Skocz do zawartości

IN VITRO - za czy przeciw? | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
marta1.cz napisał(a):
goshe napisał(a):
Dokladnie Marta pary homoseksualne nie powinny wychowywac dzieci!!!

Sathi napisał(a):

Tak samo kiedyś drwiono z tych, którzy nie mieli matki albo ojca. Jednak stało się to powszechne - i już nikt nie drwi, bo to norma.


ale watpie zeby dwoje mężczyzn lub dwie kobiety wychowujące dzieci stalo sie kiedys normą...


Ja też nie uważam, żeby to się kiedykolwiek przyjęło jako norma! Pomyślmy o tych dzieciach które zostałyby zaadoptowane przez homoseksualistów...w szkole na pewno nie miałoby łatwo. Co innego nie mieć ojca czy matki, a co innego mieć dwóch tatusiów!


co do dwóch tatusiów to ciężko to sobie wyobrażam, ale 2 mamusie jeszcze zdołam zaakceptować 😉
Moim zdaniem,dzieci wychowywane przez homoseksualistów w przyszłości są bardziej tolerancyjne co do tej kwestii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Metoda in vitro - jak najbardziej jestem ZA!!! Znam nawet ludzi, którzy mają teraz dwuletnią córeczkę właśnie dzięki in vitro i są przeszczęśliwi.
Pary homoseksualne wychowujące dziecko - jak najbardziej NIE!!!!!!!!! Też nie sądzę, aby stało się to normą...Osobiście nie czepiam sie ich związków, bo każdy może spotykać się z kim chce, ale mieszać w to dzieci 😮 Absolutnie nie!!!!! Po pierwsze kwestia dyskryminacji w szkole, po drugie takie dziecko miałoby moim zdaniem większą szansę aby również stać się homoseksualistą, bo wkońcu dzieci czerpią wiedzę o świecie przede wszystkim od rodziców. A gdyby dla nich czymś najbardziej normalnym byłoby spotykanie się z osobą tej samej płci, to już chyba wiadomo jak by się to mogło skończyć...Wkońcu tak samo jest z rodzinami hetero, czy z wiarą chrześcijańską. To rodzice wpajają nam "normy" od dziecka i później my to kontynuujemy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
marta1.cz napisał(a):
goshe napisał(a):
Dokladnie Marta pary homoseksualne nie powinny wychowywac dzieci!!!

Sathi napisał(a):

Tak samo kiedyś drwiono z tych, którzy nie mieli matki albo ojca. Jednak stało się to powszechne - i już nikt nie drwi, bo to norma.


ale watpie zeby dwoje mężczyzn lub dwie kobiety wychowujące dzieci stalo sie kiedys normą...


Ja też nie uważam, żeby to się kiedykolwiek przyjęło jako norma! Pomyślmy o tych dzieciach które zostałyby zaadoptowane przez homoseksualistów...w szkole na pewno nie miałoby łatwo. Co innego nie mieć ojca czy matki, a co innego mieć dwóch tatusiów!


co do dwóch tatusiów to ciężko to sobie wyobrażam, ale 2 mamusie jeszcze zdołam zaakceptować 😉
Moim zdaniem,dzieci wychowywane przez homoseksualistów w przyszłości są bardziej tolerancyjne co do tej kwestii.

bardziej tolerancyjne- z pewnością, niestety również narażone na skrzywioną psychikę. Bo kiedy widzi dwóch tatusiow bądź dwie mamusie myśli, ze to norma a normą to nie jest!
Później istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko może bedzie chciało zalożyć rodzine z osobą tej samej płci i za jakiś czas będzie niezły bałagan na świecie ...
Jestem ZA IN VITRO- wracając do tematu
😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu, zadałaś bardzo trudne pytanie koleżance 🙂 Pierwsza odpowiedź jaka mi się nasunęła to jednak byłabym za domem dziecka 😞 Może większość się ze mną nie zgodzi i szczerze mówiąc nie wiem co byłoby lepsze dla dziecka, ale ja zdanie nie zmienię i mówię zdecydowanie NIE dla adopcji przez pary homoseksualne!

Tak na marginesie - jest tyle małżeństw, które chcą zaadoptować samotne dzieci! Lepiej uprościć możliwość adopcji przez małżeństwa niż zastanawiać się nad tym czy homoseksualiści powinni otrzymać taką możliwość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja wiem że ciężkie pytanie zadałam 😉 ale niestety prawdziwe..
ja bym wolała by dziecko miało kochający dom, zawsze lepsze to niż samotność w domu dziecka. Bardzo mi szkoda tych dzieciaczków, niczemu winne, porzucone.. ja sobie nie wyobrażam jak można tak oddać takiego noworodka w szpitalu 😞 wiadomo, są różne sytuacje w życiu, ale kurcze, stanełabym na głowie, żeby jednak dziecko zatrzymac i wychować.

ostatnio oglądałam na discovery travel&living, jak nastoletnia para oddawała swoją córeczkę, bo nie mieli warunków do jej wychowania ( rodzina patologiczna, a oni po prostu wpadli ) - płakałam razem z nimi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oczywiście co do par homoseksualnych każdy ma swoje zdanie, dziewczyny. Skoro Was nie przekonam, trudno, nie mam zamiaru się kłócić. 😉

Tylko np. nie wydaje mi się aby to, że dziecko wychowywałoby się w homoseksualnej rodzinie miało mieć wpływ na jego późniejszą orientację - zwłaszcza w dzisiejszym świecie dyskryminacji wydaje mi się, że rodzice takiego dziecka raczej starali by się (po części ze względu na własną, rzekomą "odmienność") wychować dziecko jak najbardziej tolerancyjnie - a więc bez potępień, gdyby miało w przyszłości wejść w związek heteroseksualny.

Co do dyskryminacji par seksualnych - jeżeli dorośli nie będą dyskryminować takich par (i dzieci tych ludzi) - to dzieci też nie będą! Dzieci uczą się po pierwsze dyskryminacji od nas. Jeżeli nauczymy ich szacunku dla odmienności, myślę, że też będą innych szanować.

Zresztą nie chcę nic mówić, ale w Polsce są pary homoseksualne wychowujące dzieci. Normalne rodziny, tylko, że się z tym niestety ukrywają - bo boją się reakcji otoczenia. A to jest przykre.

Spójrzmy zresztą na wiadomości - jeszcze nie słyszałam aby dwie "ciocie" czy dwaj "wujkowie" wychowujący dziecko skatowali je... A wśród rodzin hetero? Norma... 😞 Zresztą myślę, też, ze gdyby taka para brała się już za wychowywanie dziecka to robiłaby to znacznie świadomiej niż wiele par hetero, u których, często pojawiają się kolejne, niechciane dzieci...

Oczywiście to tylko takie różne moje przemyślenia. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beatasz napisał(a):

bardziej tolerancyjne- z pewnością, niestety również narażone na skrzywioną psychikę. Bo kiedy widzi dwóch tatusiow bądź dwie mamusie myśli, ze to norma a normą to nie jest!
Później istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko może bedzie chciało zalożyć rodzine z osobą tej samej płci i za jakiś czas będzie niezły bałagan na świecie ...
Jestem ZA IN VITRO- wracając do tematu
😉


Kiedyś "narażone na skrzywioną psychikę" miały być dzieci z par mieszanych kolorami skóry - np. dziecko, które miało tatusia murzyna i białą mamę. Jednak stało się to normą, nikogo nie dziwi.

kasia1986 napisał(a):
beatasz - masz rację, może być takie dziecko narażone na skrzywdzoną psychikę, ale mam pytanie, co bys dla dziecka wybrała: samotny życie w domu dziecka czy adopcja przez parę homoseksualną, która zapewni dziecku ciepło domowe?


Adopcję. Skoro jedna strona chce dać ciepło a druga go potrzebuje - czemu nie? Mamy taką możliwość odbierać tylko dlatego, że nam się to nie podoba? Ale my już miałyśmy swój dom i nasze dzieci też mają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi- jednak miec dwóch tatusiow a rodzicow różnych kolorów skóry to jest różnica. nie ma co porównywać, bo tu własnie chodzi o płeć.
Rodzice którzy maja inny kolor skóry są tacy jak inni, tylko kolor ich różni, spłodzenie, posiadanie dzieci jest czyms naturalnym.
Natomiast homoseksualisci nie zrobia sobie dzieci, to jest odchylenie od normy. Ja nie mam nic osobiscie do nich ale to jest sprzeczne z nasza naturą. Nawet wśrod zwierząt jest potrzebny rodzaj żenski i meski.

Pomyślcie gdyby to było takie naturalne i normalne gdyby co druga rodzina składałaby sie z lesbijek i homoseksualistow, to byloby normalne? skąd brałyby sie dzieci? chyba pozostałoby tylko in vitro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beatasz napisał(a):
Sathi- jednak miec dwóch tatusiow a rodzicow różnych kolorów skóry to jest różnica. nie ma co porównywać, bo tu własnie chodzi o płeć.
Rodzice którzy maja inny kolor skóry są tacy jak inni, tylko kolor ich różni, spłodzenie, posiadanie dzieci jest czyms naturalnym.
Natomiast homoseksualisci nie zrobia sobie dzieci, to jest odchylenie od normy. Ja nie mam nic osobiscie do nich ale to jest sprzeczne z nasza naturą. Nawet wśrod zwierząt jest potrzebny rodzaj żenski i meski.

Pomyślcie gdyby to było takie naturalne i normalne gdyby co druga rodzina składałaby sie z lesbijek i homoseksualistow, to byloby normalne? skąd brałyby sie dzieci? chyba pozostałoby tylko in vitro.


Zgadzam się z Tobą 🙂 Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, że dziecko adoptowane ( już np. te starsze) może nie chcieć mieszkać i być wychowywanym przez parę homoseksualną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi napisał(a):
Oczywiście co do par homoseksualnych każdy ma swoje zdanie, dziewczyny. Skoro Was nie przekonam, trudno, nie mam zamiaru się kłócić. 😉

Spójrzmy zresztą na wiadomości - jeszcze nie słyszałam aby dwie "ciocie" czy dwaj "wujkowie" wychowujący dziecko skatowali je... A wśród rodzin hetero? Norma... 😞 Zresztą myślę, też, ze gdyby taka para brała się już za wychowywanie dziecka to robiłaby to znacznie świadomiej niż wiele par hetero, u których, często pojawiają się kolejne, niechciane dzieci...


Par homoseksualnych wychowujących dzieci jest bardzo mało i dlatego nie słyszy się o takich przykrych wydarzeniach. A jeśli w rodzinie pojawia się kolejne niechciane dziecko to taka matka zawsze ma prawo zostawić dziecko w szpitalu i zrzec się praw rodzicielskich - jak już wcześniej wspomniałam, jest wiele rodzin hetero które tylko czekają aby przyjąć takiego maluszka do siebie...a w domach dziecka pozostają przeważnie dzieci starsza, często z poważnymi problemami wychowawczymi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a dlaczego dzieci z par mieszanych kolorami skory miałyby być narazone na skrzywiona psychikę?
Jeżeli byly na cos narazone to na ośmieszanie ze strony rówieśnikow.
Rodzice róznych kolorow skóry to jak najbardziej cos normalnego. Tu nie ma nic wbrew naturze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bycie homoseksualnym jest oczywiście sprzeczne z naszą naturą, ale jesli człowiek jest homo, to jest od razu gorszy? czy od razu trzeba go potępiać tylko dlatego że jest inny?

a co do par hetero "kolorowych", na świecie to normalne, ale w Polsce wciąż nieprzyjęte i dziwne.. Ja gdybym miała związać się z człowiekiem o innym kolorze skóry, to nie zrobiłabym tego w Polsce, z obawy przez prześladowaniami..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu, oczywiście, że homoseksualista nie jest innym człowiekiem i wcale nie jest gorszy od innych. Ogólnie takie związki mi w ogóle nie przeszkadzają, no ale bycie homoseksualistą i związek z partnerem tej samej płci wyklucza możliwość posiadania dzieci i taka osoba powinna pogodzić się z tym.

A co o związków ludzi różnych ras to ja w ogóle nie widzę problemów. Nie uważam też żeby takie dzieci były wyśmiewane z tego powodu, że mają "białą" matkę i ojca murzyna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko dziś owszem, pary kolorowe są normalne. Kiedyś jednak wcale nie były. Ba - sam taki związek był w ogóle nie do wyobrażenia! Nie do zaakceptowania. To też się ludziom wydawało nienaturalne, żeby np. biała kobieta z czarnym mężczyznom (bo Ci czarni zwykle byli gorsi... jak homoseksualiści dla wielu dzisiaj). Podobnie dzisiaj postrzegają ludzie sprawę homoseksualistów.

A to, że nie może mieć dwóch panów ze sobą nawzajem dzieci? A jeżeli ktoś jest osobą całkowicie bezpłodną? Też nie ma prawa do adopcji, skoro natura mu nie zezwoliła na to?... Ma się pogodzić?...


marta1.cz napisał(a):

Zgadzam się z Tobą 🙂 Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, że dziecko adoptowane ( już np. te starsze) może nie chcieć mieszkać i być wychowywanym przez parę homoseksualną.


W sumie nawet nie zdziwiłabym się, gdyby jako nastolatek buntowało się przeciwko temu... 😉 Ale z drugiej strony - zawsze miałoby RODZINĘ. I jako już dorosły człowiek były by na świecie gdzieś te dwie, kochające go jako dziecko osoby, które dałyby mu oparcie, podstawę do wejścia w dorosłe, samodzielne życie. Nie patrzmy tylko na orientację, skoro jest tyle innych plusów adopcji!


marta1.cz napisał(a):
jak już wcześniej wspomniałam, jest wiele rodzin hetero które tylko czekają aby przyjąć takiego maluszka do siebie...a w domach dziecka pozostają przeważnie dzieci starsza, często z poważnymi problemami wychowawczymi.


Gdyby jednak do tych rodzin hetero czekających na adopcję doliczyć rodziny homo... byłoby jeszcze więcej osób chętnych do adopcji! Czy to źle? Więcej maluszków trafiło by do swoich domów, zamiast z czasem przechodzić do domów dziecka dla starszych dzieci... A już nie mówiąc o tym, że i pewnie wśród takich par też by się znalazły chętne do adopcji starszego dziecka.


kasia1986 napisał(a):
Bycie homoseksualnym jest oczywiście sprzeczne z naszą naturą, ale jesli człowiek jest homo, to jest od razu gorszy? czy od razu trzeba go potępiać tylko dlatego że jest inny?


Hm, z tego co mi wiadomo tak całkiem nie ma 100%, ze to jest "nienormalne". To, że otrzeba obu płci do stworzenia życia to za mało by wykluczyć homoseksualizm, jako coś nienormalnego. 😉 Ba są nawet dowody, ze to normalne i zawsze potrzebne naszemu gatunkowi! Ale nie będę ich tu przedstawiać, pewnie i tak nie chcecie wiedzieć. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hhhehehe widze, ze sie nie rozumiemy bo ja o niebie- Ty o chlebie 😉 wiec dyskusja troche bez sensu 😉 ale co tam 🙂

bo tak porownujac, ze dzieci byly wysmiewane z powodu kolorowych rodziców, mozna tu przytoczyc wiele innych przykładow dla ktorych byly wysmiewane...
mi chodzi o sam fakt, ze homoseksualizm jest sprzeczny z nasza naturą i nie chciałabym zeby kiedykolwiek stał sie on normą. Proszę żeby nikt tego nie mylił z nietolerancja z mojej strony.
Toleruję w pełni inne wyznania wiary, inną orientację, inny kolor skóry itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie, nikt nie mówi o nietolerancji. 🙂 Wręcz wg. mnie całkiem sporo tu osób tolerancyjnych (nie zauważyłam nikogo kto by był w ogóle przeciwny parom homoseksualnym?). 🙂

Beatko nie porozumienie stąd, że miałam namyśli czasy dość dawniejsze. 😜

Z tą nietolerancją, to niestety racja, przykładów można mnożyć... 🥴 Ciekawe w ogóle, że człowiek niby taki współczesny, już przecież nie siedzimy w lesie bojąc się każdego szumu zza krzaka 😉, ale jednak zawsze ludzie "muszą się" czegoś bać. Wynajdować jakąś inność, w której widzą zagrożenie. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, ile ludzi tyle zdań na różne tematy. Ja już ze swojej strony powiedziałam wszystko co miałam do powiedzenia i myślę, że nikt nie jest wstanie przekonać mnie abym zmieniła zdanie.
My mamy to szczęście, że bezpośrednio nas to nie dotyczy i mamy swoje Kochane Dzieciaczki 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wprawdzie i na szczeście in vitro mnie nie dotyczy ale jestem za,gdybym dzieki temu mogla mieć dzieci to na pewno bym spróbowała i nie zwazałabym na komentarze innych ludzi.dlaczego miałabym rezygnowac z takiej szansy i wyzeczenia sie macierzyństwa???pozatym uwazam że ludzie za duzą afere z tego robią,gdyby sami sie znalezli w takiej sytuacji napewno mieliby odmienne zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem najbardziej za metodą IN VITRO, ponieważ uważam,że każdy ma prawo do szczęścia i własnych wyborów-tak strasznie podobno ważna jest wolność słowa i wyboru,a jeśli ktoś już zdecyduje się na in vitro to kościół w to ingeruje. to pytanie do kościoła- jesli wynaleziono taką metodę,to może właśnie Bóg tak chciał??? bo w końcu kościół tak wszystko tłumaczy,że Bóg tak chciał,więc skąd ta pewność,że tego nie chciał??? ale to kwestia indywidualna,takie jest moje zdanie 🙂


jeśli chodzi o homoseksualistów,to jestem, osobą tolerancyjną-może temu,że kiedy dorastałam i często jeździłam do Niemiec,gdzie na ulicach było pełno takich par lub par "kolorowych" z dziećmi i byłam świadkiem tylko i wyłącznie normalnego zachowania bez zarzutu (w danym momencie),więc nie miałam żadnego "ale" do nich i dziękuje że tego doświadczyłam zanim weszłam w środowisko np.w liceum gdzie tacy ludzie byli potępiani,bo pewnie stałabym się przeciwko takim związkom. jak już pisałam-wolność wyboru także w tej kwestii.

jednak jeśli chodzi o wychowywanie dzieci w takich związkach to stanowczo mówię NIE-jestem tolerancyjna,ale jednak takie dzieci mimo,że (może) byłyby szczęśliwe w takich rodzinach myślę,że byłyby wytykane palcami na ulicy bądź w szkole-taki kraj,taka kultura i nawet jeśli wiele się zmieni nie sądzę,żeby takie coś przeszło na codzień jako norma. jak już dziewczyny pisały-dzieci opierają się na rodzicach i przejmują od nich normy i wartości i co by było za kilkadziesiąt lat? same takie związki bo dzieciom byłoby wpajane,że to całkiem normalne? takie jest moje zdanie-nie jestem przeciwko takim ludziom,bo człowiek jest tylko człowiekiem i nic na to nie poradzi,ale jeśli mamy na to wpływ pomyślmy o przyszłości i psychice dzieci tak wychowywanych.

a co do trudnego pytania-nie doświadczyłam nigdy mieszkania w domu dziecka,ale w takim byłam i jeśli miałabym wybór to wolałabym w takim zostać i po osiagnięciu pełnoletności startować w dorosłe życie takie jak sobie ułożę i założyć rodzinę,dać miłość swojemu (lub adoptowanemu dziecku) niż być wychowywana np.przez dwie mamusie i w ciągu dalszym być nieszczęsliwa z powodu wytykania palcami.

takie jest moje zdanie. nie jestem przeciwko homoseksualistom,ale pod warunkiem,że jeśli wybrali (lub po prostu mają) taką orientację nie krzywdzą innych i się z tym nie obnoszą. po prostu niech żyją obok jak normalni ludzie ale bez propagowania i przekonywania,że to jest dobre i normalne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...