Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dusia_P napisał(a):
Justynka a ile zamierzasz karmić Piotrusia piersią?
ja Majkę max 8,5 miesiąca tak jak Agatę nie dłużej powolutku w międzyczasie wprowadzać jej modyfikowane, sąsiadka u mnie w bloku karmiła syna 19miesiecy!


Dusia na pewno nie długo bo 4 lipca chce wrócić do pracy bo mi się macierzyński kończy. A czy będę karmić jak wrócę do pracy to nie wiem, chciałam tak minimum pół roku a jak wyjdzie to zobaczymy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a ja wracam do pracy 13 lipca, wczoraj byłam w kadrach i tak mi wyliczono, znalazłam już opiekunkę i choć nadal jestem przerażona jakoś się to wszystko poukłada. pocieszeniem dla mnie jest to że opiekunka będzie z Weroniką przez 4-5 h dziennie bo o 11 już mąż wraca z pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
justyna_malutka napisał(a):
Dusia_P napisał(a):
Justynka a ile zamierzasz karmić Piotrusia piersią?
ja Majkę max 8,5 miesiąca tak jak Agatę nie dłużej powolutku w międzyczasie wprowadzać jej modyfikowane, sąsiadka u mnie w bloku karmiła syna 19miesiecy!


Dusia na pewno nie długo bo 4 lipca chce wrócić do pracy bo mi się macierzyński kończy. A czy będę karmić jak wrócę do pracy to nie wiem, chciałam tak minimum pół roku a jak wyjdzie to zobaczymy


Justyna z tego co pamiętam pisałaś,że bedziesz pracować kilka godzin dziennie więc jak starczy pokarmu to popołudnia i wieczorki możesz normalnie karmić a tylko jak Cię nie będzie to modyfikowane. Ja też u Agaty najpierw wprowadzałam jedną butlę sztucznego potem dwie, później już tylko na noc karmiłam....więc na pewno będzie oki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia_P napisał(a):
Katpio - Weronisia nie zdąży zauważyć że nie ma przy niej Ciebie albo tatusia 🙂 gorzej oczywiście będzie z mamusią ale dasz radę będziemy trzymać za Ciebie kciuki!!


no ja jakoś nie widzę siebie w pracy, u mnie trzeba mieć oczy do okola głowy i skupienie 100% by nie walnąć byka bo za duża odpowiedzialność, a to oczywiste że będę rozkojarzona. tak już nawet się śmieję, ze jak o 11.00 wyruszam w teren to zajrzę do domu na rejon sąsiedzki z moim, albo chętnie będę zastępować koleżankę, bo na jej rejonie mieszkam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katpio napisał(a):
a u ciebie Justynka kto zostanie z Piotrusiem?


Jak wrócę to z Piotrusiem będzie tatuś, bo ja chce pracować tylko rano bo jakbym chciała tu znajść opiekunke to kosztowała bym mnie moja pensje i pół męża 🙂 Więc jak mi pojdą na rękę to wrócę do pracy jak nie to nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam sobotnio,
My też lecimy na spacerek,ale młoda teraz śpi 😉
Mąż od rana wysprzątał mieszkanie,pomył podłogi,poodkurzał,załadował zmywarkę 😜
Kosza na pieluchy nie kupuję,mamy paklanki.
Monitor mam,właśnie niedawno przestaliśmy używać,przydał się ,ja miałam spokojne noce 🙂 nie sprzedaję gdyż będzie nam potrzebna niania bo w 220m trudno będzie usłyszeć dziecko.
Co do słoików pierwsze słyszę,że należy wprowadzać jeden składnik na tydz. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jaka śliczna dziś pogoda 🙂 my już po jednym spacerku i zakupach no i przed drugim 🙂
wiecie co w całym mieście nie ma pieluch rozmiar 5 hugiss dla Agaty!a nam zostało 5 więc dziś i jutro....
w biedronce są fajne zabawki dla maluszków - kupiłam Majce Lwa (będzie mu Leopold) i małą nadaje do niego już 40 minut!kołyska lata jak oszalała 🙂

dziewczyny ale dziś mieliśmy pyszny obiadek - taki z lat dzieciństwa makaron z serem i truskawkami i gorącym sosem malinowym mniam mniam

mycloud co do słoiczków to przyjęło się żeby podawać maleństwu po 1nowym składniku przez kilka kolejnych dni (3-4 lub jak kto woli tydzień dla pewności) żeby zobaczyć czy nie jest na nie uczulone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
justyna_malutka napisał(a):
katpio napisał(a):
a u ciebie Justynka kto zostanie z Piotrusiem?


Jak wrócę to z Piotrusiem będzie tatuś, bo ja chce pracować tylko rano bo jakbym chciała tu znajść opiekunke to kosztowała bym mnie moja pensje i pół męża 🙂 Więc jak mi pojdą na rękę to wrócę do pracy jak nie to nie.
heej dzis bylam w sklepie polskim kolo kosciola jak sie wyjezdza z cork hmm chyba kosciol Patricka. I tmam bylo ogloszenie ze kobieta po studiach pedagogicznych z 26letnim stazem zaopiekuje sie za 120tyg 😁 albo 35 za dzien 😁 super chyba? moze taam?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katpio napisał(a):
Sylusia witaj z powrotem nareszcie, my wszystkie z ciekawością i zarazem przerażeniem czekamy na wieści od Ciebie, jak Nelcia wszystko już ok???
Witaj 😘 a więc tak. wypuscili nas po 3dniach. Zrobili jej badania i wyszlo ze wszystko ok. Nie wiedza czemu wymiotowala i sie dusiła..na wstepie to wystawili mi rachunek 1530zl! masakra.. moja wina bo nie mialam dokumentow o ubezpieczenie. Ale chamy nie chceili mi dac dluzszego czasu na dostyarczenie dokumentow powiedziala mi pani ze mam zaplacic i potem z dokumetami przyjde to mi oddadza kase pff chyba snia! dobrze ze mam madra siostre;p Kazaala mi pismo napisac i napisalam teraz zalatwiam dokumety i i9m przefaksuje niech sie wala! nie bede placicic za cos co mi sie nalezy.. ehh

Wyszlo ze szpitala to ze mala ma za duzo leukocytow w moczu. Ale posiew ma dobry w kupce nie ma nic tzw ze to nie byl rotawirus. Ma jedna miedniczke powiekszona(to ten miąż w nerce) i musze to kontrolowac i mocz. Byl nas odwiedzic nawet sanepid po wyhsciu ze szpitala. Czy nie roznosimy czegos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to się bidulki nawczasowałyście w polsce, a jak Nelcia podczas lotu? dałaś radę z tymi butelkami, wodami, mlekiem, taka byłaś przerażona 🙂
a co do siostry to fakt, nie ma to jak dobra rada kogoś mądrego 😁
a co właściwie Nela tak po prostu zaczęła wymiotować i dlatego zgłosiłaś się do szpitala?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...