Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Beatka ta bujaczka jest świetna !!! Ile kosztuje ?? Chce taką samą 😁 😁 Marta zazdroszczę Ci bo najdroższe rzeczy już masz a u mnie to dopiero się zacznie kupowanie łóżeczka, wózka, pościeli itp. ale mam już wszystko upatrzone także czekam też na kasę i będę zamawiać 🙂 Dużo rzeczy kupię na allegro i mamusia mi paczką wyśle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
Beatka ta bujaczka jest świetna !!! Ile kosztuje ?? Chce taką samą 😁 😁 Marta zazdroszczę Ci bo najdroższe rzeczy już masz a u mnie to dopiero się zacznie kupowanie łóżeczka, wózka, pościeli itp. ale mam już wszystko upatrzone także czekam też na kasę i będę zamawiać 🙂 Dużo rzeczy kupię na allegro i mamusia mi paczką wyśle 🙂

Zależy ale coś w okolicy 100f Za nowa dasz ponad 100 za używaną mniej. Pytałaś się już położnej o papiery do Health in Pregnancy Grant ? Wiesz niby tylko 190funtów ale zawsze lepiej mieć niż nie mieć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No w zasadzie to wózek mam po siostry córce więc to chyba najdrozszy wydatek a reszta rzeczywiście kupiona ale tylko dlatego, że nie stać mnie po prostu wydać na wszystko od razu, same wiecie jak wyglądają wypłaty w Polsce, poza tym wynajmujemy mieszkanie więc nie jest kolorowo. Mimo wszystko ważne, że potrafię jakoś wszystko zorganizować, żeby i mieszkanie wyglądało ładnie, było co jeść i maleństwo miało wszystko co piękne i najlepsze 🙂
Kasiu Wy macie tam fajne sklepy, gdzie możecie fajnie i niedrogo ubrać maluszka, u nas w Kaliszu raptem 2 sklepy na całe miasto i w Tesco z Cheeroki (nie wiem jak to się pisze 😜 )można coś ewentualnie kupić, poza tym cieżko więc pewnie na Allegro będę zamawiać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martuś, jak masz wózek to najgorszy wydatek z głowy. Powiem Ci szczerze ze mnie sklepy w UK nie powalają, nawet do nich nie zaglądam bo nic mi się nie podoba a jak mogę to samo kupić za połowę taniej to tym bardziej. Prawię wszystko kupuje na ebay i mam nowe a tańsze rzeczy nie wychodząc z domu 😁
Co do wynajmu to tez wynajmujemy dom i płacimy za pól roku z góry tak ze akurat na grudzień mamy płatności i solidnie uderzy to po kieszeni ale trudno. Teraz jak to pisze to właśnie przyszło mi do głowy ze chyba zaczniemy kupować już teraz żeby nie zbankrutować w grudniu 🤪 Moze wózek w styczniu kupimy a kołyskę w listopadzie a reszta moze być rozłożona w czasie. Tutaj dziecko kosztuje a w Polsce to już luksus niestety 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem Beatka o tych pieniądzach 😉 Teraz jak będę 20 września to musi mi już dać papiery do wypełnienia bo to będzie akurat 25 tydzień ciąży. Myślę, że z 10 dni poczekam i będę mieć kasę 🙂 Właśnie za te pieniądze kupie pościel, wypełnienia, rożek prześcieradła i mam zamiar komodę kupić za te pieniądze. Łóżeczko kupię za wypłatę Mariusza a wózek z becikowego. No ale wiadomo sobie rzeczy do szpitala muszę kupić i higieniczne rzeczy dla Małej. Jeszcze sporo drobiazgów zostało bo o tych grubszych nie myślę- kupię z państwowej kasy 😁 Martusia każdy wie jak jest w Polsce ciężko tym bardziej jak człowiek startuje z samodzielnym życiem. Ale tutaj w Anglii też trzeba myśleć żeby kasy wystarczyło na wszystko jak jest jedna wypłata i ma dziecko przyjść na świat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Macie racje, gdziekolwiek by się nie było- jest ciężko. Mam kuzynkę w Anglii, która też spodziewa się dziecka a zwolniła się z pracy kiedy jeszcze nie wiedziała, że jest w ciąży i teraz z jednej wypłaty żyje z przyszłym mężem także też za kolorowo nie ma 😞
Takie czasy niestety, ale ważne, że możemy mieć to szczęście doświadczyć macierzyństwa bo same wiecie jak jest teraz z płodnością u kobiet, trzy moje koleżanki z pracy poroniły ( jedna aż dwa razy) i co chwilę u nas się słyszy o takich przypadkach albo niepłodności albo poronień- masakra.
Cieszmy się więc z naszych małych baąbelków, a kwestię materialną zawsze można rozwiązać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To fakt też mam dużo znajomych które poroniły albo miały martwy płód w sobie albo po prostu nie mogą mieć dzieci. Niektóre z nich biedne ale niektóre bardzo bogate co dziecko mogło by mieć wszystko czego dusza zapragnie. Ja i Wy mamy to szczęście, że bez większych problemu zaszłyśmy w ciąże i teraz wszystko przebiega ,,książkowo,, 🙂 Jeśli jest się przeciętnym ,,Kowalskim.. to zawsze będą problemy z pieniędzmi i tego się nie uniknie obojętnie w jakiej części świata się żyje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak a widzisz znajoma z Northamton blisko dość mojego miasta czekała 10 dni, ale to może dla tego, że to dość mała miejscowość jest gdzie ona mieszka 🤨 Ja mam jednak dzisiaj gościa- koleżankę 🙂 W końcu będę miała z jaką babą na żywo pogadać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieci dziećmi ale sa sytuacje w zyciu które bez pieniędzy, mieszkając za granicą, nie da sie rozwiązać. Jak zostaliśmy wtedy zaatakowani i wyniosłam sie w tym w czym stałam to nie było sie zmiłuj. Nikt nam nie pomógł, nie powiedział przenocujcie u nas, zero. Trzeba było wynajmować hotele a potem pokój a żeby wynająć cokolwiek ze względu na to ze mamy firmę musieliśmy zapłacić z góry. Straciliśmy nie z naszej winy na tej sytuacji nie tylko pieniądze ale właśnie złudna nadzieję ze w razie czego nie zostaniemy na lodzie. Państwo tzn counsil zawołał od nas 35funtów za dzień jakbyśmy chcieli dostać lokal zastępczy. W nasze mieszkanie władowaliśmy mnóstwo pieniędzy i nikt nam tych pieniędzy nie zwróci a co gorsza jeszcze mieliśmy za nie płacić przez 1.5 miesiąca jak już mieszkaliśmy tu. Tak ze sa sytuację bez wyjścia które weryfikują wszystko. Znam osoby które z 3 dzieci lądowali na ulicy bo przez 5 lat nie mieli oszczędności i to dla mnie jest totalne bezmozgowie ale cóż. Więc ja nie wiem czy gdybyśmy byli przykładem takiego bezmozgowia to moje dziecko narodzone i to w brzuchu byłoby happy a ja wraz z nimi.
Sorry za temat ale tak mi sie przypomniało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
Tak a widzisz znajoma z Northamton blisko dość mojego miasta czekała 10 dni, ale to może dla tego, że to dość mała miejscowość jest gdzie ona mieszka 🤨 Ja mam jednak dzisiaj gościa- koleżankę 🙂 W końcu będę miała z jaką babą na żywo pogadać 😁

A ma juz dzieci ? Jak pobiera benefity to idzie szybciej bo juz mają jej papiery.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie to jej pierwsze dziecko. Oj Beatka najgorzej jak nie możecie na nikogo liczyć. Nieraz pomoc znajomych, przyjaciół jest bardzo potrzebna. My też mieliśmy taką sytuacje. Moich znajomych landlord wywalił z mieszkania bo tak mu się jakoś zachciało ich wywalić. I nikt im nie pomógł tylko my. Mieszkali u nas ponad tydzień czasu i nic nawet za to nie zawołaliśmy. Ale co najlepsze to w tym czasie kiedy ich wywalono u tej znajomej była siostra z koleżanką z Polski na wakacjach a więc nocowaliśmy 4 osoby w tym dwie zupełnie nam obce. I cieszę się, że im pomogliśmy bo wiem, że teraz ja jak coś będę mogła też na kogoś liczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nas nikt nie wywalał sami nie chcieliśmy tam zostawać. Wszystkie nasze rzeczy, meble, moje zwierzeta, akwaria zostały bez opieki. Sasiedzi na których jak sądziliśmy po prawie 3 latach znajomości możemy liczyć, zabarykadowali się w domu i powyłączali telefony, tacy kochani sa tutaj Polacy. I w dupie mieli ze mamy malego Maksa, sami maja dzieci ale chuj z tym. Potem od nas uciekali jakby to my przyszli z tymi mieczami i nożami a nie do nas. Dla mnie to nie normalne, w Moskwie każdy sobie pomaga a tutaj burdel.
U mnie kumpela 3 lata mieszkała i za nic nie placiła, znajomi jak nie mieli gdzie isć a tu masz, niespodzianka. Bagno i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ach nie miła historia i wspomnienia 🤨 Martusia ja nie liczę ruchów ale już kojarzę mniej więcej kiedy Alusia powinna kopać bo nie śpi a kiedy smacznie ziuzia 🙂 Pierwsze ruchy to tak około 11:00 czuję później trochę w dzień tak od 16-18/19 a później to dopiero budzi się o 23 i potrafi nawet do 3 buszować 🙂 Ale bywa różnie nieraz jest cały dzień grzeczna aż się martwię a nieraz cały dzień skacze po swoim M1 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zostałabyś w mieszkaniu z małym dzieckiem w ciąży gdzie przychodzi do ciebie kilka ćpunów z mieczami samurajskimi i nożami i usiłuje zrobić z Ciebie mielone ? Mąż miał całe ręce zakrwawione a ja byłam posiniaczona bo tak walczyliśmy zeby nie wpuścić ich do domu. A czemu przyszli ? Bo im sie coś pomyliło !!! Tzn byliśmy w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie. Nie chce myśleć co by się stalo gdyby jednak nam się nie udało utrzymać te drzwi i weszliby do mieszkania, juz by mnie tu nie było, mojego syna i meza raczej też. Jakoś nie miałam ochoty zostawać w tym mieszkaniu i nie wazne było ze to mieszkanie to nasz dorobek, ważne było ze mogliśmy stracić zycie. No a po tym wszyscy sie od nas odwrócili w obawie ze do nich tez przyjdą... Tak wygląda życie w Uk jak nie chcesz placić co miesiąc 700 funtów za mieszkanie, więc teraz wolę płacić i spać spokojnie. Chociaż nawet mieszkając w ekskluzywnej dzielnicy nie śpię spokojnie bo po prostu już się nie da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też nie liczę choć rzeczywiście mniej więcej wiadomo kiedy aktywność naszej dzidzi jest, a kiedy śpi. Ostatnio miałam stracha, bo mała słabo się ruszała i z tego wszystkiego trudno mi było się na czymkolwiek skupić 🤔. Na szczęście mała miała chyba słaby dzień i teraz wszystko jest w porządku 🙂. Twoja Ala też rozrabiaka 😉 Generalnie gdzieś czytałam, że od 24 tyg trzeba liczyć ruchy i ok. dziesięć ruchów musi być na godzinę. Czy nie uważacie, że człowiek może popaść w jakąś paranoję z tego powodu? Nie wiem co mi lekarz powie, ale za 2 tyg mam wizytę więc się zapytam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też nie liczę choć rzeczywiście mniej więcej wiadomo kiedy aktywność naszej dzidzi jest, a kiedy śpi. Ostatnio miałam stracha, bo mała słabo się ruszała i z tego wszystkiego trudno mi było się na czymkolwiek skupić 🤔. Na szczęście mała miała chyba słaby dzień i teraz wszystko jest w porządku 🙂. Twoja Ala też rozrabiaka 😉 Generalnie gdzieś czytałam, że od 24 tyg trzeba liczyć ruchy i ok. dziesięć ruchów musi być na godzinę. Czy nie uważacie, że człowiek może popaść w jakąś paranoję z tego powodu? Nie wiem co mi lekarz powie, ale za 2 tyg mam wizytę więc się zapytam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jak bym miała liczyć ruszy to bym musiała nic nie robić tylko siedzieć i czuwać-o kopnęło- raz, o i drugi raz i trzeci- nie no paranoja ha ha ha. Tym bardziej, że dziecko też ma swoje ruchliwsze dni i bardziej te ospałe kiedy ziuzia 🙂 Beatka no to się nie dziwie, że uciekaliście stamtąd jak najszybciej ja bym tam nawet jednego dnia nie wytrzymała pod strachem, że mogą mojej rodzinie i mi krzywdę zrobić 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
Ja jak bym miała liczyć ruszy to bym musiała nic nie robić tylko siedzieć i czuwać-o kopnęło- raz, o i drugi raz i trzeci- nie no paranoja ha ha ha. Tym bardziej, że dziecko też ma swoje ruchliwsze dni i bardziej te ospałe kiedy ziuzia 🙂 Beatka no to się nie dziwie, że uciekaliście stamtąd jak najszybciej ja bym tam nawet jednego dnia nie wytrzymała pod strachem, że mogą mojej rodzinie i mi krzywdę zrobić 🤔

Teraz rozumiesz dlaczego nie chce tam jechać po te kartony z rzeczami ? To byli koledzy sąsiada co pod nami mieszkał więc kto mi zagwarantuje ze nie spotkam ich tam znowu ??? Szkoda gadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...