Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Shelby, jaka szkoda, że męża nie wybrali... ale niech walczy, szuka... na pewno jakoś się ułoży! I Ty w końcu też mogłabyś przestać pracować 🙂
A mnie się zdjęcie Cygnee nie otwiera - zdjęcie niedostępne 😞 muszę sprawdzić na drugim kompie, bo tu niedawno miałam reinstalkę systemu, więc jest trochę "łyso" hihihi
A Gosia734 to powinna się położyć do szpitala moim zdaniem, przynajmniej mama by jej nie męczyła w domu 🙂 No i Krusyna! jaki numer! że tak dziecko może szybko urosnąć hoho! ale pewnie sama bym była w szoku na takie wieści.
Ja wciąż nie spakowana, chociaż ostatnie bóle podbrzusza były takie hmmmm znajome 🙂 takie przepowiadacze - z Maćkiem to miałam 2 tygodnie przed terminem 😮 Czyżby to coś oznaczało? W poniedziałek mam wizytę, więc wymacamy, co tam szyjka na to 🙂

gosiaq napisał(a):

Melduję się 🙂 🙂 🙂
były zakupy mięsne i odwiedziny w pracy i przy okazji wszystko trzeba załatwić, wziąć aktualne RMUA i takie tam pierdółki, ale już komp odpalony i nadrabiam, co tu się zadziało 🙂

Jak miło, że Wisienka mnie tak pilnuje 😘

No bez takich tu proszę ! Straszyć będzie 😜

Jagoda tez odpisała że juz zadnych skurczy nie ma, ale brzuch zaczyna się stawiać i twardniec. Badania w poniedziałek i wtedy decyzja kiedy wychodzą. Dodała jeszcze że mamy nie głaskać brzuszka ponieważ głaskanie wywołuje skurcze macicy a nawet może wywołać poród ! Tak powiedziały położne w szpitalu!

A ja melduję, że ciasto upieczone. I też piorę i suszę na balkonie bo 24 stopnie. Robię też porządki w pokoju małego bo mają te meble przyjść, a już naprawdę zmęczona jestem.

Ja ostatnio czuję sie brzuchowo lepiej i to zasługa, że się nie przemęczam. Ale dzisiaj dałam sobie już w kość. Jak dobrze, że jutro weekend i mężuś w domku.

Jeszcze napiszę o swoich rozstępach, ja ma ewidentnie tendencje i pojawiło mi się dużo w nowych miejscach, ale tam gdzie stosuję eucerin piersi brzuch nie mam ani jednego. Środek jest rewelacyjny, niestety nie stać mnie na to, żeby sobie pół ciała smarować.

madzia_m3 napisał(a):

A ja melduję, że ciasto upieczone. I też piorę i suszę na balkonie bo 24 stopnie. Robię też porządki w pokoju małego bo mają te meble przyjść, a już naprawdę zmęczona jestem.

Ja ostatnio czuję sie brzuchowo lepiej i to zasługa, że się nie przemęczam.

Madzia, nie wygłupiaj się z tymi obowiązkami! Dom nie muzeum, jak będzie ciut brudniej, to się nic nie stanie, a na tym etapie to trzeba się więcej oszczędzać 🙂 (i kto to mówi: wczoraj myłam okna)...
A u nas też cieplutko, na cienki rękaw lub na koszulkę 🙂

Cherry! jak to nie głaskać brzuszka?? qrde, ja to się miziam nieustannie 🤪

A lala ma superaśny brzuszek, co? taka piłeczka malutka 🙂
A się pochwalę, że i u mnie nie ma rozstępów (na razie), a przez ostatni tydzień do przodu o kolejne 2 cm 🙂 od początku na plusie jakieś 23 cm, ale setki jeszcze nie ma 🙂

Gosiaq okna? No ładnie!

Madzia_m3 gdy nie moja słodka przypadłość byłabym w drodze na tego murzynka :P

Mój Tato tak mnie opieprzył za jazde samochodem, że powiedział, że przyjedzie i spuści mi paliwo w nocy ! 😮 😮 😮

Ja już drugie pranie robię (maluszkowe) chyba jeszcze 4 pralki wyjdą. Oczywiście w Tesco kupiłam zestaw 2-óch bluzeczek dziecięcych za całe 7,50 PLN !

Lala kartka piękna - super pomysł !

Shelby jak nie ta oferta pracy to zaraz będzie następna!

Pewnie miałam jeszcze pewnie milion rzeczy napisać ale zapomniałam...

gosiaq napisał(a):

Cherry! jak to nie głaskać brzuszka?? qrde, ja to się miziam nieustannie 🤪

No dokładnie ja też! Szczególnie że Kacper to pieszczoch i pupala do głaskania wypina! Jak tak giziam i giziam to on jeszcze bardziej wypina! Jak w tym amym czasie chcę główkę pogłaskać to głowę chowa i dalej pupala wypina ! 😁 😁 😁

Nooo okna okna 🙂 Maciek był w szkole, Tomek na grzybach, to się dziecku nudziło 🙂 Korciło, żeby zdjąć firany samemu, ale drabinę mi gdzieś wynieśli (spryciarze)...
A samochodem popierniczam i mąż lubi jak ja prowadzę 🙂 Jak byłam bardzo ważnym dyrektorem to jeździłam dużo codziennie, a potem swoim już wcale nie jeździłam, więc teraz trzeba się wynurzać, żeby nie wyjść z wprawy 🙂 zresztą pogoda zachęca do wypadów nad morze (te 3 km już nie dojdę haha)...

za to mizianie piersi może wywołać skurcze!! także która chce szybciej rodzić, to niech chłopaki miziają na całego 😁 😁 😁

Ach te okna- tez musze umyc, ale nie chce mi sie zbytnio.
Ja tez co troche glaskam brzuch- to jest juz odruch.
Tez sie pochwale, ze na brzuchu nie mam rozstepow. Jedynie na piersiach mi sie zrobily.
Maly wczoraj na KTG spokojny a dzisiaj od rana szaleje.

mdg87 napisał(a):

Ach te okna- tez musze umyc, ale nie chce mi sie zbytnio.
Ja tez co troche glaskam brzuch- to jest juz odruch.
Tez sie pochwale, ze na brzuchu nie mam rozstepow. Jedynie na piersiach mi sie zrobily.
Maly wczoraj na KTG spokojny a dzisiaj od rana szaleje.

hahaha! mały wie, że przy lekarzach trzeba być grzecznym 🙂 ciekawe, jaki będzie jak wyskoczy, co?

Mam nadzieje, ze bedzie grzeczny i spokojny. Podobno ja w nocy po cycu spalam jak zabita do rana, moj maz tez z tych spokojniejszych. Tylko zeby z 2 spokojnych nie wyszedl 1 diabelek 😁

oj, kochana! moja mama do mnie wstawała ... raz, bo miałam zapalenie ucha 🙂 A tak nakarmiła o 24, a potem o 6 rano (z bratem też tak było). Za to mój pierworodny to szatan wcielony, niepotrzebujący snu, lubiący zabawę 2-3 godzinną w nocy,a w dzień spał jedynie na spacerach. A że uparłam się, że będę na te spacery chodzić, żeby dojść do formy sprzed ciąży, to się naspałam ohohoho!
Podobno drugie jest inne... Nie nastawiam się 🙂 tzn. nastawiam się bojowo, ale mąż pociesza, że będzie ładniej spał 🙂

Oby byly spokojne i daly nam pospac.

To my dzisiaj 😁 😁 😁

Całe 114 cm szczęścia w najszerszym miejscu ! 😁 😁 😁

Ale kurz! A myłam lustro wczoraj 😮 😮 😮

Cherry dobrze powiedziane- cm szczescia 😉
Dobrze wygladasz 🙂

Wisienko! jaka ładna ciężarówka 🙂 a kurz? ee tam, to przez słońce 🙂
i się nie mogę napatrzeć na Ciebie 🙂 no no no! miód malina!

gosiaq napisał(a):

Wisienko! jaka ładna ciężarówka 🙂 a kurz? ee tam, to przez słońce 🙂
i się nie mogę napatrzeć na Ciebie 🙂 no no no! miód malina!

Dziękować dziękować 🙂 🙂 🙂

ale te 114 cm to mnie przeraziło 😁 😁 😁

Gosiaq a gdzie Twoja sukienka?

Doszła? Bo jestem ciekawa? Obiecałaś fotoska 🙂 🙂 🙂

Fotos będzie jak dojdzie.... Blondynka nie doczytała, że wysyłka do 6 dni roboczych z uwagi na dużą liczbę zamówień... Więc najpóźniej wysłali ... wczoraj 🙂 Na razie czekam cierpliwie 🙂 Dobrze, że jest ciepło, bo już bym się wnerwiała, że mam sukienkę, ale ... jej nie mam 😞

oki, spadam na trochę, bo zaraz Maciek będzie ze szkoły i czas na obiadek 🙂 Dzisiaj lajtowo: placuszki z jabłkiem 🙂

Dokładnie byś sie tylko denerwowała!

Mi dziś najprawdopodobniej przyszły te koszule z żyrafami! Awizo było w skrzynce... Po 17 podjadę na pocztę. I chyba jest ten transmiter... bo w aucie nie mam radia na płyty i zamówiłam coś takiego ciekawe co to ... ale pewnie badziew 😁 😁 😁

Mąż dopiero z Żywca wyjechał więc najszybciej będzie o 18.30 także z obiadkiem się nawet nie spieszę 🙂 🙂 🙂

hejka!

Shelby, trzymam kciuki za męża - jeszcze znajdzie prace odpowiednią dla siebie.
Krusyana aż nie umiem sobie wyobrazić że już tak mało dzieli cie od zobaczeia maluszka 🙂 !
Cherry, piękności ty moje! Kto powiedział, że w ciąży nie można wyglądać sexy?!
Yenefer, zgadzam się z Tobą!, rozstępu nie mam ani jednego.. a smaruję się jak mi się przypomni.. heh wtedy to wale wszystko co mam w łazience na ten brzuś 😁 to jakoś genetycznie musi być uwarunkowane - moja mama nas ma 4, i tez ani jednego rozstępu.

Byłam w drukarni, kartka ładna do tego kupiłam winko które wieczorkiem otworzymy.
Kupiłam dla małej skarpetusie, a w lumpku 3 czapeczki - pochwale sie jak naładuje baterie do aparatu.
Dzis na łobiod 😁 żurek z ziemniaczkami i kiełbaską.

aaha! dziś przysły mi próbki z johnsona.. kiedyś wypełniłam na jakiejs stronce że chce taie otrzymać - płyn, mleczko , krem do twarzy i krem na odparzenia.. taie maleńkie ale zawsze coś!

noo i kuzynka męża - która mieszka obok za płotem urodziła dziś - do szpitala pojechała o 7 rano a po 12.00 już maluszek był na świecie 🙂 wiecej co i jak się dowiem - jest to taka troszke dalsza rodzina wiec relacje tez nie sa jakies superanckie. Może jutro wpadniemy do szpitala z mężem 🙂 a i przy okazji dowiem się co trzeba tam zabrac i jak było bo rodziła w tym szpitalu co ja mam rodzić.
Termin miała na koniec września, a drugi na 20 pazdziernika.