Skocz do zawartości

Samotnosc... | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
dobrze gosia82 z facetami trzeba krótko! co jak co ale jakbym miała z teściową mieszkać to bym nie wytrzymała na pewno! już nie chodzi nawet o to, ze nei poświeca nam uwagi, non stop sie kłócimy o pierdoły, o to ze obiad bedzie za 15 minut a nnie w tym momencie, ja sie cała trzese juz w srodku z nerwów. boli mnei żołądek.niby jest dobrym mezem, pracuje na nas ciezko i niczego mi nie brakuje, nie ejst mamisynkiem, ale ostatnio cos nie mozemy sie dogadac, a to ostatnio jest od 3 miesięcy, od kiedy zaszłam w ciaze 😞 a małzeństwem jestesmy dopiero pół roku 😞 bardzo bym chciała zeby wszystko wróciło do normy ale boje sie że za dużo przykrych słów zostało juz powiedzianych 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jusmarkl dziękuję Ci za to co napisałaś,nawet nie wiesz jak bardzo podniosłaś mnie na duchu 🙂
beatasz nie martw się jesteście bardzo krótko małżeństwem musicie po prostu się dotrzeć.Postaraj się porozmawiać z mężem.Piszesz że jest dobry,tylko kłócicie się o pierdołki.Może ma jakieś problemy np.w pracy o niczym Ci nie mówiąc by Cie nie martwić.
gosia82 jesteś zarąbista 🙂 !Skoro podjął decyzję na plus!to bardzo dobry znak,jednak musi poukładać sobie to wszystko w główce by przekazać informację nadopiekuńczej mamusi.Jednak trzymaj się swoich racji i zostań przy swoim postanowieniu!
wiolka tylko tak dalej!Wszystko wyjdzie "w praniu"jak będziesz w Polsce.Jednak masz prawo spotkać się ze swoimi przyjaciółmi a nie tylko siedzieć z teściową.Idź z nią na ugodę najpierw napijecie się herbaty,albo pójdziecie na zakupy,a potem Ty spotykasz się ze znajomymi 🙂
Trzymam za Was Dziewczynki kciuki.I życzę wytrwałości w ustalaniu granic i oby tak dalej.Ja niestety nie mam komu takich granic wyznaczać bo nie mam teściowej,męża ani nawet narzeczonego-ech 😞 ale jestem z Wami!
Buziaki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Batasz-ja z moim nie kłócę się bo nie mam o co,a nawet jak już prowokuje to on mnie szybko ucisza :laugh: jedyny problem to jego mama,szkoda tylko że nie potrafi z Nią porozmawiać,tylko o tyle go proszę 🤢 pomijając mamę,też nie poświęca Nam za dużo uwagi,jak nie jest w pracy,to siedzi przy kompie,a jak już się zmęczy to śpi,nie pamiętam kiedy kładliśmy się razem spać 🤢 no ale zaczynam się przyzwyczajać powoli do tego,nie wiem jak długo zniosę ale na razie mi jakoś to idzie 😞




Sloneczko85-nie martw się przyjdzie czas to będzie Was troje 🙂 główka do góry :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i wiedzialam, ze nie mozna i ch chwalic.... Pochwalilam ostatnio mojego R... a teraz mam wszystko co zle wrocilo i to ze zdwojona sila. Wraca z pracy o pierwszej w nocy(niby mosi zostawac) a jak jest w domu to albo silownia, albo bieganie, a dzisiaj gril z kolegami z pracy nad jeziorem. Nie wazne, ze caly weekend bedzie w pracy i ja bede sama 😞 Co uslyszalam??? MAM JUZ DOSC TEJ MONOTONI!!! Przeciez nie wyskocze z brzuchem na dyskoteke nie przesadzajmy. On ma monotonie to co ja mam powiedziec?!Kazdy moj dzien wyglada tak samo i to w dodatku w samotnosci 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalia tak mi przykro...zamiast cieszyć się swoim stanem musisz znosić fochy partnera...Cóż mężczyźni nigdy nie zrozumieją kobiecej natury dobrze że potrafimy byc silne.
Ja znosiłam takie wyobcowanie przez 13 lat i dopiero puściły mi nerwy na tyle że byłam gotowa zostawić wszystko i zacząć życie od nowa,wylądowałam nawet u psychologa i wystarczyła jedna rozmowa z mężem w której wykrzyczałam mu co ja czuję,co on mi zrobił i czego oczekuję...i co się okazało?Że on nie umiałby żyć beze mnie ☺️ a co najwazniejsze zmienił się o 180 stopni.Może twój partner też potrzebuje mocnego kopa żeby zrozumieć że życie w rodzinie to nie tylko rozrywka...Trzymam za ciebie kciuki i nie poddawaj się!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalio przykro,ja niestety też więcej czasu spędzam sama,gdyż mój N siedzi przy kompie 😞 no niestety,myślałam że to będzie inaczej wyglądało,spacery,spędzanie więcej czasu razem,rozmawianie o naszym małym człowieczku,a tutaj co,sama muszę o tym wszystkim myśleć 😞 no ale może to wszystko się w końcu zmieni i nasi Panowie zrozumieją co nie co 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki!
Nie wiem czy jestem dobrym doradcą,bo jestem sama,ale wydaje mi się,że koniecznie musicie porozmawiać ze swoimi drugimi połówkami.Żadna kobieta w ciąży nie zasługuje na to by być sama,tym bardziej że teraz ze zdwojoną siłą potrzebujemy by ktoś przy nas był...
Nie może być tak Natalio,że Twój R... ciągle gdzieś znika wieczorami,a Ty siedzisz sama.Musicie szczerze porozmawiać.
Przecież Wy też potrzebujecie gdzieś wyjść,ale przede wszystkim potrzebujecie Ich i Oni muszą to zrozumieć.
Mężczyźni to odmienny gatunek i trzeba do Nich mówić dużymi,drukowanymi literami,bo inaczej nie zrozumieją...
Trzymam za Was mocno kciuki i głęboko wierzę,że Wasi partnerzy w końcu się obudzą.
Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzisiaj jest mi juz troche lepiej. Nie poszedl wczoraj na impreze po moim dlugim marudzeniu. Wiem, ze byl zly, ale nie dal specjalnie tego po sobie poznac. Doceniam to, ze zrobil to dla nas. Choc dzisiaj znow siedze sama to jakos mi weselej, bo niunia odzywa sie do mnie co jakis czas. Jeszcze troche a nie bede sama.Niech wtedy zaluja tatusiowie, bo jak dalej beda tak olewac temat to omina ich najpiekniejsze chwile.Nawet nie beda wiedzieli kidy ich dzieci zaczna chodzic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja chyba mam ulatwione zycie bo moj M nigdzie beze mnie nie chodzi na pizze a juz tym bardziej na impreze tak tez i mi nie wolno... chodzimy sobie na spacery do parku po miescie lazimy czasem w barze sobie siedzimy on na piwie ja na soczku . ale tez nie do konca przezywa tak ciaze jak bym chciala no coz faceci sa zupelnie z innej gliny ulepieni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatasz tak czytam tutaj twoje wypowiedzi i jest mi bardzo przykro ... ja na poczatku tak maialm bylam zalamana bo przed ciaza sie zabezpieczalam ze wzgldu na wiek ... mama 19 lat...jestem z moim obecnym narzyczonym 3 lata i 3 miesiace, dokaldnie ajk sie dowiedzialm o ciayz to 3 dni bylam zalamana ale jak moj M wrocil z delegacji to mnie tak pocieszal tulil mowil ze bardzo sie cieszy .. ze wszystko mi przeszlo bo wiem ze on i moja Dziewczynka ktora jest pod serduszkeim bardzo mnie kochaja ..... Pamietaj ze zawsze moze byc lepiej "wiara czyni cuda , musisz wierzyc ze sie uda "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
niunia90 z tego co napisałaś to masz odpowiedzialnego i kochanego mężczyzne u boku.Dobrze, ze masz w nim wsparcie, ze jest dla Ciebie podporą.
Ja może za bardzo sie nad sobą użalam na forum ale tak naprawde nie mam nikogo z kim moglabym pogadać bo jestem tutaj sama, wszyscy moi bliscy w innym miescie a tutaj nawet nie mam pieska zeby sie do niego przytulic i pozwierzać sie mu. 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To niech ci ktos bliski sprawi pieska ja tez ostatnio dostalam westa na urodziny... (16.05) i zawsze jak jedzie w delegacje to z Jokerem ( tak mu dalam na imie) sobie rozmawiam hehe spacery zawsze to jakos weselej i szybciej czas leci. trzymaj sie cieplo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...