Skocz do zawartości

dziecko rok po roku | Forum o ciąży


milcia26

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
mam synka który wczoraj skończył 17 miesięcy.a jak urodzę tą fasolkę to będzie miał nie całe 2latka.zastanawiam się jak pogodzić wspólne wyjścia na zakupy lub na spacer gdy tata jest w pracy.jest opcja że kupię podwójny wózek,tyle że nie wiem czy się opłaca...jak długo tak bede wozic moje pociechy lub opcja pojedynczego wózka a obok synuś na nuziach...tyle że wiem że takie dzieciaczki jeszcze chodzą własnymi ścieżkami i obawiam sie ze Kamilek bedzie skręcał w swoją stronę 🙂.tyle że szkoda mi wózków które mam po Kamilku 😞 sama nie wiem!!jest lub był ktoś w takiej sytuacji?może mi doradzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, moja znajoma ma podobną sytuację, tylko że między jej córeczkami jest zaledwie 16 miesięcy różnicy. Na początku nie miała takiego wózka, ale była totalnie uziemiona, bo jak nie było nikogo do pomocy, to niemożliwe było się gdzieś ruszyć. Dlatego kupiła taki podwójny wózek ( można rozejrzeć się na Allegro, są po przystępnych cenach i do tego można kupić też używane), a dzieci jeżdżą w takim wózku nawet do 4. roku życia, myślę, że warto się nie stresować aż przez dwa lata. Pozdrawiam 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
milciu
mój synek 21 stycznia skończył 16 miesięcy! I też się zastanawiam nad takimi rzeczami jak Ty. Mąż też pracuje i zastanawiam się jak to będzie z wyjściami z domu. Zawsze z synkiem chodziliśmy na długie spacery,a jak będzie drugie dzidzi to nie wiem jak to będzie z tymi spacerami. Rozważamy z mężem kupno jakiegoś podwójnego wózka(co też nie mały koszt,a ten co teraz mamy kupiliśmy w maju zeszłego roku). A wydaje mi się,że z tym moim łobuziakiem bez wózka dla niego nie dam sobie z nim rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki dziewczyny 🙂chyba właśnie się zdecyduje na taki podwójny wózek...szkoda tylko tych dwóch...ale spacerówka zawsze może zostać jak już mały będzie większy i nie będzie trzeba go wozic razem z maleństwem.u mnie też problem z przechowywaniem tych wózków 😞 mamy co prawda 4 wózkownie w klatce ale wszystkie są zajęte!!narazie jeden mamy w pawlaczu a spacerówke na przedpokoju.tyle że graci strasznie mieszkanie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
miedzy moimi bedzie 2 lata i 2 miesiace róznicy i na samym poczatku zastanawiałam sie nad takim "rok po roku" gdzie dzieciaki nie siedza obok tylko jedno za drogim albo na przeciw siebie w zal. jak sie je usadzi. Ale kiedy pan sprzedawca wsadził mojego Mikołaja do tego wozka i zaproponował przejazdzke po sklepie z próba podjechania pod krawężnik to 🤔 strasznie to ciężkie... mam po nim praktycznie nowy wozek głeboki i spacerowy wiec chyba zdecyduje sie na taki podescik ktory zaczepia sie z tyłu wózka i starsze dziecko jedzie na tym jak na deskorolce, ale kiedy róznica jest tyklko roku to ta opcja raczej sie nie sprawdzi 🤢 i chyba musisz sie zdecydowac na taki podwójny.

a z tymi wózkowniami to tez masakra u nas idiota jakis a nie architekt wymyslił ze wózkownia jest na półpiętrze króre jest na wyskości 1 szego pietra normalnego bloku... ja nie jestem pudzianowski wiec czesto zostawiałam go na dole w klatce a maz wracajac z pracy targał go do wózkowni a kiedy rano wychodził do pracy to mi go znosił, oczywiscie prowadzilismy z tego powodu regularna wojne z sasiadami ( u nas tylko my mamy małe dziecko) i teraz pewnie znowu sie zacznie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie wiedziałam o takim podeście!!ciekawe jak to się sprawdza w praktyce... 🙂pisałam do koleżanki która ma już taki wózek i dzieci w sumie w takim wieku jak u mnie będzie.i ona poleca naprawde ten wózek!!!mówi że jedynym minusem tego wózka to to że waży on 18 kilo.ciekawe czy mi sie do windy zmiesci ?bo nie za dużą mam.będę musiała sobie raczej załatwic miejsce w wózkowni ,choc pewnie też bedzie wojna z sąsiadami .pozdrawiam cieplutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wpisz sobie w wyszukiwarce np. Primi Sogni dostawka do wózka BUGGY BOARD, ale są róznych firm i w różnych cenach ja widziałam juz kilka mam w parku z czyms takim i mówiły ze sie sprawdza ale kurcze to zależy od dzieciaczka chyba 🙃 wiec nie wiem jak to bedzie u mnie bo moje jest w 10 miejscach na minute...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w moim bloku również wózkarnia jest zagracona.ja juz tam wózek sobie postawilam ale rownoczesnie poszlam do spółdzielni mieszkaniowej na naszym Osiedlu i rozmawialam z samym kierownikiem i on powiedzial ze wozkarnia jest tylko na wózki nie na graty i na początku tego tygodnia wywiesil kartke na drzwiach ze maja byc graty usuniete bo jak nie te spółdzielnia sama je wyniesie osobiście.noi mam spokój
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki k@siulek 🙂 zaraz sprawdzę.kiciulek ja wiem że to tak można załatwic tylko widzisz jedną wózkownie ma dobry znajomy noi nie chcę robić jemu problemu.noi wiadomo od razu będzie ze to my daliśmy cynk w spółdzielni mieszkaniowe 😞samam nie wie,m...chociaż mąż mówi że sie przejdzie.wiec sie zobaczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj brat mial tak bobaski rok po roku i bardzo chwail przydatnosc podwojnego wozka. Tez mieszkal w bloku na ostatnim pietrze ale na szczescie mial troszke miejsca w schowku w piwnicy wiec nie bylo z tym wiekszego problemu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nasza wózkownia jest również zajęta przez sąsiada,z którym dobrze żyjemy i sama znoszę wózek na dół (bo trzymamy go w domu)a z powrotem przynosi go mąż jak wraca z pracy. Ale teraz chyba zacznę zostawiać wózek w suszarni a jak ktoś coś powie to wtedy się zacznę upominać o wózkownię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja własnie tez sie nad tym zastanawiam, jak to bedzie np. na dłuższym spacerze...ile to moje tornado wytrzyma 🙃 ale zobacze najwyżej w ostatecznosci kupie wielki wózek 😮 moj mąz sie smiej ze w tym co mamy teraz hamulce sa mocne wiec zośke w wózku na hamulec i śmiałao moge ścigać mikołaja:laugh: ciekawe co powie jak sam wróci z takiego spaceru:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my zaczeliśmy z mężem wychodzić z Kamilkiem bez wózka jak tylko pogoda na to pozwala.uczymy go chodzenia za rączkę chociaz chętnie chcę sie nam wyrywać i uciekać.ale chętnie też chce chodzić na nóziach...dziś jak zobaczył że będzie wieziony we wózku to się rozpłakał 😞pogoda raczej nam nie dopisała...nad tym wózkiem dalej się zastanawiam.się zobaczy jak to będzie.zawsze można go kupić po porodzie jak synuś da nam popalic na spacerku 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...