WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

hej 🙂

ale mi sie dzis przysnęło, w sumie wszyscy spalismy do 9.45 😲

u mnie dzis będzie gorąco, juz się ze mnie leje, szczególnie na czole - jak ja tego nie lubie ( grrrr hormony)
o dziwo nie mam w ogól nóg spuchniętych. O tej porze z Grzesiem to miałam takie balony ze jedynie w japonkach mogłam chodzic, a tu w każde buty sie jeszcze mieszcze - i oby tak zostało, bo opuchni ete stopy to przykra sprawa ;/

czarna79 napisał(a):

n0vika napisał(a):

Agamu napisał(a):

czarna79 napisał(a):

n0vika napisał(a):

Cześć Lejdis 😉

Jak tam samopoczucie ? 🙂 🙂

a bardzo dobrze , pisz jak U Ciebie i u Twojej kochanej Tesciowej , nikt jej oka jeszcze nie podbił niechcący hi hi

Albo chcący 🙂

hehe , bez zmian , a jak ma być ?
wzięłam trochę już na luz , wczoraj aż 3 razy miałam okazję wygadać się różnym koleżankom ( chciały tego czy nie , wysłuchać musiały 😉) i mi tak jakby trochę przeszło.
ale w domu nadal cisza i jakieś głupie akcje.
chora atmosfera jednym słowem.
ale przez te nerwy po nocy spać nie mogę :/ tzn myślę że to jedna z przyczyn bo przecież to już takie "stadium" ciążowe że to wszystko może przeszkadzać 😉
a i jeszcze wczoraj pojechała do babci tj do swojej mamy , wiec na pewno konkretnie dupsko obrobiła ... no cóż ...ale się zdziwiłam bo przywiozła jakiś wycinek z gazety i mi oczywiście nie powiedziała o tym , tylko swojemu synowi , a w tym wycinku tytuł : " rozmaryn nie dla ciężarnych" patrzcie - to jednak ciężarówki nie mogą wszystkiego 😉

widzisz a jednak , teraz ty wyszukaj w internecie o szyjce i połoz specjalnie zeby to [rzeczytała , moze w koncu przejzy na oczy a jak nie to moze jej pomoz

a daj spokój , ta kobieta i tak wie najlepiej. nic jej nie będę udowadniała.
ma problem ona , nie ja ( no oprócz tego że mieszkamy razem 😉)
moi rodzice i siostra mnie podtrzymują na duchu i opieprzają że przecież sama nie zostanę więc żeby przestała się zamartwiać.
a teściów nie potrzebuje. łaski nie będzie mi nikt robił.
a ja z heterą zakłamana walczyć nie będę bo to jak grochem o ścianę.

zmieniając temat . czy wam z cycuchów też tak mleko się sączy ? no bo zalewać nie zalewa ale po nocy plamy zdarza mi się mieć 🤔

zmieniając temat . czy wam z cycuchów też tak mleko się sączy ? no bo zalewać nie zalewa ale po nocy plamy zdarza mi się mieć 🤔

hej 🙂

ale mi sie dzis przysnęło, w sumie wszyscy spalismy do 9.45 😲

u mnie dzis będzie gorąco, juz się ze mnie leje, szczególnie na czole - jak ja tego nie lubie ( grrrr hormony)
o dziwo nie mam w ogól nóg spuchniętych. O tej porze z Grzesiem to miałam takie balony ze jedynie w japonkach mogłam chodzic, a tu w każde buty sie jeszcze mieszcze - i oby tak zostało, bo opuchni ete stopy to przykra sprawa ;/

mi sie jeszcze nic nie saczy , ale czasami tak mnie suty rwa ze szok , taki bol ....

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

ale mi sie dzis przysnęło, w sumie wszyscy spalismy do 9.45 😲

u mnie dzis będzie gorąco, juz się ze mnie leje, szczególnie na czole - jak ja tego nie lubie ( grrrr hormony)
o dziwo nie mam w ogól nóg spuchniętych. O tej porze z Grzesiem to miałam takie balony ze jedynie w japonkach mogłam chodzic, a tu w każde buty sie jeszcze mieszcze - i oby tak zostało, bo opuchni ete stopy to przykra sprawa ;/

Ja też mam spokój...może z 2 razy spuchły mi kostki, jak trochę za dużo chodziłam. A tak to- odpukać nie narzekam 🙂 🙂 🙂

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

ale mi sie dzis przysnęło, w sumie wszyscy spalismy do 9.45 😲

u mnie dzis będzie gorąco, juz się ze mnie leje, szczególnie na czole - jak ja tego nie lubie ( grrrr hormony)
o dziwo nie mam w ogól nóg spuchniętych. O tej porze z Grzesiem to miałam takie balony ze jedynie w japonkach mogłam chodzic, a tu w każde buty sie jeszcze mieszcze - i oby tak zostało, bo opuchni ete stopy to przykra sprawa ;/

no to pospaliscie .....ja tez nie mam problemow z puchnieciem z 3 razy wczesniej troszke kostki mi spuchły i nic poza tym , ja do dzisiaj nosze obraczke i wszystkie pierscionki ...

czarna79 napisał(a):

mi sie jeszcze nic nie saczy , ale czasami tak mnie suty rwa ze szok , taki bol ....

smaruj sutki bepanthenem lub maścią maltan - przygotujesz w tej sposób sutki do karmienia. Ja wczesniej nic nie robiłam i po paru dniach karmienia miałam suche i popekane na wiór 😞

n0vika napisał(a):

czarna79 napisał(a):

n0vika napisał(a):

Agamu napisał(a):

czarna79 napisał(a):

n0vika napisał(a):

Cześć Lejdis 😉

Jak tam samopoczucie ? 🙂 🙂

a bardzo dobrze , pisz jak U Ciebie i u Twojej kochanej Tesciowej , nikt jej oka jeszcze nie podbił niechcący hi hi

Albo chcący 🙂

hehe , bez zmian , a jak ma być ?
wzięłam trochę już na luz , wczoraj aż 3 razy miałam okazję wygadać się różnym koleżankom ( chciały tego czy nie , wysłuchać musiały 😉) i mi tak jakby trochę przeszło.
ale w domu nadal cisza i jakieś głupie akcje.
chora atmosfera jednym słowem.
ale przez te nerwy po nocy spać nie mogę :/ tzn myślę że to jedna z przyczyn bo przecież to już takie "stadium" ciążowe że to wszystko może przeszkadzać 😉
a i jeszcze wczoraj pojechała do babci tj do swojej mamy , wiec na pewno konkretnie dupsko obrobiła ... no cóż ...ale się zdziwiłam bo przywiozła jakiś wycinek z gazety i mi oczywiście nie powiedziała o tym , tylko swojemu synowi , a w tym wycinku tytuł : " rozmaryn nie dla ciężarnych" patrzcie - to jednak ciężarówki nie mogą wszystkiego 😉

widzisz a jednak , teraz ty wyszukaj w internecie o szyjce i połoz specjalnie zeby to [rzeczytała , moze w koncu przejzy na oczy a jak nie to moze jej pomoz

a daj spokój , ta kobieta i tak wie najlepiej. nic jej nie będę udowadniała.
ma problem ona , nie ja ( no oprócz tego że mieszkamy razem 😉)
moi rodzice i siostra mnie podtrzymują na duchu i opieprzają że przecież sama nie zostanę więc żeby przestała się zamartwiać.
a teściów nie potrzebuje. łaski nie będzie mi nikt robił.
a ja z heterą zakłamana walczyć nie będę bo to jak grochem o ścianę.

zmieniając temat . czy wam z cycuchów też tak mleko się sączy ? no bo zalewać nie zalewa ale po nocy plamy zdarza mi się mieć 🤔

mi sie jeszcze nic nie saczy , ale czasami tak mnie suty rwa ze szok , taki bol ....

czarna79 napisał(a):

mi sie jeszcze nic nie saczy , ale czasami tak mnie suty rwa ze szok , taki bol ....

smaruj sutki bepanthenem lub maścią maltan - przygotujesz w tej sposób sutki do karmienia. Ja wczesniej nic nie robiłam i po paru dniach karmienia miałam suche i popekane na wiór 😞

n0vika napisał(a):

zmieniając temat . czy wam z cycuchów też tak mleko się sączy ? no bo zalewać nie zalewa ale po nocy plamy zdarza mi się mieć 🤔

ja jezcze nic nie mam i zaczyna mnie to martwic 😮 z Grzesiem rzeczywiście, pod koniec ciąży leciało i musiałam juz używac wkładek laktacyjnych, a tu sucho! jedynie co to mam widoczne żyły na piersiach, takze pokarm chyba jednak będzie.

Leginsik, pytanie do Ciebie - na październiku polecałaś butelki dr Browna z tą rurką w srodku. Miałas z nimi styczność? mnie zastanawia co robi ta rurka i jesli prze z nią ma leciec mleko to jak będzie leciało jak w butelce będzie juz koncówka mleka? Bo ta rurka jest do samego konca butelki 😮

dobra, znaleźli jelenia 😮w rodzinie i ide po chleb do sklepu bo się kończy :P

po południu w planach scieranie łóżeczka papierem ściernym i połozenie pirwszej wartwy lakieru ( dobrze ze tesciu bezzapachowy wony kupił to nic nie smirdzi). A M podbije mi dzis stelazyk bo odleciały 3 deski, nie wiem kiedy i jak bo Grzesiek nie skakał w łóżku. Moze odleciały bo były wczepione na zszywacze..

miłego dnia 🙂

kasia1986 napisał(a):

n0vika napisał(a):

zmieniając temat . czy wam z cycuchów też tak mleko się sączy ? no bo zalewać nie zalewa ale po nocy plamy zdarza mi się mieć 🤔

ja jezcze nic nie mam i zaczyna mnie to martwic 😮 z Grzesiem rzeczywiście, pod koniec ciąży leciało i musiałam juz używac wkładek laktacyjnych, a tu sucho! jedynie co to mam widoczne żyły na piersiach, takze pokarm chyba jednak będzie.

Leginsik, pytanie do Ciebie - na październiku polecałaś butelki dr Browna z tą rurką w srodku. Miałas z nimi styczność? mnie zastanawia co robi ta rurka i jesli prze z nią ma leciec mleko to jak będzie leciało jak w butelce będzie juz koncówka mleka? Bo ta rurka jest do samego konca butelki 😮

tak,miałam stycznosc z ta butelka..zajmowalam sie dzieckiem ponad pol roku...mala ani razu nie miała kolki. Ta rurka ma na celu zapobiegania powstawaniu i gromadzeniu sie pecherzykow powietrza.Dziecko bez problemu wypije mleko do konca,nic sie z niego nie wylewa.

kurcze myślę cały czas nad tymi stanikami do karmienia, jeżeli mam D, przez całą ciąze nie powiększyły się wcale,to czy naprawdę muszę kupić o 2 rozmary większe???

Leginsik napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

n0vika napisał(a):

zmieniając temat . czy wam z cycuchów też tak mleko się sączy ? no bo zalewać nie zalewa ale po nocy plamy zdarza mi się mieć 🤔

ja jezcze nic nie mam i zaczyna mnie to martwic 😮 z Grzesiem rzeczywiście, pod koniec ciąży leciało i musiałam juz używac wkładek laktacyjnych, a tu sucho! jedynie co to mam widoczne żyły na piersiach, takze pokarm chyba jednak będzie.

Leginsik, pytanie do Ciebie - na październiku polecałaś butelki dr Browna z tą rurką w srodku. Miałas z nimi styczność? mnie zastanawia co robi ta rurka i jesli prze z nią ma leciec mleko to jak będzie leciało jak w butelce będzie juz koncówka mleka? Bo ta rurka jest do samego konca butelki 😮

tak,miałam stycznosc z ta butelka..zajmowalam sie dzieckiem ponad pol roku...mala ani razu nie miała kolki. Ta rurka ma na celu zapobiegania powstawaniu i gromadzeniu sie pecherzykow powietrza.Dziecko bez problemu wypije mleko do konca,nic sie z niego nie wylewa.

a wkleisz link do tej butelki ?

Agamu napisał(a):

kurcze myślę cały czas nad tymi stanikami do karmienia, jeżeli mam D, przez całą ciąze nie powiększyły się wcale,to czy naprawdę muszę kupić o 2 rozmary większe???

mi w sumie się niewiele powiekszyły , ale jeszcze poczekam z zakupem 😉
może warto rzeczywiście większy kupic bo jak zacznie ci się produkcja mleka to będą baloniki jak ta lala coś mi się wydaje

Hej Dwupaczki! 🙂nie mam na razie czasu, żeby Was nadrobić a widzę, że jak zwykle sporo naskrobałyście 😮 Melduję się tylko po wczorajszej wizycie, posłuchałam serduszka na ktg 🙂 wszystko ok, badanie też ok, krótka szyjka i dzidzia nisko ale to od dłuższego czasu, najważniejsze, że wszystko zamknięte 🙂 za tydzień mam usg to sobie po podglądam moja Alę 😆 😆 😆
No nic, trzeba zabrać się za sobotnie porządki, później jedziemy na małe zakupy- czas w końcu zabrać się za pokój dla Malutkiej 😆
Życzę wszystkim udanego, słonecznego weekendu i równie słonecznych humorów 😁 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 😁

Dzień Dobry wszystkim Brzuszkom 🙂 🙂
U mnie piękna pogoda, podobnie jak samopoczucie.
Laski pojawiła wam się już tzw: Siara?