Skocz do zawartości

Plamienie w ciązy | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ja tez opisze swój przypadek,w 6 tc wylądowałam w szpitalu z krwawieniem dosc obfitym,myslalam ze to koniec,plakałam jak bóbr, lekarz na ostrym dyżurze nie zrobil mi nawet usg, i nastarszył ze moze płód jest martwy , albo wogole go nie ma 😞
dostalam duphaston,bralam go do 14-15 tyg ,3 rzy dziennie,plamienia były czesto, potem ustały, ale po badaniach wziernikiem albo usg dopochwowym czesto wracały.

Ustały i juz jest ok ,córeczka jest zrowa a ja prawie juz na półmetku, wiec nie mozna czasem myslec negatywnie bo to pogarsza wszystko 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie Dodi to doskonaly przyklad na to ze pomimo silnych krwawien wszystko jest w porzadku 🙂 ale oczywiscie kazda kobieta jest inna wiec nie lekcewazcie zadnych plamien...zawsze nalezy to sprawdzic...








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam!!!!
byłam dziś na usg dzidziuś zdrowy ma 10 cm 🙂 wszystko jest ok nie mam juz tych brazowych upławów już się nie boję ...uh... ulzyło mi naprawde!! za niecały miesiac jade do Polski do lekarza i tam dokładnie dowiem się co to mogło byc... moze nic takiego... dzięki za wszystkie odpowiedzi 🙂
pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anusia ok 14stego tygodnia ciazy osadza sie lozysko i moga wystapic lekkie plamienia. Np. w mojej ksiazce o ciazy jest napisane ze te plamienia moga byc pomiedzy 14stym a 17stym tyg. kto wie moze wlasnie to Ci dolegalo. Ale dobrze ze to sprawdzilas 🙂 Trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze 🙂








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Kochane,mam do Was prośbę,pomóżcie i poradźcie co robić.

Dzisiaj nad ranem jak mój mąż jechał do pracy wstałam jak zwykle z nim ale na siusiu,na piżamie zauważyłam małą plamkę krwi (wielkości groszku) więc jak się podtarłam były dwie małę smużki jasnej krwi.Starałam się nie panikować,położyłam się do łóżka i cały czas leżę.Chodzę co jakiś czas na siku - więcej krwi nie ma.Dzwoniłam do lekarza,powiedział,że na razie mam leżeć i odpoczywać,jak znów (odpukać) coś się pojawi to dopiero mam do niego jechać i wspomożemy ciążę lekami.Że na razie mam być spokojna.

Koleżanka powiedziała mi,że też tak miała w drugiej ciąży z synkiem,że jak macica się powiększala to jakieś żyłki pękały i żeby się nie bać.

Co Wy o tym myślicie.Poradźcie co robić - jechać do lekarza na siłę,czy spokojnie leżeć...bardzo się boję...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gabiś to różnie bywa z tym plamieniem, powiem tak, najgorsze jest krawienie aktywne czyli jakbys miala tak jak przy miesiaczce wtedy szybko do lekarza bo moze byc ciąza zagrożona wtedy wspomoze Cie pewnie lekami, ale jesli mialas jedna mała plamke jasno różową to faktycznie moze chwilkę poczekaj, bo na poczatku ciazy faktycznie macica rosnie i czasem pęka jakies naczynko.Moze byc tez tak jak sie przemęczylas cos robilas ,dzwigałas na przykład.

Ja tez mialam plamienia, a potem krwawienie i wylądowalam na oddziale ratunkowym ale juz mineło i jest ok ( chyba juz o tym pisałam ) ,chociaz zadnych dolegliwosci nie nalezy bagatelizowac, jak sie powtórzy idz do lekarza, a narazie odpoczywaj. 🙂 pozdrawiam Cie i maleństwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Czesc dziewczyny, ja jestem dopiero w 15tc. a juz spedzilam ponad 3 tygodnie w szpitalu wlasnie z powodu krwawienia. Okazalo sie ze mam duzego krwiaka. Po dwoch tygodniach od wypisu ze szpitala okazalo sie ze znowu zaczelam krwawic, historia sie powtorzyla, krwiak sie odnowil, ale na szczescie lekarz pozwolil mi tym razem lezec w domu, bo jedynym lekarstwem na krwiaka jest lezenie i leki, u mnie luteina i nospa. Za tydzien mam wizyte i kolejne usg - mialam ich juz 6 w tak krotkim czasie 😞 a ten drugi krwiak to chyba dlatego sie odnowil, ze po szpitalu od razu zafundowalam sobie zbyt duzo wysilku.tym razem bede juz ostrozniejsza.Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi od podobnie doswiadczonych dziewczych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
Maja1 głowa do góry ważne żebyś teraz ODPOCZYWAŁA i nie przejmowała się niczym bo to tylko zaszkodzi. Ja od początku ciąży miałam plamienia i z tego powodu dostałam L4 i miałam leżeć w domu ( w szpitalu nie było miejsca). Po miesiącu dalej był widoczny jakis krwiak i plamienia dalej nie ustawały więc gin zwiększyła mi dawkę luteiny i do tego jeszcze dodatkowe tabletki hormonalne... Pomogło- teraz po 3 miesiącach jest już lepiej, plamienia ustąpiły. I z tego co mówi lekarz nie wpłynęło to na dzidzie więc wszystko jest dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miałam plamienia na początku ciąży,lekarka mówiła,że to normalne.Potem już w 7 miesiącu plamiłam Musiałam dużo leżeć,wypoczywac i brałam nospę.Z wypoczynkiem gorzej,bo to przychodziło mi najtrudniej. 😉 Ale urodziłam zdrową córeczkę i mam nadzieję,że każda z Was będzie taką szczęśliwą mamusią jak ja. 🙂 Pozdrawiam i trzymam kciuki!Dziewczyny ,jeśli możecie to oszczędzajcie się,wypoczywajcie.A wydaje mi się,że każde plamienie trzeba zgłaszać lekarzowi,bo lepiej dmuchać na zimne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam! Też miałam ten problem niedawno gin przepisał mi duphaston i zalecił dużo odpoczywać, pomogło ale do 16 tyg muszę go jeszcze zażywać wszystko dla dobra zarodka 😉a poza tym chciałabym się dowiedzieć czy też miałyście po takim incydencie zaniechanie współżycia??? wczoraj dowiedziałam się od swojego gin, że nie widzi on przeciwskazań ale warunek jest jeden nie szaleć 🙂 a później skierował mnie na usg wszystko jest ok ale drugi lekarz powiedział, ze najlepiej do 16 tc wstrzymać się od uprawiania seksu do momentu aż łożysko całkowicie się wytworzy... każdy mówi co innego...kogo słuchać? może orientujecie się dziewczyny w tym temacie za wszelkie odpowiedzi wielkie dzięki pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka ja tez mialam plamienia i CALKOWITY BEZWZGLEDNY ZAKAZ SEXU...
i to od 3lekarzy a nie jednego. i wcale nie uwazam ze 16tydzien jest bezpiecznym tygodnie od ktorego mozna uprawiac sex. Wszystko zalezy od tego w jakim miejscu powstanie lozysko bo w moim przypadku bylo ono zaraz kolo szyjki i tak oto do ok 30tyg mialam zakaz sexu. Teraz i tak strasznie uwazam bo wiadomo trzeba tez sprawdzac stan szyjki macicy bo jak jest zbyt krotka albo ma tendencje do rowierania sie zakaz sexu nadal obowiazuje...
Kaczuszka dbaj o Dzidzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny
Ja tez plamiłam do trzeciego miesiaca przestałam dopiero jak zaczełam brac duphaston. Ze wzgledu na planienia ciaza była zagrozona wiec lekarz zabronil mi chodzic, a o sexie to juz w ogole nie bylo mowy do momentu ustania plamienia. Po ustaniu mozna ale delikatnie 🙂
Anitek ma racje ze tez duzo zalezy od łozyska, ale lekarz wie najlepiej jak ci pozwoli to mozesz kochac sie bez umiaru 🙂
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny za info, naszczęście narazie wszystko jest ok ale seksu też unikam co nie ukrywam strasznie denerwuje mojego faceta, bo biedaczek nie rozumie pewnych spraw ale cóż nie jego potrzeby są ważne dla mnie dziecko jest w tym momencie nawazniejsze!!!Mam nadzieję, że Wasi faceci jednak sa bardziej wyrozumiali 😉 Trzymajcie się dziewczyny i wszystkiego dobrego w tym nowym roku Wam zyczę!!! Buźka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...