styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

mycloud napisał(a):

Witam wieczorową porą.My już po szczepieniu,Nelka była taka dzielna,że sam lekarz był w szoku,nie płakała ani na wadze,ani podczas badania,szczepienia...może się skrzywiła 🤪jeszcze się uśmiechała do pana doktora bo miał fajne okulary.A doktora mamy naprawdę super!!!facet z powołaniem.
Ciemieniucha-właśnie jej główkę posmarowałam bepanthenem sam lekarz polecił na noc i zobaczymy.
Rozwija się idealnie 🙂
Waga 6100 🙂
klata 40cm
główka 39cm
Rozszerzenie diety hmm....dopiero za 2 tyg.możemy zacząć wprowadzać kaszkę 2razy dziennie oraz papki słoiczkowe i soczek jabłkowy.Pod koniec maja czyli jak będzie miała 4,5ms dopiero zupa jarzynowa i tylko ta zupka nic innego.Dopiero hen hen później mięsko.
Tak więc nasz doktor jest dość ostrożny w poszerzaniu diety,ale ja nie mam zamiaru zrobić po swojemu 🙂
dobranoc.

Zuch dziewczyna z Nelci,waga też ładna.Ja też nie zamierzam robić po swojemu ale czas pokaże jak będzie reagować na nowe smaki i wtedy zobaczymy 🙂
U Nas właśnie pokazała się ciemieniucha i mówicie,że bepanthen działa?Jak go stosować,posmarować,założyć czapeczkę czy nie ma takiej potrzeby?a wyczesywać?

a tu nasza mała gadułka
http://www.youtube.com/watch?v=j7AbtQKxObI

Aniołku ja przetestowałam sposób Justynki z bephantenem - posmarowałam 3dni wieczorkiem, a że Majka nie kręci się mocno w nocy to bez czapeczki i zniknęło 🤪 nie wyczesywałam - samo sobie poszło 😜 acha po kąpieli te zmienione miejsca mocno wycierałam ręcznikiem dopiero na takie 'peelingowane' smarowałam 😉

aallicee napisał(a):

a tu nasza mała gadułka
http://www.youtube.com/watch?v=j7AbtQKxObI

super - takie samo body mamy 🙂 mamuska Ty już zbieraj na gumki spinki i inne akcesoria do włosów, bo zbankrutujesz!

dziewczyny ale się wqr... i jesteśmy w kropce nie wiem co robić
po pierwsze chrzestny nie będzie chrzestnym bo nie dostał zaświadczenia od księdza,
po drugie teść ma mieć we wtorek operacje (chrzciny sa? 2.05??) i po niej leży 6 dni, więc nie przyjedzie teściowa i szwagierka z rodziną też nie. Inne weekendy odpadają bo chcieli mieć wolny pon żeby po obiedzie od razu nie wracać. a już wszyscy poinformowani zaproszenia wysłane, szatka z datą ehhh ryczeć mi się tylko chce!

Dusia_P napisał(a):

dziewczyny ale się wqr... i jesteśmy w kropce nie wiem co robić
po pierwsze chrzestny nie będzie chrzestnym bo nie dostał zaświadczenia od księdza,
po drugie teść ma mieć we wtorek operacje (chrzciny sa? 2.05??) i po niej leży 6 dni, więc nie przyjedzie teściowa i szwagierka z rodziną też nie. Inne weekendy odpadają bo chcieli mieć wolny pon żeby po obiedzie od razu nie wracać. a już wszyscy poinformowani zaproszenia wysłane, szatka z datą ehhh ryczeć mi się tylko chce!

Przykro i to bardzo.My mieliśmy to samo z chrzestnym,załatwialiśmy na ostatnią chwilę.
Nie wiem co ci odpowiedzieć,jak pocieszyć,może znajdzie się jakieś sensowne rozwiązanie?a co na to Twój mąż?nie może jakoś wpłynąć na decyzję mamy?żeby jednak przyjechała i szwagierka też?chyba dość wcześnie byli poinformowani o chrzcinach Majeczki prawda?

no tak, mąż tez jest już nimi delikatnie mówiąc wq... i znając jego uprałby się żebyśmy zrobili bez nich... tylko jak ja potem Majce wytłumaczę, że u Agaty byli na chrzcie byli a u niej nie...więc przełożymy tylko jeszcze nie wiem na kiedy.... 😠 😠 😞 😞 😞 😞 a teściowej już sie zbiera i niedługo jej wygarnę!!! 😠

Skoro nie ma innego wyjścia 😞
No tak dziecku tego nie przetłumaczysz,lepiej rzeczywiście to przełożyć 😞
Teściowa nie zając nie ucieknie 😉

Zmykam mamunie,dobranoc i kolorowych snów 😘

Jagódka tak sobie myślałam o Twojej sytuacji odnośnie teściowej i żony brata hmmm i jest ciężko cokolwiek poradzić, ja bym naciskała na męża, żeby co nieco mamie uświadomił, bo mama jak to mamy mają w zwyczaju: mają kochające serca i są łatwowierne,a tym bardziej boją się komukolwiek narazić, choć w tym nie ma ich winy. No chyba, że weźmiesz ją sam na sam z Ksawciem na spacer i spróbujesz wybadać grunt, może pójdzie gładko? buźka i trzymam za Ciebie kciuki

Witam mamusie!
Ja wlasnie spakowałam siebie i Piotrunia, mam tylko nadzieje że jutro polecimy 🙂 Dowiemy się oczywiście jutro na lotnisku 😠 dobrze ze chociaz do lotniska blisko. Uciekam kochane i odezwe się jutro a Polski albo z Irlandii. Trzymajcie kciuki!

Dusia_P napisał(a):

dziewczyny ale się wqr... i jesteśmy w kropce nie wiem co robić
po pierwsze chrzestny nie będzie chrzestnym bo nie dostał zaświadczenia od księdza,
po drugie teść ma mieć we wtorek operacje (chrzciny sa? 2.05??) i po niej leży 6 dni, więc nie przyjedzie teściowa i szwagierka z rodziną też nie. Inne weekendy odpadają bo chcieli mieć wolny pon żeby po obiedzie od razu nie wracać. a już wszyscy poinformowani zaproszenia wysłane, szatka z datą ehhh ryczeć mi się tylko chce!

Dusiu przykro mi ja miałam podobnie niby inna sytuacja ale też o chrzciny poszło...Kochana powiem ci tak od dawna wszyscy wiedzieli że będą chrzciny byłaś w ciąży 9 miesięcy,urodziła się Maja to już 3 miesiące czyli ROK CZASU 🤪Nie wierzę że nie spodziewali się że będziecie chrzcili MAjkę,na pewno o tym też mówiliście.Poza tym to trochę kasy już wydałaś na przygotowania?prawda?Widzisz my też kasę wydaliśmy po czym zwinęli się teściowie z córkami i poszli zaraz po obiedzie sorki po deserze który był podany zaraz po obiedzie, bo byli pojedzeni ☺️ 🤢. Robiliśmy w Restauracji przyjęcie i musieliśmy zapłacić za zamówione porcje,a nie wydane 🤢 poprostu 7 osób sobie wyszło...Myślałam że szlag mnie trafi!!!!A o moim Tadku nie wspomnę...i do dziś mi mówi że, jakby wiedział co zrobią to od razu zamówilibyśmy mniej kolacji i przystawek ☺️ ☺️No a teraz lodówka pełna jedzenia 🥴 No ale tak to juz jest z tymi teściami bynajmniej nie którymi.
I Jak ja mam wytłumaczyć Kacperkowi dlaczego dziadków na zdjęciach nie ma?Dlaczego w kościele zdjęć z nimi i ciotkami nie ma?Co mam powiedzieć że nie było ich w kościele tylko przyszli zjeść niedzielny obiad??? 😮 ☺️nie wiem ...zrób jak uważasz ale ja tak czy tak bym ochrzciła.Tym bardziej ze zaproszenia są powysyłane i ludzie też swój czas planują na kilka tygodni do przodu...I na pewno w tym momencie nie dostosowałabym się do tego że nie będzie teściów i szwagierki
Szatka -Kupiona z datą?
No nie wiem ja wiem że jakbym miała teraz taką sytuację albo będę miała z drugim dzieckiem to już nie dam robić z nas kretynów 😉
a teściowie już wiem czemu sie obrazili bynajmniej domyślam się od samego początku...Nie było wódki tylko wino...a Tadzik domawiał kto chciał Piwko 🙂 Jestem zdania takiego że, święto dziecka jest jego świętem i naszym rodzinnym a jeden dzień w roku nikomu nie zaszkodzi jak sie drinka czy czystej wódki nie napije 😜

Witam Mamusie 🙂 🙂
No my po szczepieniu mój synek sie na to nadaje...wzięłam go na rączki mocno do siebie przytuliłam a ten wiedział już co się szykuje 😜 i zaczał płakać ...pielęgniarki zaczęły się tak śmiać że mówię wam...więc od razu mu wbiła w udo szczepionkę i przestał płakać 🙃 🤪 🤪 ot taki sobie kochany bąbel 😉 🙂 🙂 😁 😁
Syla mam nadzieję kobitki że wszystko sie dobrze zakończy wracajcie do zdrowia 🙂 🙂:*:*

JagódkaKsawciu minki świetne strzelał podobnie jak Kacperek 😉 🙂 🙂 🤪 🤪 Kochane słodziaki 😘 😘 😘 ważne że polubił i nie płakał
Mycloud Pannica duża 😉 🙂 🙂i grzeczna może teraz odkupi
justynkaMoże wystartujecie obyście dolecieli 🙂 🙂

szykuje sie ładna pogoda więc pewnie wybędę z moim synalkiem na spacerek 😉 🙂

Cześć laski

Nie wiem co sie ze mna dzieje ale jakos ostatnio nie mam siły, jestem wiecznie zmeczona i spiąca. Wczoraj byłam sama z niunia bo maz był w Wa-wie i wrócił b.pozno i miałam dość - i tu ukłony dla Basi : ja nie wiem kobieto skad ty czerpiesz siły ?
Poza tym cos odwaliło mojemu dziecku i od wczoraj nie chce spac na brzuchu a na plecach nie umie 🤢 No i jest koszmar, bo jak juz mi sie ja uda utulic i polozyc na boczku to ze smokiem, a ze smok jej wypada co chwile to i ona sie budzi co chwile. W zwiazku z tym w nocy jadła nie 1 a 2 razy.
Ja chodze jak pijana- kreci mi sie we łbie , nie wiem czy chora jakas jestem czy jakies pieprzone przesilenie wiosenne mnie dopadło ale czuje sie b.zle. wczoraj poszłam spac razem z Lenka o 21 - nawet Julka jeszcze nie była umyta i przebrana 🤢
My tez wczoraj jadłysmy jabłuszko - mamy zdjecia ale nie mam siły wstawic - moze pozniej.
Mam pytanie - czy Wasze dzieci odbijają po nocnym karmieniu? Bo nasza ta nocna flache zjada na pół spiąco i NIGDY jej sie nie chce odbic i potem nad ranem budza ja bolesne bączki. jak to jest u was? Bo nie wiem czy my ja za krótko nosimy w pionie czy po prostu (gdzies to kiedys czytałam) dziecko jedzac na spiaco połyka mniej powietrza a w zasadzie w ogóle i dlatego w nocy nie odbija .....Sama juz nie wiem dlatego pytam i prosze o odpowiedzi.
Pogoda u nas dosc ładna ale chyba sie przewróce zanim zejde z wozkiem na doł 😞 Nie wiem o co chodzi. Juz sobie dobieram do głowy przeróżne choróbska 😞 😞 😞
Ech, wyzaliłam sie troszke....

Pozdrawiam Was

dałam jednak rade 😉

pinacolada napisał(a):

Cześć laski

Nie wiem co sie ze mna dzieje ale jakos ostatnio nie mam siły, jestem wiecznie zmeczona i spiąca. Wczoraj byłam sama z niunia bo maz był w Wa-wie i wrócił b.pozno i miałam dość - i tu ukłony dla Basi : ja nie wiem kobieto skad ty czerpiesz siły ?
Poza tym cos odwaliło mojemu dziecku i od wczoraj nie chce spac na brzuchu a na plecach nie umie 🤢 No i jest koszmar, bo jak juz mi sie ja uda utulic i polozyc na boczku to ze smokiem, a ze smok jej wypada co chwile to i ona sie budzi co chwile. W zwiazku z tym w nocy jadła nie 1 a 2 razy.
Ja chodze jak pijana- kreci mi sie we łbie , nie wiem czy chora jakas jestem czy jakies pieprzone przesilenie wiosenne mnie dopadło ale czuje sie b.zle. wczoraj poszłam spac razem z Lenka o 21 - nawet Julka jeszcze nie była umyta i przebrana 🤢
My tez wczoraj jadłysmy jabłuszko - mamy zdjecia ale nie mam siły wstawic - moze pozniej.
Mam pytanie - czy Wasze dzieci odbijają po nocnym karmieniu? Bo nasza ta nocna flache zjada na pół spiąco i NIGDY jej sie nie chce odbic i potem nad ranem budza ja bolesne bączki. jak to jest u was? Bo nie wiem czy my ja za krótko nosimy w pionie czy po prostu (gdzies to kiedys czytałam) dziecko jedzac na spiaco połyka mniej powietrza a w zasadzie w ogóle i dlatego w nocy nie odbija .....Sama juz nie wiem dlatego pytam i prosze o odpowiedzi.
Pogoda u nas dosc ładna ale chyba sie przewróce zanim zejde z wozkiem na doł 😞 Nie wiem o co chodzi. Juz sobie dobieram do głowy przeróżne choróbska 😞 😞 😞
Ech, wyzaliłam sie troszke....

Pozdrawiam Was

pinacolada - jeśli chodzi o nocne odbijanie - Lence nigdy w nocy się nie odbijało, potrzymałam ją w pionie jakieś 5min. jak się nie odbiło to kładłam na boczek i tyle.

co do Twojego samopoczucia - czy Ty kochana nie masz może ostatnio za dużo stresów?
Ja mam często zawroty głowy (jakbym była pijana i miałabym się obalić), straszne słabości, dopada mnie jak mam za dużo wrażeń, stresu i napięcia.
Może nowa sytuacja jest trudna?, dziecko, budowa domu itp.
Do tego też napewno przesilenie wiosenne.

my dziś rano polowalismy na siki do woreczka ale nam nie wyszło 🤨 jutro kolejna próba....żal mi córci bo to się cięzko odkleja ☺️
teraz mała po porannym gadaniu z karuzelą śpi 🙂 a na spacer dziś mi się nie chce isc..... ale i tak pójdę bo mnie ta moja panna zamęczy zabawami 😁

pinacolada napisał(a):

dałam jednak rade 😉

jakie ona ma śliczne niebieskie oczy 🙂

moich znojomych synek z 22 stycznia waży teraz 8200 i mówią że wszystko jest OK. A że ona jest lekarzem to by raczej u swojego dziecka nic nie przegapiła 🙂

witam mamusie! JA oczywiscie nie wyleciałam, byłam na lotnisku przebookowac bilet to mi kazali dzwonić do wizzair a ja sie tam nie moge dodzwonić. Chcieliśmy nawet kupic bilety, tylko wyjdzie nas ponad 1000e, to jakaś kpina, przecież nikt nam tych pieniędzy nie odda. Przeciez się załamie zaraz, rycze od samego rana z bezsilnosci. Żeby to szlag jasny trafił...