć w tym czasie co mała śpi ale nie dało rady bo musiałam mojemu starszemu dziecku pomóc w wyklejance 😉
Gosia dlaczego miałaś łyżeczkowanie? coś nie tak Cię wyczyścili?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałyście o witaminach, powiedzcie mi od kiedy podaje się D3 bo nie pamiętam, a trochę dziwi mnie że mi lekarka przy wypisie z oddziału nie przepisała recepty, wydaje mi się że Amelce dawałam od urodzenia.... 🤨 czy od 1 m-ca?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wciąż czekam....ale zaczyna się kręcić to pewnie zaraz wstanie bo już czas chociażby na jedzonko
Madzia ja jestem tym porodem tak wyczerpana że wieczorami już bardzo czuję zmęczenie i po prostu padam na twarz...pierwszej nocy po wyjsciu ze szpitala to mnie m.ój musiał budzić bo nawet nie słyszałam ze Majka wstała tak twardo spałam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem z powrotem 😉 Dużo strachu o nic;p
pojechałam na 7.30 w czwartek.. wkurwiona, że muszę czekać.. zabieg miał być rano ale jak zwykle przeciągnęło się:/ Więc był dopiero o 13.00 .. uśpili mnie 😁 ale w życiu w takim tempie nie odleciałam 😁 jak się wybudziłam było już po wszystkim 😉 zero bólu, zero jakichkolwiek znaków, że coś mi tam jeszcze grzebali;p
Mały oczywiście w szpitalu non stop na cycu.. już mi zaczyna pokarmu brakować a on ciągle doi;p Waży już 4 450g;D i drze ryjka ile może 😉
Dobra;p chciałam Wam tylko napisać, że żyję;p nie nadrabiam bo mi oczy się kleją 😉 i tak już nie mam siły nawet zaglądnąć na inne wątki...;p Buziole i dobranoc 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...