Nauka samodzielnego jedzenia | Forum dla mam

nie jest aż takie zimne, żeby się źle jadło albo źle smakowało 😉 Kuba w ten sposób je aż się naje 😉 i starcza mu do wieczora a tak to musiałam pomiędzy obiadem a kolacją jeszcze butlę robić 😉 Nawet mięska mu nie przecieram tylko daję w takich kawałkach (to białe poszarpane na talerzu to też kurczak 😉)

Kuba się nauczył jeść z nami więc trochę mu muszę przyprawić niestety... bo inaczej nie tknie. Ale co do kurczaka wystarczy ugotować na nim rosołek np. i będzie całkiem dobry 😉

Sathi ponieważ Kuba i tak wszystko bierze w łapki i sam je stwierdziłam, że spróbuję mu dać jeść w ten właśnie sposób 😉 spodobało się! Pewnie, że początki trudne były bo Kuba bardziej rozrzucał niż jadł, teraz też się b4ez bałąganu nie obejdzie ale przynajmniej naje się porządnie 😁 A cały obiadek podaję mu tak od 2 tyg 😉 Wcześniej tylko po troszkę dodatkowo mu dawałam 😉