Sierpień 2009 | Forum o ciąży

Oj dziewczyny zadbajcie, żeby w nózki było ciepło... bo od zbyt chłodnych bucików najłatwiej coś złapać... Ja jak patrzę jak się mały męczy to mi się coś dzieje...
Kub od 14.00 miał 38.6... i pomimo czopka przeciwgorączkowego nie spadła.. i teraz kolejny problem - żaden pediatra nie przyjmuje a do prywatnych nie idzie się dodzwonić.. no myślałam, że mnie Szlag trafi... w końcu o 18.30 udało mi się do jednej dodzwonić.. 5 min i 50 zł nie nasze:/ A Kub ma zapalenie gardła... i pewnie dlatego nie chciał nic jeść i pić..
Dałam mu antybiotyk, osłonkę i ułożyłam spać.. Mam nadzieję, że mu przejdzie zanim urodzę..
Pierwsze, że nie chciałabym małego od razu zarazić a 2 - jak ja mam go zostawić w domu kiedy jest chory??;(

Kuba się budzi co 15 min... 😞
A ja chciałam się na spokojnie wykąpać i ogolić.. 😞
Kur... a jeszcze mój idzie dzisiaj na nockę...

Myślałam o tym, żeby go wziąć do siebie.. Ale.. po 1 - nie chcę go teraz znów przyzwyczaić ( przy chorobie niestety jedna noc wystarczy) a po 2 - boję się trochę, że sama się zarażę... Tak na koniec ciąży nie bardzo mi pasuje łapać jakiekolwiek choróbska:/

Kasiu - nie ma czego podziwiać 😉 Już kiedyś chyba pisałam, że nie mam innego wyjścia 😉 I albo daję z siebie 100% i radzę sobie z tym co mi życie pod nogi podsunie albo zawalam na całej linii. mam święty spokój ale kosztem między innymi rodziny.. Więc wybór jest oczywisty 😉

A musze Kubiego pochwalić bo przy swojej chorobie był naprawdę grzeczny 😉 Wprawdzie potrzebował mojego towarzystwa non stop ale nie musiałam z nim walczyć o bnieganie po domu np 😉 Cały dzień przesiedział ze mną na kanapie i albo oglądał bajki albo zajmował się innymi duperelkami 😉 Oczywiście grzecznie pozwolił opatulić się pierzynką 😉

[URL=http://img688.imageshack.us/i/26102010814.jpg/][IMG]http://img688.imageshack.us/img688/7154/26102010814.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

kasia1986 napisał(a):

Kochany Kubuś 🙂

Mały naprawdę dzielnie znosi to chorowanie.. tym bardziej mi go szkoda.. jak widzę jaki wymęczony chodzi..
😞

Boże.. .już 23.30 a on dalej się budzi.. Przed chwilą stoczyliśmy kolejną bitwę o czopka... bo mały dalej miał 38,5...
próbowałam go uśpić ale niestety sił mi brakuje 😞 Zostawiłam w łóżeczku i słucham jak gada...
Woła mnie co jakiś czas... ale mnie już brzuch strasznie boli;( NIe wiem jak sobie dzisiaj dam radę.. Na spanie się nie zanosi...

Z teściową.. ale ona mi jeszcze histeryzuje nad uchem i wkurwia...
Pić pewnie mu się chce ale gardło go boli i nie chce nawet butli dotknąć...
Znów płacze.. poczekam aż się trochę zmęczy i spróbuję go uśpić...

A PRZEPIS JEST WOGÓLE NA CIASTO Z PIZZY HUT 🙂SMAKUJE WYŚMIENICIE...ZOBACZYSZ 😁 😁 😁 😁...MOJE KOLEŻANKI BYŁY ZACHWYCONE 🙂

Noc fatalna.. ja się położyłam o 3.40 a o 7.30 pobudka... łeb mi pęka a ie mam się jak położyć.. czekam aż Kuba zaśnie żeby doprowadzić się do porządku przed wizytą u gin...
Z Kubem dużo lepiej 😉 Je ładnie, antybiotyk pije i nie ma gorączki 😉 Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej 😉