Skocz do zawartości

Pepsi | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ZA MNĄ NON STOP CHODZIŁA COLA ALE NIESTETY MIAŁAM ZAKAZ OD MĘŻA.WIEM ZE TO DLA DOBRA DZIECKAI PILAM TYLKO WODĘ PRZEZ CAŁA CIAŻE I CZASEM HERBATE- ŻADNYCH CHIPSOW I COLI.ZRESZTĄ DO TERAZ ZA MNĄ CHODZI COLECZKA TAKA CHŁODNA I GAZOWANA,ALE JAK JUŻ URODZĘ I SKONCZY SIĘ OKRES KARMIENIA TO WYPIJE CHYBA CAŁY LITR DUSZKIEM.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 115
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oj, ja baaaardzo źle wspominam picie pepsi na początku ciąży...połączenie pepsi + mdłości + wizyta w kibelku = bomba zegarowa :laugh: Ale dla odważnych świat należy 😉

Teraz popijam sobie pepsi od czasu do czasu i czuję sie dobrze po niej, ale nie należy przesadzać. Poza tym uważam, że jak ma się na coś wielką ochotę i nie jest to bardzo szkodliwe, to lepiej spełnić swoją zachciankę niż stale o niej mysleć i popadać w jakies wariactwo 😆







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi tez mążu za bardzo nie pozwala ale jak tak truje mu kilka godzin ze mi sie chce pepsi to nawet on przymknie oko 🙂 ja uwazam ze wszytsko w umiarkowanych i rozsądnych ilościach jest dobre 🙂 czasem mam taka straszna ochotę na pepsi ze łoo... nic innego tylko pepsi, a właściwie chodzi tylko o smak 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Mamusia
Pepsi tak tego chce mi się często i piwa 😲 ale mąż mi nie pozwala nawet łyka taki jest aha i do tej pepsi obowiązkowo ostre ☺️ skrzydełka z KFC no może ogórka kiszonego na deser 🙃 czasami robię takie mieszanki wybuchowe z żywnością że sama się sobie dziwię że nie mam żadnych dolegliwości np serek danio później kapusta kiszona i po tym kanapka z nutellą 🤔 ale to chyba prawa ciąży bo wcześniej miałam bardzo wrażliwy żołądek wszystko musiałam popijać herbatką no to teraz sobie poszaleję 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ostatnio usłyszałam od pielegniarki że nie powinno sie odmawiac sobie niczego a konkretnie powiedziała mi tak że nawet jak sie chce piwa to nalac sobie troszeczke w szklanke i wypic to nie zaszkodzi Co o tym myślicie?
Szczeże mówiąc nie praktykuje tego myśle że oprucz zachcianek mamy równiez rozum Więc ja akurat jeżeli wziełabym nawet łyka piwa to bym miała do siebie do końca ciąży pretensje byc może niesłusznie ale taka juz jestem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monika wiadomo ze dla swojego maluszka wszystko jak najlepiej, ale pol szklaneczki piwka jeszcze nikomu nie zaszkodzilo i moim zdaniem jest dobrze sie napic raz na jakis czas tylko dlatego aby przeczyscic nasze nerki ktore teraz naprawde ciezko pracuja i kazda z nas dobrze wie ze jak by miala policzyc ile w ciagu dnia byla w lazience na siusiu to by troche tego bylo 🙂
ale wiadomo kazda z nas ma inne zdanie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dla zdrowotności mówisz 🙂 może masz racje nie twierdze że napewno by to zaszkodziło znam przypadek gdzie alkoholiczka urodziła zdrowe dziecko ale to moja pierwsza ciąża wszystko jest dla mnie nowe no i wiadomo chce jak najlepiej 🙂
Poza tym pepsi tez nie jest zdrowa a dużo przyszłych mam raz na jakiś czas te pół szkalneczki sobie wypija
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję myślenia tej kobiecie!!! ciekawe czy niemowlaczkowi lub noworodkowi by też dała w butlę trochę piwa.
Wybacz,ale tlumaczenie,że trochę nie zaszkodzi jest cholernie dziecinne...wszystko to przenika przez łożysko.Poczytaj co się dzieje z dzieckiem kiedy ty wypijesz chocby trochę.Soryy,ale nie umiesz wytrzymać 9ms bez picia? nie jest najważniejsze dla Ciebie zdrowie dziecka? naprawdę nie rozumiem jak można tak myśleć. 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pierwsze miesiące ciąży są najważniejsze, bo wtedy rozwijają się wszystkie organy maluszka i w życiu nie wypiłabym alkoholu, każda ilośc szkodzi dziecku i nie wyobrażam sobie jak bym się czuła gdyby z maluszkiem wtedy było coś nie tak.... Ciąża to odpowiedzialność za życie malutkiej istotki która jest w nas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W ciąży postanowiłam nie pić alkoholu, nawet małej lampki wina, uważam, że obojętnie która to ciąża można bez tego przeżyć, ale oczywiście każdy ma swoje zdanie.
A pepsi/coca-colę to przestałam pić mniej więcej na 2 m-ce przed zajściem w ciąże, pomimo że staraliśmy się o dzidziusia (co prawda bardzo krótko) pomyślałam, że odstawiając te napoje i wogle weszelkie gazowane może uda mi się odrobinkę schudnąć przed ciążą i tak zostało - wolę soki świeże lub z kartonika bez cukru (ale z tym cukrem pewnie też ściema 😉 ), a najwięcej piję wody mineralnej niegazowanej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hehehe ciekawe czy wszystki wiedzialyscie kiedy zaszlyscie w ciaze i czy te wszystkie ciaze byly planowane ???
A co ma powiedziec dziewczyna np. jak nie wie ze jest wogule w ciazy i sie opije ? co ma puzniej miec do siebie pretensje ze wypila czy sie opila? a nie wiedziala ze jest w ciazy?

Hehehe dziwne jestescie wydaje mi sie ze juz poprostu wpadlyscie w paranoje jak inne dziewczyny ktore wlasnie znam po urodzeniu dziecka byly kiedys normalne i dalo sie z nimi porozmawiac a teraz nic innego tylko dziecko dziecko dziecko dziecko nie da sie nawet pogadac na inne tematy Masakra.......

Dlateczgo jednej dziewczynie pielegniarka powiedziala ze jesli ma ochote na piwo to niech sobie naleje troszke do szklani i niech sobie nie odmawia ? dlaczego zeby zranic dziecko? zle jej zyczy? nie poprostu to jest normalne . I nie wszystko to co jemy i w tych samych ilosciach przechodzi do dziecka Masakra....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak samo czytalam kiedys artyluk pewnego doktora na temat picia i palenia papierosow a ciaza, i wychodzi na to ze jesli kobieta palila przed ciaza i planuje dziecko to powinna zucic gdzies z rok wczesniej niz zaplanuje ciaze aby te wszystkie toksyny z niej wyszly to samo z piciem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mycloud nikt mi nie bedzie mowil ze jestem dziecinna moze sama taka jestes ale jeszcze ci nikt tego nie powiedzial , i wydaje mi sie ze jesli masz juz swoje dziecko to trzymaj noska przy nim i nie wtracaj go to zycia innych kobiet bo to ze ty jestes swieta to nic nie znaczy ale kazda inna dziewczyna gdyby miala podobne myslenie nigdy by sie do tego nie przyznala bo by sie co wstydzila? wiadomo ze lepiej powiedziec nie nie napije sie wogule i smiac mi sie chce ze zadna z was ani razu nie miala ochoty na lyk piwa od meza , chlopaka czy kogos tam ze powie to z czystym sumieniem ze nigdy w ciazy nie miala takiego smaka .... czasami zastanowie sie co piszecie to ze ja napisalam to co mysle to nie znaczy ze teraz ma mnie kazda z was obrazac i naskakiwac z kazdych stron ze bede zla matka czy cos. Powiem wam tak niektore panienki pija cpaja i bog wie co robia i rodza zdrowe dzieci a te ktore sa przerwazliwione na punkcie swojej ciazy czy cos rodza chore dzieci.. no i co sprawiedliwosc na tym swiecie jest takas? Nikomu zle nie zycze ale wydaje mi sie ze warto czasem pomyslec a puzniej napisac kilka slow. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loli, Ty się tak nie oburzaj. Każda z nas zrobi to, co uważa za najlepsze dla swojego dziecka. Ja będąc w 6 tygodniu ciąży oblewałam swoją obronę. Dziecko jest zdrowe (przynajmniej z tego, co widać na usg). Ale nigdy nie wiadomo jaka ilość alkoholu wpłynie niekorzystnie na dziecko i kiedy się to objawi. Wg mnie ktoś, kto jest odpowiedzialny, jest w stanie na okres tych kilku miesięcy zrezygnować z picia alkoholu, palenia itp. Bo kosztuje to niewiele. A świadomość, że się piło w ciąży i urodziło chore dziecko, zastanawianie się "czy to moja wina?" nie jest fajne, uwierz... opiekowałam się wieloma dziećmi w różnych stanach (jestem pielęgniarką) i ich rodzice zawsze zastanawiają się, dlaczego dziecko jest chore i czy zrobili coś nie tak. Wg mnie czyste sumienie w takich sytuacjach jest po prostu bezcenne...

Odkąd jestem w ciąży, wypiłam dosłownie 2 łyki alkoholu - szampana w Nowy Rok. Łyk piwa faktycznie nie zaszkodzi. Ale ważne, żeby zachować umiar. Umiar w sensie takim, żeby nie pić - jedynie okazyjne i niewielkie ilości.

Z papierosami to jest tak, że osłabiają one układ odpornościowy dziecka i jeżeli dziecko po urodzeniu się przeziębi, to bardzo prawdopodobne jest to, że na przeziębieniu się nie skończy. A i dzieci się rodzą z niższą masą ciała, niż prawidłowo. Oczywiście nagłe rzucenie palenia, gdy się paliło 2 paczki dziennie, też nie jest najlepsze, ale trzeba czasami wybrać mniejsze zło, po prostu 🙂

Jako mamy musimy pamiętać o tym, że jesteśmy odpowiedzialne teraz przede wszystkim za nasze dzieci. W ciąży bardziej niż kiedykolwiek później. I każde nasze zachowanie może przynieść rozmaite skutki. Jeżeli jest szansa zminimalizowania tych negatywnych skutków, to żadna z nas nie powinna się wahać. Na tym właśnie polega macierzyństwo - na stawianiu dobra dziecka ponad swoje własne.

Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loli, to jest wybór każdej z nas, a nie paranoja, jedne wolą dmuchać na zimne - wytrzymując te prawie 9 m-cy ciąży, a niektóre i przez okres karmienia, inne od czasu do czasu pozwolą sobie na lampkę winę czy 1 piwko zwykłe lub "bezalkoholowe".
Oczywiście, że planując czy nie dziecko na początku nie wiemy przez 1-2 m-cy, że jesteśmy w ciąży i zdarzy się nie jednej z nas wypić. Jak pisałam poniżej my planowaliśmy dzidziusia, w 5 tc zrobiłam sobie test i od tamtej pory postanowiłam sobie, że nie będę pić alkoholu, ani kropli i to jest moja indywidalna sprawa.

A co do kobiet pijących, palących i ćpających przez całą ciąże to rodzą często zdrowe dzieci,ale u niektórych z nich (nie wszystkich) mogą różne choroby rozwinąć się w dużo późniejszym czasie.
Z kolei u kobiet dbających o swoje zdrowie no cóż może się zdarzyć, że dziecko urodzi się chore,ale tu często ma wpływ gentyka lub los np. jakaś choroba w czasie ciaży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do reszty zachcianek, to tylko umiar nas uratuje 🙂 nie ma sensu sobie odmawiać czekolady, gdy organizm woła o glukozę - ważne, żeby nie zjadać na raz 2 tabliczek, przegryzając batonikiem 😉 kawa też nie zaszkodzi, jeżeli się uważa, żeby nie zrobić za mocnej. Ja czasami sobie robię "kawę" z połowy łyżeczki kawy, więc jest to raczej kakao 😉 podobnie z Colą - jak mam zachciankę, to 0,5 litra Coli wystarczy mi na jakieś 3 dni. Jestem niskociśnieniowcem, więc dzięki tego typu zachciankom jestem w ogóle w stanie funkcjonować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Popieram dziewczyny 🙂 Ja jak mam ochotę to wypije sobie colę, ale alko nie. W Nowy Rok wypiłam ze dwa łyki szampana, po którym się rozchorowałam bo był zimny, i raz parę łyczków piwa od lubego, bo mnie aż skręcało na widok piwka. Uważam, że nie jest to żaden wyczyn i poświęcenie ze strony ciężarnej kobiety jesli zaprzestaje pić i palić w ciąży, tylko najzwyklejszy rozsądek i miłość do tego nienarodzonego jeszcze dziecka. Bo to przeciez od nas będzie zależało, jaka będzie jego przyszłość gdy pojawi sie na świecie (nie licząc chorób gen. i innych rzeczy na które nie mamy wpływu).
Kobieta która świadomie kocha się ze swoim facetem by właśnie zajść w ciążę, musi liczyć się z tym, że może właśnie teraz się udało i co to za wymówki że nie wiedziała że jest w ciąży. Inna sprawa jeśli się "wpadło".
Moja koleżanka z pracy która lubiła sobie wypić i zapalić, robiła to niezważając na ciążę. I co się stało?? Miała termin na 1 kwietnia, a urodziła 12 lutego!!!! Na szczęście dziecko jest całe i zdrowe, ale nie wiadomo co będzie w przyszłosci.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki które już oszalały na punkcie swoich dzidków 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej 😉
my tu nowi, ale temat PEPSI poruszyl nas doglebnie, jako
iz przed ciaza raczej tez nie pilam zbyt duzo tego typu napoi tak od piatego miesiaca nie moge sie odpedzic od tej pokusy 😉
hihih, ale raz na jakis czas to nic zlego, wydaje mi sie ze problemem jest kofeina dlatego tak zwraca sie uwage by nie pochlaniac zbyt wiele tego trunku,.
Co do innych uzywek ...
hmmm ... przed 5 tygodniem zdazalo nam sie sporo imprezowac, do 6 tygodnia- pierwszej wizyty u gin potwierdzajacej ciaze- palic papieroski sporadycznie i pic mocna kawke.
Tak po pierwszej wizycie wszystko poszlo w odstawke i nie bylo z tym zadnych problemow bo czegoz to nie robi sie dla tych malych potwokow hihi 😉
Natomiast qmpela ktora sporo palila przed ciaza i to calkiem mocnych palila w trakcie ciazy z tym ze slabsze, lekarz tak zreszta podpowiedzial ...
podobno jej organizm mialby niezle trudnosci z takim natychmiastowym odwykiem ...
fakt dzieciaczka urodzila duzego i zdrowego ... wiec moze jest w tym jakies ziarnko prawdy ...
Ja natomiast nie jem w ogole miesa, i lekarz powiedzial ze dopoki z wynikami, witaminami i w ogole jest wszystko ok to zeby nie przekonywac sie na sile bo wiecej zlego sobie wyrzadzimy niz dobrego wciskajac na sile w siebie szyneczke i schabowe ... niezle destrukcje zoladkowe pewnie bysmy mieli ...
wiec kazda z nas musi wiedziec co jest dla nas najlepsze, a w szczegolnosci dla naszych maluchow ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealnie kwasiek napisała"Na tym właśnie polega macierzyństwo - na stawianiu dobra dziecka ponad swoje własne."
Kochana czy nie miałam ochoty na łyk piwa? miałam wielką,ale nie wypiłam nawet łyka bo nie wiesz który łyk w danej chwili zaszkodzi dziecku.Koleżanka może miała farta,ale inna miec go nie będzie.Ochota ochotą,a odpowiedzialność odpowiedzialnością.Od kiedy masz dziecko obojętnie czy w łonie czy urodzone przestajesz myśleć na co masz ochotę.Napisałaś,że nie masz zamiaru się zmieniać pod wpływem ciąży...hmmm,to uwierz,że będziesz musiała się zmienić po porodzie.Co z tego,że będziesz miała ochotę sie wyspać a dzidziuś będzie się zanosił od płaczu bo pół nocy będzie miał kolkę(rzecz normalna) co z tego,że będziesz miała ochotę gdzieś wyjść a dziecko będzie za tobą płakało i potrzebowało twojego ciepła? zmienisz się wtedy i twoje myślenie tez się zmieni.Wtedy zapomnisz co to znaczy powiedzieć"bo ja mam na to ochotę".Macierzyństwo jest najlepszą szkołą życia"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...