GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży

Cześć śpiochy 😁
My juz po śniadanku,ja posprzątałam,jeszcze umyję podłogę.
Między 10-12 przychodzi ta baba z opieki,mam nadzieję,ze coś nam dadzą 🤨...pewnie się przyczepi,ze niby siana nie mamy a tu kino domowe,plazma itd ale jej powiem,zę to,ze teraz mamy problemy finansowe,bo pracę straciłąm to nie znaczy,że wcześniej mieliśmy 😠,przecież nie będę chować wszystkiego na jej przyjście 😮

Ja umieram z bólu od wieczora,placy mnie w sumie ciągle bolą ale wieczoram to jakby mi ktoś na żywca rękę ucinał i łopatke wyrywał,jak lałam wodę do termofora to nie czułąm go i mi spadł i się wrzątkiem poparzyłam...poprostu tak mnie boli i drętwieje,że tracę siłę i czucie.pół wieczoru przeryczałąm z tego bólu i tera zteż boli,Amol nie pomaga 😞
Musze się trochę pożalić...moze przejdzie 🤨

hej Sylwia 🙂
co do tatuaży to ja mam smoka na łopatce,pegaza na krzyżu,psa na brzuchu i na nodze znak chiński...te 2 ostatnie musze przerobic na coś innego 🤨
Nie podobaja mi sie kolorowe,wolę czarne.
Mój mąż chce sobie zrobic na klatce piersiowej twarze synków...ha ha tylko teraz mu 3 wyjdzie 🤪 i się zastanawia czy nie zrobic jednak imion i dat urodzenia 🙂

Nina pewnie zabierz się za to,bo warto 🙂
Ja jadę z mężem w przyszły czwartek,bo wolne załatwił,bo jak mam z małym jechac i pół dnia czekać tam to koszmar 😞
Tylko jeśli wezmą dochody męża tylko to i tak przekraczamy ale sprawdzę,może się uda a jak nie to złożę jeszcze raz w grudniu jak się Sebastian urodzi,bo wtedy podzielą na 4 osoby ten dochód i powinnam dostać 🙂
Zależy mi głównie na tym 1 tys dodatkowym na to łóżko piętrowe 😁,no a 68 to choć na paczkę pieluch 🙂

Witam krórewny 😉 ale mi sie sniło coś strasznego.... jaaa... całą noc męża za rekę ściskałam mówił hahahaha szok 😁 🤪 🤪

Ola znam to,ja mam prawie co noc koszmary...ostatnio mi synka porwali,innym razem sekcję mi chcieli na żywca zrobić a najgorsze to pogrzeb 😞...nie będę opowiadać bo masakra 😞
A wiecie ostatnio mam tak dziwnie...jak Oskar jest u mnie na kolanach to "widzę" jak leci i rozwala głowę o stól,jak jest na kanapie to "widzę" jak spada...jakaś przewrażliwiona jestem 🤨

zboczona jesteś hahahaha... 😁 🤪 hihi czas na sniadanko ale co zjesc??:P

hihi ja wczoraj po szarlotce mmiałam cały dzień zgagę... jezu myslałam że umre...;/
moja mała sie nie rusza... spi... hihi 🙃

Aduś napisał(a):

Ola znam to,ja mam prawie co noc koszmary...ostatnio mi synka porwali,innym razem sekcję mi chcieli na żywca zrobić a najgorsze to pogrzeb 😞...nie będę opowiadać bo masakra 😞
A wiecie ostatnio mam tak dziwnie...jak Oskar jest u mnie na kolanach to "widzę" jak leci i rozwala głowę o stól,jak jest na kanapie to "widzę" jak spada...jakaś przewrażliwiona jestem 🤨

instynkt macieżyński masz nawet we śnie... 🤪

hahaha mała się rozbudziła haha wystarczy ze o niej wspomnę a ona już mamusi daje znać 😁

hihi 🙂 mojua mała szaleje 😜 mały dzik... 🤪 dzis zgagi nie mam ufffff.... 🤪

zaraz będę wyć z bólu....kur....no nic nie przechodzi 😞