Skocz do zawartości

Sierpień 2009 | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 13,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • goshe

    2700

  • kasia1986

    3149

  • marta1.cz

    1884

  • sandroos

    1656

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziewczyny czy Wam też puchną stopy? Zaczynam się obawiać, bo wieczorem są tak opuchnięte że nie widze swoich kostek. Mój mąż twierdzi że mam identyczne stopki jak Fiona, ale mnie to jakoś nie bawi. Czy myślicie żeby na sam koniec spotkało mnie zatrucie ciążowe, czy może po prostu zbiera mi się w organiźmie woda, jak myślicie? Mam tak od około 2-3dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczynki,

Ciekawe co u Goshe siedzę, czytam i jak na szpilkach wysiedzieć nie mogę.
Mi skurcze tak jakby trochę ustały, mam ale nieregularne, takie jak na miesiączkę, nie mam bolów pleców. Kłuje mnie za to szyjka...

U Goshe bardzo szybko cały ten proces postępuje, co dopiero miała 4 cm szyjkę...

Martuś, tak jestem po rozmowie z moją połozną. Postanowiłam sobie zapewnić opiekę, bo u nas jest w mieście taka sytuacja, że są 2 porodówki ale jedna ma fatalną opinię i położne tam lekko mówiąc nie przemęczają się opieką za bardzo, ciągle wybuchają jakieś afery związane ze skargami na nie i na rażące zanidbania w stosunku do noworodków, a druga wręcz przeciwnie, więc jest po prostu oblegana i ciężko się tam dostać. Jedynym wyjściem jest własna położna bo wtedy z wszystkim łatwiej.

To ona mi doradziła wszystkie te rzeczy do porodu. Acha zapomniałabym o tym że mozna wziąć pomadkę ochronną do ust, bo podczas porodu usta strasznie pierzchną i pękają.

Dorcia jesli do tej pory miałaś dobre wyniki moczu, nie miałaś nadciśnienia, a opuchlizna schodzi w calości lub częściowo po nocy to nie ma powodów do obaw. Mój lekarz jak zobaczył moje nogi stwierdził, że natychmiast muszę zrobić badania w kierunku zatrucia i wszystko mam w normie od kreatyniny, mocznika we krwi, przez enzymy wątrobowe AlAT i AspAT, i białka, a jednak opuchlizna tylko w jakiejś maleńkiej części mi schodzi z nóg po nocy. Moim zdaniem jest to wina wysokiego poziomu hormonów ciążowych. To tak jakbyśmy brały ciągle starej generacji tabletki antykoncepcyjne, wtedy też się tak gromadziło wodę...

Chcialabym być już na miejscu Goshe... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Boze dziewczyny to jest straszne co sie ze mna dzieje od godziny 11 caly czas mam te skurcze wczesniej byly co 10 min ale tak od 15 mam co 15 - 20 i to bez dluzszej przerwy ... dzwonilam do szpitala ale babka powiedziala ze jak beda przez pół godziny co 5-7 min to mam przyjechac bo teraz to i tak by mnie odeslali do domu...juz nie mam sil to tak cholernie boli 🤨 jak w nocy mnie nie zlapie to jutro na 100% jedziemy do szpitala chociaz KTG mi zrobia..
caluski kochane moje 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goshe, trzymaj się kochana, myslami jestem z Tobą, wytrzymaj jeszcze troszkę...

Daj znać jak będziesz coś wiecej wiedziała i jakby coś pisz...
Siedzę jak na szpilkach...

Buzka kochana
😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu a już myślałam, że na porodówce leżysz 🙂
Nie martw się, że Oliwierek jest spokojniejszy jak zawsze...ponoć dzieci przed porodem całkowicie się wyciszaj.
Teraz idź się połóż i zbieraj siły na poród, bo może Cię chwycić na dobre w każdej chwili. Trzymam kciuki i z niecierpliwią czekam na wiadomość 🙂 Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki dostałam smska od Gosi.
Ma skurcze co 5 minut i przyjęli ją do szpitala, lekarz jej powiedział, że do 5 godzin powinna urodzić malutkiego.
To trzymamy kciuki za nią!!!!!
Jak coś więcej napisze dam znać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O będzie pierwszy chłopak, jak fajnie... Całą noc myślałam o Gosi, bo sama nie mogłam spać.
Asiu jak będzie co wiadomo to pisz Kochana koniecznie 🙂 i dziekuję za wyjąsnienie mi tego z tą opuchlizną, dziś to leciutko mi zeszła i doszły do tego dłonie, ale mam nadzieje ze zcierpie do jutra 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To super, że zaczęło się już u Gosi na dobre, bo już myślałam, że przejdzie jej całkowicie i później będzie musiała przechodzic to wszystko jeszcze raz 🙂

Dorcia - Ty to już się pewnie denerwujesz przed jutrzejszym dniem i dlatego te problemy ze snem - zresztą nie dziwię Ci sie Kochana 🙂

Asiu a u Ciebie jak?? Bierze Cię coś czy Kacperek nie chce wychodzić. U mnie jakoś od wczoraj tak lepiej - nie wiem co jest ale tak jakby wszystkie dolegliwości ustały 😞 Kurcze mam przeczucie, że urodzę po terminie 😞 Tylko w nocy znowu nie mogłam wyrobić, ale w dzień miałam tylko z 3 razy twardnienie brzuszka...no chyba, że tego już nie zauważam. W tym tyg mam iść na KTG to się przekonam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martus
Staram się nie myśleć co mnie jutro czeka, bo to naprawde ogromny stres, zajmuję się tysiącem rzeczy na raz. Zaraz wybieramy się do moich rodziców na obiadek, więc czas też szybko zleci, zaraz wieczór i jutro spotkanie z Julką 🙂

Bidulka nie wie co ją od jutra czeka:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂

Chyba już wszystkie chcemy mieć maluszki przy sobie. Bo jak jest ta świadomość, że dziecko donoszone i że można śmiało rodzić, to pragnienie zobaczenia dzidziusia jest coraz silniejsze 🙂

Dobrze, że u Gosi już coś więcej wiadomo - że na pewno dziś urodzi. Biedna męczy się z tymi skurczami od dawna 😞

Dorcia - a o której masz planowaną cesarkę? Pytam, by wiedzieć od której kciuki trzymać 🙂

A u mnie bez zmian, żadnych skurczy, żadnych bóli, tylko twardnienie brzucha - wtedy wyglądam, jakbym połknęła kanciasty karton :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No kurcze a tak przeczuwalam ze bedzie dzisiaj rodzic 😉 to fajnie bedzie miala juz malenstwo przy sobie 🙂. Moja lezy juz w lozeczku kwili sobie tam zaraz pewnie bedzie mamo cycka daj 🙂). A Asia powiedz mi ona wkoncu poszla do szpitala na Kaminskiego czy gdzie indziej??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki jeszcze nie mam wiadomości od gosi.
Teraz jej napisałam smska, ale może jak jest po wszystkim to pewnie dochodzi do siebie i odpoczywa. Jak tylko coś to napiszę Wam.

Martuś, ja mam takie małe skurcze jak na miesiączkę, jestem strasznie słaba i senna. Dają mi popalić te bóle pachwin i kosci łonowej ale to już standard. Myslałam, ze jakoś szybciej to będzie postępowało. Od wczoraj mam takie dość częste kłucia szyjki. tak to nic 😞

Asnet
gosia chyba wylądowała na Kamińskiego jak się nie mylę...

No i Dorcia spokojnie, będzie super, jutro o tej porze będziesz swoją julkę przytulać 🙂 Super
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W szpitalu mam być na 8:30, ale wiadomo przyjęcie do szpitala, pewnie około godziny 9:00 mają obchód, więc myślę że gdzieś koło 11:00 może będę już miała Julę przy sobie. Lekko się denerwuję, ale ogólnie opanowana jestem, choć dziś jakoś dziwnie przybita. Jutro będę tulić swoją kruszynę a mnie dziś głupią jakieś smutki dopadają...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...